Skocz do zawartości

Zdjęcie

Historia Dwunastu Kolonii Kobolu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 17.01.2006 - |00:21|

Kategoria: fanfick
Autor: Mercuria
Tekst oryginalny: Tutaj
Spoilery: Bardzo niewielkie do miniserii
Tłumaczenie: _Neoo_
Drobne poprawki: Talyn
Żródło: www.SajFaj.net

Historia Dwunastu Kolonii Kobolu



Ogólnie przyjęło się, że zadaniem pracownika naukowego w pewnym momencie jego życia, jest przeprowadzenie badań, które przyczyniłyby się do zwiększenia wiedzy o otaczającym nas świecie. Dla każdego „akademika”, publiczne przedstawienie wyników jego pracy jest największym honorem, ale i zarazem srogim obowiązkiem. Mam nadzieję, że wypełnię ten obowiązek poprzez tą skromną pracę. Po tym wszystkim co się wydarzyło, tylko tyle jestem w stanie zaoferować naszemu społeczeństwu. Mogę mieć tylko nadzieję, że spełni ona wymagania naszej pani prezydent, gdyż jako była sekretarz edukacji ma oko do wyłapywania błędów merytorycznych w różnego rodzajach tekstach. To właśnie na jej prośbę rozpocząłem te badania... ludzkość nie może zapomnieć horroru i nadziei ostatnich kilku miesięcy. To ciężka praca, informowanie naszej przyszłości, ale praca od której nie mogę się uchylić. Muszę ją wykonać jeśli chcę mieć czyste sumienie.

Nie mogę niczym poprzeć prawdziwości moich słów. Wszystkie dowody, teksty, badania zostały stracone w czasie ataku Cylonów na Libris. Te maszyny są największą pomyłką w historii naszej cywilizacji. Nie będę zaprzeczał temu, że relacje historyczne Dwunastu Kolonii przedstawiają je w szczególnie złym świetle. Akademicy chwalą się swoją logiką i emocjonalnym oderwaniem w poszukiwaniu prawdy, ale kiedy przychodzi do sprawy Cylonów, wątpię, żeby we flocie znalazł się ktoś, kto mógłby twierdzić, że jest w tym bezstronny. Więc, żeby nie kłamać o moim braku zainteresowania tą sprawą, proszę Ciebie, czytelniku, o staranną interpretację tych słów, i branie pod uwagę, że ta prawda jest wyłącznie przedstawieniem ludzkiej strony całego problemu. Do Ciebie należy interpretacja tej prawdy, i jej zaakceptowanie bądź też nie.

Dedykują tą pracę całej mojej rodzinie, moim przyjaciołom, braciom i wszystkim naszym potomkom. Jednak przede wszystkim, pracę tą składam na ołtarzu przetrwania naszej cywilizacji, jak i jej przyszłości. Jakąkolwiek bogowie by ją dla nas nie przygotowali.

Nie zawiedziemy. Tak mówimy wszyscy.

Dan Mercuria

Całość dostępna pod TYM adresem.

LINK DO PDFu: http://www.sajfaj.ne...pl/historia.pdf

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 13.05.2009 - |21:20|

  • 0

->1019<-


#2 elbereth

elbereth

    Kapral

  • Email
  • 234 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 17.01.2006 - |07:53|

Bardzo mi sie podoba ;]
kawał dobrej roboty
pozdr
  • 0

#3 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 17.01.2006 - |09:51|

NIe tylko kawał dobrej roboty :) W ogóle gratuluje pomysłu. Oby tak dalej.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#4 Abyss

Abyss

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 17.01.2006 - |11:25|

Wspaniale!!!

Jestem pod wrażeniem!!!-Wyśmienita robota, żeby tylko tak dalej :)
  • 0

... AND THEY HAVE A PLAN ...


#5 fazaPL

fazaPL

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 17.01.2006 - |11:25|

Bardzo fajnie się to czyta. Co prawda w całości nie przeczytałam bo czeka mnie nudny wykład w szkole, także będzie przynajmniej co robić. Dziękuję bardzo. Świetny pomysł :)
  • 0

#6 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 20.01.2006 - |03:08|

No ja czytałem już wcześniej na portalu, ale super że text jest na forum i można szerzej pogadać.
Mam kilka podstawowych pytań:
1. Na ile oficjalny to jest text? Tzn. na ile to czyjaś improwizacja na temat BSG, a na ile pod tym podpisują się i uznają tę historię producenci serialu?
2. WG mnie dopiero ten text wyjaśnia kluczowe wątki. Mamy wreszcie sensowne wyjaśnienie, którego dotąd wg mnie brakowało - dlaczego Cyloni wrócili i zaatakowali z taką furią. Otóż wygląda na to, że pomścili zwyczajnie swoją wcześniejszą porażkę, a tego nigdzie dotąd tak wprost, ani w pilocie ani w serialu, nie formułowano.
3. Najsłabszy punkt textu to nadal mdłe i niejasne relacje - opowieść z zamierzchłej historii czyli skąd koloniści wzięli się na Kobolu, dlaczego dysponując potężną techniką lotów międzygwiezdnych nagle przenieśli się na ileś planet, co z tą ekipą "ZIEMSKĄ", kim i czym byli założyciele?
4. Totalną bzdurą jest dla mnie to, że cywilizacja, która umiała latać między układami olanetarnymi ma kłopoty z swoją historią. SKoro umieli wyruszyć z Kobolu to jak mogli zagubić swoją historię, skoro musieli mieć komputery i cyfrowe technologie zapisu etc...? Ewidentnie widać, że to absurdalne zamazanie hitorii opisanej w zwojach służy utrzymaniu zaciekawieniem fabułą obecnego serialu. Nie widzę innego wytłumaczenia jak to, że znając dokładnie historię ze zwojów moglibyśmy nieomal rozwikłać to co się obecnie dzieje i dokąd zmierza serial. W tym sensie to text jest lekko nieuczciwy.
5. Poza tym to szalenie ciekawy text - wielkie brawa i podziękowania dla tłumacza...

Użytkownik Gaj edytował ten post 20.01.2006 - |03:14|

  • 0

#7 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 20.01.2006 - |14:14|

1. Nie jest oficjalny (przynajmniej nie znalazłem informacji, żeby był ;) nikt się nigdzie na niego nie powołuje, więc myślę, że jednak nie jest).

Reszta punktów można podsumować zdaniem, że autor miał taki pomysł i jak na (chyba) samodzielną pracę wyszło mu to całkiem dobrze. Należy też zauważyć, że powstał on po miniserii, a przed emisją pierwszego sezonu. Tak więc opiera się wyłącznie na danych z pilota, a tam nie było ich praktycznie wogóle.

Całe to zamazanie historii chyba miało na celu niepokazanie szczegółów co do których nie było pomysłu. Pozatym autor trzymał się konwencji niewyjaśniania przeszłości, tak, że pozostawia on sporo pytań i powoduje, że tekst IMO staje się ciekawszy. Podanie odpowiedzi na tacy, mogłoby zmniejszyć jego atrakcyjność ("a bo to nie możliwe, a tamto absurdalne").

Hyh wyszło, że jestem obrońcą tekstu, co do którego błędów (pkt. 3 i 4) się zgadzam :D Bo co do 4 to 100% racji, żadna na tyle rozwinięta cywilizacja nie powinna być w stanie "zgubić" swojej historii...
  • 0

->1019<-


#8 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 20.01.2006 - |17:51|

No i tu się Neoo nie zgodzę!
Kiedy właśnie im wyżej rozwinięta tym łatwiej zgubić swoją historę.

Spójrzmy na historie ludzkości
prehistoria, tyle co wiemy to malunki naskalne + szczątki
Antyk, tu wiemy stosunkowo dużo, bo informacje przyechowywane mamy na KAMIENIACH, potem to co było na papirus praktycznie zaginęło
Teraz kolej na średniowiecze, tu mamy problem niemal ze wszsytkich, niemal wszystko ulegało zniszczeniu, całkowita stegnacja rozwoju itp.

Do tego jeszcze Inkwizycja Kościoła, która miała monopol na wiedzę, i ściśle ją ukrywała przed ludźmi.

Potem mamy okres renesansu, baroku, i reszta - tu wiemy tyle ile ksiażek przetrwało. A należy pamiętać że papier płowieje, staje się kruchy, atrament wietrzeje i bieleje a z czasem znika.

Teraz mamy okres zapisu aletronicznego (taśmy magnetyczne, pamięci dyski twarde, dyski optyczne) To wszystko są urządzenia bardzo podatne na utratę danych, choć ich jakość zawsze jest taka sama, to już możliwość rekontrukcji o wiele mniejsza.

A teraz wyobraźmy sobie świat który za kilkaset lat książka na papierze prawie nie istnieje, tylko dzieła wybitne, archiwa i prezenty, są tak jeszcze rozdawane. I teraz mamy urządzenie niszczące urządzenia elektroniczne (np sławny sygnał EMP) i naraz tracimi 75-90% informacji. I nigdy już całości nie odzyskasz. O ile instrukcje sprzętowe zostaną odtowrzone przez fachowców, to kto będzie starał się odzyskać historię, ona na pewno będzie ostatnią w kolejności...

Jak myślicie co z historii 20 wieku zostanie dla potomnych? Myślicie że ktoś za 200 lat będzie pamiętał o tym Forum, o grupie HATAK? A przecież to będzie historia polskich tłumaczeń? (Hatak znają wszyscy którzy chcą oglądać seriale niedostępne w polsce i pewno wielu więcej)

Myślicie że ktoś będzie pamiętał kto i w której kadencji sejmu był? Ja w to wątpie.

Historia się zapomina, poza tym należy pamietać dosyć istotne zdanie (niestety nazwiska autora sobie nie przypomnę)

"Historię piszą Zwycięzcy"

#9 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 23.01.2006 - |02:08|

Hmmm Twoja argumentacja jest moim zdaniem chybiona. Kluczem do sprawy jest w erze cyfrowej masowość i łatwa dostępność informacji. Jeśli spaliła się bibliotek ALeksandryska to możemy zrozumieć, że więszkość dzieł było w 1 czy kilku egzemplarzach i strata była nie do odtworzenia. Dziś same ebooki to tak wielki młyn, że już nawet pomijając inne technologie, no nie ma sposobu, żeby kluczowe informacje historyczne zaginęły. Hatak to mikroskopijna część i to tylko polskiej rzeczywiśtości, a my tu mówimy o historii całej ludzkiej rasy, która kiedyś tam wyruszyła z planety Kobol na swoich statkach kosmicznych i skolonizowała skutecznie 12 planet i podobno 13tą też - zagubioną ziemię. Oni dolecieli i osiedlili się o własnych siłąch, ale wciska się nam, że nie za bardzo wiedzą czemu sobie polecieli, że władcy Kobolu to jakieś niejasne postaci, że na Ziemię ktoś wypruł i niewiadomo za bardzo kto i czemu i co tam z nimi dalej było?
Otóż skoro skutecznie się przenieśli to jakoś technologię, naukę, religię przewieźli, ale podstawową historię całej rasy w kluczowym momencie historycznym się im zgubiło? Bez przesady...
  • 0

#10 Lord Rayden

Lord Rayden

    Plutonowy

  • VIP
  • 454 postów
  • MiastoBreslau

Napisano 01.02.2006 - |23:09|

A jeśli Władcy Kobolu świadomie zniszczyli historię rasy ludzkiej aby łatwiej panować nad kolonistami ? Historia często daje przykłady dla następnych pokoleń jak się buntować.
  • 0
"The Lord is the Force of your Knights.
He is my Shield and my Force.
"

#11 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 10.02.2006 - |21:53|

Ok widzę że komuś tu najwyraźniej się nudziło w nocy :>

Gratulacje _Neoo_ kawał dobrej roboty :)
  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#12 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 10.02.2006 - |22:52|

Ok widzę że komuś tu najwyraźniej się nudziło w nocy :>

Gratulacje _Neoo_ kawał dobrej roboty :)


Jakie w nocy ;) Tłumaczone w drodze DO i Z Sosenki ;)
  • 0

->1019<-


#13 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 11.02.2006 - |20:29|

Pewnie chodziło o dyskusję :)

Co do reszty. Historię piszą nie tylko zwycięzcy, ale także ci, którzy pozostają. Nieobecni nie mają racji, więc z pewnością Lord ma trochę racji. Być oże zmieniono historię, a raczej przemilczano jakąś część, po to by ukryć jakieś wydarzenia.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#14 volkmann

volkmann

    Szeregowy

  • Email
  • 72 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 28.12.2006 - |13:24|

ma ktos tą Historie na Kompie?? Chętnie bym przeczytał a z Safaj cos sie dzieje bo nie pokazuje tego :(
  • 0

#15 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 28.12.2006 - |13:32|

http://www.sajfaj.ne...pl/historia.pdf
  • 0

->1019<-


#16 MrHybryda

MrHybryda

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 27.09.2011 - |11:49|

Dane, szczególnie te w formie elektronicznej są szczególnie podatne na zniszczenie. Po pierwsze nośniki danych mają znacznie krótszą żywotność niż papier. Dzieje się tak za sprawą ciągłego wdrażania nowych standardów zapisu danych i czytników. Kto jest w stanie odtworzyć dzisiaj dane zawarte na jakiś starych zarchiwizowanych dyskietkach 3,5"? Problem: brak urządzenia do odczytu oraz brak programów, które odczytają pliki zapisane wg ówcześnie obowiązujących standardów. I nie chodzi tylko o sam czytnik, ale też system operacyjny, sterowniki itd. (tamtych programów nie zainstalujesz ot tak na dzisiejszym kompie). Kolejny problem, to ile z tych osób dysponujących odpowiednimi urządzeniami i oprogramowaniem jest lub może być w posiadaniu interesujących go danych? Co w ogóle decyduje o tym, co jest/będzie istotne dla przyszłych pokoleń, a co nie? Mamy na swoich komputerach tysiące plików, ale sami przyznacie, że z biegiem czasu najczęściej takie nieużywane zbiory po prostu usuwamy, bo nie jesteśmy w stanie lub nie mamy chęci do ich przeglądania. Krótko, uznajemy je za mało ważne, przeterminowane. Tu mi przychodzi na myśl mój katalog zdjęć cyfrowych, których jest już tak dużo, że nie jestem w stanie ich wszystkich ogarnąć. Boję się myśleć co będzie za kilka-kilkanaście lat? W przypadku historii świata mówimy o potężnych ilościach informacji, których nie sposób katalogować i ciągle dostosowywać do nowych standardów. Takie dane zapisuje się na jakiś nośnikach danych, odłącza od komputerów i archiwizuje. Nawet przy założeniu, że będziemy mieli czym to odczytać, to ile z nich po latach będzie sprawnych? Straty informacji muszą być więc olbrzymie.
Powyższe problemy nie wykluczają wprawdzie możliwości odnalezienia wszystkich najważniejszych informacji, ale w znaczący sposób ograniczają liczbę osób mogących to uczynić. I tu pojawia się pokusa, aby w imię własnych celów zataić pewne fakty, zmodyfikować je lub nawet zniszczyć dla własnego bezpieczeństwa. Sam pracuję jako archiwista i wiem, że dla różnych dokumentów opracowane są procedury. Dotyczy to szczególnie różnego rodzaju akt pochodzących z instytucji rządowych, administracyjnych itd. Jeśli myślicie, że dokument, który ma być np. przetrzymywany przez 50 lat, przed jego likwidacją zostanie chociaż oglądnięty? Nikt nawet nie będzie próbował tego robić, po prostu się to usunie. Tak to po prostu działa.
W mojej opinii, szczegółowa historia dnia dzisiejszego za lat 100-200, w 99% zostanie utracona. Przetrwa co najwyżej część tego, co się znajdzie w książkach, których zawartość też nie zawsze jest zgodna z rzeczywistością.
  • 0

#17 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 08.03.2012 - |08:44|

Tak ostatnio potrzebowałem tego pliku i jakoś nie mogłem znaleźć na Forum czynnego linka, choć byłem pewny, że całkiem niedawno był dostępny.
Więc zapodaję
http://www.forum.gal...opic.php?t=2549
Aczkolwiek lepszy byłby pdf umieszczony bezpośrednio w zasobach Forum. Jak ktoś wie, gdzie się ów plik kryje, niech zapoda dla porządku w tym wątku, gdzie jego słuszne miejsce.

Dzięki.
  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#18 mateusz9206

mateusz9206

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Miastoda LW

Napisano 10.03.2013 - |11:49|

Przerobilem cały tekst i jestem pod wrażeniem. Wzorowa robota, nie wiem ile faktów jest tam zmyślonych, ile branych z kanonu serialu, ale czytało im się to jak wzorowy podręcznik :)


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych