Odcinki 169-170 - S08E01-E02 - 4:00 p.m. - 6:00 p.m.
#1
Napisano 16.01.2010 - |14:30|
Odcinek 1 4:00 p.m.-5:00 p.m.
Odcinek 2 5:00 p.m.-6:00 p.m.
Tym razem akcja przenosi się do Nowego Jorku.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#2
Napisano 18.01.2010 - |22:15|
Zasadniczo bez niespodzianek, ale trudno być zaskoczonym po tylu sezonach. Początek dość nudny, zwłaszcza w porównaniu np. z 5x01
Nowe CTU - wejście jak z Alias, wystrój wnętrz rodem z galerii handlowych. Wygląda dość dziwnie i zupełnie nie ma klimatu pierwszych sezonów.
Aktorzy jacyś drętwi (poza nielicznymi wyjątkami), ale może się rozkręcą, bo głównie nowi wypadli słabo. Sposób mówienia Hassana i jego brata jest nie do wytrzymania.
Oczywiście standardowo mamy kilka trupów (policja jak zwykle robi za mięsno armatnie ), dużo potencjalnych kretów, szefa-kretyna CTU, fajerwerki (helikopter był niezły), zamach na prezydenta, wątek polityczny pt. USA brata się z narodami (od początku nie lubiłam wstawek z Białego Domu, nawet gdy był jeszcze porządny prezydent, a teraz to już nic tylko przewijać).
Jack stawiający rodzinę przed pracą
Kim namawiająca tatusia do ratowania świata, tylko żeby na siebie uważał
Oba odcinki szybko mi zleciały. Ciekawe jak to się rozkręci, który kolejny zły będzie tym ostatecznym i jaki kraj będzie stał za główną intrygą (Chiny? ).
#3
Napisano 18.01.2010 - |22:19|
Powoli lokomotywa akcji zwana 24 godziny zaczęła się rozpędzać a na pewno wyjechała już ze stacji.
Fajnie, że mamy tak wiele zmian, dzięki czemu jest sporo nowego a Jack i nawet Chloe to w sumie już dinozaury przy reszcie CTU.
Nowe błyszczące cyfrowe CTU.
Wygląda efektownie ale widać w nim jak na razie niestety "dzieci" pokolenia internetu, ifona i mp3.
Ślepo wierzące w to co wypluje im ich ładny, błyszczący komputerek na super nowoczesnym wyświetlającym panelu.
Całkiem interesująco to wygląda takie zderzenie świata prawdziwego z tym cyfrowym w twierdzy CTU i do tego te latające uzbrojone drony nad całym NY.
Jak im badguy wysadził helikopter to byli tak zaskoczeni i zszokowani, że myślałem, że im się "system" zawiesił bo tak ich sparaliżowało na moment.
Najciekawiej z nowych zapowiada się postać grana przez Freddie Prinze Jr. czyli Cole Ortiz , choć i jego nowy szef CTU Brian Hastings też jest niczego sobie.
Ale widać, że w sumie obchodzi go tylko własny tyłek a przynajmniej na razie, zobaczymy co z tego będzie.
Natomiast dla mnie dziwnie wygląda postać Dany Walsh granej przez Katee Sackhoff, szczególnie po roli Starbuck wygląda tu zbyt miękko, że tak to ujmę.
Może się rozkręci, w końcu ma występować, przez cały sezon.
Także mamy sporo nowego, do tego Jack mało co przejmujący się tzw bezpieczeństwem narodowym.
Aż przykro było patrzeć jak odmówił Chloe pomocy po tym wszystkim co ona dla niego zrobiła i jak zawsze za nim się wstawiała.
W ogóle w tych dwóch odcinkach pojawiło się sporo znanych twarzy, jak oczywiście Kim Bauer z mężem Stephenem granym przez Paula Wesley który obecnie gra Stefana Salvatore w "The Vampire Diaries".
Do tego mieliśmy postać Victora Aruza graną przez Benito Martinez czyli niezapomniany David Aceveda z "The Shield" oraz postać zamachowca/snajpera graną przez Cliffa Simona czyli Ba'ala z SG-1.
Szkoda, że tak szybko zginął spadając z tych schodów, liczyłem, że pogra dłużej ale i tak miło było go zobaczyć.
Zresztą nie ma się co dziwić, to dopiero tradycyjnie pierwsza fala złoczyńców więc tych co widzimy obecnie można spokojnie spisać na straty.
Bo i tak jak zwykle okaże się, że to wcale nie byli ci najgorsi i najważniejsi a tylko pionki a za wszystkim stoi ktoś inny niż Farhad Hassan, brat prezydenta Hassana i miesza kto inny.
Na razie jest dobrze, zapowiada się ciekawy sezon i czekam na ciąg dalszy.
Użytkownik biku1 edytował ten post 18.01.2010 - |22:29|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#4
Napisano 18.01.2010 - |22:38|
Co do "nowego błyszczącego cyfrowego CTU" - taki wypasiony sprzęt mają, a i tak "zacofana" Chloe ma rację Komputery nie zastąpią zdrowego rozsądku, przynajmniej jeszcze nie w tym momencie.
Dana Walsh też mi się wydała trochę miękka (w porównaniu ze Starbuck to pewnie ze 180 stopni), a wręcz laluniowata i hiper-ugrzeczniona. Dlatego jestem pewna, że pokaże rogi (już się zresztą na to zanosi). Renee też na początku była milutka.
Hastings mi nie leży. Nie dość że [beeep], to jeszcze daleko mu do Masona, Buchanana czy nawet Tony'ego Ale oni na początku też nadawali się wg mnie do ostrzału
Mąż Kim nie sobie gra kogo chce, ale w 24 po prostu jest. Równie dobrze mogli dać manekin ze zdjęciem zamiast twarzy
#5
Napisano 18.01.2010 - |22:54|
Właśnie o to mi chodziło z tym wypasionym sprzętem w cyfrowym CTU.
Że tam bardziej wierzą temu wirtualnemu światu niż prawdziwemu za rogiem.
Dlatego pisałem pokolenie internetu dla którego bardziej realny jest świat wirtualny niż prawdziwy.
Ładnie to było właśnie widać w scenach z helikopterem jak ich zamurowało, że jakże to oni mają super nowoczesne latające uzbrojone drony a tu im ktoś niszczy helikopter. I druga to wspomniana z Chloe która jako jedyna "filtruje" jeszcze to co jej wyświetli komputer i używa swojego mózgu a nie ślepo wierzy w to co widzi na ekranie. Poza tym jak wiemy Chloe "zawsze" ma rację.
Zgadza się, że w przypadku postaci Dany szykuje nam się mała niespodzianka. Ciekawe o co chodziło temu gościowi co do niej dzwonił.
Hastings może nie jest wybitnym intelektualistą ale przynajmniej zapowiada się jako nazwijmy go tzw "urozmaicający fabułę przeszkadzacz".
Bo pewnie nadal długo będzie ślepym służbistą a do tego będzie komplikował życie Jackowi a o to tu przecież chodzi w tym serialu o mnożenie kolejnych przeszkód i pokonywanie ich przez Bauera.
Swoją drogą ciekawe kiedy do akcji wróci Renee.
Użytkownik biku1 edytował ten post 18.01.2010 - |23:02|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#6
Napisano 18.01.2010 - |22:59|
Co do samego sezonu , nie mozna nic narazie napisac.Jak kazdy sezon rozkreca sie dopiero od 1/4 czasem polowy.
#7
Napisano 19.01.2010 - |00:02|
#8
Napisano 19.01.2010 - |00:24|
Otworzyłem temat, zobaczyłem to zdanie i pomyslałem ze pomyliłem watki bo jestem w dziale stargate sg1 ;D Ja osobiscie nie zwróciłem na niego uwagi, za to widok Davida Acevedy z Shielda wywołał u mnie szeroki usmiech na twarzy.Bardzo ale to bardzo smutno mi sie zrobilem ze BA'AL zginal...
Dla mnie fajna odmiana, Jack wreszcie stawiajacy rodzine na 1 miejscu.... teraz to juz grandpa Bauer w koncu. Scena z Chloe ktora "sama sobie nie poradzi" całkiem emocjonalnie wyszła. Ale fakt Kim namawiajaca ojca zeby poszedł sobie postrzelac...too muchJack stawiający rodzinę przed pracą
Kim namawiająca tatusia do ratowania świata, tylko żeby na siebie uważał
Za miękka? To nie Starbuck jak słusznie zauwazyłas, tutaj wyglada ze zagra jednak kobieteDana Walsh też mi się wydała trochę miękka (w porównaniu ze Starbuck to pewnie ze 180 stopni), a wręcz laluniowata i hiper-ugrzeczniona. Dlatego jestem pewna, że pokaże rogi (już się zresztą na to zanosi). Renee też na początku była milutka.
Ogolnie mówiąc mi sie podobało. Nawet bardzo. Bardzo bardzo. Ale ja jak dostaje 24 w swoje rece to jestem jak dziecko ktore dostało nowa zabawke wiec zero obiektywizmu Lubie po prostu ogladać jak Jack sieje chaos i zniszczenie i odczuwam dzika satysfakcje gdy kolejny raz załatwia 2 gosci z automatami zwykła siekiera. Cos ze mna widocznie jest nie tak:) Ale za to jestem happy
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)
#9
Napisano 21.01.2010 - |13:54|
Nie jest źle, sporo nowych rzeczy, twórcy staraja się szukać nowych rozwiązań, CTU wygląda dość ciekawie, w pełni zmodernizowane itd. Starbuck nawet pasuje do roli pani analityk, Arlo wkurza niemiłosiernie. Freddek też jakoś tak bez wyrazu, ale w kolejnych epach powinno być lepiej. No i gdzie jest Reneee?
#10
Napisano 22.01.2010 - |10:18|
To ja trochę "dziegciu do miodu":
- ludzie z CTU powinni jeszcze nosić na wierzchu rozruszniki serca, każdy ma słuchawę w uchu, PDA w łapie, rozmawia ze stacjonarnego i wali w klawiaturę - i dlaczego tam nikt nie pali fajek?
- prezydentowi z bratem, żoną, córką i ochroną łatwiej się rozmawia po angielsku niż arabsku ;-)
No ale Jack'a trzeba oglądać, dopiero zacznie kręcić dym - jak mu z tą wnuczką przejdzie.
#11
Napisano 22.01.2010 - |11:29|
Odzwyczaili się- i dlaczego tam nikt nie pali fajek?
ale trudniej się rozumie widzowi- prezydentowi z bratem, żoną, córką i ochroną łatwiej się rozmawia po angielsku niż arabsku ;-)
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych