31 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

D'Anna Biers wchodzi do namiotu Wyroczni, by odwiedzić Selloi Dedona, kruchą, starą kobietę, która nie czuje się dobrze. Wie kim jest D’Anna, jak również to, że jest ona Cylonem, Nr. 3. Ale D’Anna sama nie jest pewna dlaczego tu przyszła. Wyrocznia żuje liście chamalli. Selloi mówi Biers, że Cyloni zatracili swoją wiarę. Nie wierzy ona nie tylko w panteon Kolonistów, ale nawet w jej własnego Boga. Wie o snach, które miewa Biers i twierdzi, że jest posłanniczką Boga, tak samo jak jej sny. D’Anna posiada te same wady co Meduza i to doprowadzi do jej upadku. Selloi dostarcza swoje słow aCylonom: dziecko Sharon Valeri żyje. Jej imię brzmi Hera.

Tymczasem w ministerstwie Cylońskiego planowania, Ellen Tigh „pieprzy” nieznanego mężczyznę. Gdzie indziej, Tyrol i Anders są częścią nowego ruchu oporu. Podkładają bombę i próbują ją zdalnie zdetonować, kiedy to nadlatuje ciężki krążownik (heavy cruiser) wypełniony „skórami”. Urządzenie początkowo nie odpala, jednak później wybucha dając ruchowi oporu tak potrzebne zwycięstwo.

Laura Roslin pozostaje nauczycielką. W jej szkole, ona i jej była sekretarz Tory badają kilka zdjęć zrobionych z ukrycia, starając się zidentyfikować członków policji, prawdopodobnie ludzi, którzy teraz współpracuję z Cylonami. Oczekują na powrót Adamy i battlestar Galactica.

Saul Tigh przetrzymywany jest wbrew swojej woli w Cylońskim więzieniu. Jest tam też brat Cavil i daje do zrozumienia, że Tigh może przebywać tam przez chwilę.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 11.04.2006 - |17:15|

[Pandora]

Cóż....
Można się nabawić małej depresji.

Jeden z powód: Starbuck na początku - pierwsze skojarzenie - Hanibal/Kanibal Lecter. Musiała nieźle dostać w tyłek. Potem też jasnych barw nie było.

Drugie co mocno dołuje to Duck. Niby wiadomo było czego się spodziewać po webizodach ale pokazali to w przygnębiający sposób.

Jako kontrapunkt - reakcja Baltara na propozycję Calvin'a. Nie mogłam się powstrzymać przed parsknięciem. Jeśli dalej go tak będą prowadzić w tym sezonie to może w końcu "polubię" faceta Od połowy drugiego sezon jakoś bardziej przypadł mi do gustu.

Elen - po raz pierwszy spojrzałam na nią życzliwym okiem. Pułkownik nieźle się wkurzy jak się dowie.

W ogóle cała sytuacja do d..., chociaż widać światełko w tynelu.

[Modes]

Nie tak sobie wyobrazalem te odcinki.
Zwolnili strasznie tempo akcji, az zrobilo sie nudnie .
Nawet niewiem jak mam to skomentowac ... :|

Daje 5.

Użytkownik Modes edytował ten post 07.10.2006 - |12:30|

[VolKhen]

A mnie nie podoba się aż takie upolitycznienie.. wczesniej nie bylo to takie wyraźne. Teraz jasno widać związki z zamachowcami np. z Iraku. Dla mnie to przesada.. tak jak gdzieś Toudi powiedzial... to juz nie jest sci-fi...

[Quendi]

Tak jak mówiłem po finale s2 albo tak gigantyczna zmiana, wywrócenie wszystkich i wszystkiego do góry nogami okaże się strzałem w 10 albo klapą.
No cóż.
Na pewno mamy zwolnienie akcji, ale wynika to głównie z nowego otwarcia, które trzeba pokazać.
Poza tym ludzie/widownia nie jest przyzwyczajona do tak wielkich zmian.

Co do okupacji to jej klimat jest rewelacyjny, taki Irak tyle że jesteśmy z drugiej strony.
Motyw z zamachem przy poborze jest naprawde mocny, bo jak powiedziałem pokazany jest z NASZEJ a nie ICH strony.
Scena z obiadem też była niezła.
Ogólnie bardzo ciężkie klimaty.

Ocena 8,0 :

+++ klimat okupacji, zamach czyli Irak z drugiej strony
++ obiad

--- akcja
- może aż za bardzo przygnębiający ten klimat

P.S. Oglądałem bez tłumaczenia więc zrozumialem z 90%

Użytkownik Quendi edytował ten post 07.10.2006 - |22:19|

[deathnoise]

niesamowity, podwojny odcinek.. akcja spowolnila, ale za to nowy pilot wprowadza wiecej do fabuly i do universum BSG, niz caly drugi sezon.

wielu osobom się prawdopodobnie nie spodoba.. klimat jest niesamowicie ciezki.. no coz. Moore od samego poczatku nie ukrywal, ze zamierza robic Sci Fi dla doroslych.. i dokladnie to otrzymujemy - nacisk na psychologie postaci, dramaturgie, a nie na blyskotki, wybuchy i techno-belkot.

moim zdaniem warto bylo czekac..

10/10

[Myszaqu]

W-Y-P-A-S ... Pierwszy odcinek tylko 8/10, ale drugi 11/10 ... Moze i faktycznie mało w tym S-F, ale klimat jest zajefajny. Battlestar był od początku bardzo "poważnym" serialem, a teraz uzyska miano serialu wojennego :hehe: Nie wiem jak wytrzymam do następnego odcinka i uwolnienia reszty uchodźców... Mega plus za oko i "soft" ... minus za rozbicie akcji na trzy odcinki ....

[SiLenT]

10/10. Na to czekalem, 3 sezon ma gęstsa atmosfere. Na usta caly czas cisnelo mi sie moze troche komiczne slowo, ale oddajace wrazenia po tem odcinku, a mianowicie: Zloooo. Ten serial jest zly, brudny, przerazajacy miazdzacy psychike. Jestem bardzo zadowolony z tego w jakim kierunku idzie ten serial.

Tak sie wczulem, ze podczas tej sceny gdy Ruch Oporu kontaktuje z Raptorem, az sie wzruszylem, nie wiem moze miekne juz

mam problem ze ściągnięciem odcinka, może ktoś da linka na 3 sezon galaktyki!!

bez przesady, wiadcznie nie powiniens go sciagac, skoro nie wiesz skad

[Avarhis]

Nareszcie się doczekałem:)
Odcinek dobry, serial trzyma poziom.
Mocny ciężki klimat, trochę się roześmiałem jak pojawił się Lee, ciekawa sytuacja z Sharon na Galactice, ogólem 9/10

[_Neoo_]

No w końcu się udało :]

Dałem 8. To koniec końców był dobry odcinek, spowolnienie było konieczne, bo zakończenie sielankowym cliffhangerem wymusiło takie poprowadzenie akcji. Rozwaliła mnie scena z ręką Starbuck i zamach Ducka.Myślę, że Tigh nie zabije Ellen, bo wie, że go kocha (chorą trochę miłością, ale jednak), więc takie jej działania nie wzbudzą wielkiej odrazu. W końcu i tak wie, że ona jest dziwką. Swoją drogą spodobała mi się dosłowność pokazywanych scen, seks, to seks, zabójstwo to zabójstwo i nie ma umilania ani łagodzenia wydźwięku scen. Grubasek Lee chyba zacznie chodzić na siłownię, przydałoby mu się, jak tyle je to nei dziwię się jego wyglądowi. Sharon na najlepszej drodze do komitywy z admirałem, widać znalazły się dwie bratnie dusze

[leviathan]

Daje 8/10.
Bardzo dobre wprowadzenie do 3 sezonu, bo tak trzeba ten odcinek traktować.

[Lya]

Dla mnie ten odcinek nie był zaskoczeniem. Biorąc pod uwagę klimat sezonu 1 i 2 doskonale wiedziałem, czego się spodziewać. Duży plus za muzykę-jest coraz lepsza.

[oszolom6]

Tak długo czekać na tak mizerny odcinek. Moze kolejne coś pokażą.

Jak dla mnie to max 5.

[Hans Olo]

Jak dla mnie był zarąbisty. Taki... kontrowersyjny. Republikanom pewnie piana z ust płynie po tej premierze. Jest super.

[matlas]

troche bylo czekac ale nie zaluje, serial nie stracil na klimacie czyli ciezkim i przygnebiajacym (chociaz bylo wesolo jak byl najazd na brzuch Lee ) . Zasluzona 9 . Dobre wprowadzanie jutro oblukam 2

[martina29]

Jesli o mnie chodzi, to uważam, że oba premierowe odcinki były świetne.
Dobijające wręcz., pełny dramat. Ale można się było tego spodziewać, po zakończeniu 2 sezonu.
Transformacja Lee, cóż zaskoczyła mnie totalnie. Nie przypuszczałam, że aż tak go spasą Okropnie mu nie do twarzy i mam nadzieję, że szybko się z tym chłopak upora
Co do wyglądu.. to Old Manowi nie pasują te wąsy moim skromnym zdaniem, wyglądają sztucznie ;/ nie wiem czy tylko ja na to zwróciłam uwagę..
Co do muzyki, to podzielam zdanie poprzedników, jest coraz lepsza oby tak dalej !
Wciąż czekam na ujawnienie się "nowego " cylona, może to przez te małe spoilery, które gdzies czytałam..

[emphasy]

Witam,

Trzecia seria zapowiadała się na ździebko wolniejszą niż dwie poprzednie, ale osobiście uważam to za plus. Przyczyn doszukiwać można się wiele, ale jedna wyłania się szybko ... dłużej będzie można oglądać jeden z mniej typowych serialów sci-fi na rynku ... ale nie o tym miałem napisać. Otóż ....

Czy ktoś wie, kto wykonuje piosenkę, która zaczyna się w 3 minucie odcinka, od sceny zapalanych świec? Przypomina mi to Lise Gerrard, ale z drugiej strony nie jestem przekonany, czy to ona. Wszelkich oświeconych proszę o odpis bo mi to spać nie daje :)))

Pozdrawiam, emphasy.

[medusa]

w 3 sezonie, mimo wcześniejszych wydarzeń - zaproponowano rozwiązania dość mocno zaskakujące, najbardziej dla mnie - co się dzieje wokół Starbuck? Widać też wyraźnie konflikty w gronie cylonów, nawet te same modele mogą mieć skrajnie odmienne zdania. Jakoś mało aktywna "szóstka" - nagle nie ma żadnego planu??? Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się mój ulubiony wątek 13 kolonii, który ze zrozumiałych względów- musi teraz poczekać

[Obi]

Z pewnych względów złapałem "drobne opuznienie " . Ale jak to się mówi co ma wisiec nie utonie - wiec :
Jednak "skóry" tez pokazują słabosci - brat Cavil uległ sexowi ( a przynajmiej to tak wygląda ) .
Realnie, władze sprawują cykloni - Baltar marionetka .
"Poświecenie sie " Elen - ciekawa sprawa - czyzby az tak kochała ?? Czy też chciała skożystac z okazji i "sprubować cyklona ".
Końcowa ocena -7 .