Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 043 - S02E19 - S.O.S


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
226 odpowiedzi w tym temacie

#1 wojtek

wojtek

    Zagubiony

  • VIP
  • 359 postów
  • MiastoZielona Góra, Ośno Lub.

Napisano 24.03.2006 - |17:16|

2x19: S.O.S (Rose & Bernard)

Scenariusz: Steven Maeda i Leonard Dick
Reżyseria: Eric Laneuville

Dołączona grafika

Emisja ABC: 12.04.2006

» Episode Promotional Photos

Użytkownik wojtek edytował ten post 17.05.2006 - |15:08|

  • 0

#2 ZdL

ZdL

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów
  • MiastoOpole

Napisano 13.04.2006 - |07:59|

ja już po ;] 9\10 jak dla mnie ;] bardzo dobry odcinek, w którym tak naprawdę nic się nie wyjaśniło... Locke powoli traci nerwy do Buttona, a Kate powiedziała Jackowi o bunkrze medycznym i o sztucznej brodzie.

na sam koniec, gdy Jack siedzi z Kate w dżungli, słyszą jakieś kroki... okazuje się, że to Michael zataczał się w dżungli ;]

Mam jeszcze takie pytanie... czy Vincent był cały czas na plaży ?? Bo Sawyer go karmi i sprawia wrażenie jakby nie było w tym nic dziwnego...
  • 0
LOST
Prison Break
24
Jericho
CSI: Miami
House
Knight Rider

#3 borderline

borderline

    Starszy kapral

  • Email
  • 250 postów

Napisano 13.04.2006 - |10:15|

po raz kolejny retrospekcje nie dorownaly akcji na wyspie. Tak naprawde, cala historia Rose i Bernarda byla nudna i przewidywalna a odcinek za uszy ciagneli Jacek i Kasia. Super akcja z ta pulapka no i koncowka, z Michelem. A do tego Locke - widac, ze jest juz bardzo blisko niewpisania liczb. Pytanie tylko, czy to naszym lostowiczom faktycznie wyjdzie na dobre - po minie Henry'ego smiem watpic ;-)

Użytkownik borderline edytował ten post 13.04.2006 - |16:04|

  • 0

#4 TKK 9000

TKK 9000

    Szeregowy

  • Email
  • 13 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 13.04.2006 - |11:36|

Odcinek dobry ....

Nie spelnily sie moje oczekiwanie ze John nie wpisze kodu choc sadzac po usmiechu FHG chyba jush nikt nie ma wadpliwosci ze niewpisanie albo chociaz jakies zamieszanie wokol kodu jest trescia jego misji

Rozwiala sie tesh wadpliwosc komunikacyjna czyli to czy oni sobie w tle miedzy odcinkami mowia o tym co wiedzia ..... z dialogu kaski i jacka wychodiz ze nie :P
  • 0

#5 Butelka

Butelka

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 13.04.2006 - |12:02|

Nie wiem skąd się u Was wzięły takie wysokie oceny...
Odcinek jest mizernie kiepski - nie więcej niż 4/10 <tak dużo ze wzgledu na słodziutkie tete-a-tete Jack'a i Kate :hyhy: > - nie wnosi nic nowego, nie rozwiązuje nic starego, a retrospekcje conajmniej banalne.
Co do zakończenia, to wszyscy juz to znamy, przecież było już nie raz... Sztuczne wymuszanie oczekiwania na następny odcinek, niezwykle prymitywne - w tym momencie wręcz nieodpowiednie. Logicznym jest iż serial będzie wydłużany "na siłę" dopóki popularność wyraźnie nie spadnie, ale dzięki temu możemy dłużej śledzić nudne juz losy bohaterów :D
  • 0

#6 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 13.04.2006 - |12:17|

Odcinek jak odcinek. Raczej zapowiada dużo akcji, niż sam daje. W końcu już niedługo finał drugiego sezonu, więc coś musi się zacząć dziać. Szkoda, że teraz taka przerwa, nie wiem, jak to wytrzymam :P

Hmm ja dopiero sciagam lost i super juz iwem jak sie konczy ;/

No sorry, ale czego się spodziewałeś w tym temacie? Sam jesteś sobie winien, że tu wszedłeś przed obejrzeniem odcinka.
  • 0

#7 Jinn

Jinn

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 319 postów

Napisano 13.04.2006 - |12:19|

Jak dla mnie 6/10. Odcinek przeciętny. Miło, że w końcy B i R mieli jakąś retrospekcje. A i statystów jakoś więcej pokazywali.
Co najmniej 3 osoby zostały cudownie wyleczone i w końcu ktoś skojarzył Locke już myślałam że był niewidzialny :D

Teraz pozostaje cierpliwie czekać na retrospekcje Micheala z dźungli.
  • 0

#8 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.04.2006 - |12:19|

Uważam episod za bardzo dobry. retrospekcja znakomita. Bardzo przyjemna i słodka historia tej pary. Najważneijsze, ze sprawa Rose tak ściśle związana z wyspą. Ostatnio brakowało trochę tego w filmie. Na wyspie niewiele się wydarzyło, ale autorzy dają nam wyraźny znak, że wiekszośc rozbitków jest tam szczęsliwych. Ta nieco przesłodzona, niema scena, wyraźnie to pokazuje. Nawet Sawyer znalazł przyjaciela.

Związek Locke i Rose nie bezpośredni, lecz zaskakujacy. Sam Locke chyba zaczyna wracać do zmysłów. Obłedne wpisywanie numerów zaczyna schodzić na drugi plan, wraca szersza perspektywa. Co ma jednak oznaczać ten diaboliczny uśmiech pseudoHenrego?

No i wraca Mickal. W kolejnym odcinku mozemy się spodziewać sporej dozy informacji.

Jeszcze jedno. Okazuje się, że postacie tła mają swoje imiona. A ja już się obawiałem, że to roboty Dharmy.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#9 Jinn

Jinn

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 319 postów

Napisano 13.04.2006 - |12:28|

Co ma jednak oznaczać ten diaboliczny uśmiech pseudoHenrego?

Na razie interpretuje go sobie, że "Henry" nie chce aby lostowicze wciskali przycisk. Może ten system ich chroni? Ale trzeba mu przyznać, świetnie manipuluje Locke'iem.

Jeszcze jedno. Okazuje się, że postacie tła mają swoje imiona. A ja już się obawiałem, że to roboty Dharmy.

:D Chyba scenarzyści przypomnieli sobie, że na wyspie jest więcej niż 12 osób.
  • 0

#10 pinki15

pinki15

    Szeregowy

  • Email
  • 8 postów

Napisano 13.04.2006 - |12:36|

Odcinek 6/10.Coś mi się zdaje że teraz Michael będzie szpiegiem Others skąd u niego niby ta pochodnia.Zauważyłem jeszcze taką anomalię że zawsze jak coś się dzieje to deszcz pada.I ciekawe co wyczytał w pamięci ten uzdrawiacz od Rose.Może miał takie same widzenia co widzenia jasnowidza od Clair.
  • 0

#11 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.04.2006 - |12:42|

Odcinek 6/10.Coś mi się zdaje że teraz Michael będzie szpiegiem Others skąd u niego niby ta pochodnia.Zauważyłem jeszcze taką anomalię że zawsze jak coś się dzieje to deszcz pada.I ciekawe co wyczytał w pamięci ten uzdrawiacz od Rose.Może miał takie same widzenia co widzenia jasnowidza od Clair.

Ta pochodnia to kawałek płanocej gałezi. Zresztą wszyskie te pochodnie to neiprzemyśłany chwyt sceniczny. Pochodnie nei daje dużo switła. Oswietla bardzo mała przesrzeen, nie jest więc pomoca dla wedrowca, jeśli nie ejst to większa grupa. Wręcz utrudnia wedrówkę, łatwo się poparzyć i tworzy z osoby tez ąłtwy cel, gdyż widac go z daleka.

Mickael jest wyraźnie czyms pzrestraszony, fizycznie wycieńczony. Wygłada jakby zbiegł z jakijś pułapki, lub panicznei uciekał przed nieebzpieczeństwem. Wygłada na człowieka od tygodnia błakającego się po dżungli. Wysuwanei takich podejżen (szpieg) jest paranoiczne.

A może Michael jest odpowiedzią "The Others" na propozycję Jack'a.

To już bardziej prawdopodobne, ale tak bez negocjacji? Jack chciał Walta. Zobaczymy za dwa tygodnie.

Zachowanie Izzaka, bardzo mi przypominało teg wróżbite od Claire. Był on wyraźnie poruszony tym co wyczół od Rose. To może ejdnak niewiele oznaczać.

Ciekawym momentem było spotkanie Locke i Rose na lotnisku, a potem na plaży. I Ona i On wiedzą o sobie. Oboje rozumieją wyspę.

Jescze jedeno. W episodzie motyw kanadyjski. W terospekcji Rose i Bernard są nad Niagarą. Chyba jednak po amerykańskiej stronie, lecz nie przyjżałem się dokładnie. Zresztą, scena pewnei nie była krecona tam, tylko na tle neibeiskiej ściany, tak że obraz wodospadu może być z miejsca gdzie nie ma żadnej reastauracji.

//Używaj opcji Edytuj
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#12 Senti

Senti

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 13.04.2006 - |13:34|

Bardzo przyjemna retrospekcja. Co raz bardziej lubię Rose i Bernarda :)
Locke wkońcu wyszedł z bunkra. Widać, że na zewnątrz czuje się lepiej. Akcja Jacka troche nie przemyślana, Kate jak zwykle popisała sie nieodpowiedzialnością.
Nareszcie scenarzyści pokazują statystów bo zawsze to było ich widać ale tak... żeby nie bylo widać.

8/10
  • 0

#13 borderline

borderline

    Starszy kapral

  • Email
  • 250 postów

Napisano 13.04.2006 - |13:37|

ech, pomyslcie, ile by sie dzialo, gdyby serial nie byl sztucznie rozciagany. Najnowszy odcinek pokazal to dobitnie, jak wszystko specjalnie zostalo odlozone i teraz pod koniec sezonu powraca. Sprawa niewpisania liczb (ten moment wydaje sie juz bardzo bliski), sprawa Walta i Michela, Kaska w koncu sie przyznala, ze widziala inny bunkier a Locke zabral sie za odtwarzanie ultrafioetowej mapy i szykuje sie wyprawa do centralnego miejsca oznaczonego wielkim znakiem zapytania. A z bardziej trywialnych rzeczy, to tworcom az 5 odcinkow trzeba bylo, by przyznac sie do tego, ze Eko buduje kosciol (swoja droga, prace nad nim posuwaja sie rownie wolno co akcja serialu :E)

Pokazal juz Prison Break, ze mozna w kazdym odcinku ostro akcje do przodu ciagnac i zyczylbym sobie tego samego po Loscie :-)

Użytkownik borderline edytował ten post 13.04.2006 - |16:50|

  • 0

#14 Warson

Warson

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoSosnowiec

Napisano 13.04.2006 - |13:49|

Odicnek 4/10

Ale Nikt nei Zauważył o Czym Mowił Uzdrowicie o Jakis MAGNETYZACJI świata, że istneija dziwne miejsca, i wiemy ze Już Nie jeden Cud wydarzył się na wyspie! "to może być związane ze znakiem "?" " w Miejscu gdzie Issac miał wyleczyc Rose, Wszedzie Kule i Powiązanie Jakieś z Lockeim w Obecnej Sytuacji, pewnie do Tego Jeszcze Wrócą.

Noi Piekne Słowa Henrego "Nigdy Nie Oddadzą wam Walta" :D hih

Henry coś kręci ten Uśmieszek.. :D

Aha noi autorzy daja nam Wyrażnie do zrozumienia retrospekcjami Rose i Bernarda i Dzisiejszym odcinkeim Ze Długo Nie wydostana sie z Wypsy, i serial dobre 4 sezony jeszcze potrwa. Słowa Bernarda "Nigdy Nie Opuścimy Tej Wyspy"

Czemu Niektorzy Gadaja 2 Tygodnie Czy tydzien na odcinek, Jak teraz CHyba Jest Miesięczna Przerwa? :(
  • 0

#15 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 13.04.2006 - |13:53|

Chyba po raz pierwszy to napiszę ale przez większość czasu ten odcinek to taka zapchaj dziura. No ale jeśli w każdym serialu tak wyglądały by te zapchaj dziury to byłoby dobrze ;). Ogólnie kilka ciekawych rzeczy się potwierdziło (wyspa ma prawdopodbnie jakieś uleczalne zdolności, rozbitkowie nie kwapią się żeby zrobić coś w kierunku wydostania sie z wyspy, Eko buduje kościół). No i pojawił się Michael.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#16 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.04.2006 - |13:59|

ech, pomyslcie, ile by sie dzialo, gdyby serial nie byl sztucznie rozciagany. Najnowszy odcinek pokazal to dobitnie, jak wszystko specjalnie zostalo odlozone i teraz pod koniec sezonu powraca. Sprawa niewpisania liczb (ten moment jest juz bardzo bliski), sprawa Walta i Michela (ten drugi juz wrocil i o dziwo, wszystko pamieta), Kaska w koncu sie przyznala, ze widziala inny bunkier a Locke zabral sie za odtwarzanie ultrafioetowej mapy i szykuje sie wyprawa do centralnego miejsca oznaczonego wielkim znakiem zapytania. A z bardziej trywialnych rzeczy, to tworcom az 5 odcinkow trzeba bylo, by przyznac sie do tego, ze Eko buduje kosciol (swoja droga, prace nad nim posuwaja sie rownie wolno co akcja serialu :E)

Pokazal juz Prison Break, ze mozna w kazdym odcinku ostro akcje do przodu ciagnac i zyczylbym sobie tego samego po Loscie :-)

Piszesz jakbyś nei rozumiał dynamiki serialu.

Sprawa niewpisania liczb. Lockdown wydażył się zaledwie przed dwoma dniami, a Locke o nie wpisaniu dowiedział się zaledwie dzień wcześniej. On ma twardą skóre i potrzebuje czasu by to przetrawić. Zresztą ciągle nei wierzy Henremu.

Skąd wiadomo, że Mickael pamięta wszytsko. Lepiej dla ciebie by to nie był spoiler.

Od odkrycia bunkra medycznego mineło zaledwie cztery dni. Kate nie powiedziała Jackowi, gdyz była na niego zła, ze wypadła z kręgu. teraz gdy już wie że wróciła mogła mu o tym powiedzieć.

Eko kosciól zacząl bydować osiem dni temu od zaznaczenia drzew do ścięcia. Za jedyne narzędzia ma siekiere i piłe. Charlie pomaga mu zaledwie od wczoraj. Eko zapewne chce zbudowac szopę mieszczacą ponad czterdzieści osób. Samo zebranie materiału na to musi zająć sporo czasu.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#17 borderline

borderline

    Starszy kapral

  • Email
  • 250 postów

Napisano 13.04.2006 - |14:00|

borderline,moglbys dac linka do prono 20 odcinka??

moge :-)

oto i link :)

Piszesz jakbyś nei rozumiał dynamiki serialu.


dynamika serialu to jedno, a cierpliwosc i zachowanie typowego widza to drugie :-) Wspomniany przeze mnie Prison Break takze dzieje sie z dnia na dzien (mowie o czasie serialowym), a akcji w prawie kazdym odcinku tyle, ile w 2-3 episodach Losta. Da sie wiec akcje ciagnac znacznie szybciej, jesli oczywiscie scenarzysci sa na tyle zdolni i plodni, by ciagle zaskakiwac a nie bazowac na kilku pomyslach i ciagle odkladajac rozwiazanie prawie kazdej zagadki.

Co do wiedzy Michela to moje przypuszczenia bazuja na promosie 20 odcinka. I uprzedzajac Twoja prawdopodobna odpowiedz: Nie, dla mnie mowienie o tym co bylo w promosie nie jest spoilerowaniem, tym bardziej, ze i tak praktycznie nic nie napisalem ;-)

Pozdrowka!

Użytkownik borderline edytował ten post 13.04.2006 - |14:05|

  • 0

#18 imagine

imagine

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 13.04.2006 - |14:04|

Odcinek b fajny ... taki familijno -rozrywkowo - romansowy

jak dla mnie 8,5/10

Retrospekcje mogą być ... chociaż wielkich niespodzianek nie było. Wiadomo że wyspa leczy - i faktycznie rozbitkowie znajdują na niej szczęście spokój i inne wartości które stracili w normalnym życiu ... Rose i Bernard sympatyczni ale na dłuższą mete nudni więc mam nadzieje że kolejne ich flashbacki nieprędko :P

Najlepsze momenty odcinka to oczywiście wyprawa Jack and Kate in to the jungle :) ... Zakończona nieoczekiwanym sukcesem bo odzyskali Micheala bez wymiany Henrego (no chyba że im ucieknie niespodziewanie ) ... Teraz został tylko Walt ale on chyba jest o wielle cenniejszy dla Othersów od jego tatusia. Oby teraz Micheal zaczął Mówić i to sporo ... potrzeba nam jakiś faktów i konkretów z życia innych ...

Jack Kate - super akcja z pułapką <lol> Kate sie nie popisała z bronią a Jack chyba nas jeszcze zaskoczy swoimi doświadczeniami z bronią w retrospekcjach ... Poza tym wątek romansowy widze sie rozwija - może to i lepiej przynajmniej będą się dzieliś informacjami ze sobą (wreszcie wydała sie sprawa bunka medycznegoi tego co tam znalazły dziewczyny)

John pracuje nad mapką - i całe szczęście bo to kluczowa sprawa ... a Henry się uśmiecha ale aż ciarki przechodzą jak widze ten jego grymas :P

Podsumowując : fajnie było . kocham Losta
amen :]
  • 0

#19 Eko

Eko

    Kapral

  • Użytkownik
  • 243 postów

Napisano 13.04.2006 - |14:09|

I tak ma być. Po wpadce pod tytułem "Dave" LOST wrócił do wysokiej formy.

- Świetne retrospekcje. Fajna scena kiedy Bernard i Rose się poznali, jeszcze lepsza z oświadczynami i wyznaniem o chorobie. No i dostaliśmy wyjaśnienie, czemu Rose była taka dziwna na początku serialu (zresztą to samo z Lockiem - te postacie fajnie się łączą)
- Sawyer jak zwykle mnie rozwalił - "Doktor Chichot" - dla niezorientowanych - to horror o lekarzu wyrywającym ludziom serca :] (widziałem na wideo, miło że Sawyer też :P )
- Wyraz twarzy Henry'ego - cholera, ten gośc jest przerażający
- Świetna scena z Jackiem i Kate w pułapce - już myślałem że będzie buzi buzi
- Kolejny dowód na cudowne właściwości wyspy, w co chyba nikt nie wątpił
- Bunkier szpitalny i kostiumy - brawo Kate!!!

PS. Niech to szlag, nie mogę ściągnąć zwoastuna do 2x20 :censored:

Użytkownik Eko edytował ten post 13.04.2006 - |14:18|

  • 0

#20 timon

timon

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów

Napisano 13.04.2006 - |15:01|

Myslicie ze Michale jest chory na tą chrobe?? Tyle po jungli wendrował.. Ciekawe co widział i co z tego im opowie. A moze bedzie milaczał tak jak Henry :D
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych