Odcinek 076 - S04E16 - On The Head of a Pin
#1
Napisano 18.03.2009 - |18:42|
Ktoś znalazł miecz Lucyfera i teraz używa go do zabijania aniołów. Castiel i Uriek, którzy pojmali ostatnio Alastaira, proszą Deana by wykorzystał swoje umiejętności torturowania, nabyte w piekle, by wyciągnąć z demona informacje o tym, kto ma miecz. Sam martwi się czy brat da radę, ten jednak podejmuje się wyzwania. Jednak gdy Alastair odkrywa pewne szokujące informacje, świat Deana się rozpada.
#2
Napisano 20.03.2009 - |05:11|
Tortury w wykonaniu Deana, miodzio, a tajemnica wyjawiona przez Alastaira - To Dean złamał pierwszą pieczęć i od tego się zaczęło... no no, ładne wyjście twórców.
Ale chwilę wcześniej, Sam pokazuje swoją siłę, hmm więcej krwi demonów w jego ciele, ale po co?
No i anioły przegrywają i to nie demony są głównym wrogiem...
Sam ładnie się wzmocnił.
Za to końcówka, o w mordę, ładnie napakowali 40 minut. Z każdą minutą jest coraz ciekawej...
Normalnie brak mi słów.
Użytkownik Toudi edytował ten post 20.03.2009 - |05:11|
#3
Napisano 20.03.2009 - |13:46|
Szkoda mi tego czarnoskorego aniola (moim zdaniem gra lepiej z przekonaniem...nie to co Castiel...).
Castiel aniolem ? Niby taki chojrak obeznany we wszystkim , twardziel , a po odcinku okazal sie mieczakiem i zagubiona dusza.No bo rzeczywiscie doswiadczenie okolo XXXX lat nic na niego niewplynelo =).
Odcinek 9.5/10 ( "-" za Castiela =/ )
Użytkownik Dellirium edytował ten post 20.03.2009 - |13:46|
#4
Napisano 20.03.2009 - |14:14|
Dean ma przechlapane nie dość że męczył się z poczuciem winy za to co robił w piekle to teraz jeszcze się okazało że to on rozpoczął Armagedon.
Samy uzyskał nową moc i teraz mało kto mu podskoczy, niestety picie krwi demonów raczej nie wyjdzie mu na zdrowie – ciekawe co planuje w związku z tym Ruby, może chce dzięki niemu przejąć władzę, a może Sam jest ostatnią pieczęcią która uwolni Lucyfera ?
Przychodzi mi jeszcze jedna teoria do głowy, może Sam jest bronią demonów przeciw Lucyferowi. Lucyfer to przecież anioł, nie sądzę żeby ważniejsze demony chciały być podległe aniołowi, nie ważne że upadłemu.
Ale chwilę wcześniej, Sam pokazuje swoją siłę, hmm więcej krwi demonów w jego ciele, ale po co?
Pewnie dzięki niej dostaje kopa - jak po wypiciu dużej butli Red Bulla. Wydaje mi się że Żółtooki mówił jak zdrowa i wspaniała jest demoniczna krew
Niby taki chojrak obeznany we wszystkim , twardziel , a po odcinku okazal sie mieczakiem i zagubiona dusza.No bo rzeczywiscie doswiadczenie okolo XXXX lat nic na niego niewplynelo =).
Cas to typowy żołnierz, nigdy nie miał wątpliwości, nie kwestionował rozkazów tylko je wykonywał, dopiero teraz zaczyna myśleć sam. Do tego rozlatuje sie jego cały świat dostaje dziwne rozkazy, przyjaciel próbuje go zabić i okazuje się że ma podobne uczucia jak anioł na którego wydany został wyrok śmierci - dziwne żeby nie czół sie zagubiony.
#5
Napisano 20.03.2009 - |16:31|
#6
Napisano 20.03.2009 - |18:21|
Ale jak to w życiu - przyjaciel jest najtrudniejszym i najmniej podejrzanym z wrogów
#7
Napisano 20.03.2009 - |18:35|
Odcinek genialny.
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#8
Napisano 20.03.2009 - |18:37|
rydzu: Fantasy, Horror, Supernatural to nie SF!!!Sci-Fi?
#9
Napisano 20.03.2009 - |19:44|
Science-Fiction czyli naukowa fikcja, a fantasy fiction nie jest? Proszę cię, to tylko sztuczne rozgraniczniki i podkategorie.rydzu: Fantasy, Horror, Supernatural to nie SF!!!
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#10
Napisano 20.03.2009 - |20:51|
Za tydzień to będzie prawda:P w tym tygodniu cóż muszę się nie zgodzićI jak tu nie powiedzieć, że to najlepszy obecnie emitowany serial Sci-Fi? (fani BSG nie bijcie tak mocno )
Odcinek genialny.
Zgadzam się co do oceny odcinka faktycznie był wspaniały i genialny i cudowny. Powrót do głównego wątku i od razu jest wspaniale.
Aniołki wątpiące w boga i jego intencje i/lub/oraz jego dalsze istnienie.
Alastair masakrujący Castiaela.
Dean jako osoba łamiąca pierwszą pieczęć i będąca jedyną która to może zakończyć.
#11
Napisano 20.03.2009 - |21:28|
#12
Napisano 20.03.2009 - |22:51|
Po raz pierwszy od 3 sezonu pomyslalem ze Ruby moze byc jednak zla, co wiecej moze nie byc tym za kogo sie podaje tylko jakims wyzszym ranga demonem pracujacym dla Lilith albo i jeszcze kogos wazniejszego (pomocnik/zwierzchnik zoltookiego?), jej wyraz twrzy jak Sam pije jej krew ...
Co do tego ze Castiel sie pomylil i Sam a nie Dean jest "tajna" bronia aniolow przeciwko Lucyferowi to nie wydaje mi sie ... a raczej nie chcialbym poniewaz jest to w tej chwili zbyt oczywiste i takie zakonczenie sezonu nie byloby zbytnio zaskakujace. Wydaje mi sie ze to "oslabienie" Deana i rozmowa Castiela z nim w ostatniej scenie to taka zmylka scenarzystow a Dean w ostatnim albo przedostatnim odcinku otrzasnie sie z tych uczuc i zrobi to co ma zrobic.
Użytkownik Modes edytował ten post 20.03.2009 - |22:52|
#13
Napisano 21.03.2009 - |09:40|
10/10
O BOŻE, CO ZA PIĘKNA KOŃCÓWKA <3
misha collins może mi czytać książkę telefoniczną do snu. właśnie tego faceta brakowało mi w kilku ostatnich odcinkach. kiedy już dołączy do głównej obsady, będę ze szczęścia umierać co tydzień.
kto by pomyślał, odcinek o castielu; w dodatku przewidziałam plotlajna, ha ;3
Użytkownik katja edytował ten post 21.03.2009 - |09:41|
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#14
Napisano 22.03.2009 - |00:58|
#15
Napisano 22.03.2009 - |12:46|
I jak widzieliśmy po "walce nadprzyrodzonych" na pięści wcale nie trzeba jakichś super wymyślnych efektów tylko zwykłe mordobicie a jak dobrze się to ogląda.
I do tego te wypalone skrzydła na ziemi po śmierci anioła , zawsze to niesamowicie wygląda.
Zaczęło się robić ciekawie bo przestało być tylko czarno-białe ale pojawiły się odcienie szarego. I teraz nie za bardzo wiadomo kto do końca po której stronie stoi z naszych bohaterów.
Chodzi mi głownie o braci, aniołki + Ruby. Strasznie dziwny wyraz twarzy miała jak karmiła Sama swoją krwią, oj to się nie może dobrze skończyć.
Do tego wątpliwości Castiela wciąż się pogłębiają , choć jak na razie starał się trzymać początkowych wytycznych czyli walka z demonami.
A sam Uriel do początku go nie lubiłem , zbytnia pycha przez niego wciąż przemawiała.
Powróciła Anna oczywiście na początku pokazana w taki sposób jakby to ona była odpowiedzialna za uszkodzenie "devils trap".
Podobało mi się to co powiedziała pod latarnią do Castiela "...It's time to think for yourself....".
ps. nie czytam zbyt dużo na temat tego serialu ale czy ktoś wie czy zobaczymy jeszcze Christophera Heyerdahl , czy to był tylko jego gościnny występ ?
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#16
Napisano 22.03.2009 - |13:22|
Miał kontrakt na 2 odcinki, a Alastair zginął, więc nie przypuszczam, żeby ponownie się pojawił.ps. nie czytam zbyt dużo na temat tego serialu ale czy ktoś wie czy zobaczymy jeszcze Christophera Heyerdahl , czy to był tylko jego gościnny występ ?
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#17
Napisano 22.03.2009 - |14:01|
Odcinek świetny, absolutnie świetny. Zdecydowanie najlepszy z Supernaturala i w moim rankingu plasuje sie w ścisłej grupce kilku najlepszych odcinków wszystkich seriali.
Wszystkie wątki świetne, super dialogi, akcja, akcja i akcja.
Ciągle brakuje mi tylko takiej bezpośredniej interwencji Boga, szczerze mówiąć spodziewałem się jej w momencie, kiedy Anna zadała cios Urielowi. Overall, świetny.
Opis następnego odcinka ciekawy, ale trochę martwi mnie, że może znów trzeba będzie trochę poczekać na rozwinięcie akcji. Tak było z kilkoma poprzednimi odcinkami, no ale jeśli ma przyjść taka kolejna bomba, to mogę poczekać.
Tak mi się ten odcinek podobał, że z chęcią bym do niego napisy zrobił, gdyby już nie robił ich kto inny
#19
Napisano 22.03.2009 - |16:48|
Może sie rozpływają? Albo na powrót stają się jednością z Bogiem.I takie głupie pytanie. Gdzie idą anioły/demony po śmierci?
No bo to ma być ich definitywny koniec, więc jeśli by się gdzieś udali, to zawsze istniała by szansa na ich powrót...
Chyba że, martwy demon idzie do nieba, a martwy anioł do piekła
#20
Napisano 22.03.2009 - |17:45|
Miał kontrakt na 2 odcinki, a Alastair zginął, więc nie przypuszczam, żeby ponownie się pojawił.ps. nie czytam zbyt dużo na temat tego serialu ale czy ktoś wie czy zobaczymy jeszcze Christophera Heyerdahl , czy to był tylko jego gościnny występ ?
No, to przynajmniej sie uspokoilem ze zwidow nie mialem. Gdy go zobaczylem pierwszy raz, od razu rozpoznalem poczciwego Todda
ps. swoja droga - to bardzo dobry aktor.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych