2x08
Odcinek coś pięknego. Aż nie wiem co opisywać bo to chyba nie ma sensu bo bym znowu opisał prawie cały.
Podobało mi się to jak pokazali jak wielki respekt wszyscy czują przed Godrickiem. Mimo, że nawet czasami niektórzy pozwalają sobie na małe marudzenie za jego plecami to jednak przed obliczem Godrica wszyscy pokornieją.
Jedyna rzecz ktora mnie niepokoi to taka poblazliwosc "Szeryfa" , przyzwyczajany z filmow o wampirach jak underground etc wiemy , ze czym starszy tym bardziej krwi zadny
-- oraz ---
....Tylko trochę denerwuje mnie robienie z wampirów takich mięczaków......
Właśnie to jest fajne, że tu mamy inaczej nie tak standardowo. A do tego chyba przegapiliście przemowę Godrica o tym dlaczego taki jest w stosunku do ludzi.
Jakby nie patrzeć miał kilka tysięcy lat na przemyślenia a na głupiego nie wygląda więc doszedł do odpowiednich wniosków.
A bym zapomniał przepięknie Godric się odgryzł wielebnemu jak ten wyjechał z tekstami o Jezusie : "... Jestem starszy niż twój Jezus. Niestety nie miałem przyjemności go poznać. Żałuję tego....." - czy jakoś tak. Normalnie poezja.
Świetny był też tekst Loreny o zaletach i wadach nowoczesnych ciekłokrystalicznych telewizorów. ROTFL
Mogliby to użyć w jakiejś dobrze przemyślanej przewrotnej reklamie.
Jakoś nie przypadły mi do gustu sceny z Tarą i Eggsem , być może dlatego, że na razie nie widzę dokąd to zmierza i po co Maryann ich tak mota. A do tego ten obrzydliwy suflet z sercem Daphne którym Maryann ich nakarmiła. A fuuuu.....
Oczywiście biedak Sam musiał dostać od Maryann po tyłku i teraz siedzi w więzieniu jako prawdopodobny zabójca Daphne. Szkoda chłopka. Całe szczęście Szeryf nie jest głupi i sądzę, że w końcu domyśli się patrząc choćby na przekrój osób jaki ma obecnie w areszcie, że coś jest nie tak w miasteczku.
Kto by pomyślał, że Jason tak szybko wyjdzie na prostą i wróci mu rozum choć jego nigdy nie miał za wiele.
Biedna Jessica ta to ma pecha, nie dość, że została wampirem i dopiero wtedy trafiła chłopaka to teraz ma jeszcze problemy natury fizycznej odnośnie seksu. Ups, strasznie przewrotni ci scenarzyści.
Sooki ech jak ona zaczyna mnie irytować i jeszcze te jej durne, naiwne i niebywale drażniące teksty w nieodpowiednich momentach. Mam nadzieję, że w końcu przestanie otwierać buzię wtedy kiedy nie trzeba.
No i ta mocna końcówka z Lukiem.
NIESTETY jeszcze tydzień czekania abyśmy zobaczyli kto zginie bo chyba nie pójdą na łatwiznę i Godric nie zamieni się w superszybkiego Flasha
i go rozbroi zanim komukolwiek coś się stania.
Aż boję się pomyśleć co by było gdyby scenarzyści postanowili trochę zamieszać w układzie wampirzych sił i Godric by zginął ratując wszystkich.
Lepiej tak nie myśleć i cierpliwie poczekać do niedzieli.
Kończę bo widzę, że znowu się rozpisałem. Podsumowując pierwszy w tym sezonie odcinek któremu spokojnie z czystym sercem mogę dać 10/10.
Użytkownik biku1 edytował ten post 24.08.2009 - |17:25|