Ile jest skoczkow kaluzowych?
#1
Napisano 20.08.2005 - |07:59|
#2
Napisano 20.08.2005 - |08:15|
Użytkownik inwe edytował ten post 20.08.2005 - |08:17|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#3
Napisano 20.08.2005 - |09:39|
W sumie to pytanie choc glupie z pozoru jest troche inteligentne, bo skoro skoczka kradnie Ford, ze dwa skoczki ulegly juz zniszczeniu w odcinkach to ile ich sie miesci w hangarze pradawnych lub na ile odcinkow wystarczy skoczkow kaluzowych? Jezeli to ma byc realne to chyba same sie nie produkuja?!
Ja już się na tym zastanawiałem, gdy zaczęli tracić pierwsze skoczki w pierwszym sezonie... i wiem, że nie wiem ile ich jest. Z początku myślałem, że będzie ich kilka, ale tyle ich potracili, że to za mało... sądzę że będzie ich z kilkanaście... nawet jeżeli ich braknie to może... UWAGA!:SPOJLER+DOMYSŁ podobno w drugiej części sezonu mają znaleźć drugie miasto pradawnych. Tam z pewnością mogą czekać świeżutkie skoczki do zniszczenia.
#4
Napisano 20.08.2005 - |16:58|
Bynajmniej idąc dalej tropem straconych skoczków to zakładając że jest ich 9 odejmijmy (-1 Forda, -1 sheppard rozwala statek wraith, -1 na wyspie/koloni karnej) wychodzi że zostało ich z 6 hmm jak tak dalej pójdzie to bedą strzegli skoczka bardziej niż ZPM :hyhy:
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#5
Napisano 20.08.2005 - |17:04|
Bynajmniej idąc dalej tropem straconych skoczków to zakładając że jest ich 9 odejmijmy (-1 Forda, -1 sheppard rozwala statek wraith, -1 na wyspie/koloni karnej) wychodzi że zostało ich z 6 hmm jak tak dalej pójdzie to bedą strzegli skoczka bardziej niż ZPM :hyhy:
Jedzcze jeden zniszczył Wraith, w odcinku gdzie skanował miasto. No i Shepperd jeden wysadził razem z Hive Shipem w 2x01. Czyli zostają zostają 4 skoczki
Chociaż pewnie scenarzyści tego nie liczą i jeszcze kilka(naście) skoczków zniszczą
#6
Napisano 20.08.2005 - |17:22|
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#7
Napisano 20.08.2005 - |22:44|
#8
Napisano 20.08.2005 - |23:41|
#9
Napisano 21.08.2005 - |10:31|
Znaczy Skoczków im nie braknie . :clap: /SPOILER
Przy takich informacjach używamy czcionki spoiler
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 21.08.2005 - |12:24|
#10
Napisano 23.08.2005 - |00:31|
Użytkownik Bunio edytował ten post 23.08.2005 - |11:04|
#11
Napisano 02.09.2005 - |07:46|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#12
Napisano 02.09.2005 - |08:06|
#13
Napisano 02.09.2005 - |13:49|
ale pamietacie walke z zamrożona doktor Weir?? gdzie jej skoczek, ktorym przeniosla sie w czasie :>
#14
Napisano 02.09.2005 - |14:19|
Ja jestem za tym że na Atlantis domyślnie (za czasów pradawnych) wszystko powstaje w procesie zamiany energii w materie. Działanie takie jak działanie wrót czyli wybieramy co chcemy i dostarczamy energię. Nawet Asgard takie cos robił (broń która O`Neill zaprojektował) wiec nie widzę powodu by twórcy wrót (technologia zamiany energii w materie) nie umieli syntezować dowolnej rzeczy.Na szczęście dla skoczków oczywiście to tylko film, więc zawsze się znajdą następne do zniszczenia . Jednakże nie wydaje mi się, żeby Atlanci nie mieli zakładów produkcyjnych. Może to zostało ostatnio odkryte. Jakkolwiek technologia jest wysoka, ale nie znaczy to, że się nie zużywa. Przecież zawsze trzeba coś wymieniać czasami przez głupotę ludzi ale też przez choćby ostanie ataki Upiorów. A przecież to, co zniszczone trzeba naprawić. Muszą mieć takie miejsce, gdzie produkuje się zastępcze elementy.
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#15
Napisano 02.09.2005 - |14:21|
ale pamietacie walke z zamrożona doktor Weir?? gdzie jej skoczek, ktorym przeniosla sie w czasie
Gdy Weir przeniosła się w przeszłość rada miasta nakazała rozłożyć (albo zniszczyć, nie pamiętam ) tego skoczka. Dlatego "druga" ekipa Atlantis go nie znalazła.
Gdyby znaleźli na Atlantis fabrykę skoczków/dron/innych rzeczy wymagającą jedynie energii to pokonanie Wraith stałoby się zbyt proste. Chyba, że takie urządzenia byłyby zasilane jedynie z ZPMa i wyczerpywałyby go dosyć szybko. Inna możliwość to znalezienie fabryki, pokonanie Wraith i znalezienie jakiegoś potężniejszego wroga (twórców nanowirusa?), ale to by było trochę naciągane .
Użytkownik Nom edytował ten post 02.09.2005 - |14:23|
tát savitúr váreniyam
bhárgo devásya dhimahi
dhíyo yó nah pracodáyat
#16
Napisano 02.09.2005 - |14:21|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#17
Napisano 02.09.2005 - |22:42|
Tak jak samochód z klimą i bez na przykład
#18
Napisano 09.12.2005 - |03:36|
Ja jestem za tym że na Atlantis domyślnie (za czasów pradawnych) wszystko powstaje w procesie zamiany energii w materie. Działanie takie jak działanie wrót czyli wybieramy co chcemy i dostarczamy energię. Nawet Asgard takie cos robił (broń która O`Neill zaprojektował) wiec nie widzę powodu by twórcy wrót (technologia zamiany energii w materie) nie umieli syntezować dowolnej rzeczy.
No to mi sie wydaje troche naciagane pod StarTreka :] ale jest całkiem możliwe :/
#19
Napisano 27.12.2005 - |23:04|
W sumie to mam nadzieje że poruszy się jakiś wątek związany z wytwarzaniem przez Pradawnych całego tego zarąbistego stuffu - patrz Skoczki, Drony i inne Gdyby do tego doszli to przynajmniej mieli by z głowy temat zaopatrzenia:) no i może znaleźli by plany jakiegoś statku coś w podobie Aurory(albo chociaż sami coś zbudowali w oparciu o rozległą wiedze pradawnych, w spoilerach czy wiadomościach czytałem coś o tym że ma się pojawić jakiś nowy statek - nie wiadomo tylko jakiej produkcji :hyhy: , miejmy nadzieje że nie made in Taiwan, może Asgardczycy się wreszcie zreflektowali i sprezentują nam coś na czego sam widok Wraith będą chować zęby i uciekać do swoich rojów:), bo Dedal tak krąży i krąży między galaktykami - niestety nie ma żadnej ofensywnej broni która przydała by się nawet teraz kiedy Wraith skaczą sobie do gardeł. Wystarczyłby jeden porządny Niszczyciel Klasy Ancient i już można by zaprowadzić pokój w galaktyce Pegaza :]
Mordimer Madderin licencjonowany Inkwizytor jego Ekscelencji Biskupa Hez Hezronu
#20
Napisano 27.12.2005 - |23:38|
Wszelka wiedza pradawnych jest w komputerach na atlantis:) Czyli mamy projekty ZPM`a statku wojennego, hipernapendu, wrót, osłon i wszystkiego co tylko chcemy. Zostaje tylko przetłumaczyć i zrozumieć 'co pradawni mieli na myśli' (zakładam że to jest tak jak by dać małpie podręcznik z fizyki)no i może znaleźli by plany jakiegoś statku coś w podobie Aurory
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych