Odcinek 081 - S04E21 - When the Levee Breaks
#2
Napisano 08.05.2009 - |09:44|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#3
Napisano 08.05.2009 - |11:42|
dialog odcinka:
bobby: well, correct me if i'm wrong, but you willingly signed up to be the angel's bitch?
dean: ......... ;_; ?!?!!111
boddy: i'm sorry. you prefer 'sucker'?
no i wreszcie nastąpił ten piękny moment, w którym bracia oficjalnie ze sobą zerwali.
castiel po praniu mózgu zachowuje się zaś przedziwnie -- najpierw uwalnia sama, potem organizuje aresztowanie anny, wtf? ostrzę zęby i pazury na finał ;-).
9.5
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#4
Napisano 08.05.2009 - |13:10|
ale ladnie zostalo nam przygotowane podloze pod final...
no i skoro zostaly tylko 2 czy jedna pieczec, to wyglada na to, ze ostatnia pieczecia ktora zlamie sam jest smierc lilith
#5
Napisano 08.05.2009 - |19:28|
Zaczynam też myśleć że Ruby od początku w tym siedzi by uwolnić lucka
Podobnie anioły, a serialowy bóg jes albo już stary i zniedołężniały albo stworzył swiat, pobawił sie po czym znalazł inne zabawki. Inaczej mówiąc nie uczestniczy w tym wszystkim.
#6
Napisano 08.05.2009 - |21:31|
#7 Gość_Lowrey23_*
Napisano 08.05.2009 - |21:47|
Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 08.05.2009 - |21:51|
#8
Napisano 09.05.2009 - |00:37|
Ciekawy jestem co sie stanie z Deanem gdy to jego podanie do Boga zostanie rozpatrzone
Co do Casstiela i uwolnieniu Sama to mam wrażenie że aniołki uznały Sama już za przegranego i ułatwili mu stoczenie sie na dno, tak aby Dean mogł zająć sie czymś innym niż ratowaniem brata.
#9
Napisano 09.05.2009 - |05:16|
dawno sie tak nie wynudziłem na Supernaturals
#10
Napisano 09.05.2009 - |08:57|
A może uznały, że to właśnie Sam da radę Lilith?Co do Casstiela i uwolnieniu Sama to mam wrażenie że aniołki uznały Sama już za przegranego i ułatwili mu stoczenie sie na dno, tak aby Dean mogł zająć sie czymś innym niż ratowaniem brata.
Użytkownik johnass edytował ten post 09.05.2009 - |08:58|
#11
Napisano 09.05.2009 - |08:59|
Tyle, że skoro Sam zabijając Lilith [ostatnią pieczęć] ma uwolnić Lucka to jak najbardziej nie jest to przecież w interesie nieba.A może uznały, że to właśnie Sam da radę Lilith?Co do Casstiela i uwolnieniu Sama to mam wrażenie że aniołki uznały Sama już za przegranego i ułatwili mu stoczenie sie na dno, tak aby Dean mogł zająć sie czymś innym niż ratowaniem brata.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#12
Napisano 09.05.2009 - |11:02|
Takie przedstawienie "Brat jest OK, ale jednak uważaj na niego"
Użytkownik KaruzeL edytował ten post 09.05.2009 - |11:03|
#13
Napisano 09.05.2009 - |11:04|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#14
Napisano 09.05.2009 - |16:16|
9.0 True Blood
8.0 Prison Break, Kyle XY
7.0 Heroes
#15
Napisano 09.05.2009 - |21:57|
Zbyt statyczny - właściwie to nic się nie wydarzyło.
Poł odcinka Sam siedział w zamknięciu, potem zwiał, a Dean go znalazł i się
pobili. Streszczenie odcinka w kilku słowach A poza tym gadki szmatki o pierdołach.
To taki psychologiczny odcinek, ale ja wolę adrenalinę niż psychologię.
Odcinki poprzednie podobały mi się bardziej.
Najgorszy przed-finałowy odcinek w historii serialu.
Szkoda.
Oby finał tez nie był najgorszy !
#16
Napisano 10.05.2009 - |15:38|
- potwór
- zabicie potwora
- czasem Dean cos przygruchał
75% odcinków tym schematem jedzie, myslałem ze sie przyzwyczaiłeś do nieskomplikowanej i szblonowej fabuły
Jakoś nam musieli wytłumaczyć dlaczego bracia sie rozstają i temu ten odcinek zapewne służył.
#17
Napisano 10.05.2009 - |18:38|
Mogło tu się wydarzyć o wiele więcej, ale się nie wydarzyło.
Obejrzyj sobie odcinki przed-finałowe z poprzednich sezonów, to zobaczysz ile w nich się dzieje.
A tutaj przez połowe odcinka gadanie Sama z duchami. No dżiza !
#18
Napisano 10.05.2009 - |23:08|
#19
Napisano 10.05.2009 - |23:50|
Hmmm... oby nie... To nie tęcza, tylko Supernatural...Zgadzam się, odcinek mocno przymulony. Mam nadzieję, że finał będzie mocny. Choć mogę się założyć, że Lucek pojawi się w ostatnich minutach i będzie to człowiek z kolorem źrenic jakich jeszcze w filmie nie widzieliśmy (może fioletowe?).
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#20
Napisano 14.05.2009 - |12:21|
Ja obstawiam, że ostatnią pieczęcią jest Sam właśnie. Pieczęć 66: ludzka dusza namówiona do zostania demonemTyle, że skoro Sam zabijając Lilith [ostatnią pieczęć] ma uwolnić Lucka to jak najbardziej nie jest to przecież w interesie nieba.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych