Sezon 6.
#1
Napisano 12.01.2009 - |10:48|
http://josephmallozz...an-au-season-6/
Jak dla mnie to kiepsko, choć dwa-trzy epizody miały potencjał. Jednak większość była nadal typowo atlantisowa i nie wykorzystywała nawet grama możliwości zagnieżdżenia Atlantis z powrotem na ziemi. Do bani, panie i panowie. Do bani.
Winchell Chung
#2
Napisano 12.01.2009 - |20:33|
Też to wczoraj czytałem tylko zabrakło mi już [do wyboru ] sił, chęci, czasu na opisanie tych odcinków.Tymczasem Joseph Malozzi na swoim blogu wyjawił, jakie były plany na sezon 6. Kto chce niech sobie czyta:......................
Jak dla mnie to kiepsko, choć dwa-trzy epizody miały potencjał.
W każdym razie mam mieszane uczucia.
Ale to tylko zarysy tych odcinków więc kto wie jak to by już na ekranie wyglądało bo to jak wiem potrafi się znacząco różnić od pierwotnych zamierzeń.
To może ja tak pokrótce co nieco skrobnę na temat każdego odcinka bez siedzenia nad poprawnością językową aby każdy miał szansę się zapoznać z tym co tam miało być.
SEZON 6
# 1-2 - Now What cz 1 i 2 -- Historia zostanie kontynuowana/podniesiona w miejscu gdzie się skończyła w odcinku "Enemy at the Gate". W tej chwili fabuła tego dwuodcinkowca stanowić będzie bazę dla pierwszego filmu Stargate Atlantis z tą różnicą, że będą mieli większy budżet.
# 3 - Children of the Corn/Fantastic Four -- Nasza drużyna lecąc Dedalem natrafiają na z pozoru opuszczony obcy statek. Na jego pokładzie odkrywają grupę dzieci przebywających w stazie. Po ich wybudzeniu dowiadują się, że statek wiózł dzieci na spotkanie z ich rodzicami zakładającymi kolonię ich społeczności na innej planecie. Oczywiście nasi zabierają dzieci by je podwieźć na miejsce ich pierwotnego przeznaczenia. W czasie lotu zostają zaatakowani przez tajemniczy obcy statek. Rozpoczyna się ucieczka i zabawa w kotka i myszkę z tajemniczym agresorem. Po pewnym czasie nasza drużyna zaczyna podejrzewać, że nasi młodzi pasażerowie nie są tacy niewinni i wcale nie są tym za kogo się podają.
# 4 - Carl’s Replicator Story -- Wiemy, że są dwa ulubione tematy Carla Bindera - duchy i Replikatorzy - wobec czego spodziewaliśmy się, że po powrocie z zimowej przerwy będzie miał zarys historii dotyczącej któreś z tych dwu spraw. Dlatego też tytuł odcinka mógł byc szybko zmieniony z Carl’s Replicator Story na Carl’s Ghost Story.
# 5 - Classic Atlantis -- Historia miała opierać się na flashbackach z wczesnego okresu misji na Atlantydzie. Coś na zasadzie "dlaczego tego nie widzieliśmy w sezonie pierwszym" - ale historia została odłożona na półkę.
# 6 - Carter Rashomon -- Carter po zdjęciu jej z dowodzenia Atlantydą. Po jakiejś nieudanej misji pozaziemskiej grozi jej postawienie przed sądem wojskowym i zdymisjonowanie. W czasie procesu poznajemy trzy odmienne wersje wydarzeń o które Carter została oskarżona i w ogóle co jest jej zarzucane. Jaka jest prawda? - Pierwotnie ta historia miała być w sezonie 5 ale została przesunięta na 6.
# 7 - The Red Shirt Diaries -- Historia miała przedstawiać postać jakiegoś członka drużyny [tytułowego "czerwona koszula"] jednego z tych którzy jak to zwykle anonimowo giną "w tle" kiedy to naszej głównej drużynie nic się nie staje. - jak zwykle. Tym razem osoba ta jest zaginiona. Oczywiście Sheppard i spółka montują akcje w myśl zasady "nikogo nie zostawiamy".
# 8 - Sheppard D.O.A. -- Pomysł opierał się na starym klasycznym filmie "Dead on Arrival-Zmarły w chwili przybycia" - Sheppard dowiaduje się, że został czymś zarażony i zmagając się z czasem musi odkryć prawdę kto i dlaczego to zrobił.
# 9 - The Replacements -- Nasza drużyna uciekając przed obcymi [?] i będąc ściganą w wyniku "zawirowań" temporalnych zostają przeniesieni pół roku w przyszłość. Po przybyciu na Atlantydę dowiadują się, że zostali uznani za zmarłych i na ich miejscu pracuje już inna drużyna - zmiennicy. Wobec czego muszą od nowa odnaleźć się w nowej sytuacji. W końcu obcy którzy są z to wszystko odpowiedzialni składają wizytę w Atlantydzie......
# 10-11 - ........ -- Dwu częściowy odcinek tzw środka sezonu/Mid-season. Kilka pomysłów: - Atlantyda zostaje uwięziona w "kieszeni czasoprzestrzennej" i jest całkowicie odcięta od Ziemi. - Wraith przy pomocy tajemniczych obcych ponownie rosną w siłę i ponownie zaczynają zagrażać Galaktyce Pegaza. - Kiedy wyprawa/drużyna z Atlantydy przybywa do celu swojej wyprawy staje się obiektem dobrze skoordynowanego ataku i jasne staje się ,że stoją za tym jacyś byli przyjaciele chcący się zemścić......
# 12 - Hamster Ball -- Tylko ogólny pomysł. Członkowie drużyny zostają uwięzieni niczym tytułowy "chomik w kołowrotku" w jakimś statku na ograniczonej powierzchni.
# 13 - Yesterday, Today, and Tomorrow -- W wyniku eksperymentów McKaya na podróżującym w czasie Skoczku drużyna zostaje przerzucona w czasie zarówno do tyłu jak i do przodu. Najpierw cofają się o 5 lat [gdzie inna ich wersja zmaga się z uruchomieniem tego Skoczka co kończy się niczym i nie wpływają na linię czasu]. Potem zostają przeniesieni o 5 lat w przyszłość [gdzie Wraith opanowali Atlantydę a inna wersja drużyny próbuje uruchomić tego Skoczka co również im się nie udaje].
# 14 - Hexed -- "niesławna historia Shepparda". Podczas wizyty w prymitywnej wiosce Sheppard zostaje przeklęty przez miejscową czarownicę. Oczywiście na początku drużyna się z tego nabija dopóki Shepparda nie spotyka coś pechowego. Naprawdę pechowego. Drużyna nie będąc pewnym co jest przyczyną zaczyna poszukiwać odpowiedzi co rodzi coraz więcej komplikacji. Cała ta historia to nie jest coś czym John mógłby się chwalić.
# 15 - Entropy -- Ponownie pojawia się para McKay-Miller. I ponownie mamy kłopoty wynikające z ich wspólnych eksperymentów z gate bridge. Na początku wpływają tylko na miasto a kończy się tym ,że mają wpływ ogólnoświatowy.
# 16 - Revenge -- Pewna obca rasa szuka na Atlantydzie zemsty za pomieszanie jej planów.
# 17 - Payback -- Pewien obcy [ nie powiązany z poprzednim odcinkiem] chce się zemścić na Atlantydzie za to ,że pokrzyżowaliśmy mu jego plany.
# 18 - Turn of Events 2 -- Właściwie brak konkretnej fabuły.
# 19 - Pre-finale -- Dotyczyć ma jakichś ważnych wątków/wątku jakie przewijają się przez cały sezon.
# 20 - Finale -- Dotyczyć ma jakiejś ważnej/znaczącej sprawy/wątku [chyba z poprzedniego odcinka] , udzielić ma odpowiedzi na zaległe pytania, pojawić się ma kilka niespodzianek oraz zakończyć się cliffhangerem.
Użytkownik biku1 edytował ten post 13.01.2009 - |15:47|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#3
Napisano 12.01.2009 - |22:06|
Winchell Chung
#4
Napisano 12.01.2009 - |22:12|
Choć uwielbiam też duecik rodzeństwa McKay-Miller i mogłoby być również zabawnie o ile nie przesadziliby z technobełkotem itp .
Użytkownik biku1 edytował ten post 12.01.2009 - |22:43|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#5
Napisano 12.01.2009 - |22:37|
#6
Napisano 13.01.2009 - |00:26|
#7
Napisano 13.01.2009 - |10:38|
Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale mamy tutaj ponownie wyjatkowy brak jakiegokolwiek planu. W 4 sezonie jakiś tam był, dosyć wyraźny-replikatory, choć od nich się rzygać chciało. W 5 szliśmy na żywioł raczej i kończyliśmy beznadziejny wątek Michela, ale za to wgryźliśmy się na powrót w Wraith jako całości i było nawet-nawet, choć było widać że fabuła znowu się rozłazi. Ale jakiś "gwóźdź programu' był. A 6 to co to jest? To jakiś śmiech na sali jest. "Wątek główny"-całkowity brak. Nie ma nic a nic. Zły asgard pojawić sie miał w jednym odcinku, może przewinąłby się przez midsezon, ale tak poza tym jest nieobecny. Brak też jakiegokolwiek zamysłu w związku z rozwiązaniem kwestii lądowania Atlantis na Ziemi-są o tym dwa odcinki, a efekt jest taki, że i tak , jak widać, Atlantis wraca do Pegaza i nic się nie zmienia. To paranoja. Zupełny bezsens. Nawet nie wymyślili przekonującego powodu, dla którego miałoby się tak stać. Cały czas widać tutaj brak zamysłu, całkowity chaos. I nie przekonuje mnie argument, ze SG-1 miało podobną konstrukcję, bo nie miało-tam zajmowali się eksploracją, a wątek goa'uld i całej reszty był "tak przy okazji" i był znacznie ciekawiej prowadzony, mimo że pozornie na tych samych zasadach co tutaj. SG-1 był jakieś bogatsze i sensowniejsze niż SGA.
Sądziłem, że 6 sezon to będzie już jakiś total-wypierd, bo uruchomiono wiele pomysłów z potencjałem:
-Travelersi
-więziony Todd
-Atlantis na Ziemi
-zły asgard
-"borgopodbna rasa"
-kryjące się zaawansowane cywilizacje
-sojusz wieśmaków
A tu co? Totalny dupsztal! Przecież to aż se prosi, by wejść w sferę kontrataku, a nie czekania na kolejny kryzys. Powinniśmy wycisnąć z Todda, co się da, zawiązać jakiś lipny sojusz z zmodyfikowanymi Wraith i zacząć ich pokonywać. O tym powinien być ten sezon-co się stało z plemieniem Wraith, które przyjęło "leczenie" i nasze starania, by wszyscy Wraith je przyjęli. A mid-sezon? Znowu mamy bawić się w odległym Pegazie? Dlaczego zamiast tego nie stwierdzić, że wormhol drive zostawił po sobie ślad w hiperprzestrzeni czy coś i dzięki niemu wriath mogą dolecieć do nas szybko jak po sznurku? Lecieli by sobie tam załóżmy do mid-seoznu, i tam by nas zaatakowali. Jedynym wyjściem byłby powrót Atlantis i zamkniecie korytarza. Połączyłoby się jeszcze parę wątków i weszlibyśmy w drugą połowę, w której trzeba by rozprawić się z złym asgardem a na zakończenie można by dać ten naciągany pomysł o sojuszu przegrywających wraith z jakimś nowym wrogiem, którego watek byłby rozwijany w następnym sezonie.
A tymczasem mamy "epizod którego nie było w sezonie pierwszym", "Carter przed sądem polowym","Red-shirt diary" i inne bzdety.
Może jednak lepiej, że SGA poszło się bujać, bo 5 sezon miał całkiem niezłe momenty.
Winchell Chung
#8
Napisano 13.01.2009 - |10:46|
Dokładnie tego samego mi brakuje w tym zarysie sezonu 6.Sądziłem, że 6 sezon to będzie już jakiś total-wypierd, bo uruchomiono wiele pomysłów z potencjałem:
-Travelersi
-więziony Todd
-Atlantis na Ziemi
-zły asgard
-"borgopodbna rasa"
-kryjące się zaawansowane cywilizacje
-sojusz wieśmaków
Bo to są właśnie te "ważne wątki/sprawy" jakie powinni maglować przez cały sezon a nie tylko w dwóch ostatnich odcinkach.
A to nie było czasem kiedyś w którymś z odcinków powiedziane, że technologia Wraith owszem pozwoliłaby im na podróż międzygalaktyczną ale zajęłoby im to ileś tam lat ?.......zamiast tego nie stwierdzić, że wormhol drive zostawił po sobie ślad w hiperprzestrzeni czy coś i dzięki niemu wriath mogą dolecieć do nas szybko jak po sznurku? Lecieli by sobie tam załóżmy do mid-seoznu, i tam by nas zaatakowali.
A może to ja już mylę seriale.
Użytkownik biku1 edytował ten post 13.01.2009 - |10:47|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#9
Napisano 13.01.2009 - |11:11|
Atlantis musiałoby załatwić ta forpocztę sił inwazyjnych, a następnie wrócić i zniszczyć korytarz u jego źródła. Przy okazji tak wyczerpano by ZPM-y, że nie byłoby mowy o powrocie na Ziemie i trzeba by znowu lądować w Pegazie. Czyli wracamy na stare śmieci. Można by to jeszcze podmiksować z innymi motywami i przedłużyć mid-sezonową rozwałkę.
Tak czy siak, spodziewałbym się głównych wątków i ewentualnego łączenia ich z tymi luźnymi pomysłami, a nie samą [beeep]zkę stand-alonową.
Winchell Chung
#10
Napisano 13.01.2009 - |11:17|
Użytkownik inwe edytował ten post 13.01.2009 - |11:17|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#11
Napisano 13.01.2009 - |14:01|
W sumie racja że interesujące - jak dla mnie również - mogłyby być odcinki 3 z dziećmi, 9-10-11 z zawirowaniami czasu, no i może 16, nawet hesli miałby nie dotyczyć Asgardu.
Ale poza tym to nic szczególnego. Szkoda. Ale dyskusja nieco akademicka bo 6 sezonu nie będzie. Może trochę szkoda a może i lepiej jeśli te zarysy odcinków zostałyby zrealizowane...
#12
Napisano 13.01.2009 - |16:00|
R.I.P. StarGate
TauriCon still alive
#13
Napisano 13.01.2009 - |21:52|
#14
Napisano 13.01.2009 - |23:20|
O ile uważam 5 sezon za po prostu przyzwoity (na pewno lepszy od końcówki 4go), to widać już na nim wyraźne oznaki zużycia SGA. Można było mieć nadzieję, że to tylko taki przejściowy spadek formy i później będzie lepiej, ale po planie na 6 sezon widać, że to tylko myślenie życzeniowe.
W gruncie rzeczy SGA na takie załamanie poziomu samo sobie zasłużyło - producenci/scenarzyści (whoever...) nawet nie byli w stanie przez kilka lat rozwinąć swoich flagowych pomysłów: Wraith i Pradawnych. Zastanawiam się zresztą, który ubili wcześniej - Pradawnych katowali regularnie od początku, ale może coś z nich zostało, Wraith niestety zabili już w drugim sezonie - transfer genów pomiędzy jakimiś pająkoskorupiakami a ludźmi - też coś, a pomyśleć, że ten serial miał potencjał żeby być na prawde Sci . Szczerze, to największą przykrość sprawiło mi to co się stało z Geni - to już po prostu strzał w kolano.
Ekstrapolując pomysły na 6 sezon można by się spodziewać, że tak w okolicach 10go okazałoby się, że borgopodobna rasa istnieje tylko w alternatywnej rzeczywistości, bo tam powstała jako hybryda ludzi i mechanicznych gadów, które przybyły z przyszłości, Travelersi nagle zniknęli, bo ich statki się rozpadły (po 5x10 i 5x11 moja tolerancja została przekroczona), albo polecieli szukać trzynastej kolonii starożytnych Travelersów, a (to odcinek z cyklu co się stało 4 sezony wcześniej) Atlantyda przylatując na Ziemię przez przypadek obudziła Wielkich Przedwiecznych.
Użytkownik graffi edytował ten post 13.01.2009 - |23:27|
#15
Napisano 13.01.2009 - |23:38|
R.I.P. StarGate
TauriCon still alive
#16
Napisano 15.01.2009 - |10:40|
Szkoda że to już koniec
Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:
KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!
#17
Napisano 22.02.2009 - |09:53|
#18
Napisano 27.02.2009 - |22:06|
#19
Napisano 16.03.2009 - |20:33|
" Nou ani anquietas. Hic qua Videum. "
#20
Napisano 16.03.2009 - |23:59|
choć gdyby rzeczywiście ktoś (wiadomo kto..) ruszył główką to ten serial miał taki potencjał, że zaryzykuję stwierdzenie iż mógł przebić sg1 o głowę... a wtedy kasa sama by przytruchtała do producentów... wątki niejednokrotnie lepsze od tych z sg1 ale poprowadzone fatalnie lub rozmyte totalnie w fabule...
Użytkownik freyr edytował ten post 17.03.2009 - |00:05|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych