Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 33 - S02E13 - Critical Mass


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (125 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (21 głosów [18.75%])

    Procent z głosów: 18.75%

  2. 9.5 (23 głosów [20.54%])

    Procent z głosów: 20.54%

  3. 9 (30 głosów [26.79%])

    Procent z głosów: 26.79%

  4. 8.5 (12 głosów [10.71%])

    Procent z głosów: 10.71%

  5. 8 (10 głosów [8.93%])

    Procent z głosów: 8.93%

  6. 7.5 (4 głosów [3.57%])

    Procent z głosów: 3.57%

  7. 7 (6 głosów [5.36%])

    Procent z głosów: 5.36%

  8. 6.5 (2 głosów [1.79%])

    Procent z głosów: 1.79%

  9. 6 (1 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  12. 4.5 (1 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.89%])

    Procent z głosów: 0.89%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 12.08.2005 - |23:52|

SPOILER

Rodney przedstawia John’owi dr Alison Seagle, która przybyła właśnie na Atlantis w Dedalusie i będzie pracować z McKay’em. Sheppard zaczyna flirtować z Alison irytując tym Rodneya.
Teyla prosi dr Becketta, aby wybrał się z nią na kontynent, niepokoi się bowiem o zdrowie dobrej przyjaciółki Charin, z pewnością będzie ona potrzebowała pomocy medycznej.
Atlantis nadal udaje się pozostawać w ukryciu, a w razie potrzeby włączają urządzenie maskujące. Niestety ktoś włączył lokalizator, Wraith zostali zaalarmowani, radar wykrył 2 krążowniki zbliżające się w stronę miasta. Mimo wcześniejszego zauroczenia dr Seagle, Sheppard zaczyna ją podejrzewać o zdradę, również Rodney uważa, że Alison zachowuje się co najmniej dziwnie. Okazuje się jednak, ze zdrajca nie sympatyzuje z Wraith, to Goa’uld zinfiltrował Atlantis.
Oprócz urządzenia naprowadzającego w bazie została też podłożona bomba, dlatego Sheppard i jego ludzie muszą za wszelką cenę znaleźć osobę, którą kontroluje Goa’uld.
Możliwe, ze postać dr Seagle została zastąpiona przez porucznik Laurę Cadman, którą widzieliśmy po raz pierwszy w odcinku Duet (S02E04), mozę się też okazać, że jest ona po prostu kolejną bohaterką w epizodzie. Tak czy inaczej możemy się spodziewać kontynuacji wątku miłosnego z dr Beckett’em.

Zdjęcia: BRAK
  • 0
Master of possimpible ;)

#2 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 06.12.2005 - |12:42|

Jak widać pierwsze spoilery często mijają się z prawdą, ale tak to już bywa ogólnie informacje są zgodne tyle o ile, chociaż Teyla miała spiewać odcinek wcześniej ;)
Odcinek rewelacyjny byłby dobry nawet na koniec sezonu, ale wtedy konieczny byłby cliffhanger. Z jednej strony walka z czasem, bomba, Goa'uld, kody, zabezpieczenia itd z drugiej koleje życia, przemijanie, swój czas, śmierć, a do tego wszystkiego SGC :)
Rodney cały czas sugerujący Cadman, Cavanaugh tylko zobaczył jak wchodzi Ronan :)
Trochę mnie zatkało jak Caldwell'owi zaświeciły się oczy, pomysł usuwania robala przy pomocy technologii teleportacji Asgardu też niezły ;)
Ale najwazniejsze pytanie: Czy to śpiewa Rachel Luttrell, czy ktoś inny?

PS
Powinniście sobie zobaczyć ten odcinek na zlocie we Wrocławiu, miłej zabawy :)
  • 0
Master of possimpible ;)

#3 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 06.12.2005 - |17:59|

Zgadzam się z kwiatkiem, świetny odcinek. Co mi się w nim najbardziej podobało to rozmowa o torturach, były takie... rzeczywiste (jak na SGA oczywiście). Goa'uld wymiata, miło było zobaczyć (i usłyszeć :D) go po raz kolejny :]
SGC i rozmowa o pieskach czy Władcy pierścieni, nowy naukowiec wyraźnie się rozruszał.

Ogólnie bomba.

Tak na 9.

PS. w sumie nie głupi pomysł obejrzeć to na Zlocie, dobry odcinek nie powinniśmy się nudzić. SGTokar jak myślisz :> (w końcu ty to organizujesz :D, zadecyduj Prezesie ;))
  • 0

->1019<-


#4 razo

razo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoSilesia

Napisano 06.12.2005 - |18:01|

Kapitalny odcinek. Chyba jedyny minusik mozna dac za to ze nie pokazali Zelenki z tymi dzieciakami :P no ale za to jego wygląd na sam koniec rozwala kompletnie :D W odcinku było wszystko co najlepsze ze świata stargate. Jak zawsze był kapitalny humor i wreszcie było to czego przeważnie brakuje w atlantis czyli zaskakujące sytuacje i nieprzewidywalne zwroty akcji :D W tym odcinku nawet muzyka była świetna, zwłaszcza ostatnia piosnka :D Też jestem ciekaw czy to Teyla naprawde śpiewała.

10
  • 0

#5 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 06.12.2005 - |19:54|

...dla kogo odcinek kapitalny, dla tego kapitalny. Dla mnie jedynie na 7.

Dlaczego? Ano dlatego ze po pierwsze Caldwell nie zachowywal sie jak rasowy Goaud. Ronan rzucal Caldwellem jak workiem, a o ile mnie pamiec nie myli, to Goauldowie poza roznymi 'diwajsami' mieli tez sporo sily. Ze ten drugi, sprzedawczyk jeden (nigdy go nikt i tak nie lubil) padl - no to i dobrze, przynajmniej wyjasnila sie sprawa gdzie go wczesniej wcielo gdy tak ladnie donosil na dowodztwo Atlantis w raportach.

Motyw z Zelanka i MacKeyem rzeczywiscie fajny i smieszny. I co ten biedny Zelenka mial pod koniec filmu na glowie? hehehe :hyhy:

Moze takze dalem tylko 7 punktow, bo skoro juz Goauldowie sie pojawili, to braklo mi tego ich imidżu...wiecie o czym mowie - w SG1 pare odcinkow temu Baal pojawil sie na Ziemi i jednak wiadomo bylo ze Baal to niebyle kto! :afro: A tu....Caldwell....eeee, ja go tam w wole w gajerku w Xfilesach :ph34r:

A czy Teyla spiewala wlasnym glosem? Niewykluczone bo czytalem ze miala cos z tancem do czynienia, wiec moze i spiewem. W kazdym razie wielki minus dla rezysera ze nie zadbal zeby podsynchrony byly chociaz na troje. :> Bo sam glos i piosenka niczego sobie.

I to by bylo na tyle.
  • 0
Dołączona grafika

#6 radical

radical

    Starszy kapral

  • VIP
  • 283 postów
  • Miastono man's land

Napisano 06.12.2005 - |20:55|

takie SGA to ja lubię :clap:
po raz pierwszy uwierzyłem, że Atlantis może wylecieć w powietrze, a to już coś :D
jeden z lepszych odcinków ever
a czyż to nie stary dobry Andy Mikita maczał w tym palce ;)
praktycznie odcinek bez słabego momentu
9,5/10
pzdr
  • 0
back from the dead :D

#7 esiu177

esiu177

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 06.12.2005 - |22:16|

:lol: Wystep wokalny Theyli bal super. ocena na 8,5
  • 0

#8 Bajrak

Bajrak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 47 postów

Napisano 06.12.2005 - |22:56|

Odcinek owszem fajny, zwlaszcza koncowka ale to do niej sie wlasnie przyczepie. Odnioslem wrazenie ze tworcy Atlantisa pozazdroscili BSG swietnego polaczenia wydarzen z ekranu z muzyka. Efekt byl bardzo fajny ale IMO troche sztuczny. Cala ta historia z umieraniem powstala tylko i wylacznie dla stworzenia klimatu koncowki (a myslalem ze moze wplynie chociaz troche na przebieg akcji). To tak jakby pisac wypracowanie i nagle calkowicie zejsc z tematu, a polonisci strasznie za to tna ocene :P Aha i czemu Teyla nie mogla przeprowadzic ceremonii troszke pozniej jak juz byliby bezpieczni. Az tak szasta swoim zyciem i jej ludu? Kto przy zdrowych zmyslach odprawialby pogrzeb, kiedy w kazdej chwili moze eksplodowac? Jeszcze jedna niescislosc, w ostatniej scenie Weir powiedziala ze kazala Carsonowi sprawdzic caly personel na obecnosc Goauldow. Czemu nie mogli tak wczesniej przetestowac Cavanaugh?

Poza tymi zgrzytami odcinek fajny. 8 bo mimo iz koncowka sztuczna to naprawde dawala rade ^^
  • 0

#9 Reetou

Reetou

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 07.12.2005 - |01:20|

Ale najwazniejsze pytanie: Czy to śpiewa Rachel Luttrell, czy ktoś inny?


W credits napisano: "Beyond the Night" performed by Rachel Luttrell, więc Teyla śpiewała ;)
  • 0

#10 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 07.12.2005 - |09:25|

9

właściwie wszystko zostało już napisane (Zelenka, oczka, wybuch)
ale do 10 jeszcze brakuje. np ta komunikacja, troche naciągane, i parę innych.

#11 Zar-an

Zar-an

    Kapral

  • Użytkownik
  • 153 postów

Napisano 07.12.2005 - |11:33|

Ja tam dałem dyszke. Pojawił się nawet Asgardczyk:) Podobało mi sie reakcja Ronana gdy usłyszał pierwszy raz słowo Gould "Co to jest Gould". Zaskoczyła mnie troche zachowanie Shepparda jak tłumaczył Ronanowi czym jest Gould, wygladał jakby miał z nimi juz do czynienia, a wiemy ze w Rising dowiedzial sie o Gwiezdnych Wrotach i wiedzielismy jego reakcje kiedys jak zobaczyl pierwszy raz Asgardczyka wiec troszke to dziwne dla mnie.
Odcinek bardzo fajny, szkoda ze Caldwell nie wyciagnal Zata i nie wymierzyl w ich, a oni by wtedy szczelili w niego i przy okazji uruchomili osłone osobista:)
W Stargate Command łatwo wpadli na pomysł aby przejsc przez Wrota na jakac krancowa planete w Drodze Mlecznej nie zwazajac na kapłanow Ori, ale to taki mały szczegół
  • 0

#12 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 07.12.2005 - |11:55|

Szarak od "crap indeed" się pojawia :clap:
Jeżeli to nawet Rachell śpiewała, to w montażu wyszło strasznie sztucznie. Muzyka bardzo ładnie podeszła pod sceny z odkryciem Goa'uld'a jednak gdy widzę śpiewająca Teylę to myśle- "napewno ona tego nie śpiewa".
Goa'uld'owie, Ziemia :) piękna sprawa. Narody SG-1 i Atlantis łączcie się :D

Sprawa tortur. Jakże na czasie gdy tutaj krążą pogłaski o więzieniach amerykańskich w Polsce, gdzie amerykanie prawdopodobnie ich torturują. Sam jeszcze próbuję sobie w tej sprawie zasadności tortur w krytycznej sytuacji wyrobić pogląd. Wierzcie że byłem przygotowany że tutaj Atlantis pokaże decyzję Weir w dobrym świetle. W seiralu 24H można powiedzieć że tam tortury są usprawiedliwiane co odcinek.

Sprawa przesłania sygnału, nie znam dobrze astronomii jednak wydaje mi się że proporcje odległości między Ziemią, a dodatkowym punktem przekaźnikowym transmisji, oraz Ziemią i Dedalem w drodze do Pegaza są astronomicznie różne. Coś jak 1/100000000000000000(iwiele zer).

Przyjedziesz kwiatku, to obejrzymy :rolleyes:

Ja wyszedłem tylko z inicjatywą zlotu Neoo :) Za prawdziwa organizacją stoi nexus :D

radical, by uwierzyć że Atlantis lata wystarczy obejrzeć pierwszą serie scen z pilota (Rising). Ja już widzę jak za parę sezonów Atlantis będzie surfować po galaktyce i zaprowadzać ład międzygalaktyczny.
Log65: Happy camper

#13 qub

qub

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów

Napisano 07.12.2005 - |12:03|

Tayla śpiewająca jakoś mi nie przypadła do gustu, a ściślej mówiąc to gdy zobaczyłęm tą scenę zaliczyłen wielkie rotfl. Końcowa akcja z wklepaniem kodu na kilka chwil przed wychuchem jest już poprostu nudna (dobrze że nie mieli wielkiego zegara odliczającego czas). Sama akcja nie trzymała w napięciu, bo i tak od początku było wiadomo że im się uda (w końcu trudno by było kręcić SGA bez atlantydy). Ocena 7.

Użytkownik qub edytował ten post 07.12.2005 - |12:04|

  • 0

#14 radical

radical

    Starszy kapral

  • VIP
  • 283 postów
  • Miastono man's land

Napisano 07.12.2005 - |15:26|

radical, by uwierzyć że Atlantis lata wystarczy obejrzeć pierwszą serie scen z pilota (Rising). Ja już widzę jak za parę sezonów Atlantis będzie surfować po galaktyce i zaprowadzać ład międzygalaktyczny.


:D pod zwrotem "wyleciec w powietrze" nie chodzilo mi, że wystartuje, tylko że wybuchnie to wszystko
małe nieporozumienie, więc sprostowuję :D
  • 0
back from the dead :D

#15 VolV

VolV

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 08.12.2005 - |01:06|

To pewnie Rachel spiewala poniewaz jej ojciec wystepuje w chorze Mendelsohn i ja uczyl :D
Co do odcinka to jak wiekszosc mysle ze byl niezly ale jakos te przejscia z atlantis na ziemie wygladaly jakby scenariusz byl lekko pociety ;x
p.s Witam wszystkich na forum jako nowy :afro:
  • 0

#16 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 08.12.2005 - |01:38|

Po raz pierwszy od bardzo chciałbym z przyjemnością pochwalić Atlantis. Odcinek nie był idealny, ale wreszcie ciekawy i naprawdę mi się podobał. Żeby jeszcze tylko Vala była to już byłby orgazm.
A więc na plus:
1/ Nooooooooooooooovak wróciła i nawet miała czkawkę. Hehe.
2/ Mieliśmy asgardczyka w akcji.
3/ Połączenie akcji z ziemią było nice.
4/ Goauld błysnął oczkami jak za starych dobrych czasów.
5/ Zelenka jak przedszkolanka...
6/ Śpiew Teyli - piękna pieśńi ceremonia tylko jakoś nie w pełni wykorzystana w akcji - szkoda. Jeśli sama śpiewała to wyrazy szacunku.
7/ Narada w SGC i 101 dalmatyńczyków. Hehe.

No sporo miłych rzeczy, sporo humoru, sporo akcji. Jestem przyznaję totalnie zaskoczony i zadowolony. Dałem 9 bo było mimo wszystko sporo głupotek, ale całość super się broni. Wiecie przecież, że ja kocham się w porucznik Novak - huh.
SŁuchając pieśni Teyli miałem wrażenie, że lekko podobnie brzmiała jak pieśń hobbita podczas ataku jazdy Gondoru na Osgiliath, we Władcy Pierścieni. Ciekawe, że tam pieśń towarzyszyła wielkiemu wydarzeniu, a tu jakoś źle wykorzystano ten motyw. Uważam, że powinno być w tej ceremonii więcej tajemniczości, a sama ceremonia liczyłem przez chwilę, że skończy się ascendencją lub czymś niezwykłym, a tu jakby ciut zawód. Hmmm piękny motyw i jak mówię jakby niewykorzystany. Może sami scenarzyści nie mieli pojęcia, że to tak dobrze wyjdzie i stąd ich błąd. Uff chyba dostałem czkawki z żali i zdenerwowania takim marnotrawstwem.
Kilka minusów by się znalazło, ale wybaczam bo wg mnie materiał był na dwuodcinkowca i wymuszone skróty sporo popsuły. Zamiast ciąć to należało odcinek rozwinąć. Może dodać starcie Dedala z Wraith, rozbudować mitologię ludzi Teyli, dać Caldwellowi trochę jeszcze porozrabiać i dać poznać Goauldów tym, którzy nie mieli tego szczęścia jak Rononek i inni, a już perfekcją byłoby podesłanie Goaulda do Wraith. Nom to by była pyszna rozrywka i pole do popisu.

Dałem 9 i znów trzymam za ATlantis kciuki choć ostatnio już położyłem na nim laskę i zastanawiałem się dziś czy jeszcze chce mi się ten odcinek oglądać...
  • 0

#17 ulan

ulan

    Kapral

  • VIP
  • 241 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 08.12.2005 - |01:52|

hmmm odcinek nawet nawet, ale mówcie co chcecie, ale mi ta akcja z pogrzebem nie pasowała. wszystko się moze zawalić w cigu sekund, a tu ci se urządzają akademie ku czci drogiej zmarłej. jakoś śpiew Teyli mi jakoś nie podszedł. humor jak zawszwe fajny i było się z czego posmiać...
  • 0
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

Cytat z filmu "Apocalypse Now"

#18 fazaPL

fazaPL

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 08.12.2005 - |10:43|

Nareszcie doczekałam się dobrego odcinka ;] I tylko za to mogę dać 9 ;] Wszystkie inne powody dla których odcinek był fajny zostały już podane wyżej, więc nie będę się powtarzać. Oby więcej takich i jeszcze lepszych ;]

P.S. To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich ;]

Użytkownik fazaPL edytował ten post 08.12.2005 - |10:44|

  • 0

#19 Klapaucjusz

Klapaucjusz

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 08.12.2005 - |14:45|

Odcinek bardzo dobry , ale ten pogrzeb babci to niepotrzebna próba wymuszenia dramatyzmu. Teila która ryzykuje życiem całego ludu żeby pochować już martwą kobiete.. Właśnie dlatego kobiety nie powinny być u władzy :] Co mnie denerwuje, to znowu powolutku powolutku z każdym odcinkiem wkrada się ta znienawidzona przeze mnie i widoczna w 1 sezonie Sg1 amerykańska poprawność polityczna. Tortury dozwolone "w wyjątkowych sytuacjach". Miałem wrażenie że ten 'kucyk' jednak bedzie gouldem i wyspiewa im to haslo, na szczescie ciemna strona łamania konwencji genewskich też została pokazana. Swoją drogą czy na Atlantis nie obowiązuje jakieś prawo? Jeśli tak doktorka powinna stanąć przed sądem za rozkaz znęciania się nad więźniem... Wszystko ratuje na szczęście ciekawie rozwojająca się akcja, i humor, szczególnie "władca pierścieni" :clap: Śpiew Teili jakiś sztuczny i niepotrzebny, ani smutny ten pogrzeb ani wesoły. Zaczyna mi się podobać coraz bardziej Cadman i jej "więż" z McCayem. Czyżby powoli (czyli tak jak lubie)rozwijający się romans? :hyhy: Odcinek 8/10
  • 0

#20 Jolinar

Jolinar

    Szeregowy

  • VIP
  • 47 postów

Napisano 08.12.2005 - |16:14|

Odcinek bardzo dobry z wyjątkiem jednego - komunikacji między Ziemią a Atlantis. Wielkość galaktyki (nawet jeśli przyjąć, że Ziemia i ta planeta były na dwóch przeciwnych krańcach Drogi Mlecznej) do odległości między galaktykami jest jak porównanie dystansu ode mnie z domu do kiosku i ode mnie z domu do Warszawy... No i jeszcze ta modyfikcja silników - myślałem, że się jednak ten napęd w Dedalusie zniszczy i jakoś będą musieli to rozwiązać.
Oprócz tego odcinek bardzo mi się podobał.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych