115 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

SPOILERY w drugiej części

Użytkownik SGTokar edytował ten post 07.05.2006 - |11:34|

[Modes]

To by byl bardzo dobry i ekscytujacy odcinek gdyby nie ... przypomnienie ostatnich odcinkow. Dzieki temu wiemy ze bedzie akcja z replikatorami. Jako ze odnalezieni Pradawni nie sa replikatorami to pozostaje nam tylko 1 mozliwosci ... atak replikatorow, a moga oni zaatakowac Pradawnych tylko jesli zmienili swoj kod a to dzieki zmianom wprowadzonym przez McKeya.

Na dodatkowy minus zasluguje:
- to ze nie powiedzieli wyraznie Pradawnym ze Replikatorzy maja zmieniony kod.
- wywyzszanie sie Pradawnych
Na plus nalezy zaznaczyc
- "tylnie wejscie" w oslonie wrot,
- wykiwanie SGC

W ocenie pomine ta powtorke z poczatku i dam 8 (z ta powtorka byloby 5).

[biku1]

Treść w skrócie w związku z tym co SGTokar opisał w drugim opisie i go trochę bardziej "rozjaśnia":
McKay opracowuje "nowy" sposób podróży pomiędzy galaktyką Pegaza/Atlantyda a Drogą Mleczną/Ziemia.
Jeśli dobrze pamiętam podróż miałaby trwać ok pół godziny.
Sheppard w Skoczku sprawdza "nowy" sposób podróży a na środku drogi między naszymi galaktykami [przy specjalnych wrotach-coś a'la dopalacz"] ustawia sie Dedal. Sheppard skacze, wyskakuje tak jak planowano po środku i wskakuje w drugą częśc specjalnych wrót i pojawia się w SGC.
Wszystko się udało więc ponownie wraca i pojawia się przy Dedalu. Wtedy McKay zauważa dziwną anomalię wiec Sheppard nie skacze dalej tylko dokuje na Dedalu.
Po zbadaniu okazuje się ,że jest to zaginiony [nazwijmy to wypadnięty z czasu] okręt wojeny Pradawnych który potrzebuje pomocy. Oczwiście my im jej udzielamy i pomagamy dotrzeć do Atlantydy.
Po przybyciu na Atlantydę przywódczyni Pradawnych przejmuje panowanie nad Atlantydą i "dziękuje" nam za opiekowanie się miastem ale nalega abysmy się wyprowadzili. Po negocjacjach O'Neilla [ tak jest w Atlantydzie :clap: ] i Woolseya które nic nie dają cała nasza ekspedycja wraca na Ziemię.
Na Atlantydzie zostają za przyzwoleniem Pradawnych Jack i Woolsey.
Nasza ekipa na Ziemi wraca do "standartowego" życia ,Sheppard misje z SG , McKay nauka itd.
Niebawem otrzymujemy alarmowy przekaz z Atlantydy od O'Neilla ,że zostali zaatakowani przez replikatorów i przegrywają.
Niestety dowództwo SGC nie wyraża zgody na misję ratunkową m in z uwagi na niezbyt miłe rozstanie się z Pradawnymi i o ile pamiętam wyraźny rozkaz O'Neilla zakazujący misji ratunkowej.
Natomiast Dedal udaje sie z misją zniszczenia Atlantydy atomówkami.
Oczywiście nasza drużyna się tym nie przejmuje i wbrew rozkazom w tym samym czasie rusza na ratunek a tam...............

Tak to było w skrócie

+ "nowy"sposób Mckaya na podróże między galaktykami
+ O'Neill na Atlantydzie
+ fajnie zobaczyć skoczka w sali z wrotami na Ziemi
+ atak Replikatorów na Atlantydę - w końcu sobie o nich przypomnieli
+ jak Weir w SGC bajerowała Doktora by odwrócić uwagę od McKaya

-- podobnie jak powyżej @Modes niepodobało mi sie wywyższanie Pradawnych, choc byli z okrętu wojennego i być może dlatego mieli taką postawę.

Użytkownik biku1 edytował ten post 23.09.2006 - |09:59|

[redo]

Odcinek ciekawy, jednak zastanawia mnie jedna rzecz czemu nikt nie przeskanował replikatorów (pradawnych)?
Poza tym nie mam innych uwag. Dałem 8 ale zgadzam się w pełni z Modes.

[Toudi]

noo odcinek bardzo dobry... zachowanie Pradawnych ciut przesadzone... gdyby mnie nie było 10 tys w obiegu, a od 2 lat ktoś zmieniał mój świat, to nim bym ich wywalił, to domagałbym się wyjaśnień... a tu o tym zapomnieli...

Genai robią tak jak powinni, próbują zwerbować żołnierzy, też bym tak zrobił...

ps kto był w sali wrót? Pradawni, czy replikatory?

I ten skok w ciemno.. (znaczy się wiem, że nie ma osłon.. no ale) Myśle że z czystym sumieniem dam 8

(jak to dobrze że przestałem czytać spoilery, odcinki SGA stają się trochę bardziej nieprzwidywalne, w porównaniu z SG1, gdzie po pierwszych 2 minutach wiem co się będzie działo w odcinku)

[Mystral]

Szczerze mówiąc to jeden z najlepszych odcinków jakie wyszły do tej pory. I nie tylko SGA, ale i SG-1! Jedyną wtopą tego odcinka są te [beeep]e wspominki "previously on SGA" :/// Gdyby nie to odcinek byłby jeszcze lepszy, a to zepsuło całą zabawę. Zaskoczyło mnie, że to nie replikatory były na tym statku, bo mimo całej relatywistyki 10 00 lat wydawało mi się trochę naciągane. Swoją drogą jak Pradawni siędowiedzą, że to ekspedycja z Atlantis namieszała w kodzie, to nieźle się wkurzą. No ale jak zostanie ich kilkunastu, to będą musieli przyjąć naszą pomoc, chcąc czy nie

I wreszcie co? RDA :] zawitał do odcinka. Aż dziw, że nie było go na planie SG-1, a zawitał do SGA i to nie z taką znowu małą rolą. Jak zawsze miło go znowu ujrzeć.

[Modes]

Wedlog mnie zaden Pradawny nie przezyje ... taki urok serialu

[Mystral]

Nom, niestety obawiam się, że masz racje. Nie może przeżyć, bo otworzylibyśmy fabrykę ZPMów, dron i statków wojennych

[_Neoo_]

Dobry odcinek nie ma co, bez wybuchów, ale i tak mimo tego było ciekawie Pradawni + Replikatory + Genii stanowiło ciekawą mieszankę, a obserwowanie problemów rozbitej drużyny tylko dodawało smaczku.

8.

[()))FPPfan))>]

Nie było najgorzej ale jak na taki half-season cliffhanger nie za ciekawie to zakonczyli - znacznie lepiej było w tej kwestii z SG1

Ocena: 8

Użytkownik ()))FPPfan))> edytował ten post 23.09.2006 - |18:21|

[psjodko]

Jako ze odnalezieni Pradawni nie sa replikatorami

A skąd taka pewność ?
Jak dla mnie to ewidentnie są replikatory a nie Pradawni.
Właśnie poczatek odcinka, ta powtórka - dobitnie o tym świadczy.

[DJ_Sooflet]

Naprwdę świetny odcinek. Daję 9

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 23.09.2006 - |22:16|

[morman]

no widze wiele pochlebnych wypowiedzi krótkich ale jakich prawidłowych, połowa sezonu już za nami, musze powiedzieć że ten odcinek więczy tą połowe naprawde ciekawy i zaskakujący jak na Atlantisa, (szczęście że nie czytałem spoilerów ). Troche skopiowana opcja z Sg-1 odnośnie drużyny która wyrusza bez rozkazu aby wykońać misje po swojemu (konec sezonu 1 Sg-1) no ale trudno żeby niektóre opcje się nie powarzały. Świetnie ukazane są relacje między członkami drużyny. Ale widok Woolseya strzelającego do replikatorów, w 9x17 The Scourge sg-1 facet miał niezłego stracha a tu no prosze , jak się człowiek zmienia wystarczy troche pobyć z Jackiem. Z czystym sumieniem daje 9,5 :afro:

Użytkownik morman edytował ten post 23.09.2006 - |20:12|

[inwe]

10/10; z Replikatorami Atlantis rzeczywiście nabrało rumieńców;

@arogancja Pradawnych
wszystko co dotąd powiedziano o Pradawnych zdaje się wskazywać, że byli arogantcy;

[katja]

dobra
daję 8.0

super, że wróciły replikatory
super, że pojawił się o'neill
super, że pojawili sie genii
podoba mi się również sama idea podróży siecią wrót

..aaale wszystko jest strasznie rozwleczone, zwłaszcza to ich mozolne rozstawanie się z miastem i rozsypka na ziemi, dlatego właśnie nie dam 9.
ok, rozumiem, że ci ludzie poświęcili x lat temu miastu i tak dalej; po prostu pokazanie tego na ekranie jakoś mnie nie przekonało ;P.

przy okazji ciekawe, ilu jeszcze pradawnych znajdą w całym serialu, to już chyba drugi statek?

sg-1 miało lepsze zakończenie, zdecydowanie bardziej zastanawiają mnie losy superdrużyny baala [:PPP] niż weir i beckett [nie rozumiem, jak można było zabierać tego typa - naprawdę jest strasznie sympatyczną postacią, ale jakoś nie pasuje mi w niebezpiecznych akcjach, wkurza mnie, no] kontra replikatory. pewnie znowu spotkają niama i spróbują go przeprogramować, a potem załatwią równie miło jak poprzednim razem. hope, że scenarzyści wymyślą coś zaskakującego - bo jak już ktoś tu napisał - epsy atlantis stają się coraz bardziej nieprzewidywalne.

i na koniec pseudo-spoiler dla fanów pradawnych:

http://www.imdb.com/title/tt0837029/ - widzicie obsadę? może jacyś się uratują

btw. aaaa, wiedziałam, że skądś znam tę panią kapitan - ta sama aktorka zagrała w 3 sezonie sg-1 odmłodzoną lineę [?], tę od wytruwania światów ;>
i siostrę muldera;p

Użytkownik katja edytował ten post 23.09.2006 - |23:21|

[Shinad]

Pradawni nie są idealni, jeżeli przypomnimy sobie ich z odcinka 'Before I Sleep' byli inni niż Ci teraz, ja czasem myślę że oni mają jakiś kompleks - nie byli dość rozwinięci aby ascendować z całą resztą więc cierpią na niedowartościowanie.
Odcinek naprawdę dobry, ale reminder na początku rozwalił napięcie...
Mimo to 9/10

[psjodko]

Pradawni nie są idealni, jeżeli przypomnimy sobie ich z odcinka 'Before I Sleep' byli inni niż Ci teraz, ja czasem myślę że oni mają jakiś kompleks - nie byli dość rozwinięci aby ascendować z całą resztą więc cierpią na niedowartościowanie.

Ja nie czytam spojlerów ani ich nie oglądam ale...
to nie są (nie byli) Pradawni to replikatory. Zobaczcie ostatnie kilka sekund w sali wrót na Atlantis.
Czy tak wygląda sala w której tocza się walki? I tacy spokojni ci "Pradawni".
Wg mnie nie było żadnego ataku na Atlantis.
O'Neill i Woolsey dobrowolnie oddali miasto replikatorom.
A teraz pozostaje nam tylko je odbić i uwolnić nieszczęsnych "negocjatorów" i przedstawicieli "całej" ludzkości.

[Toudi]

obawiam się że psjodko ma rację... choć wcale mi się to nie podoba...

Użytkownik Toudi edytował ten post 24.09.2006 - |11:23|

[biku1]

Czy tak wygląda sala w której tocza się walki? I tacy spokojni ci "Pradawni".
Wg mnie nie było żadnego ataku na Atlantis.
O'Neill i Woolsey dobrowolnie oddali miasto replikatorom.

A mi się wydaje,że atak był a oni tacy spokojni bo zostali już po ataku poprostu podmienieni przez replikatory.
Zresztą w tym alarmowym przekazie były pokazane w tle jakieś walki więc replikatory mogły to zrobić w głowach O'Neilla & W. ale w przekazie po co ? Aby nas zwabić?
Chociaż jak się teraz zastanawiam to jakoś tak podejrzanie spokojnie bez problemów "odeszliśmy" z Atlantydy o ile w ogóle to zrobiliśmy?
A wszystko to co widzimy jest kolejną manipulacją i cała załoga Atlantydy leży w niej uśpiona.

Użytkownik biku1 edytował ten post 24.09.2006 - |13:41|

[Borsuk]

Jak dla mnie odcinek dobry moze poza zyciem osobistym Weir, nie wiem co tworcy zamierzali ale pokazali Weir jako slaba psychicznie osobe a nie przewodczynie misji Atlantis;/
Ale jednak dobrym momet wybrali na zrobienie przerwy teraz bede czekal do lutego na koncowke;/
Moim zdaniem jak nadawali transmisjeto jeszcze biedni pradawni ale pozniej podczas wybierania adresu przez shepparda
Mozna to poznac po strojach
Co do arogancji to Pradawni sie nie zmienili widac to po zachowaliu samych ascendentow, uwazaja siebie za wyzszych i nie potrzebuja nikogo;/