Odcinek 20 - S01E20 - The Siege (Part 2)
#1
Napisano 27.12.2004 - |18:14|
Grupa statków Wraith zbliża się do Atlantis, jego rezydenci postanawiją znaleźć planetę na którą mogli by się spokojnie ewakuować, próbują też znaleźć sposób na zniszczenie mista. McKay postanawia jednak aktywować orbitalną platformę obronną Pradawnych, może dzięki niej uda się odeprzeć atak.
Jak wiemy, ekspedycji Atlantis udało się nawiązać kontakt z Ziemią (S01E17 - Letter from Pegasus), natomiast SGC ma w posiadaniu ZPM, które ukradli Ra w przeszłości (SG-1 S08E19-20 Moebius). Ponieważ przybycie Wraith jest tylko kwestią czasu, generał Hammond nakazuje otworzyć tunel do galaktyki Pegaza i wysłać wsparcie wojskowe. Na czele grupy staje pułkownik Matthew Everett, który po przybyciu na Atlantis ma objąć dowódctwo nad placówką. Dr Weir i inni są zaskoczeni rozkazem wydanym przed dowódcę Homeworld Security.
Pułkownik Everett nakazuje wyłączenie mechanizmu samozniszczenia, nakazuje też powrót personelu z Pegasus Alfa Site. Major Sheppard jest pesymistycznie nastawiony do poczynań dowódcy, wydaje się bowiem, że nic nie są w stanie zrobić, aby powstrzymać atak Wraith. Okazuje się jednak, iż chodzi tylko o to, żeby wytrzymać do czasu przybycia Daedalus'a, nowego statku bojowego, który jest właśnie w drodze z Ziemi, a dzięki ZPM dotarcie z naszej galaktyki do Pegaza zajmie mu tylko 4 dni.
Dr Weir postanawia się jednak sprzeciwić rozkazom, postanawia wziążć sprawy w swoje ręce, ocalić miasto i swoich ludzi.
Zdjęcia: 01, 02, 03, 04, 05, 06, 07, 08, 09, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37.
#2
Napisano 01.02.2005 - |06:05|
Ten cały pułkownik to niezły giguś, nawala po teksańskiemu czy jakoś tak podobnie, taki kowbojowy akcent Nieco mnie denerwowało. No i scena, kiedy Shephard decyduje się sam polecieć skoczkiem, to spojżenie na panią doktor ... Co jeszcze fajnego: niezły lightshow odstawili podczas pierwszej fali dartów No i w końcu Genii dali się chyba przekonać. Teraz cierpliwości w oczekiwaniu na 2gi sezon ...
Aha: nie, nie ścigam się w dodawaniu postów, poprostu obejżałem i dodaje post, nie moja wina, że jestem zmaniaczony
Użytkownik KilinX edytował ten post 01.02.2005 - |06:07|
#3
Napisano 01.02.2005 - |09:53|
Fajne wejście Everetta, odrazu widać, że to wojskowy i przyzwyczaiony do wydawania rozkazów. Okazało się, że jest OK, tylko na początku wszyscy byli w szoku, że on przejął dowódctwo.
Nocna obrona Atlnatis po prostu miodzio, coś wpaniałego, te działka wcześniej przewidywane dla Promrtheus'a, potem przeszukiwanie miasta, 600% lepsze reaktory Naquada - John używa "krzesła", miny - 200MTon (małe a cieszy)...
Atak metorytami Wraith, potem akcja z Genii, Weir negociatorka, to przecież jej żywioł
Rodney pracuje nad prototypami Genii, kolejny atak Wraith, desant dość orginalny...
W końcu misja samobójcza (ale czy na pewno) John'a
Czemu Dedalus jeszcze nie przyleciał i jak uda się przeżyć Sheppard'owi ?
Odpowiedzi na te i inne pytania poznamy dopiero w lipcu 2005...
PS
Co do szybkości zrzucania itp, to nie widzę problemu, żeby o 6 rano już być po obejrzeniu, odcinki pojawiają się około 4 rano, tak więc nawet zrzucając około 80kB/s (mniej więcej 80 min na 350MB), do tego 40 min na obejrzenie to mamy 6 rano
#4
Napisano 01.02.2005 - |10:43|
#5
Napisano 01.02.2005 - |10:45|
No ta wiadomość zabolałaCzemu Dedalus jeszcze nie przyleciał i jak uda się przeżyć Sheppard'owi ?
Odpowiedzi na te i inne pytania poznamy dopiero w lipcu 2005...
No ja mam więcej nieco Ale nie o to chodzi przecież...PS
Co do szybkości zrzucania itp, to nie widzę problemu, żeby o 6 rano już być po obejrzeniu, odcinki pojawiają się około 4 rano, tak więc nawet zrzucając około 80kB/s (mniej więcej 80 min na 350MB), do tego 40 min na obejrzenie to mamy 6 rano
#6
Napisano 01.02.2005 - |11:01|
Jak można w takim momencie skończyć sezon!.
Daje 9.5. Dlaczego nie 10 to proste. Incydent z Geni był zdędny jakies porąbane przesłuchanie po lipne C4.
Przeokropnie podobały mi się przejscai między pomieszczeniami. Fajnie to wygladało szkoda tylko ze nie przechodziło przez ściany :] ale i atk jest super. Od razu przypomniała mi się gierka Abes Odysay Tam tez taki przejscia były
Co by tu jeszcze napisac.
Sporo tego sprzętu przywiezli jak na tak krótką rozmowe z ziemią. I łatwó się musi składać te działa skoro tak szybko wszystko po robili.
That's All !!
PEACE
#7
Napisano 01.02.2005 - |12:05|
Zarąbisty odcinek poprostu full wypas całe 10 pkt :]
Wreszcie coś ciekawego.
SG Atlantis tymrazem zyskało IMAGE w moich oczach.
Teraz pojawiły sie perspektywy dla sezonu drugiego: współpraca z Genii, nowa broń i technologie może i więcej akcji - no ba zdecydowanie więcej akcji.
Zawiodłem sie jestem rozczarowany tylko tym że przerwali w tak krytycznym momencie ;( No coż Sheppard oczywiście nie może zginąć więc podejrzewam że wymyślą coś wkońcu na szybkęsa z tą bronią pradawnych która niby nie chciała działać. No lepiej będzie jak nie będę przewidywał faktów ...
Ale nadal ten odcinek ma wielkie uznanie w moich oczach Poprostu "It is the best". Mam nadziej że ciąg dalszy nastąpi jak najszybciej. Bo już mnie nosi ... i to tak nosi że już kończe.
Pozdro
#8
Napisano 01.02.2005 - |13:58|
Zastanawia mnie jedna sprawa.Skoro Sheppard mogl podleciec tak blisko niezauwazony do statkow rojów dlaczego Pradawni tego nie wykorzystali.Po jednym skoczku na statek rój...wyslac im bombke nuklearna i po sprawie.No ale nie bylo by wtedy serialu Stargate Atlantis:)
Daje 10 za ten odcinek i ogolnie 20 za Atlantis jako serie. :]
#9
Napisano 01.02.2005 - |14:14|
- co do bombki atomowej - szło zauważyć, że Pradawni mieli szereg swoich zasad, których przestrzegali za wszelką cenę - może to miało zwiazek z jedna z nich...wyslac im bombke nuklearna i po sprawie...
...może też te zasady ostatecznie spowodowały to co się z nimi stało ...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie
#10
Napisano 01.02.2005 - |14:27|
sciagnie mi sie za ok 40 min
z tego co mowicie to zaluje ze ten nowy super statek nie przylecial
bardzo chcialem go zobaczyc ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)
przynajmniej fajnie zacznie sie drugi sezon
jestem pelen podziwu dla tych dzialek ktore widzialem na fotkach no i dla Genii ze w koncu poszli po rozum do glowy skoro (jak mowicie) przekonali sie co do Ziemian i zaczeli wspolprace:)
nie moge sie doczekac az sciagne ten odcinek !!
#11
Napisano 01.02.2005 - |15:48|
Jedyny minus jak dla mnie to to ,że walki były jak dla mnie zbyt jednostronne wirth byli bardziej jak kamikadze
PS 2x01 i 2x02 to znowu dwu częsciowy epizod wiec tak naprawde zapowiada sie odcinek cztero częsciowy
Użytkownik Raptorek edytował ten post 01.02.2005 - |15:49|
#12
Napisano 01.02.2005 - |16:23|
odcinek jest swietny
-Rodney mi zaimponowal krzyczac na tego "glownodowodzacego" i odpowiadajac mu z sarkazmem i wielka ironia to bylo swietne
-dziwie sie ze te bomby to dokanczali tak jakby byli na stolowce - bez zadnych fartuchow, zabezpieczen itp itd
-te dzialka z Prometeusza sa swietne - dzieki ich niebiesko swiecacym strzalom walka w nocy byla po prostu wspaniala
-ciekawe jak bardzo przestraszyl sie Everett jak zobaczyl Wraith - teraz juz chyba rozumie dlaczego Sheppard wtedy zabil Sumnera
-ladnie Wraith rozpracowali oddzial Forda - to sie nazywa zasadzka
-te "miny kosmiczne" to jedno wielkie marnotrawstwo! zmarnowali taka dobra bron bo jakis "Marine" nie mogl przewidziec ze Wraith zniszcza te "fruwajace bombki" !!
ciekawe co zobaczymy w wakacje - czy uda sie zniszczyc oba statki? czy Dedal przyleci tak jak mowiono? jak bedzie wygladal? jak Ziemianie wzmocnili reaktory Naquadah az o 600%? skad wzieli ZPM aby polaczyc sie z Atlantyda? jakim cudem zbudowali tak szybko Dedala i to na moduly ZPM? skad wzieli taka wiedze?
mozna powiedziec ze Ziemia zaczyna rzadzic we wszechswiecie jak bedzie im tak dalej szlo
ale to juz niestety za niecale pol roku
Użytkownik szymcio edytował ten post 01.02.2005 - |16:26|
#13
Napisano 01.02.2005 - |16:51|
ODCINEK 10. bez dwoch zdan
Arrrrggghhhhh jak ja lubie jak wojskowi sie bawia w wojenke, miodzio, to jest to co tygryski lubia najbardziej. Pelen profesjonalizm.
Podczas nocnej sceny obrony miasta mialem wrazenie ze ogladam B5, tak swietnie to zmajstrowali. No i dokopalismy pijawkom ;-D
Rodney jak zwykle wymiata, uwielbiam tego goscia, zwlaszcza "shut up" do Everetta, normalnie chcialbym mu uscisnac prawice ;-D
Martwilo mnie tylko ze naukowcy nie mieli obstawy, dobrze ze Wraith sa malo rozgarnieci ;-D
Niewiadomo co z Everettem, Fordem, Teyla.... tak na prawde nic nie wiadomo, niech ich szlag za przerwe w takim momecie i to jeszcze na pare miesiacy arrgggghhhh
#14
Napisano 01.02.2005 - |18:15|
Wypasiony na maksa, ale jak ujrzałem napis "To be continued" to nie wiedziałem co ze sobą zrobić... Czy oni zdają sobie sprawe kiedy są wakacje??? I niby miliony ludzi na całym świecie mają czekać w niepewności na to jak to wszystko sie skończy?!
Ja wymiękam, chyba musze iść po coś na uspokojenie...
#15
Napisano 01.02.2005 - |18:47|
mimo wszystko jakies 3 miechy by im moim zdaniem starczyly
#16
Napisano 01.02.2005 - |19:33|
ps. kim byl Bob Scarabeli ?
#17
Napisano 01.02.2005 - |21:11|
#18
Napisano 01.02.2005 - |21:11|
tez mi sie wydaje ze majora uratuje deadalus ;-)
A ten nowy pulkownik jest swietny, za malo bylo militarystyki w tym serialu, mam nadzieje ze nie usmierca go od razu tak jak sumnera.... ;-(
#19
Napisano 01.02.2005 - |21:12|
Po pierwsze, kim jest Bob Scarabelli wymieniony na samym końcu "In memory of...." Na IMDB znalazłem trochę informacji http://www.imdb.com/name/nm1032522/ ale nic co by się w jakiś sposób łączyło z serialem w widoczny dla mnie sposób.
Jak dla mnie świetna postać Everetta, tan jego tekst "pułkownik Everet US Marine Corp". Od razu słychać siłę i pewnośc siebie. Prawdziwy żołnierz :]
A z reszty jak zwykle genialny Rodney, Weir pasująca do swojej roli, no i znowu mamy okazję zobaczyć Teyle machającą pałeczką i nożykiem
->1019<-
#20
Napisano 01.02.2005 - |21:36|
A teraz to co było ciekawe.
>Te nowe działa z Prometusza - fajne ale dlaczego ktoś musi je obsługiwać??
>Naquida Generator MarkII - szkoda że mu prąd wysiadł
>Nuclear Mines - hmmmm gdyby tylko nie te asteroidy....
>Genii - jakoś łatwo poszło zabrać te bombki nawet bez obstawy ich wojska....
>Wraith w atlantis - niezła taktyka desantowa
>Teila zostanie skonsumowana?
>Rodney, Zelinka - niezły zespół bojowo-naukowy
>Carlson chyba się troszeczke przekonał do krzesła kiedu udało mu sie uruchomić skoczka
>Dlaczego Sheppard włączył cloaka dopiero w kosmosie?
I główny BUG - dlaczego nie ma wiecej odcinków?
Nie lubie tyle czekać....
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych