5 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Pawel]

Bardzo dobry odcinek. Wreszcie udało się odkryć kto jest kretem. Jednak myślę że poddanie się alternatywnego Broylesa było po myśli Jonesa. Jakoś ta reakcja kiedy Olivia powiedziała Ninie że aresztowali Broylesa była taka jakby się spokojnie tego spodziewała. Myślę że Jones wiedział że prędzej czy później on wpadnie i kto wie czy może nie było to nawet zwykłe odwrócenie uwagi od kolejnego punktu w jego planie.

[delta1908]

Nawet nieźle było. Czyli wychodzi, że alterBroyles nie jest shifterem jak przypuszczałem tylko zwykłym kretem, który poprzez chorobę syna został "nakłoniony" do współpracy przez Jonesa. Plus za rozwinięcie tematu i nawiązanie do wątku Waltera i Petera.
Podoba mi się coraz bardziej Walter, wróciło mu poczucie humoru.
Fajnie wypadło to równoległe prowadzenie śledztwa.
Zastanawiam się tylko nad motywami Jonesa, czyżby chciał zniszczyć oba światy? I po co to? Czyżby istniał jakiś kolejny świat, na którym zamierza żyć? W kolejnych odcinkach może być ciekawie. Oby tylko nie wepchnęli jakiegoś jednoodcinkowca bo czasami im się zdarza w końcówce tak zrobić.

[cymrean]

Ciekawe swoją drogą jak to jest z główną motywacją Jonesa z sezonu 1, czyli pokazaniu że Bell go zwolnił pochopnie. Niby w poprzednim odcinku mówili, że Bell nie żyje, ale nigdy nie wiadomo czy nie ukrywa się w czerwonym uniwersum tak jak na końcu sezonu pierwszego.

Akcja w obu wszechświatach zawsze zapowiada lepszy odcinek i ten także był z tych lepszych. Zostały tylko 4 do końca, więc raczej mamy już początek końca i nie będzię już stand-alone'ów.

[Haes]

Znów bardzo dobry odcinek. Żałuję, że dopiero w czwartym (!) sezonie serial zlapał swój rytm, większość odcinków jest ciekawa, a rozwijając się wątek główny wciąga i zmusza do sięgnięcia po kolejne odcinki. Tak trzymać!

Wydarzeniem odcinka było z pewnością zdemaskowanie Broylesa. Bardzo się cieszę, bo w ten sposób Jones (jak ja nienawidzę tego typa!) będzie miał, czegokolwiek on nie knuje, utrudnione zadanie - i być może w końcu uda się go jeszcze w tym sezonie u[beeep]ć raz na zawsze.

[Macmax]

Odcinek dobry, ale mam podobne zdanie jak delta, po co niszczyć oba światy? w jakimże to celu? istnieje kolejny?

No i choroba syna Broylesa, czy to nie było już kiedyś poruszane we wcześniejszych epizodach? (1,2 sezon?) - miałem wrażenie deja vu.

Rozkręcił się nieco ten sezon, aczkolwiek osobiście dla mnie zbyt dużo jest bełkotu i nielogicznych tematów. Liczę że końcowe odcinki wzniosą się ponad przeciętną.