Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 090 - S05E08 - LaFleur


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
221 odpowiedzi w tym temacie

#1 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.02.2009 - |14:42|

5x08: LaFleur
Scenariusz: Elizabeth Sarnoff, Kyle Pennington
Reżyseria: Mark Goldman 



Emisja ABC: 11.03.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 18.02.2009 - |14:44|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#2 TróFan

TróFan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 33 postów

Napisano 05.03.2009 - |08:22|

Niesamowity, absolutnie fenomenalny odcinek. Ten sezon jest rewelacyjny.
  • 0
destination annihilation

#3 Campos

Campos

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 34 postów
  • MiastoSOUTH - EAST

Napisano 05.03.2009 - |09:23|

Ppowiem tyle : ŁAŁŁŁŁ!!!!

Świetny odcinek.. wiemy ze minęły 3 lata na wyspie... od kiedy sawyer i spółka wkręcili się do Dharmy...
Ciekawe czy Locke i spółka są tez teraz w tym samym czasie co reszta...

Oj bedzie sie działo;...
  • 0

#4 Armageddon89

Armageddon89

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 93 postów

Napisano 05.03.2009 - |09:24|

Bardzo fajnie zmontowany odcinek, doskonała rozmowa Sawyera z Alpertem, i zarty Sawyera o Faradayu, Jinie i gadajacym z duchami. Bez rewelacji ale bardzo miło sie ogladało.

Odcinek w porzadku tylko mam nowych ludzi w letargu podejzewam ze inni znaja najlepszy sposob wybudzania. Umarłego by obudzili;)
  • 0

#5 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 05.03.2009 - |10:17|

Bardzo dobry odcinek, chociaż zarazem bardzo spokojny. Jakiejś szalonej akcji niewiele, niewiele mamy też odkrytych tajemnic. No, może poza tym, że widzimy statuę (tylko od "tylca"). A mimo to - ogląda się świetnie.

Jedno tylko zastrzeżenie mam do odcinka - ciut przewidywalny. Wiedziałem, że pod furgonetką jest Juliet. Wiedziałem, że między Sawyerem, a Juliet coś jest. Wiedziałem, że Faraday spotka Charlotte (swoją drogą, ciekawe czy zostanie pedofilem :) ). Wiedziałem, że płot nie został wyłączony. No i wreszcie wiedziałem, że Jina nie ma cały odcinek, bo na samym końcu przywiezie Kate, Jacka i Hurleya. I że scena ich spotkania będzie trwała nie dłużej jak minutę.

Mimo tego - ogląda się znakomicie. Jeden z lepszych odcinków V sezonu (chociaż tak na ścisłość to... wszystkie są z tych "lepszych"!)
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#6 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 05.03.2009 - |11:07|

Fajny odcinek, choć podobał mi się nieco mniej niż dwa poprzednie. Ale ogólnie dobrze się oglądało, taki wolny, sentymentalny odcinek.

Bardzo podobała mi się przemiana Sawyera. Choć nie przepadam za tą postacią, to uważam, że jest dobrze prowadzona od początku serialu. Jakiś czas temu złagodniał nieco, na początku odcinka znów trochę wrócił do dawnego stylu, a w czasach Dharmy był naprawdę zmieniony... na lepsze :) Tak trochę Jacka mi przypominał.
W tym odcinku polubiłam go na tyle, że bez problemów zaakceptowałam jego związek z Juliet :) Można było domyślić się tego związku - choć mi on nie odpowiadał - tym niemniej uważam, że ukazano to całkiem prawdopodobnie.

Ogólnie, całkiem ładnie to przedstawiono, przyzyczajenie się do nowego życia i jednoczesną tęsknotę za ratunkiem, który tak długo nie nadchodził.

W końcu dowiedzieliśmy się też więcej o Dharmie, w końcu miał to być motyw przewodni tego sezonu, więc najwyższy czas. Zdziwił mnie Horace jako dowodzący w Dharmie, wcześniej wydawał się owszem ważny, ale bez przesady :blink: Ciekawe, czy pokażą, jak budował chatkę dla siebie i dla żony, w której potem dziwnym trafem zamieszkał Jacob.
Zatyczki do uszu mnie trochę rozbawiły Czy to oznacza, że Dharmowcy je nosili cały czas? (:
Bardzo dobra rozmowa z Richardem. Alpert dowiedział się czegoś więcej :rolleyes:
Myślałam, że zobaczymy Bena w Dharmie.
Dobrze, że pokazali Charlotte, teraz trzeba poczekać na jej rozmowę z Danielem.
I jeszcze, co ważne, wiemy, że za czasów Dharmy dzieci mogły normalnie się rodzić.

Posąg, w końcu go zobaczyliśmy. Szkoda, że tak szybko się przenieśli i nie obejrzeli go z przodu.

Końcówka taka, jakiej się spodziewałam od początku odcinka, ale to nic. No bardzo ciekawe, co będzie dalej. Chciałabym już jednak w następnym odcinku zobaczyć, co u Ajirowców, zwłaszcza co się dzieje z Sun i Sayidem.

Fajny odcinek (:
  • 0

#7 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.03.2009 - |11:31|

Świetny odcinek. No i jak to nic nie wyjaśnił. Od dwóch odcinków zastanwiamy się co się działo na wyspie a tu proszę. Skoki zatrzymane w czasach Dharmy. Przewidywalne ale dobrze wiedzieć to na pewno. Ciekawe gdzie w tym wszystkim zagubił się Ben. W tamtym czasie powinien się gdzieś chyba kręcić.

Zatyczki do uszu były trochę przegięte. Było widać że zostały wzięte ze skrzynki przy zaporze i nikt nie zauważył że dziewczyna pchałą je sobie w uszy. Ale mniejsza o to.

Na rozmowę Charlotte z Danielem bym nie liczył. Z tego co ona mówiła to była raczej pięcio sekundowa desperacka próba przekonania jej do nie wracania na wyspę.
  • 0
don't try

#8 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.03.2009 - |11:31|

Mocne uderzenie na początek - posąg, a potem im dalej w las, tym ciemniej.
Bo wygląda, że Lościaki, bawiąc się w szlachetnych rycerzy, broniących damę, napastowaną przez jaskiniowców, zmienili jednak historię.
Paul zginął, zabity z jakiegoś powodu przez Othersów (bo skądś zabrał wisiorek ze znakiem ankh?), jednak Amy miała zostać porwana (bądź też zabita) przez kumpli Ryśka.
Lościaki odprowadzili ją do Baraków... Skutkiem czego 3 lata później widzimy ją jako żonę Horacego. A co z Olivią z odcinka 03x20?!? Która we wszystkich opisach figuruje jako Olivia Goodspeed, a na siostrę Horacego to raczej nie wyglądała. BTW - gdzie Ben i jego wiecznie nietrzeźwy ojciec?
Juliet-mechanik - normalnie leżę i trzymam się za brzuch ze śmiechu. I jeszcze ten doktor-cymbał, co nie ma pojęcia, jak się robi cesarskie cięcie. Z uzasadnieniem, że kobiety opuszczały wyspę na czas porodu. Tego, że dziecko może przyjść na świat nieco wcześniej niż planowany termin, to nikt nie przewidział? Normalnie jaja do kwadratu. :lol: Z drugiej strony - dowód, że Dharma nie miała problemów z ciążą na wyspie.
Poza Sawyerem-szefem ochrony (kolejny dobry dowcip) Lościaki najwyraźniej nie zajmują ważnych stanowisk w Dharmie. Po przekręceniu koła przez Locke'a skoki ustały, więc nie ma obaw, że skończą tak, jak Charlotta. Więc po co 06 miała wrócić i przed kim ich chronić? Koła teraz przekręcić się nie da - w "Orchidei" siedzą Dharmersi i nie sądzę, by zwykłych cieci ochoczo wpuszczali do stacji.
Horace - kolejny z problemem alkoholowym? Ciekawe, ochrona widziała całą jego akcję przy płocie. Co więcej - jest jakaś umowa między Dharmą a Hostilesami. A Horace z Ryśkiem gadają sobie jak starzy kumple.
Sawyer chyba nieźle namieszał, wyskakując z tekstem o bombie i Locke'u do Ryśka. Malowane Ślepka był wyraźnie zaskoczony.
Czy ta dziewczynka, którą widział Daniel to na pewno Charlotte? Jeśli tak, to Ruda w chwili śmierci powinna być dużo starsza - jest 1974 rok, a ona ma już kilka lat. Czyli w 2004/05 roku powinna mieć grubo ponad 30 lat. Zatem Ben jest przytępawym durniem, że nabrał się na jej "teczkę", zgodnie z którą urodziła się w 1979 roku.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.03.2009 - |11:47|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#9 kuruku

kuruku

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów

Napisano 05.03.2009 - |11:39|

Jednak miałem rację odnośnie wybudowania studni. Lostowicze przenieśli się w głęboką przeszłość. Studnia została wybudowana pewnie, gdyż ktoś znalazł linę w ziemi i wykopał w tym miejscu dziurę. Sama scena ukazująca wielką statuę świetna.

Odcinek wnosi kolejne dowody na to, że istnieje jedna (zapętlona) linia czasowa, która trwa od początku serialu. Mam nadzieję, że część forumowiczów piszących o tym, że występują zmiany po "lostowych" podróżach w czasie wreszcie zrozumie o co w tym wszystkim chodzi.

Ktoś napisał, że odcinek przewidywalny. Faktycznie, ale i tak się go przyjemnie oglądało.

Zastanawia mnie jeszcze zniknięcie zwłok Charlote.
  • 0

#10 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.03.2009 - |11:45|

A jak wygląda siostra Horacego jeżeli można zapytać? ;)

w "Orchidei" siedzą Dharmersi i nie sądzę, by zwykłych cieci ochoczo wpuszczali do stacji.

Po wstawce z 5x01 stwierdziłbym że Daniel jednak wejdzie do Orchidei.
  • 0
don't try

#11 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 05.03.2009 - |11:50|

Coz. Odcinek dosyc dobry. Przyjemnie sie ogladalo. Smieszna sprawa ze gdyby nie Juliet, Ben by sie urodzil.. Takze "Co sie stalo to sie stanie" jak to powiedzial Faraday. Podoba mi sie motyw ze Juliet i Sawyer sa razem, nie pododba mi sie ze Kate worcila i bedzie mieszac, nie potrzebnie wrocila. Moglaby umrzec albo cos. Nie przepadam za ta postacia.
  • 0

#12 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.03.2009 - |11:52|

A jak wygląda siostra Horacego jeżeli można zapytać? ;)

w "Orchidei" siedzą Dharmersi i nie sądzę, by zwykłych cieci ochoczo wpuszczali do stacji.

Po wstawce z 5x01 stwierdziłbym że Daniel jednak wejdzie do Orchidei.

Zazwyczaj jest jakieś podobieństwo między biologicznym rodzeństwem, że da się od razu powiedzieć, że to brat i siostra. A jeśli teraz zaczną pociskać kit, że Olivia to siostra Horacego, to będzie zdeczka żałosne.

Daniel był w Orchidei w momencie odkrycia koła (1974), potem Dharma zablokowała wejście. I zaczęła bawić się króliczkami. A w tym momencie jest już 1977 rok i nie ma dostępu do koła.
No tak, zawsze zostaje studnia do odkopania ;)

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.03.2009 - |12:00|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#13 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.03.2009 - |12:00|

Smieszna sprawa ze gdyby nie Juliet, Ben by sie urodzil.

To nie Ben się urodził w tym odcinku. Jego ojciec to Roger nie Horace.

Daniel był w Orchidei w momencie odkrycia koła, potem Dharma zablokowała wejście.

No dobra ale w tej scence dopiero się do tego koła dobierali. Czyli między tym a zablokowaniem wejścia ma szansę się do niego dostać i zakręcić czy po co tam wszedł ;)

Zazwyczaj jest jakieś podobieństwo między biologicznym rodzeństwem, że da się od razu powiedzieć, że to brat i siostra. A jeśli teraz zaczną pociskać kit, że Olivia to siostra Horacego, to będzie zdeczka żałosne.

Tu można by akurat spekulować ;) ale wydaje mi się że ten wątek i tak już nie wróci.
  • 0
don't try

#14 kuruku

kuruku

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów

Napisano 05.03.2009 - |12:01|

Bo wygląda, że Lościaki, bawiąc się w szlachetnych rycerzy, broniących damę, napastowaną przez jaskiniowców, zmienili jednak historię.


Ty dalej swoje. Widać, że nigdy nie zdejmiesz tych swoich klapek z oczu. Do tej pory nic na to nie wskazuje, że podróżnicy w czasie cokolwiek zmienili. Nawet jeśli dostaniemy kiedyś pstryczka w noc od scenarzystów i pokażą, że jednak można zmienić wydarzenia przez skoki w czasie, to do tej pory nic na to nie wskazuje.

Ale Ty już chyba do końca będziesz siedzieć w swoich bezpodstawnych, hermetycznych teoriach i dopowiadaniach.
  • 0

#15 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.03.2009 - |12:03|

Zazwyczaj jest jakieś podobieństwo między biologicznym rodzeństwem, że da się od razu powiedzieć, że to brat i siostra. A jeśli teraz zaczną pociskać kit, że Olivia to siostra Horacego, to będzie zdeczka żałosne.

Tu można by akurat spekulować ;) ale wydaje mi się że ten wątek i tak już nie wróci.

Wątek nie wróci, bo jest dowodem, że twórcy mieli inną koncepcję. A teraz będą przekonywać, że od początku miało być, że żona Horacego to Amy, nie Olivia. :P

@kuruku
Sam zdejmij klapki z oczu, bo w tym odcinku masz dowód czarno na białym.
Żoną Horacego była Olivia (03x20), a tu nam wciskają historyjkę o Amy.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.03.2009 - |12:07|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#16 Freeman2501

Freeman2501

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 05.03.2009 - |12:08|

A jednak. Różowe lata 70. i etat u Dharmy. Niepojęte jest dla mnie, że ktoś nie widzi absurdu tego pomysłu. Mało, że etat. Sawyer praktycznie Dharmą rządzi (i wygląda jak wieśniak, swoją drogą)! Jak dla mnie miazga, nie wiem, jak fabuła się z tego podniesie, ale niczego mądrego już się nie spodziewam. Proszę-dziękuję Sawyera i Juliet zahaczało już o środek wymiotny. Generalnie bida z nędzą, w tym odcinku jak dla mnie historia sięgnęła dna, więc jest chociaż szansa, że się odbije i polepszy.

Nie wiem, z jakiej odległości widzieli statuę, ale wydała mi się zbyt mała jak na rozmiar tej stopy, którą widzieliśmy wcześniej.
  • 0

#17 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.03.2009 - |12:16|

Wątek nie wróci, bo jest dowodem, że twórcy mieli inną koncepcję. A teraz będą przekonywać, że od początku miało być, że żona Horacego to Amy, nie Olivia.

No dobra. Ale potem już chyba nie widzieliśmy Olivii. Nie wiemy co się z nią stało a moment w którym teraz jesteśmy jest już jakiś czas po tamtych wydarzeniach. Można to więc w łatwy sposób wytłumaczyć.
  • 0
don't try

#18 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 05.03.2009 - |12:18|

A jednak. Różowe lata 70. i etat u Dharmy. Niepojęte jest dla mnie, że ktoś nie widzi absurdu tego pomysłu. Mało, że etat. Sawyer praktycznie Dharmą rządzi (i wygląda jak wieśniak, swoją drogą)! Jak dla mnie miazga, nie wiem, jak fabuła się z tego podniesie, ale niczego mądrego już się nie spodziewam. Proszę-dziękuję Sawyera i Juliet zahaczało już o środek wymiotny. Generalnie bida z nędzą, w tym odcinku jak dla mnie historia sięgnęła dna, więc jest chociaż szansa, że się odbije i polepszy.

Nie wiem, z jakiej odległości widzieli statuę, ale wydała mi się zbyt mała jak na rozmiar tej stopy, którą widzieliśmy wcześniej.

Najwyraźniej twórcy ewidentnie nie mają już pomysłu na to, co można jeszcze opowiedzieć o bohaterach, no to wymyślili. I wciskają kit, że oni "od zawsze" byli cieciami w Dharmie, dzięki pętli czasowej. Juliet naprawiała samochody (lekarka), a Sawyer rządził Barakami jako szef ochrony (oszust i przestępca) - buahaha :lol: No rzeczywiście, wielki mi "rozwój psychologiczny postaci", gdy pani doktor wywija kluczem, jak na mechanika przystało. :lol:
Co gorsza, obawiam się, że to dopiero początek historyjek, których nie da się oglądać na trzeźwo, bo wywołują totalny atak śmiechu.

@Tom_Logan
Olivia była nauczycielką w szkole Dharmy. I mógł być to rok 1974, gdy Benowi, Annie i reszcie opowiadała o wulkanach.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.03.2009 - |12:31|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#19 corny84

corny84

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 05.03.2009 - |12:31|

O samym odcinku - bez rewelacji. Gdzie te czasy, kiedy chciało się zobaczyć czasy Dharmy, bo to było niemal gwarancją odkrycia jakichś tajemnic wyspy... Ale jeden szczegół: statua widziana od tyłu trzyma w rękach jakieś przedmioty, które wyglądają jak krzyże ankh. Może więc wisior Paula nie był tylko symbolicznym naddatkiem fabuły tego odcinka i zagra jakąś większą rolę w historii wyspy.
  • 0

#20 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.03.2009 - |12:32|

Olivia była nauczycielką w szkole Dharmy. I mógł być to rok 1974, gdy Benowi, Annie i reszcie opowiadała o wulkanach.

Szczerze wątpię. Ben urodził się jakoś w 1960. Wtedy w tej szkole nie wyglądał na 14 lat. Więc Olivia mogła mieć zejście trochę wczesniej. Horace był jakiś czas sam a potem związał się z Amy. Ale jak to było dokładnie pewnie już się nie dowiemy.
  • 0
don't try




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych