Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 48 - S03E08 - McKay And Mrs. Miller


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
84 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (173 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (19 głosów [12.26%])

    Procent z głosów: 12.26%

  2. 9,5 (12 głosów [7.74%])

    Procent z głosów: 7.74%

  3. 9 (33 głosów [21.29%])

    Procent z głosów: 21.29%

  4. 8,5 (22 głosów [14.19%])

    Procent z głosów: 14.19%

  5. 8 (27 głosów [17.42%])

    Procent z głosów: 17.42%

  6. 7,5 (13 głosów [8.39%])

    Procent z głosów: 8.39%

  7. 7 (18 głosów [11.61%])

    Procent z głosów: 11.61%

  8. 6,5 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  9. 6 (5 głosów [3.23%])

    Procent z głosów: 3.23%

  10. 5,5 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  11. 5 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.65%])

    Procent z głosów: 0.65%

  20. 0,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 10.04.2006 - |17:49|

SPOILERY

Odcinek przedstawi siostrę McKay’a – Jeanie. Pierwsza połowa odcinka opowiada o wydarzeniach na Ziemi właśnie o Rodney’em i jego siostrze
Log65: Happy camper

#2 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 09.09.2006 - |06:51|

Zawiodlem sie :P Przeczytalem tydzien temu nie chcacy krotka informacje o tym odcinku i sie tak na niego napalilem (2 mckeyow, to musi byc smieszne) ze niespelnil moich oczekiwan.
Moim zdaniem Rod specjalnie wyliczyl takie dane, w ten sposob zapewne wyssal energie z naszego ZPm i zaladowal do swojego ;).
7/10
  • 0

#3 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 09.09.2006 - |09:34|

Taki spokojny-przegadany-"naukowy" odcinek. A jednak dało sie obejrzeć.
I właściwie nie bylo w nim akcji ale za to fajne były teksty i pokazane relacje międzyludzkie.
Zarówno pomiędzy McKay'em i jego siostrą jak i nim a członkami jego drużyny.
W tym odcinku siostra Rodneya Jeanie poznaje prawdę o pracy swojego brata i leci z nim na Atlantydę by dopomóc w eksperymencie.


+ Carter w SG-A + Rodnej
+ Meredith -- nic więcej nie powiem sami zobaczycie
+ Dedal - zawsze fajnie sie go ogląda szczególnie nad naszą planetą
+ drugi McKay - całkiem inny charakter i postawa
+ teleportacja McKaya i Jeanie po "kłótni" w jej kuchni na Dedala
+ tak jak wspominałem teksty i rozmowy np [sorry, cytuję z pamięci więc mogą być niedokładne]
# McKay z siostrą Jeanie lecą Dedalem na Atlantydę--
M:Nie chcę Cię przeraźić ale mamy w tej galaktyce wojnę.
J: Pewnie to Ty ją też znowu wywołałeś?
# na pytanie Rodneya do Shepparda co Weir myśli o pojawieniu sie drugiego McKaya i czy nie ma z tym problemu John mówi: Dwóch McKayów jest lepszych niż jeden.

- ZPM = 0%

Użytkownik biku1 edytował ten post 09.09.2006 - |16:41|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#4 morman

morman

    Starszy plutonowy

  • VIP
  • 522 postów
  • MiastoRabka - Zdrój/Kraków

Napisano 09.09.2006 - |12:45|

z mojej strony daje 8,5 odcinek miły Atlantis utrzymuje ciągle wmiare dobry poziom, oby tak dalej. Nareszcie odcinki prawdziwie inteligętne dzięk którym poznajemy dogłębniej poszczegulnych aktorów, szkoda tylko tego ZPM, ale czego się nie robi dla sobowtórów z innego wymiaru. :afro:
  • 0
Każdą rewolucyjną ideę można podsumować trzema fazami - to niemożliwe, nie będę marnować czasu - to możliwe ale nie warte zachodu - mówiłem przez cały czas, że to był dobry pomysł
Prawo Clarke'a

#5 aphrodite

aphrodite

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 09.09.2006 - |13:22|

Wedlug mnie ten sobowtor oszukal ich z tym ZPM :P.

Odcinek sredni, tyle dobrego z tego odcinka, ze nie maja juz ZPM, czyli beda musieli jakos go zdobyc :). Moze byc ciekawie.

"Two McKays are better than one" ;D
  • 0

#6 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 09.09.2006 - |15:32|

Miłe sympatyczne i zdecydowanie daje radę :)Jak już wspomniano, 2 McKayów jest lepszych niż 1, Rod bardziej rozrywkowy, ale może dzięki niemy nasz Rodney zacznie być w końcu człowiekiem "do ludzi" (chociaz pewnie w następnym odcinku po ten małej przemianie nie będzie śladu). Meridith rządzi, fajna kreacja siostry Rodneya.
Pojawia się to pytanie czy ZPM na 0% to przypadek czy celowe działanie... myślę, że to pierwsze, bo w końcu rodzeństwo cały czas patrzyło Rodowi na ręce wiec myślę, że ciężko by my było przeprowadzić taki kant... No ale miłoby było, gdyby okazało się inaczej i pokazano nam np. dalszą część takiego rozwoju wypadków.

Jak dla mnie na 7.
  • 0

->1019<-


#7 Musli

Musli

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 09.09.2006 - |15:35|

fajny odcinek ;d
mila odskocznia
dobry humor
i wogle spoko ;]
8
  • 0

#8 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 09.09.2006 - |15:39|

Fajny odcinek. Daję 7,5
  • 0

#9 Musli

Musli

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 09.09.2006 - |16:45|

mnie troche zawiodlo to ze Mrs Miller nie wygladala na zdziwiona, zaciekawiona, z "wow" na ustach. Wygladalo to tak jakby dla niej to wszystko - statek, altantyda, obcy, alien-McKay to nic nowego, nic imponującego. Troche wiecej gry aktorskiej by sie przydalo, ale to serial i tutaj co innego jest wazne ;-)

Użytkownik Musli edytował ten post 09.09.2006 - |16:47|

  • 0

#10 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 09.09.2006 - |16:53|

Czyżbyś przegapił jej zdziwienie po transporcie na Dedala? :huh:
Choć oczywiście szczyt aktorskich możliwości to nie był.
Potem zresztą np: tez oniemiała jak pierwszy raz widziała Hermioda (czy jak mu tam).
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#11 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 09.09.2006 - |20:19|

mnie troche zawiodlo to ze Mrs Miller nie wygladala na zdziwiona, zaciekawiona, z "wow" na ustach. Wygladalo to tak jakby dla niej to wszystko - statek, altantyda, obcy, alien-McKay to nic nowego, nic imponującego. Troche wiecej gry aktorskiej by sie przydalo, ale to serial i tutaj co innego jest wazne


Zle na to patrzysz, pokazano ze byla zdziwiona teleportacja, hiperprzestrzenia i Asgardem, nie mogli wszytskie pokzac.
Napewno McKay ja oprowadzil po Okrecie i Atlantydzie ale nie mogli pokazac sceny:
1. W maszynowni - wow naped podprzestrzenny
2. Mysliwce - wow mysliwce
3. Inna galaktyka - wow
4. Atlantyda - bug wow
5. ...
Bo to by bylo tragiczne a nie smieszne, jednak trzeba isc na jakies uproszczenia (np. ze SG-1 przeszlo trening z obslugi broni - no nie pokazali tego przeciez) bo wtedy serial bylby o glupotach, bylby tasiemiec jak DragonBall (1 akcja przez kilka, kilkanascie odcinkow) albo by trwal po 2-3 godziny.
  • 0

#12 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 09.09.2006 - |20:55|

a jak dla mnie 10 :) ; sporo humoru, rozwinięcie postaci McKay'a i nawiązanie do "Trinity";
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#13 estel333

estel333

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 87 postów

Napisano 09.09.2006 - |22:15|

a jak dla mnie 10 :) ; sporo humoru, rozwinięcie postaci McKay'a i nawiązanie do "Trinity";

Zgadzam się, bardzo fajny odcinek. No cóż ZPM jest pusty a bez niego, Atlantis jest bezszans...:)
  • 0
-------------------
ORA ET LABORA
-------------------

#14 eXPrezes

eXPrezes

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 09.09.2006 - |23:48|

Oj... Pomyślec, że jeszcze rok temu to SG1 było dla mnie numerem jeden. Muszę przyznac, że w tym sezonie Atlantis jest sporo lepsze, w dodatku z tylko jednym kiepskim odcinkiem. I to na pewno nie tym :)

+ Humor... Punkt ten dosyc często się pojawia w Atlantis, ponieważ Rodney zazwyczaj jest śmieszny. Ostatnio jednak jest on tylko fajny. W tym odcinku jednak IMO był genialny. Cały odcinek był pełen takich smaczków, że aż trudno je wymienic wszystkie z pamięci (wystarczy wspomniec o Meredith, kanadyjsie 'sorry', 'mam nadzieję, że to nie ty wywołałeś tą wojnę', itd.). Ubawiłem się przy tym odcinku :clap: I nie był mi do tego potrzebny jakiś piekarz przejmujący Atlantydę...

+ Scenariusz i dynamika odcinka. W odcinku pokazano dużo, zachowując przy tym spójnośc akcji oraz utrzymując niezłą dynamikę. Pokazano tu również postac, która w jednej chwili prowadzi całkiem spokojne życie, ma rodzinę, a w następnej, za sprawą kilku 'papierków' bierze udział w czymś wielkim, co może uratowac całą ludzkośc :D Nie wiem jak inni, ale na mnie takie historyjki działają ;) Bo właśnie takie rzeczy w sci-fi są najlepsze. Najpierw scena na Ziemi, natępnie Dedal z widokiem na Ziemię, spotkanie Hermioda, hiperprzestrzeń, Atlantyda, udział w projekcie na ogromną skalę... (szacuneczek dla Triangle?) B) Miodzio!

+ Relacje międzyludzkie. Bardzo podobał mi się wątek relacji między Rodney'em i jego siostrą. Te momenty, kiedy Rodney wiedział, że postąpił głupio, ale nie umiał się z tego wycofac... Wieczorne spotkania drużyny... Reakcje na 'nowego' Rodney'a... Całosc wyglądała wyjątkowo dobrze w tym odcinku.
Do tego jakoś nie potrafię się przyczepic do gry aktorskiej. Rodney z siostrą nie należą do zbyt wylewnych osób, co doprowadziło do takich a nie innych stosunków między nimi. Ja tam kupiłem postac pani Miller.

+ Niedopowiedzenia. Nie wiemy, czy drugi McKey przeżył, nie wiemy, czy mówił całą prawdę... No ale właśnie, czy musimy wiedziec?

+ Wyczerpanie ZPM. Odcinek mało wnoszący do głównej fabuły, a jednak scenarzyści pozwolili sobie na takie wydarzenie... I bardzo dobrze! Niech się dużo dzieje B)

Dobra, dosyc już tych peanów. ;) Daję 9,5

Użytkownik eXPrezes edytował ten post 09.09.2006 - |23:51|

  • 0
"No power in the 'verse can stop me" - River Tam (Firefly)

#15 deathnoise

deathnoise

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 10.09.2006 - |14:02|

SGA przeszedl spora metamorfoze - od glupawego serialu akcji i ubogiego krewnego SG-1, do pelnowartosciowego, dojrzalego produktu.

Jak dla mnie - 9/10. B. sympatyczny odcinek.
  • 0

#16 Muoteck

Muoteck

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 130 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 10.09.2006 - |16:25|

"Alternatywny" McKay bardzo przypominał mi "naszego" Shepparda. Zwłaszcza kurtka i fryzura :D No i te wrzuty na "tamtego" Shepparda, zupełnie jakby u nich McKay i Sheppard się pozamianiali rolami :D

Rozwaliło mnie 'yay' Hermioda.

Użytkownik Muoteck edytował ten post 10.09.2006 - |17:02|

  • 0
Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.

#17 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 10.09.2006 - |22:23|

Sympatyczny odcinek, podobny troszkę w swej lekkości do SG-1 10x08. Podobne są też dlatego, bo oba odcinki skupiają się na jednej postaci, pokazują zarówno część historii czy to Vali czy McKay'a jak i daną postać w "innej wersji" (Vala tracąca pamięć lub McKay w wersji cool).

Ocena: 8

PLUSY:

+ wreszcie poznajemy siostrę Rodney'a. Jak się okazuje to ciekawa z niej osóbka, bystra i inteligentna no i fajnie walczy na słówka z bratem :D
+ ciekawy początek, taki mało stargejtowy (podobnie jak SGA 3x06)
+ Meredith - śmieszne był sam fakt, ale rónież dobre były docinki serwowane McKay'owi
+ dowiadujemy się więcej z życia Rodney'a co cieszy, bo on zawsze pozostawał dosyc skrytą osobą
+ ale się uradowałem, gdy zobaczyłem scenkę z oglądaniem wiadomości jakie w 1 sezonie Atlants wyłalo na Ziemię. Dobrze bylo sobie przypomnieć ten filmik który nagrywał McKay i trwał chyba ze 2 godziny czy coś koło tego
+ fajnie było widzieć co chwilę minę zszokowanego i zazdrosnego Rodney'a, który nie umiał ścierpieć, ze wszyscy uwielbiają Roda
+ pare fajnych tekstów, m.in ten:
[4835][4850]Wszystko w porządku?
[4854][4875]- Patrz kto nas odwiedził.|- Cześć.
chwila zastanowienia kim jest ten facet przedemną
[4891][4915]To mój brat.
[4923][4930]Ano tak.
[4934][4944]Cześć.
:lol:

MINUSY:

mnie troche zawiodlo to ze Mrs Miller nie wygladala na zdziwiona, zaciekawiona, z "wow" na ustach. Wygladalo to tak jakby dla niej to wszystko - statek, altantyda, obcy, alien-McKay to nic nowego, nic imponującego. Troche wiecej gry aktorskiej by sie przydalo, ale to serial i tutaj co innego jest wazne ;-)

to zdecydowanie największy minus tego odcinka, po po klikusekundowym zdziwnie na pokładzie Dedala, to potem wszystko pozostałe łyka bez mrugnięcia okiem. Żadnych pytań, żadnych wyjaśnień, żadnego wachania, kłopotów z akceptacją tej kosmicznej sytuacji
- to w końcu podpisała ten papier czy nie?
- tak to jest, gdy dać nowe zabawki rodzeństwu McKay i już coś muszą spartolić. Teraz to mamy przechlapane i niemożemy już więcej ani ukrywać się ani osłaniać przed Wraith

Użytkownik Halavar edytował ten post 11.09.2006 - |07:17|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#18 Herosista

Herosista

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 96 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 10.09.2006 - |22:28|

Dla mnie fajny odcinek dałem 9

Przez pierwsze 20 minut lezałem podajac ze smiechu... teksty były bombowe.. potem w fajny sposób zmiana klimatu. No i bez happy endu :)
  • 0
Z wódka nie wygrasz. Ty lejesz ją w morde a ona ciebie na ziemię

Pozdrawiam Herosista

#19 VeeDee

VeeDee

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 338 postów

Napisano 10.09.2006 - |22:42|

Ciekawy odcinek. Miejscami trochę za bardzo przegadany. Obecny sezon, pokazuje, że serial ma duży potencjał.
  • 0
VeeDee

#20 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 10.09.2006 - |23:25|

Odcinek bardzo przyzwoity. W końcu przybliżono nam postać naczelnego komika Atlantydy. :) Dużo ciekawych dialogów i zabawnych sytuacji. Dałbym 9, ale odejmę 1,5 pkt bo szczerze mówiąc nie bardzo przepadam za odcinkami dotyczącymi światów równoległych czy podróży w czasie. Jakoś mnie to nie chwyta. Zostaje więc 7,5


po klikusekundowym zdziwnie na pokładzie Dedala, to potem wszystko pozostałe łyka bez mrugnięcia okiem. Żadnych pytań, żadnych wyjaśnień, żadnego wachania, kłopotów z akceptacją tej kosmicznej sytuacji
- to w końcu podpisała ten papier czy nie?

Nie zgodzę się. Przecież było kilka scen, w których widoczny był szok w oczach pani Miller. Wyjaśnienia o których mówisz zostały zapewne udzielone podczas podróży Dedalem, a ta przecież nie trwa 20 minut.

Papier musiała podpisać, bo inaczej by nie poleciała. Z resztą przecież mówiła, że złamała klauzulę tajności przedstawiając całą sytuację mężowi.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych