Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 085 - S05E03 - Jughead


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#1 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 29.01.2009 - |09:01|

5x03: Jughead
Scenariusz: Jeffrey Lieber, J.J. Abrams
Reżyseria: Rod Holcomb



Emisja ABC: 28.01.2009

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.01.2009 - |09:58|

  • 0
...and Justice for All!

#2 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 29.01.2009 - |09:36|

Pomyliłeś się z tytułem odcinka w temacie ;)
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#3 strawberry

strawberry

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 29.01.2009 - |09:39|

raczej Jughead a nie The Lie
  • 0
pozdrawiam wszystkich - strawberry

#4 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |09:58|

Przepraszam, za zapominalstwo - sesja w toku ;]. Błąd poprawiony.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.01.2009 - |10:00|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#5 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 29.01.2009 - |10:40|

Nie czytałem spoilerów, ale słyszałem, że odcinek ma być rewelacyjny, przełomowy, odkrywczy i w ogóle naj. Być może za dużo się naczytałem, bo chociaż odcinek zdecydowanie lepszy od dwóch poprzednich, to jednak trudno mówić tu o jakiejś rewelacji. Tytułowa Jughead nie zrobiła na mnie wrażenia (swoją drogą, kto wie czy to właśnie nie ona jest zatopiona w cemencie w Swanie). Zaskoczył na całej linii młody Widmore. Wiemy, dlaczego Alpert był przy narodzinach Locke'a. Jak widzimy, nie tylko on się nie starzeje, ale także jest całkowicie niepodatny na podróże w czasie i idąc do młodego Locke'a, niewiele wiedział o starym...

Oceniłbym to tak na 8/10 i mam apetyt na więcej.

BTW - w jakim języku rozmawiają Inni?
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#6 i don't sleep

i don't sleep

    Szeregowy

  • Email
  • 37 postów

Napisano 29.01.2009 - |10:44|

rozmawiają w łacinie
  • 0

#7 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |11:06|

Czy tytułowy Jughead był "zatopiony" w zamkniętej części "Swana"?
Ja obawiam się gorszej rzeczy... Za "tajemniczą energię" w "Orchidei" być może odpowiada rozszczelniajacy się Jughead.
http://pl.wikipedia..../Bomba_wodorowa

Reakcja termojądrowa, to synteza jąder lekkich pierwiastków, w wyniku której powstają jądra cięższe o większej energii wiązania w przeliczeniu na jeden nukleon. Warunkami umożliwiającymi reakcję syntezy jest silne rozpędzenie jąder atomowych (wysoka temperatura) oraz duża koncentracja odpowiednich jąder. Warunki takie uzyskuje się przez wybuch bomby jądrowej, w centrum której umieszczono materiał do syntezy termojądrowej.
Ze względu na to, że wybuch bardzo szybko rozrzuca reagujące materiały należy zastosować w bombie materiały umożliwiające przeprowadzenie reakcji termojądrowej w jak najniższej temperaturze.

Koło jak wiemy jest zamrożone :)
Plus - w finale sezonu 4 pokazano nam zamrażanie bomby ciekłym azotem.
A zagadkowe krwawienia z nosa to jak najbardziej reakcja na skażenie radioaktywne.

PS - czy należy rozumieć, że Othersi wyrżnęli żołnierzy i przejęli kontrolę nad bombą?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |11:11|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#8 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 29.01.2009 - |11:25|

Teraz już wiadomo skąd wziął się nóż armii amerykańskiej na wyspie ;) Bardzo fajny odcinek, wiemy teraz, że to sam Locke kazał Alpertowi przyjść na jego urodziny :P
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#9 ir0n

ir0n

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów
  • MiastoTarnów

Napisano 29.01.2009 - |11:35|

Noi można juz przypuszczać kto jest mamą Faradaya, co można było już wnioskowac po pierwszym odcinku.
  • 0

#10 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 29.01.2009 - |12:01|

Na początek chciałbym jeszcze raz przeprosić za błąd w tytule tematu. ;)

Kolejny bardzo dobry odcinek. Stawiam go na równi z pierwszym. Znowu mamy odpowiedzi! Tym razem dlaczego Richard obserwował młodego Johna oraz coraz jaśniejsze jest kto jest matką Faradaya.

Niezły szok z Widmorem :P Może był jednym z wybrańców jak John i za niedługo miał przejąć władzę. Jak widać Othersi już wtedy działali i się rekrutowali, bo Charles raczej pochodzi z zewnątrz.

Ciekawe gdzie zakopali bombę. Może faktycznie Orchidea albo Swan? Okres po II WŚ na bank jest przed Dharmą.

Mam apetyt na więcej. :) Może przy którymś skoku odkyjemy kto jest Adamem i Ewą z jaskini.

Już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka. Nie wytrzymałem i zobaczyłem trailer. Jak dla mnie baaardzo ciekawie, ale nie piszę nic więcej co by nie spojlerować.

PS Ładnie Desmond uhonorował Charliego dając to imię swojemu synowi. ;)

Użytkownik Metalfish edytował ten post 29.01.2009 - |12:01|

  • 0
...and Justice for All!

#11 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 29.01.2009 - |12:11|

Czy tytułowy Jughead był "zatopiony" w zamkniętej części "Swana"?
Ja obawiam się gorszej rzeczy... Za "tajemniczą energię" w "Orchidei" być może odpowiada rozszczelniajacy się Jughead.
http://pl.wikipedia..../Bomba_wodorowa

Koło jak wiemy jest zamrożone :)
Plus - w finale sezonu 4 pokazano nam zamrażanie bomby ciekłym azotem.
A zagadkowe krwawienia z nosa to jak najbardziej reakcja na skażenie radioaktywne.

PS - czy należy rozumieć, że Othersi wyrżnęli żołnierzy i przejęli kontrolę nad bombą?


Oj nie uwazalo sie na fizyce... Nie da sie z takiej bomby uzyskac jakiejkolwiek energii, bez jej detonacji- to jest po prostu niemozliwe ;) Uwolnienie energii nastepuje bardzo gwaltownie - stad tak ogromne skutki eksplozji bomby termojadrowej. Takiego procesu nie da się spowolnic do powiedzmy 50 lat. A to, ze Dan przestraszyl sie, ze Jughead sie rozszczelnia, to obawa przed promieniotworczym uranem- ktory juz sam w sobie nie jest zbyt przyjazny dla organizmow ;) A dodajac do tego fakt, ze skokow swiadomosci w czasie doznaja osoby ktore zostaly wystawione na promieniowanie- Dan bal sie po prostu zeby nie spotkalo go to samo co Desmonda, czy obecnie Charlotte.
  • 0

Dołączona grafika


#12 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 29.01.2009 - |12:21|

No to się nazywa Lost :D. Po przednich IMO tragicznych odcinkach ten był lepiej niż dobry... Desmond jest dla mnie najlepszą postacią w tym serialu, więc odcinki o nim są dla mnie jak ambrozja :D.

+ młody Widmore na wyspie
+ wyjaśnia sie powoli tajemnica Richarda
+ poszukiwania matki Faradaya przez Desmonda (kim ona jest?)

Po ostatnim przeniesieniu w czasie pokazano taki piękny krajobraz wyspy, że myślałem iż zaraz dinozaury wyjdą zza góry :D. Na szczęście (chyba) tak się nie stało i zamaist tego otrzymaliśmy krwotok Charlotte...
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#13 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |12:25|

Teraz po tym odcinku nie rozumiem jednej rzeczy.
Przy wizycie Ryśka podczas "testu na dalajlamę" (odcinek 04x11) Locke wybrał SWOJE rzeczy: nóż i kompas.:) A wyglądało, że Rysio spodziewał się jednak innego wyboru.
Czy naprawdę Locke jest tym "Wybranym", którego szukają Othersi?

Hehehehe, Desmond ma odnaleźć panią Hawking, która współpracuje z Othersami, hihihi Po tym odcinku jest to ewidentne, nawet nie trzeba szukać po spojlerowniach.

@lead
1. Koło jest zamrożone. Chyba nie bez powodu ;)
2. W filmiku instruktażowym dla "Orchida" Candle nie gada o energii, tylko o "exotic matter" :P

This is the vault, constructed adjacent to a pocket of what we believe to be negatively charged "exotic matter". Great care must be taken to avoid leaving inorganic materials inside the chamber. The electromagnetic energy within the Island can be highly volatile and unpredictable.

3. Patrz na fakty serialowe, nie dosłownie na fizykę.
4. Bomba (jako źródło owej "exotic matter") sama z siebie nie przenosi w czasie, ale uwolnienie energii (przekręcenie koła) przenosi w czasie?
5. Krwawienie to skutek uboczny, teren zostaje skażony na jakiś czas (Czarnobyl się kłania).

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |12:31|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#14 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |12:31|

Odcinek może nie przełomowy, ale bardzo dobry, całkiem sporo zostało powiedziane, chociaż jak zwykle przyniosło to tylko dalsze pytania - magia Losta :lol:

Zabił mnie moment, kiedy okazało się, że chłopak to Widmore, ciekawe co się wydarzyło w międzyczasie między nim a Benem - skoro Widmore był/jest Othersem(co btw oznacza, że urodził się na Wyspie!) i Benm też jest Othersem, w dodatku obaj podlegają/poglegali Richardowi, to stawia ich to w pewnym sensi po tej samej stronie... Wygląda na to, że Wyspa nie tyle należała kiedyś do Widmore'a(bo przecież Richard tam ciągle był), co do jego wesołej kompanii Innych. Wychodzi przy okazji na to, że Widmore nie mógł być np. ich przywódcą, bo to stwierdza się we wczesnym dzieciństwie, po przejściu testu raczej nie byłby traktowany jak zwykły żołnierzyk na posyłki.

Jedyne, co mi przychodzi teraz do głowy, to że Othersi wykorzystali go jakoś do przeniesienia Wyspy, przez co pozbawiono go możliwości powrotu, jednym słowem zrobili go w ch... i teraz się mści, ale z drugiej strony nie wydaje się cięty na wszystkich, tylko na Linusa, w każdym razie ja mam takie odczucia; poza tym raczej nie był na Wyspie nikim ważnym, raczej zdobył swój status już po jej opuszczeniu.

Nie pasowało mi w tym odcinku jedno - czy wszyscy rozbitkowie-statyści zostali już wybici? Ktoś to liczy? Akcja z minami spowodowała u mnie wybuch śmiechu, szczególnie po zeszłotygodniowej akcji ze strzałami i zeszłorocznej akcji z atakiem na wioskę Innych :P Ale co w takim razie z Rose i Bernardem, błąkają sie Wyspie przez skoki czasowe czy może mamy o nich zapomnieć? Balastów było zdecydowanie za dużo, ale chyba twórcy nie postanowili wybić wszystkich rozbitków poza główną obsadą, niby wiele ułatwia zostawienie 6 osób w tych wszystkich czasowych zawirowaniach, zbita grupa, wszyscy wiedzą, co się dzieje, no ale ratowanie "wszystkich", którzy zostali na Wyspie nagle traci całą pompę, skoro jest ich mniej niż osób zaangażowanych w ich powrót. Nie mówiąc już o tym, że z oryginalnych rozbitków 815 zostali tylko Sawyer i Locke. No a jeśli atak na plażę przeżyło więcej osób, to czemu nie było ich na miejscu spotkania i gdzie jest ich miejsce w tym całym bałaganie?

Jeśli chodzi o Jugheada zabetonowanego w Swannie, to czy ktoś wie, jak się ma bomba wodorowa do magnetyzmu? Rozwiązanie byłoby fajne, wiadomo by było np. co rozładowywało wpisywanie liczb, ale jest zupełnie bez sensu, przecież wtedy wybuch bunkra oznaczałby wybuch bomby, a to chyba wiązałoby się z troche większymi stratami niż dziura w ziemi.

Zdecydownaie berdziej podobają mi się wydarzenia na Wyspie, ta cała formuła ze skakaniem przez różne miejsca w jej historii jest genialna i mam nadzieję, że pozwoli nam to powoli rozwikłać wiele z jej zagadek, Wyspa jest zdecydowanie głównym tematem tej serii. Zupełnie nie odczułam braku O6, bez nich o wiele lepiej mi się wręcz oglądało, mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach ich wątek też nie będzie zbyt rozbudowywany kosztem Wyspy, w tej chwili zresztą nawet Desmond i Penny wydają się mieeć ciekawsze rzeczy do roboty, O6 niech się tylko jakoś zbierze i wraca, nie zdzierżę kolejnego odcinka o Jacku i Kate - ich sezon będzie prawdopodobnie zawierał wydarzenia z 72 godzin, ile można w tym czasie zrobić? (no wiem 72+flashbacki, ale przecież te 3 lata nam mniej więcej opowiedzieli w poprzednim sezonie, prawda?)
  • 0

#15 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |12:36|

@Malutka
Raczej mam obawy, że Othersi wyrżnęli żołnierzy. Bo tak by wynikało z gadaniny tej blondzi.
Wybuch bomby uwalnia m.in. potężną falę elektromagnetyczną.
Wybuch bunkra? Chyba implozja...
Może przekręcenie klucza rozbroiło instalację. że bomba nie wybuchnie?

Teraz spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie - co by się stało, gdyby Desmond nie przekręcił klucza?
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#16 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |12:54|

@Malutka
Raczej mam obawy, że Othersi wyrżnęli żołnierzy. Bo tak by wynikało z gadaniny tej blondzi.
Wybuch bomby uwalnia m.in. potężną falę elektromagnetyczną.
Wybuch bunkra? Chyba implozja...
Może przekręcenie klucza rozbroiło instalację. że bomba nie wybuchnie?

Teraz spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie - co by się stało, gdyby Desmond nie przekręcił klucza?


Chodzi Ci o to, że Othersi wyrżnęli rozbitków biorąc ich za żołnierzy? Jak dla mnie blondi akurat mówiła o tych prawdziwych żołnierzach, którzy przybyli na Wyspę wcześniej, co nie zmienia faktu, że wygląda na to, że rozbitków też załatwili, no ale wszystkich?

Jeśli chodzi o bombę, to po co ją w ogóle trzymać, skoro wystarczyłoby przekręcić kluczyk i po problemie? Po co siedzieć i wciskać przycisk?

swoją drogą

PS Ładnie Desmond uhonorował Charliego dając to imię swojemu synowi. ;)


Ja jak usłyszałam imię Charlie, to pomyślałam od razu o starym Widmorze i zachodziłam w głowę, czemu po nim nazwali dziecko :lol: dopiero potem sobie uświadomiłam, że nie o niego chodzi
  • 0

#17 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 29.01.2009 - |12:57|

1. Koło jest zamrożone. Chyba nie bez powodu ;)
2. W filmiku instruktażowym dla "Orchida" Candle nie gada o energii, tylko o "exotic matter" :P
3. Patrz na fakty serialowe, nie dosłownie na fizykę.
4. Bomba (jako źródło owej "exotic matter") sama z siebie nie przenosi w czasie, ale uwolnienie energii (przekręcenie koła) przenosi w czasie?
5. Krwawienie to skutek uboczny, teren zostaje skażony na jakiś czas (Czarnobyl się kłania).


To co piszesz nie trzyma sie zupelnie kupy ;) Exotic matter- czyli egzotyczna materia. Czy Candle nazywalby w latach 70 zakopana pod ziemia bombe jako "egzotyczna materia"? Przeciez w latach 70 technologia ta byla bardzo dobrze znana. Przy kole, bo przeswietleniu terenu rowniez nie bylo widac zadnego ksztaltu ktory moglby byc bomba.
Uwolnienie enerii jest rownoznaczne z wybuchem bomby- w inny sposob nie da się jej uwolnic- przed detonacja to tylko kilka materialow promieniotworczych, jak uran, pluton i tryt. Energie jakas wyzwalaja, ale w ilosciach w jakich znajduja sie w takiej bombie to najwyzej moga przypalic skore, spowodowac raka lub smierc w wyniku napromieniowania. Przy przekreceniu kola nie bylo zadnego wybuchu termojadrowego- z wyspy nie zostaloby nic (i nie chodzi mi tu o plum w ocenie jak w 4 serii), nikt by nie przezyl, lacznie z grupa ktora sie wydostala.
Krwawienie z nosa pojawialo sie rowniez przed przekreceniem kola u osob napromieniowanych- Desmond i Minkowski.
Poza tym, jezeli tajemnicza materia bylaby zwykla bomba termojadrowa, to dlaczego Dharma szukala wyspy na ktorej juz jest zakopana bomba, ktora uruchamia sie przekrecajac kolo zamiast postawic wielkie labolatorium z nowoczesnym sprzetem i tam testowac bombe?;)
I na koniec ostatnia sprawa - Ben wiedzial jak zadziala przekrecenie kola- a wiec musialo zostac przekrecone juz wczesniej. Wtedy bomba by eksplodowala, a co za tym idzie przestalaby istniec. Wiec skad pozniej czerpanoby energie?;)
  • 0

Dołączona grafika


#18 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |13:00|

@Malutka
1. Stawiałabym taką kolejność:
- do lat 50-tych na wyspie bombą zajmowali się żołnierze
- przed rokiem 1954 (bo taki mamy w odcinku) zostali wycięci prze Othersów, którzy przejęli kontrolę nad wyspą i nad bombą
Charles mógł zostać przez nich zwerbowany poza wyspą, a równie dobrze Othersi mogli przyjąć część żołnierzy (w tym właśnie jego) do swojej ekipy.
2. Przekręcenie klucza to pierwszy etap rozbrajania bomby. Nie wiadomo, co było w "Secondary Protocol", który czytał Keamy. W każdym razie wiązało się to z "Orchidem" :P

@lead
Bombę jakoś musieli stworzyć, nie spadła ona przecież z nieba :) Czyli muszą być odpowiednie instalacje na wyspie. Przypomnij sobie mapę uv i zagadkowy zapis o "ciężkiej wodzie". Z powietrza się to samo nie stworzyło.
"Flame" z mapy Radzińskiego to nie rozlatująca się buda Jednookiego Miszki, tylko... silos na bombę, albo reaktor. Kółko to najprawdopodobniej jego część. Nie wiadomo, czy testowano tylko bomby, takie jak Jughead. Jeśli zajmowało się tym wojsko, to mogli też testować nowe rodzaje uzbrojenia. Nie wiadomo jak działające.
PS - "exotic matter" chyba jest za ścianą, a nie przy samym kole.
PS 2 - małe a wredne pytanko - co z bunkrów na wyspie tak naprawdę zbudowała Dharma i czemu dziwnym trafem są one pod ziemią? Jak instalacje do testów nuklearnych...

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 29.01.2009 - |13:10|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#19 Shinad

Shinad

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 29.01.2009 - |13:10|

Dan bal sie po prostu zeby nie spotkalo go to samo co Desmonda, czy obecnie Charlotte.


Akurat co do Charlotte to mam inne przypuszczenia - ona się na wyspie urodziła, ale opuściła ją na bardzo długo, a teraz każdy kolejny skok jej szkodzi, gdyż jest z braku lepszego określenia częściowo ''zakotwiczona'' na wyspie, która w czasie nie skacze.

exotic matter


Moim zdaniem twórcy LOST nie pozwoliliby sobie na taką niedorzeczność jak egzotyczna materia z zakopanej bomby wodorowej.
Cząstki egozotyczne to prawdziwa koncepcja. Są to hipotetyczne cząstki, których zachowanie łamie jedno lub więcej prawo zachowania materii (odpychanie przez siłę grawitacji, ujemna masa itp. ) lub też nie są zbudowane ze znanych cząstek elementarnych.

Ciekawostka/Wskazówka - najbliższy założeniom teorii materii egzotycznej jest efekt Casmira wspomniany w ostatnim odcinku poprzedniego sezonu.

Jeśli chodzi o Jugheada zabetonowanego w Swannie, to czy ktoś wie, jak się ma bomba wodorowa do magnetyzmu?


Co znajdowało się za betonową ścianą zostało wyjaśnione w LOST : Via Domus. Chociaż sama gra jest niekanoniczna, to Incident Room jest potwierdzony i zbudowany w oparciu o plany przekazane przez twórców serialu.

http://lostpedia.wik...e_Incident_Room

Jak widać nie ma tam żadnej bomby, a tylko kolejny eksperyment Dharmy

Użytkownik Shinad edytował ten post 29.01.2009 - |13:14|

  • 0

#20 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 29.01.2009 - |13:19|

@lead
Bombę jakoś musieli stworzyć, nie spadła ona przecież z nieba :) Czyli muszą być odpowiednie instalacje na wyspie. Przypomnij sobie mapę uv i zagadkowy zapis o "ciężkiej wodzie". Z powietrza się to samo nie stworzyło.
"Flame" z mapy Radzińskiego to nie rozlatująca się buda Jednookiego Miszki, tylko... silos na bombę, albo reaktor. Kółko to najprawdopodobniej jego część. Nie wiadomo, czy testowano tylko bomby, takie jak Jughead. Jeśli zajmowało się tym wojsko, to mogli też testować nowe rodzaje uzbrojenia. Nie wiadomo jak działające.
PS - "exotic matter" chyba jest za ścianą, a nie przy samym kole.
PS 2 - małe a wredne pytanko - co z bunkrów na wyspie tak naprawdę zbudowała Dharma i czemu dziwnym trafem są one pod ziemią? Jak instalacje do testów nuklearnych...


Ok, mogla tam zostac stworzona, ale napewno nie przeprowadzano tam testow termojadrowych. Z wyspy po takim wybuchu nic by nie zostalo. Wybuch tylko 1 bomby termojadrowej o mocy 58 megaton spowodowal, ze wyparowaly wysepki w okolicach wypuchu. Nie 1 wyspa, ale wiele. Promieniowanie powodowalo oparzenia 3 stopnia ponad 100km od miejsca eksplozji. Jak myslisz, co zostaloby z wyspy po takim wybuchu? Napewno nie piekna zielona dzungla ;) To, ze stacje są pod ziemią wcale nie swiadczy, ze to schrony. Takie konstrukcje nie przetrwalyby wybuchu bomby termojadrowej praktycznie tuz obok nich.
Bomba (albo i wiecej) na wyspie moga sie znajdowac. Ale napewno nie sa zrodlem energii ktora pozwala na przemieszczanie sie w czasie.

Co najwyzej, mogly poslozyc Keamiemu do "spalenia" wyspy ;)

Użytkownik lead edytował ten post 29.01.2009 - |13:21|

  • 0

Dołączona grafika





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych