1x09 - A Rose in the Ashes
No to kolejny odcineczek, tym raze klimaty pustynno-lesne. Nie mam pojecia jak wpadli na pomysl, ze obok quasi-pustynnego obozu znajduje sie las, ale mniejsza z tym...
A wlasnie - oboz jest, wlasciwie to wiezienie, gdzie lubiezni mezczyzni gwalca bezbronne kobiety...tfu...znaczy sie, oboz w ktorym rzadzi lubiezna kobieta gwalcac niewinnych mezczyzn. I w takim miejscu pojawia sie Dylan...
Ale mniejsza o naszego kapitana, pojawia sie Rommie! I to w jakim stroju! Ja widze, ze scenarzysci biora sobie do serca oczekiwania widzow, bardzo dobrze to o nich swiadczy.
Okazuje sie, ze nasz lubiezna kobieta ma siostre, blondi geniusza ktora jednen stwor molestuje zadajac pytania matematyczne (WTF? ). W ciagu 40 minut Dylan pogodzi obie siostry i wywola udana rebelie w wiezieniu.
Jeszcze jedno - aby znalezc Dylana, zaloga Andromedy musiala wybrac jedna z kilkudziesieciu planet wieziennych. Wybierala Trance, i jak zwykle wybrala dobrze. Uwazajcie na ta fioletowa kolezanke - miesza ona rowno przez wszystkie sezony!
Odcineczek taki sobie, plusiki za Rommie. 6/10.
Odcinek 009 - S01E09 - A Rose in the Ashes
Rozpoczęty przez
Castor Krieg
, 23.09.2004 - |17:02|
8 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 23.09.2004 - |17:02|
#2
Napisano 29.09.2004 - |17:10|
eee taki sobie odcinek, ratuje go tylko Rommie, troszke naiwna koncówka
#4
Napisano 03.10.2004 - |09:08|
Odcinek średni. Ocena 6 ze względu na Rommie. Może więcej przemyśleń będzie jak obejrzę ponownie na spokojnie, bo po maratonie - 8 odcinków dziennie - trudno dokonać oceny (niektóre rzeczy umykają).
#5
Napisano 03.05.2005 - |11:37|
Więzenie na planecie? Eeee... skądś już to znam... No tak, SG1. I tamto zdecydowanie bardziej mi się podobało.
Ale odcinek nienajgorszy. Co prawda ten fart Trance, że z trzystu ileś więzień wybrała akurat to na którym są Rommie i Dylan, wydaje się dziwny, ale to w końcu tylko serial.
6/10
Ale odcinek nienajgorszy. Co prawda ten fart Trance, że z trzystu ileś więzień wybrała akurat to na którym są Rommie i Dylan, wydaje się dziwny, ale to w końcu tylko serial.
6/10
#6
Napisano 04.05.2005 - |08:16|
Z tym "fartem" to bym uwazal.... Trance ma taka specjalna ceche = wlasnie "fart"
#7
Napisano 04.05.2005 - |18:03|
No chyba, że. Urodzona w czepku =)
Po 9 odcinkach ciężko to było wywnioskować, więc ten fart wydał mi się dziwny.
Po 9 odcinkach ciężko to było wywnioskować, więc ten fart wydał mi się dziwny.
#8
Napisano 05.05.2005 - |17:42|
Dziwi mnie czemu Trance nic o sobie nie mówi, bo przecież nazwę planety z której pochodzi mogłaby wyjawić.
Ogólnie odcinek oceniam na 7/10
Ogólnie odcinek oceniam na 7/10
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych