265 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

Stargate: SG1 - Sezon ósmy
Premiera: 9 lipca 2004 rok

Mniej świadomość że temat ten traktuje o ósmym sezonie, więc jest tu mowa o ÓSMYM sezonie, co oznacza ze są tu informacje z ÓSMEGO sezonu :> Jaki wniosek? SPOILERY DO ÓSMEGO SEZONU!
Post ten zawiera informacje podawane przez użytkowników później w tym temacie.

Odcinki:

1. New Order 1
Odcinek będzie opierał się głównie na procesie przywrócenia Jacka do normy po wydarzeniach z Lost City. To znaczy odmorżenia go i pozbycie się z jego umysłu wiedzy Pradawnych z pomocą Asgardu

2. New Order 2
Kontynuacja historii z poprzedniego odcinka. W tym odcinku Jack zapewnie zostanie awansowany na generała i dowódcę SGC, a Sam na podpułkownika. Zapanuje "nowy porządek".

3. Lockdown
SGC przechodzi w stan kwarantany gdy rosyjskiego żołnierza opanowuje nieznana choroba, ale czy aby na pewno jest to choroba?

4. Zero Hour
Jack ma trudności z bycia generałem i dowódcą SGC, SG1 zostaje uwięzione przez Baala

5. Icon
Daniel utknął na innej planecie

6. Avatar
Teal'c utknął w wirtualnej rzeczywistości i tylko Daniel może go uratować

7. Covenant
Biznesmen grozi wyjawieniem sekretu o życiu obcych na ziemi zmuszają SGC do wtajemniczenia go.

8. Affinity
Teal'c próbuje być normalnym ziemianinem, Carter rozmyśla nad "Pitem"

?9. Sacrifices
Teal'c musi uratować swoją ukochaną Ishte z rąk Moloc'a

?10. Endgame
Ponownie do gry wchodzą byli agenci odłamu NID, którzy wsparci przez kasę międzynarodowego biznesu zdobywają nowe technologie pod sztandarem organizacji "Zaufanie".

?11. Prometheus Unbound
Prometeusz zostaje opanowany przez jedną kobietę i Daniel musi ją przekonać że ich rasy mają wspólne cele.

?12. It's Good To Be King
Harry powraca jako król jednej z planet z nowymi kłopotami

Znak zapytania oznacza że nieznamy dokładnego numeru odcinka.

Fakty:
- Sezon będzie miał wyjątkowo 20 odcinków
- Będzie emitowany równocześnie z sezonem pierwszym Atlantis.
- SG1 będzie drużyną trzyoosobową z Carter jako dowódca
- Jack będzie generałem i dowódcą SGC

---------
UWAGA: Poniżej znajdują się stare informacje rozpoczynające temat, których usunięcie mogłoby spowodować brak zrozumienia dalszych wypowiedzi, a więc:
---------

W 722 nastąpi wiele rewelacyjnych wydarzeń które najwyraźniej wyrzucą Goauldów z głównej rozgrywki i dla SGC pojawi się nowy gorszy wróg. Zapewne ponownie Richard Dean Anderson będzie w serialu w takiej samej ilości jak w sezonie siódmym, więc krąża przeróżne plotki że Jack może zostać generałem.

A teraz info:
Dla ludzi z dobrym angielskim niech czytają artykuł tutaj:
http://www.filmjerk....article653.html

Ja postaram się przetłumaczyć na polski co nieco

"...serial... będzie miał dwóch nowych regularnych bohaterów."
"Według naszego źródła... pierwszą osobą będzie Dr. Maggie Greer - genialny młody archelog opisana jako pięknam uparta i kapryśna pomiędzy 25, a 35 rokiem życia, niegdyś była mocno przeciwna pracą Daniela Jacksona, która osłupiała gdy dowiedziała się że jego szalone teorie o wpływie obcych na Ziemską historię są prawdą kiedy dołączyła do SGC..."
"Pułkownik Kyle Hooper ... żołnierz specjalnych Sił Powietrznych. Opisany jako urodzony dowódca i żołnierz żołnierzy, jest opanowany, powaznym człowiekiem z inteligentym dowcpem który zaskakuje innych. Pewny jest sswoich zdolności i kwalfikacji i próbuje udowodnić że jego przydział do głównej jednostki jest słuszny."

No i cóż... druga postać jako dziwnie kojarzy mi się z Jackiem O'Neillem, z założeniem że ta postać wydaje się trochę taka sztywna i rexus chyba będzie z niej zadowolony. :> Ciekawą postacią niewątpliwie jest ta Dr. Greer.
Nie powiem że jestem całkowicie zmieszany. Postacie wydają się mi bardziej przeznaczone na serial Atlantis niż na SG1. Otóż co się stało z Sam? Przecież to ona powinna mieć dowództwo. Spoilery te też oznaczają że Jack nie jest dowódcą czołowej jednostki (jak ktoś nie wie jest to SG1). Czyli co? Poszedł na emeryture, jest generałem? Na szczęście to na razie nic pewego...
----
Info zaczerpnięte z listy samandjack

[Basiek]

Wydaje mi sie, ze cala grupe SG-1 bedzie pokazywana raczej w skapych urywkach w sezonie ósmym.Producenci mysla ze w prowadzenie nowych postaci bardziej polepszy fabule serialu.Pozyjemy zobaczymy.Osobiscie chcialabym jeszcze zobaczyc Sg-1 w calosci przez caly odcinek a nawet odcinki.

[DeFenc]

Co za duzo to niezdrowo powinni skonczyc na 7 sezonie i nakrecic film a nei ciagnac to w nieskonczonosc. (patrz ST:TNG skonczyli krecic kiedy serial mial najwieksza ogladalnosc)

[Castor Krieg]

Co za duzo to niezdrowo powinni skonczyc na 7 sezonie i nakrecic film a nei ciagnac to w nieskonczonosc. (patrz ST:TNG skonczyli krecic kiedy serial mial najwieksza ogladalnosc)

A znasz może trochę podstawy zarządzania i ROBIENIA KASY? Kiedy serial jest popularny to nie kończysz jego produkcji tylko ciągniesz go dalej, tak aby przynosił ci dochody; Dopóki Stargate:SG-1 przynosi zyski i nie koliduje z innymi emisjami, dopóty będzie kręcony.

[artpi]

Ech, źle się dzieje w państwie duńskim. Jakieś podróby Jack'ów wrzucają do serialu... Lipnie.
Bardzo to jakieś .... na siłę.
No, ale jak Castor Krieg mówi, bedę to ciągnąć, póki będą zyski...

[DeFenc]

ale jak myslisz dlaczego o takim ST:TNG ludzie ciagle wspominaja z lezka w oku a takim np X-Files gardza rowno?? Wlasnei komercja zabila tamtem serial i to samo grozi SG1. Mam nadzieje ze jednak producenci sie opamiataja i nei bedzie nastepnego sezonu.

[Castor Krieg]

ale jak myslisz dlaczego o takim ST:TNG ludzie ciagle wspominaja z lezka w oku a takim np X-Files gardza rowno?? Wlasnei komercja zabila tamtem serial i to samo grozi SG1. Mam nadzieje ze jednak producenci sie opamiataja i nei bedzie nastepnego sezonu.

Z tego co wiem, to wszyscy X-Files gardzą tylko za sezon 9, który, co fakt, był skopany niesamowicie. Natomiast zobacz opinie o sezonach np.: 1-5 - pełne pochwał, ludzie kochają te sezony.
Co masz przeciwko komercji? Stargate:SG-1 nigdy by nie powstał gdyby nie komercja. A producenci to wytwórnia, czyli chyba ich zdanie jest jasne.

[DeFenc]

Zgadzam sie ale to chyba chodzi o to zeby produkt kupila wieksza ilosc ludzi a nie tylko taka garstka fanow. A robiac takie wlasnei skopane sezonu doprowadza sie ze ludzie w calosci patrza na serial nieprzechylnym okiem.

[Seth]

A robiac takie wlasnei skopane sezonu doprowadza sie ze ludzie w calosci patrza na serial nieprzechylnym okiem.

No nie wydaje mi się. Ja kocham Stargate nie za sezon siódmy, ale za całośc, a całośc jest genialna. Ten kto patrzy na serial nieprzechylnym okiem oglądając sezon 7, ten nie jest prawdziwym fanem serialu, a poprzednie odcinki oglądał albo z nudów, albo z przymusu.

[DeFenc]

Ja nie mowie o sezonei 7 bo jak dla mnie to on jest bardzo dobry ( fakt pomysly sie powtarzaja ale gdzie tak nie bylo). Wprowadzenie nowych postaci calkowicie moze rozlozyc serial na lopatki. Po taki zdolowaniu raczej nikt sie nie odwazy zrobic filmu.

[Krzycho]

Podzielam zdanie Setha. Poza tym staram się oglądać sezon 7 przymykając nieco oko na wszelkie niedoskonałości ze względu właśnie na poprzednie sezony, które wyzwoliły we mnie wiele pozytywnej energii pozwalającej mi obecnie powstrzymywanie się od przesadzonej krytyki. Fakt, że brakuje Jacka i tej spójności całej grupy SG-1, ale co tam - całokształt serialu mi się podoba i tak już pozostanie. Szczerze mówiąc to tak już przyzwyczaiłem się do tych bohaterów, że nie potrafię wyobrazić sobie serialu z nowymi postaciami. Pamiętam jednak, że podobnie było z odejściem Daniela i pojawieniem się Jonasa, lecz w miarę upływu 6 sezonu okazało się, że ta zamiana nie była aż taka bolesna jak początkowo się spodziewałem, a wręcz przeciwnie - wypadła całkiem ciekawie. Może i z sezonem 8 będzie podobnie?
Pozdrowienia dla wszystkich.

[DeFenc]

Oby bylo podobnie, choc ryzyko istnieje i to bardzo duze. Zreszta pozyjemy to zobaczymy jak to bedzie i oby bylo jak najlepiej

[mathix]

Pamiętam jednak, że podobnie było z odejściem Daniela i pojawieniem się Jonasa, lecz w miarę upływu 6 sezonu okazało się, że ta zamiana nie była aż taka bolesna jak początkowo się spodziewałem, a wręcz przeciwnie - wypadła całkiem ciekawie.

Właśnie. Powinni przywrócić Jonasa do SG-1 jeśli już muszą wywalić Jacka. Problemem pewnie jest z Sam w roli dowódcy. Wyobrażacie ją sobie ustalającą taktykę i kierującą drużyną? Mi to trochę nie pasuje choć wolę ją, od jakiegoś tam nowego gościa. W końcu jak się wymieni połowę składu to SG-1 nie będzie już SG-1.

[SGTokar]

A znasz może trochę podstawy zarządzania i ROBIENIA KASY?

Parę pytań, z odpowiedzią w powyższym zdaniu:
Po co robić szósty sezon skoro Daniela nie ma? Nie lepiej od razu filmu? Nie!
Po co robić siódmy sezon i na siłę ściągać Daniela wyrzucając przy okazji nową wspaniałą postać i mieć bardzo mało Jacka? Po co? No po co?
Po co robić ósmy sezon? Gdzie będzie też malo Jacka? Po co?

Jak to się mówi! Gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze .
I tak na szósty sezon przystawałem, siódmu już byłem przeciwny... ósmemu... no cóż... tego stanu już nie mogę oddać. Dziewiąty?!? Tylko spróbujcie!

Mówiąc o tych dwóch nowych bohaterach. Wiadomo że prezydent USA postanawi pod koniec siódmego sezonu przeprowadzić zmiany w SGC. Na czym mają polegać te zmiany nie wiadomo jak na razie. Man nadzieje że te postacie są przeznaczone dla serialu Atlantis, a nie jak wskazuje artykuł dla SG1.
Jednak dopóki Gateworld nie potwierdzi tych informacji nic pewnego nie jest czy wogóle to prawda.

[rexus]

Hehehe wiedze że dyskusja się toczy czy mam być 8 sezon czy nie. - choć to juz przesądzone

Ja postaram się troszkę zmienić jej tor.

Mnie najbardziej interesuje jaki będzie ten 8 sezon. Po cienkim sezonie 7 – bo chyba tylko cud może zmienić o nim moje zdanie – będziemy prawdopodobnie mieli jeszcze cieńszy sezon 8. Dlaczego, oto kilka moich przemyśleń.

1. Postacie się wypaliły, nie w noszą nic nowego do serialu, a wprowadzenie nowych tylko pogorszy sprawę. Jednak to nie wina aktorów (choć na pewno po części mają w tym swój udział),ale scenarzystów, którzy nie potrafią wykreować i odpowiednio rozwinąć postaci. Stały się one nudne i monotonne i nie widzę sposobu (tzn. ja sobie to wyobrażam, ale scenarzyści chyba nie), aby sytuacja miła ulec poprawie w jakikolwiek sposób

2. Wypalenie fabuły – doszła ona do takiego punktu ze trudno stworzyć coś nowego i oryginalnego. Twórcy serialu sami zapędzili się w kozi róg i nie bardzo wiedzą jak z tego wybrnąć. Zapewne 8 sezon nie wniesie nic nowego do fabuły i będziemy mieć dalej do czynienia z miernymi odcinkami. Może dopiero Atlanitis będzie pewnym orzeźwieniem w świecie Stargate – ale to dlatego że będzie to całkiem inna historia , lekko powiązana z SG-1

3. Brak jednorodnego i specyficznego dla serialu klimatu. Tego już nie da się naprawić, niestety pozostanie taki jaki jest – czyli nijaki. Ten serial nie doczekał się – i zapewne nie doczeka – powiedzeń w stylu …”coś takiego jak SG-1”…. To wielka porażka tego serialu według mnie.

4. Totalny brak spójności akcji i wydarzeń w serialu. Kolejna rzecz nie do naprawienie. Przykład niekompetencji i nierzetelność twórców woła o pomstę do nieba. Jeżeli 8 sezon ma ciągnąć to dalej to wyjdzie z tego paskudny kogel mogiel.

5. Utrata prze Stargane SG-1 tego czegoś, co przyciągało do tego serialu i to już od sezonu 6. Taj jakby po sezonie 5 serial się wypalił i uratowała go tylko postać Jonasa – dzięki której ledwo dysząc dotrwał do sezonu 7. Ale nie oszukujmy się taka sytuacja się już nie powtórzy.

Podsumowując uważam, że serial powinien skończyć się na sezonie 5, a dalsze jego kręcenie uważam za błąd – ponieważ był on robiony bez pomysłu, i troszkę na odczepnego, nie wspominając już o sezonie 7 który został całkowicie olany przez twórców jak i przez aktorów.

Serial powinno oceniać się jako całość, a nie tylko końcówkę ale faktem jest że końcówka najbardziej pozostaje w pamięci i ma nieobiektywny wpływ na ocenę całości Mało kto pamięta że 1 sezon był cienki a 4 ekstra ale ten ostatni będzie zapamiętany bez względu na to jaki by nie był

Użytkownik rexus edytował ten post 15.10.2003 - |19:30|

[121277]

Zgadzam się z rexusem, ale nie do końca. Moim zdaniem pomysł z Anubisem może zostać bardzo ciekawie rozwiązany, jeżeli tylko scenarzystom nie zabraknie twórczej inwencji. Ale mam również nadzieję, że zostanie rozwiązany w 7 sezonie i kolejnego nie będzie - mimo mojego całego uwielbienia dla SG-1 i jego bohaterów nie wyobrażam sobie serialu z nowymi postaciami, które miałyby go odświeżyć. To już było, nawet się udało ale co za dużo to i pies nie chce. To tak jakby jeść pizzę sprzed trzech dni.

[Harriet Canberra]

Muszę przyznać rację rexusowi, że jeśli idzie o atrakcyjność serialu, to zdecydowanie najwięcej emocji znalazłam w sezonie 4 i 5. Mówię to jako autorka tekstów. {)))))
Przy odejściu Daniela spłakałam się jak bóbr, a nie wspomnę o replikatorach, które swoją ekspansją zadziwiły nawet mnie i gryzłam palce, raczej paznokcie, aby doczekać do końca.
Jonas to słodki buziaczek ale to nie to, mnie ciągną do serialu Jack, Daniel, Sam i Teal'c. I choćby m nie wiem jak się starała to nie mogę przestawić się na zmiany.

pozdrówka

[stilo]

Czytalem na oficjalnej stronie Stargate-wypowiadal sie producent serialu ze w 8 sezonie pojawi sie nowy wrog w porownaniu do ktorego Goauld to przedszkole.

Użytkownik stilo edytował ten post 16.10.2003 - |14:07|

[121277]

Dla mnie takim wrogiem jest Anubis...bo niby trochę goauld, ale nie do końca. Jest potężny i mocno zastanawiam się jak sobie z nim poradzi drużyna. Chyba, ze to będzie kolejny niedokończony wątek. Ale po co wymyslać nowe wątki jak się nie kończy wcześniejszych, bardzo ciekawych?

[SGTokar]

na oficjalnej stronie Stargate-

Czyli której? Scf-Fi Channel czy MGM?

ze w 8 sezonie pojawi sie nowy wrog w porownaniu do ktorego Goauld to przedszkole.

Moja wypowiedź w pierwszm poście:

W 722 nastąpi wiele rewelacyjnych wydarzeń które najwyraźniej wyrzucą Goauldów z głównej rozgrywki i dla SGC pojawi się nowy gorszy wróg.

1. Postacie się wypaliły, nie w noszą nic nowego do serialu, a wprowadzenie nowych tylko pogorszy sprawę.

Wiem o co ci chodzi, mi osobiście to aż tak nie przeszkadza bo każda wydarzenie jest dla mnie nowe jednak przeciąganie tego w nieskończoność może potęgować takie odczucie. Piąty sezon to był szczyt. W szóstym te wyczerpanie wątku stosunków drużynowych nie było widoczne ponieważ był ktoś nowy, a w siódmym? No cóż... po staremu, a nawet jeszcze gorzej.... bo mniej.

2. Wypalenie fabuły

Sam osobiście po prostu uwielbiam wątek Anubisa. Jest on po prostu nie samowity. Jednak reszta... no cóż...

3. Brak jednorodnego i specyficznego dla serialu klimatu.

Oczywiście według mnie serial ma ten klimat... jednak coś z niego ubyło w siódmym sezonie.

Podsumowując uważam, że serial powinien skończyć się na sezonie 5, a dalsze jego kręcenie uważam za błąd – ponieważ był on robiony bez pomysłu

Dalej była komercja, od 601 przeszło do Scf-Fi Channel. Jednak prawda taka że do szóstego sezonu nic nie mam, a nawet mi się bardzo podoba! Jednak pierwsza połówka siódmego... eee