Skocz do zawartości

Zdjęcie

"Wielki Powrót"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 22.10.2004 - |08:53|

StarGate SG-1 Season 7 Episode 20 "Wielki Powrót"

4 dni po stracie Carter i 4 dni po rezygnacji O'neilla Generał George Hammond zwołał na salę odpraw SG-1.Była to nie pełna załoga,jednak Hammond miał im coś do przekazania i musiał wydać nowe rozkazy.Daniel i Jonas byli jeszcze wstrząśnięci ostatnimi wydarzeniami.Tylko Teal'c był jakiś dziwny,choć stratę Carter przeżył bardzo.Nikomu tego nie mówił,nikomu nie dawał po sobie tego poznać,ale był pewien,że to jego wina.

-Daniel usiądź,Jonas,Teal'c(Hammond)
-Słuchamy Generale(Daniel)
-Nie oszukujmy się,nasza sytuacja jest fatalna.Starciliśmy Carter,Jack się załamał i do tego nie jesteśmy w stanie się po tym wszystkim podnieść.Mamy klucz do miasta,ale wszystko się może jeszcze stać.Niby to jest po 2 stronie,ale sami znacie historie.(podłamany Hammond)
-Generale,Carter była świetną....ona ciągle jest świetną kobietą i jednym z nas.Jestem pewien,że nie darowałaby nam jakbyśmy zrezygnowali z tego do któego ona tak dążyła.(Daniel)
-Jest w tym trochę racji,ale sam wiesz jaka jest sytuacja.Trzeba urządzić jeszcze pogrzeb i poinformować Jacob'a.(Hammond)
-Sir!Mamy gościa!(jeden z żołnierzy)
-Rozumiem,proszę go wpuścić(Hammond)
-Witam generale!Właśnie się o wszystkim dowiedziałem i jak najszybciej tutaj udałem(Igor Kowalsky)
-Igor!Gdzieś się tyle ukrywał!(Hammond)
-Wolałbym bez przytulania :) Wracając do całej sytuacji.Słyszałem o tym,że Carter....i że Jack odszedł.Sam to zrobiłem przed paroma miesiącami,ale w związku z zaistniałą sytuacją jestem do pańskiej dyspozycji.Proszę o pzrywrócenie mnie do czynnej służby!(Igor Kowalsky)
-Owszem z tym nie będzie problemu,ale sam wiesz w jakiej jesteśmy formie psychicznej(Hammond)
-Forma psychiczna nie ma tu nic do rzeczy.Sam kiedyś straciłem brata i najlepszego przyjaciela,ale wiem,że Major Carter nie darowałaby nam tego.Musimy wrócić na ziemię,musimy to wszystko zakończyć.

Nagle w oddali usłyszeć było można...szczekanie psa,który wleciał do sali odpraw.

-Sir!Próbowaliśmy go złapać,ale był szybszy od nas(jeden z żołnierzy)
-Rozumiem!Skąd ten pies i czyj to pies!?(Hammond)
-Mój sir!I nazywa się Szarik(Kowalsky)
-Hmm kulka?(Daniel)
-Tak :) Z rosyjskiego(Igor Kowalsky)
-Ale po co go pan tutaj przyniósł?(Hammond)
-Generale!Chcę go włączyć do SG-1 !!!!(Igor Kowalsky)

Napisy Początkowe :) Ciąg dalszy nastąpi :)

Użytkownik MacGyver edytował ten post 31.01.2005 - |14:35|

  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#2 Jason Voorhes

Jason Voorhes

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów
  • MiastoLegionowo

Napisano 16.11.2004 - |23:04|

Widze,ze nikt nie komentuje poczynan mojego ziomala z osiedla :) Fajny pomysl z tym psiakiem.Ciekawe o co bedzie chodiz dalej w tym watku.No chlopie pospiesz sie i pisz :=) Ja czekam.
  • 0

#3 afik

afik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów
  • Miastołódź

Napisano 17.11.2004 - |19:22|

:o :o :o

Łoł... conajmniej szok. Z niecierpliwościa czekam na dalszą część. Zapowiada się ciekawie :]
Zwierzęta też miłe stworzenia :P
  • 0

#4 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 18.11.2004 - |17:46|

Uprzejmie oświadczam,że dalsza część ukaże się w ten weekend :) Choć powinienem się trochę pouczyć do próbnej matury :P Jednak na StarGate zawsze znajdzie się czas :D
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#5 Amaterasu

Amaterasu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 09.12.2004 - |17:07|

Uprzejmie oświadczam,że dalsza część ukaże się w ten weekend :)

ojjjj coś bardzo długi ten weekend!!!!!!! :mellow:

opowiadanie zapowiada się ciekawie... :) Pisz, pisz ja z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy....
  • 0
Dobrzy przyjaciele są trudni do znalezienia, trudniejsi do pozostawienia i niemożliwi do zapomnienia.

#6 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 31.01.2005 - |15:29|

Łikend mi się trochę przedłużył :P Ajm sory :(

Ciąg dalszy.....po napisach początkowych.

-Igor ja rozumiem,że chcesz wprowadzić w nasze szeregi psa,ale to nie ma większego sensu zwłaszcza teraz,gdy jest nam niepotrzebny.Posiadamy 2 część klucza,która na Ziemi otwiera nam drogę do rzeczy,których pojąć nie możemy(Hammond)
-Sir!Szarik potrafi wszystko.Będzie naszym dobrym uzupełnieniem,oczywiście na Ziemie nie musi iść.Poza tym przyda się w sprawach poszukiwawczych,piesek ma 4 lata,jest młody i silny(Kowalsky)
-No dobra Igorze....pogadamy o tym później.Misje na Ziemię przekładam na za tydzień.Ogłaszam tygodniowy urlop(Hammond)

Teal'c z Jonasem zebrali się do wyjścia,postanowili ten tydzień spędzić na wolności.Na sali został tylko Daniel,który przyglądał się kluczowi....po jakiejś godzinie wyszedł i poszedł w kierunku swojej kanciapy.Nastałą grobowa cisza w całej bazie.Przez 3 dni nikt nie dzwonił przez wrota.Wszystkie zespoły były w bazie.Tak jakby miś zapadł w zimowy sen.Tymczasem 2 dni wcześniej...

-Aaaaaaaaooooooooooooooo(Carter)
-Proszę się uspokoić,jest pani bezpieczna...(Adolf)
-Ty...ja.....gdzie.....co się dzieje....(Carter)
-Spokojnie....proszę się nie denerwować(Adolf)
-Co się stało....czemu i jak?(Carter)
-Wszystko po mału...proszę mi zaufać(Adolf)

Adolf,który jako jedyny przeżył usadowił Carter w sarkofagu.To jej pomogło,wróciła do pełni sił.Jednak Carter dręczyło pytanie,dlaczego,co się stało i w jakim celu.Hitler wytłumaczył jej swoje zachowanie.Środek jaki zażywał,działał pobudzająco oraz zmieniał jego psychoficzyną stronę życia.Zażywał ten środek,gdyż chciał i musiał wzbudzić u swojego ludu szacunek,strach.Mylił się,że jego totalitarne rządy będą trwać wiecznie.DLatego od kilkudziesięciu godzin ich nie zażywa.Stał się bezsilny,stał się zwykłym człowiekiem.To tak jakby odstawić alkohol i trzeźwieć.Ten środek miał i pozytywne oddziaływanie.Organizm stał się wytrzymalszy i stanowczo spowalniał procesy starzenia się i obumarcia komórek.Carter na początku nie chciała wierzyć,ale wystarczyło jego jedno słowo,aby pojeła prawdę.

-Samanto II wojna światowa wyzwoliła we mnie tyle agresji,tyle nienawiści...myślałem,że bycie absolutnym władcą,którego każdy będzie się bał poprzez wyniszczenie żydów da mi szacunek innych.Myliłem się...chcę odejść z tego świata w cywilizowany sposób.Chcę być świadom swoich cierpień(Hitler)
-To nie zmienia jednak faktu jaką szkodę wyrządziłeś światu...(Hitler)
-Nikt w to nie wierzy,ale w głębi mnie jest poczucie winy...nie musisz w to wierzyć.Dla miliardów ludzi nadal jestem symbolem zła....na szczęście te miliony wiedzą,że już dawno umarłem(Hitler)
-Już tylko tysiące...Ziemia została praktycznie zniszczona...jednak to już zbyt odległy temat....teraz chciałabym wrócić do bazy(Carter)
-Przez tą bramę?(Hitler)
-Bramę,bramę.....tak wrota...ale zaraz....nie pamiętam adresu....(Carter)
-Jakiego adresu?(Hitler)
-Sekwencji,symboli do otwarcia korytarza(Carter)
-Weź to.....(Hitler)
-Co to jest?(Carter)
-Jest to układ symboli z Ziemi...(Hitler)
-Chwileczkę...zaraz...przecież to adres wrót z....z wyspy...Satur...miasto....skąd to masz?!(Carter)

Hitler spojrzał na Carter zamyślonym wzrokiem.Zrozumiał,że to co powie może pomóc populacji ludzi,którzy jeszcze żyją.Może w ten sposób odkupi grzechy...

-Samanto...Atlantydzi istnieli...(Hitler)

Adolf odszedł od Carter jakieś 5 metrów i z ziemi odkopał skrzynkę,w której trzymał 5 opuszków palców.

-Samanto,nie ma żadnych kluczy do bramy miasta...są tylko te odciski,które trzeba ułożyć w odpowiedniej kolejności.Jest na to jedna próba.Jeśli wiesz jak to ułożyć możemy wyruszyć na Ziemię i otworzyć furtkę.Żeby ciebie zachęcić powiem ci tylko jedno...Mars jest naszym prawdziwym domem(Hitler)
-Domem?Jakim domem?(Carter)

I Adolf wyjął ze skrzynki pewną płytkę z niewyobrażalnie gładkiego materiału.Odpalił przycisk i Carter ukazał się hologram,który przedstawił obrazkowo historię naszej planety...

Ciąg dalszy nastąpi.
Jeśli chodzi o Hitlera,na potrzeby odcinka musiałem tego człowieczka uczłowieczyć i sprawić,że stał się tym kim się stał.Jest to oczywiście moja fantazja.
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#7 Promethe

Promethe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 267 postów
  • Miasto.italy

Napisano 04.02.2005 - |15:49|

Ech... Wplątywanie w to wszystko Hitlera powoduje, że robi się niesmacznie. Co to, za przeproszeniem organizacja neofaszystów?
Ale pomysł fajny, chociaż w serialu już wiemy co i jak z Atlantis
  • 0
Dołączona grafika

#8 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 04.02.2005 - |19:28|

chwileczke :P
Szarik? Hitler? widze ze polubiles 2 wojne swiatowa :P
ciekaw jestem kiedy pojawi sie zaloga Rudego 102 (moze wystapi nawet sam Rudy :hyhy:
opowiadanko fajne :) tylko czemu jest to "sezon 7 odcinek 20" ? cos mi sie wydaje ze "Lost City" nie ukaze sie :>
  • 0

#9 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 04.02.2005 - |22:25|

chwileczke :P
Szarik? Hitler? widze ze polubiles 2 wojne swiatowa :P
ciekaw jestem kiedy pojawi sie zaloga Rudego 102 (moze wystapi nawet sam Rudy :hyhy:
opowiadanko fajne :)  tylko czemu jest to "sezon 7 odcinek 20" ? cos mi sie wydaje ze "Lost City" nie ukaze sie  :>

Wyświetl post



Dlaczego sezon 7??Otóż swoje fanfici zacząłem pisać...2,5 roku temu,kiedy to jeszcze 7 sezon nie był w planach :D Tak,tak tyyyyyle się już to ciągnie,szkoda tylko,że nie odzyskam nigdy swoich wcześniejszych odcinków ze starego forum :(
:(

P.S.Szarik & Hitler :D No tak wyszło,ale możesz być pewien,że Rudego nie będzie :P
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#10 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 04.02.2005 - |23:45|

szkoda ze nie bedzie Rudego :P
2,5 roku mowisz ? kupa czasu :) od tamtej pory to mozesz pododawac jakies nowe fakty, bo o tym ze "Atlantydzi naprawde istnieja" dowiedzielismy sie juz dawno :P
a jakie nowe postacie dodasz? ja proponuje Walkera, strażnika Texasu (on to ma zdolnosci :>)
  • 0

#11 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 05.02.2005 - |08:35|

szkoda ze nie bedzie Rudego :P
2,5 roku mowisz ? kupa czasu :)  od tamtej pory to mozesz pododawac jakies nowe fakty, bo o tym ze "Atlantydzi naprawde istnieja" dowiedzielismy sie juz dawno :P
a jakie nowe postacie dodasz? ja proponuje Walkera, strażnika Texasu (on to ma zdolnosci :>)

Wyświetl post



Niech sobie istnieją,ja mam inną wizję ukazania całej historii Atlantydów :] Walker?Zabawne :]
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#12 Jason Voorhes

Jason Voorhes

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów
  • MiastoLegionowo

Napisano 07.02.2005 - |14:14|

Wszystko fajnie,ladnie i wogole,ale co z Onilem????Jego wontek sie rozwinie,czy nie????Kończ opowiadanie bo juszszszsz sie doczekac nie moge :) Na samą mysl,ze pochdzimy z Marsa dostaje gesiej skórki :)
  • 0

#13 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 07.02.2005 - |20:33|

kiedy bedzie dalsza czesc opowiadania? ? ? ? ? ? ? ? ?
czas leci a tutaj wciaz nic :(
  • 0

#14 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 11.02.2005 - |00:11|

Od dzisiaj mam ferie,znaczy od 12:25 :] Czyli możecie się spodziewać dalszych części tym bardziej,że Arti dał mi powód do radości.Prześle mi na e-maila wszystkie moje wcześniejsze fanfici !!!!!!!!!!!!!!!!! On je ma !!!!!!!!!!!! Jest dla mnie królem :) Energia mnie rozpiera i opowiadania będą lepsze :D
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#15 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.02.2005 - |02:55|

to wrzucaj je tu jak najszybciej :)
fajnie ze zaczely ci sie ferie bo mi sie juz skonczyly :(
  • 0

#16 Jason Voorhes

Jason Voorhes

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów
  • MiastoLegionowo

Napisano 22.02.2005 - |14:07|

Makgajwa!!!Ferie jush trwaja 11 dni,a ty leniuchujesz!!Kiedy ciąg dalszy!!
  • 0

#17 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 09.10.2006 - |11:54|

Mineło blisko 20 miesięcy od ostatniej części... :X Wstyd :( Jednakże powiadamiam was,że wcale nie dałem sobie spokoju z pisaniem ! Nie zrezygnowałem ! To prawda,że duuuuużo czasu mineło,ale to się zmieni w tym tygodniu :) MacGyver powraca w wielkim stylu !!! Bądźcie czujni :D :D :D :D

Użytkownik MacGyver edytował ten post 09.10.2006 - |11:55|

  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#18 ArTi

ArTi

    Kapral

  • VIP
  • 187 postów
  • MiastoMielec

Napisano 20.10.2006 - |20:56|

A moze najpierw wstawisz poczatkowe odcinki?
  • 0
Być człowiekiem to znaczy zmieniać się by stać się lepszym
J.L. Picard


Teoria jest wtedy gdy nic nie działa choć wszystko jest wiadome.
Praktyka jest wtedy gdy wszystko działa choć nikt nie wie dlaczego.
Łącze teorie z praktyką, nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

#19 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 13.01.2008 - |22:10|

Mineły już 3 lata od mojej ostatniej opowieści.Szmat czasu.Czemu tak długo ? Nie miałem czasu,ale to mineło gdyż jak ujrzałem liczbę wyświetleń mojej opowieści złapałem się za głowę :) Nie mogę zawieść tak licznej rzeszy fanów,więc....do dzieła :)


Tymczasem w bazie...

Generał Hammond przemierzał korytarz w drodze do stołówki.Tylko on nie odpoczywał.Jako jedyny postanowił czuwać.Ledwo doszedł do jadłodalni, a w tle było słychać alarm,który informował iż ktoś ma zamiar przejść przez wrota.

-Walter co macie ?(Hammond)
-Na razie nic generale.Żadnych oznak iż to nasi(Walter)
-Dobra poczekamy(Hammond)

Carter po obejrzeniu krótkiego filmu przedstawiającego prawdziwą historię naszej cywilizacji nie mogła uwierzyć.Było ukazane wszystko.Piramidy,Dinozaury a nawet Antarktyda.Adolf powiedział iż ma masę informacji do przekazania,ale nigdy nie miał możliwości powrotu na ziemię.Carter była jego jedyną przepustką.

-Teraz już wiesz o czym mówię(Adolf)
-W rzeczy samej,ale po co Tobie ja(Carter)
-Wyślij kod i jedziemy do Ciebie(Adolf)
-Nie wpuszczą nas tam razem(Carter)
-Nie opowiadaj bajek...chcesz jeszcze zobaczyć swoich przyjaciół ?(Adolf)
-Jeśli tylko tam się pojawisz dostaniesz kulkę(Carter)
-Zobaczymy....(Adolf)

Carter postanowiła zaryzykować i przeszła z Adolfem na drugą stronę.Adolf włączył autodestrukcję i wszystko pochłonął ogień.Carter wiedziała iż wrota do atlantydy są prawie u jej stóp, u stóp pozostałej garstki ludzkości która wciąż walczy o przetrwanie.

-Sir, to sygnał SG-1(Walter)
-Zaraz,ale przecież oni są tutaj...chwila Carter (Hammond)
-Sir ? (Walter)
-Wpuszczać(Hammond)
-Sir ! Nie strzelać ona ma bardzo ważne informacje ! (Carter)
-Major Carter proszę się nie ruszać ! (Hammond)

Carter i Adolf zostali zabrani do celi skąd mieli ruszyć na badania.Adolf, który wypił nieznanej produkcji "kefir" nie wyglądał jak dotychczas,dlatego nikt nie miał szans go rozpoznać.Carter również nie podawała tego faktu do informacji i oboje po licznych badaniach udali się na...odprawę.

-Carter jak dobrze widzieć Ciebie znowu żywą(Hammond)
-Sir, oboje wiemy że jeśli zginę to dopiero wtedy kiedy wszystkie tajhemnice odkryjemy (Carter)
-Ok Samanto powiedz lepiej kto to jest i co ma do powiedzenia(Hammond)
-Otóż jest to Ad...To jest Adam i pochodzi z planety na której...zresztą to długa historia.Mamy klucz do Atlantydy.Pytanie tylko kiedy ruszamy ? (Carter)
-Słuchaj Samanto odesłałem wszystkich na urlop po tym jak myśleliśmy iż...No wiesz (Hammond)

W tym czasie pojawił się Igor Kowalsky

-Sir nie zostawiłem tu przypadkiem....Carter ! Ty żyjesz ! (Igor)
-Hey Igor, No tak zapomniałeś ? Jestem niezniszczalna :) (Carter)
-Wow..ok..kto to jest...co jest grane ? (Igor)
-Wracamy na ziemię...Dzisiaj...(Carter)

Oczy wszystkich zgromadzonych połączyły się jak sieć komputerowa.Jedyną przeszkodą by wrócić na ziemię był statek.Nie mieli nic poza wrotami , które zostały na antarktydzie.W bazie ruszyły wielkie przygotowania.Mieli mało czasu,ale każdy był przygotowany na taką ewentualność.Daniel,Igor,Teal'c,Samant'a i generał Hammond byli gotowi a udział Adolfa był bezcenny.Wszyscy w myślach mieli gdzieś Jack'a,który odszedł.Ale czy na zawsze ? Został poinformowany,ale się nie zjawił.Cała ekipa staneła przed wrotami i ruszyli na ziemię.Antarktyda się trzymała.Jakoś.Jednak nie to im było teraz w głowie.Po ostatnim wydarzeniu na Antarktydzie skorzystali ze statku transportowego gouldów i przenieśli się w rejon miejsca w którym miały być otwarte bramy do największej zagadki na świecie.Po ostatnich wydarzeniach tym razem byli ostrożniejsi i wiedzieli co ich czeka.Wszak musieli zanurkować.Kiedy dotarli na miejsce znaleźli to czego szukali.Tuż pod lądem była wolna przestrzeń z dojściem do bramy.

-Jesteśmy...Adamie(Carter)
-Tu jest ta zagadka...Jak oni to sobie wyobrażali ? (Adolf)
-Ukryli to tak jakbyśmy nie mieli prawa tu dotrzeć (Daniel)
-Patrzcie sekwencja wyboru(Teal'c)
-W rzeczy samej Teal'c...ależ jestem podniecona :) (Carter)

Adolf wyjął opuszki palców prawdopodobnie jakiegoś pradawnego, który miał dostęp do tych informacji.Carter razem z Danielem ułożyli je w sposób odpowiadający normalnej dłoni i następnie docisneli do płytki na skale.Mineło jakieś 15 sekund i zatrzęsły się lekko skały, a oczom wszystkich ukazały się otwarte drzwi.Weszli do środka i zaniemówili.Oczekiwali miasta,oczekiwali czegoś co zachowałoby ich wiarę w istnienie Atlantydy.Tymczasem...

-Tu nic nie ma ! Tyle lat poszukiwań,wojen o nic ! (Daniel)
-Daniel spokojnie(Hammond)

Było ciemno i nic.Pusto.Miał być zalążek cywilizacji,a ukazało się puste pomieszczenie.Daniel oglądął je całe jakby chciał znaleźć cokolwiek.

-Sam,Daniel podejdźcie tu na moment(Igor)
-Sir Chyba coś mamy,podajcie mi łopatkę(Carter)
-Tu jest jakaś wajcha,odpalamy ? (Igor)
-Szczerze to już mi wszystko jedno (Daniel)

Carter pociagneła za dźwignię, która otwierała ukrytą w ścianie kabinę.Oczom im ukazał się...kolejny pradawny.

-Sir mamy tutaj kolejnego.Otwieram pokrywę(Carter)
-Tylko ostrożnie,to już nasz trzeci :) (Igor)
-W rzeczy samej(Teal'c)
-Obudzi się sam ? (Adolf)
-Nie mam pojęcia(Carter)

Pradawny otworzył oczy i wstał.Nie zwracał uwagi na otaczających go ludzi,lecz ruszył na koniec tajemnego sanktuarium i zaczął coś wciskać na ścianie.Po chwili wszystko się zaświeciło,a przed nimi ukazywały się obrazki z życia ludzkiego do dnia dzisiejszego.

-Hey koleś...wy to nagrywacie ? (Igor)
-Nazywam sie Artes (Artes)
-Miło nam...jestem Generał George Hammond ze Stargate Command i dowodzę tutejszą ekspedycją(Hammond)
-Wiem kim jesteś,wszystko o was wiem i o tym co się stało(Artes)
-Naprawdę,przecież spałeś ? (Igor)

Artes popatrzył tylko zniesmaczoną miną na mało zabawnych ziemian i postanowił kontynuować swoje małe show.

-Zgodnie z przepowiednią jesteście.Odkryliście wiele,lecz nie spodziewaliśmy się iż dokonacie takich zniszczeń(Artes)
-Jaka przepowiednia(Carter)
-Że niby co ? (Igor)

Teal'c tylko poruszył brwiami :)

-Zostałem zahibernowany tutaj tylko po to by ocalić wasz świat,nasz świat.Jak już wiecie Atlantydzi odeszli z ziemi i wrócą w najmniej oczekiwanym momencie.Jednakże przepowiednia mówiła o tym jaką cenę poniesiecie by tylko odkryć Atlantydę.Możemy to cofnąć.(Artes)
-Jak to cofnąć co masz na myśli ? (Daniel)
-Zgodnie z przepowiednią zostałem tutaj zahibernowany,aby odwrócić to wszystko co się stało.(Artes)
-To po co te kody,lata badań(Daniel)
-Długo by opowiadać.Jak już mówiłem dokonaliście wiele,a wasza nauka stoi na wysokim poziomie.Niestety nie mamy czasu na rozmowę i za jakieś 10 sekund nic nie będziecie pamiętać.(Artes)
-Że niby co ? (ponownie Igor)
-Wypełniliście zadanie....do zobaczenia(Artes)

Nie mineło 10 sekund a nastało białe światło.Wszystko się zatrzęsło.Tak jakby świat powstawał na nowo.

Uniwersytet Columbus

-Hey doc ! Doktorze coś się stało ? (studentka)
-Nie nic...zgaduję...chyba... (daniel)
-Stał pan tak jakieś 10 sekund i wpatrywał się w słońce (Studentka)


Artes cofnął wszystko co się stało do czasu zanim ziemia staneła w obliczu zagłady.Wyczyszczono pamięć każdemu...każdemu z wyjątkiem Jack'a O'neill'a,który obudził się na rybach.Artes był ostatnim,który pozostał na ziemi.Wędrówka którą przemierzyli ziemianie i SGC była lekcja iż nie wszystkie zagadki trzeba odkryć za wszelką cenę.Oni wiedzieli co czeka ziemian dlatego zostawili osobę z zadaniem przywrócenia wszystkiego do ładu.Dlaczego ? Czy Atlantydzi mają jakieś plany wobec ludzi ? Tego się w najbliższej chwili nie dowiemy.

Pozostały pytania.O co chodzi z Marsem?Co z Adolfem?Co pamięta Jack?Co będzie wkońcu z Atlantydą.Dowiecie się już niebawem.


Wydarzenia przedstawione w mych opowiadaniach są przedstawione po wydarzeniach szóstego sezonu.Pozostały dwa odcinki,które zakończą mój siódmy sezon,a uwierzcie iż w pozostałych dwóch będzie się działo i zostaną wyjawione wszystkie tajemnice.

Atlantydzi powrócą !!!!!!!
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych