30 odpowiedzi w tym temacie

[psjodko]

Dying of the Light

[sallow]

zacznę może od rzeczy która mi nie przypadła do gustu, wątek z puppet man. nudny i nieciekawy, stracone kilka minut w serialu które można było wykorzystać lepiej. po całym odcinku naszła mnie myśl że kolejne odcinki można by tytułować "jak głupszy peter może jeszcze być". facet który ma tyle zdolności zawsze daje się tak głupio załatwić. ileż można? "rzucić" się w objęcia faceta (co z tego że jego ojciec) który 'zranił' jego matkę którą tak kochał, którzy są źli. od czego ma tą głupią zdolność czytania myśli? od parady? poza tym, po samym wejściu do pomieszczenia cała reszta powinna wylądować od razu pod sufitem, przynajmniej tak by to zrobił sayler a tu mamy amatorskie wykonanie ala peter. hero jednak nie staje się zły, cóż zaskoczyło mnie to rozwiązanie trochę, gdyż jak pokazali nam wcześniej zatrzymanie czasu nie działa na daphne, i nie bardzo rozumiem dlaczego teraz zadziałało ale przynajmniej nadrobili humorystycznym wątkiem podczas łapania afrykańczyka kwestia doktorka suresha jest na razie ciekawa, owiana z lekka tajemnicą bym powiedział, nie dają nam za dużo informacji na jego temat i tego wszystkiego co robi. utrzymują to w takiej ilości i w taki sposób że chce się widzieć dalszy rozwój sytuacji i czego na nią. zobaczymy co z tego wyjdzie. szkoda że zabili adama, miałem nadzieję że go wplotą w główny wątek, tym bardziej że przy śnie matki petera był on ukazany, ale zdolność ojca petrelli zrobiła na mnie duże wrażenie. ciekawe tylko czemu go zabił zamiast wykorzystać jego krew do uzdrowienia siebie. a zdolność ukazana na końcu już w ogóle mnie położyła, jak ktoś przepowiedział wcześniej, on też może przejmować moce, tak więc moc petera i saylera jest pochodną modyfikacją pierwotnej mocy ich ojca. pytanie czy ma możliwość odebrać moc na odległość czy tylko przez dotyk. przy okazji dostajemy rozwiązanie problemu ludzi którzy swoich mocy nie chcą

[dog_in_fog]

a mi najbardziej podobaly sie słowa kiedy peter mowi "I'm the most special" po czesci ma on racje bo on uczy sie umiejetnosci a nie je odbiera jak jego ojciec czy zabija jak sylar, tyle ze on sie musi ich "uczyc"

[Alareel]

hero jednak nie staje się zły, cóż zaskoczyło mnie to rozwiązanie trochę, gdyż jak pokazali nam wcześniej zatrzymanie czasu nie działa na daphne, i nie bardzo rozumiem dlaczego teraz zadziałało

Ja widzę 2 możliwości
1. Hiro zatrzymuje czas albo spowalnia w zależności od motywacji (kiedyś był odcinek że nie był w stanie zatrzymać czasu w jakimś muzeum, tylko wszystko spowolnił), więc teraz mu się to udało
2. Wyścigówka musi być w trybie turbo w momencie spowolnienia czasu, inaczej będzie zamrożona jak cała reszta.

[Myszaqu]

Poddaję się. Kolejny super-mega-wypas hero który przejmuje moce innych. To już trzeci Szkoda czasu na tego tasiemca, w ten sposób mogą fabułę ciągnąć latami.

Kaplica

[Cox]

ciekawe tylko czemu go zabił zamiast wykorzystać jego krew do uzdrowienia

Moja teoria jest troche naciągana, ale wydaje mi sie, że ojciec pitera bynajmniej nie zabił bezpośrednio adama.
Wziął jego moc, a adam w ekspresowym tępie zestarzał się i umarł co było następstwem utraty tego niesmiertelnego abillity.

Co do odcinka. Akcja z parkmanem i żółwiem świetna, również spotkanie hiro z afrykańskim isaaciem Natomiast najbardzieł bezsensowna oczywiscie sytuacja pod koniec odcinka. Piter wbija na sale, widzi człowieka który zdetronizował jego matke, który podaje sie za jego ojca, za ojca który niby nie żył. I co ?? przytulają się bez żadnego "ale"
Po prostu nie mam pytań. Piterowi sie chyba od tych mocy mózg wypalił

[Nino]

Ja widzę 2 możliwości
1. Hiro zatrzymuje czas albo spowalnia w zależności od motywacji (kiedyś był odcinek że nie był w stanie zatrzymać czasu w jakimś muzeum, tylko wszystko spowolnił), więc teraz mu się to udało
2. Wyścigówka musi być w trybie turbo w momencie spowolnienia czasu, inaczej będzie zamrożona jak cała reszta.

Druga teoria jest ciekawa.
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, Hiro nie zatrzymał czasu, tylko przeniósł się w czasie, podmienił miecz i wrócił w tym samym momencie w którym zniknął. Także nawet wyścigówka nie zauważyła nic.

[m_mariusz]

Jest jeszcze jedno rozwiązanie, Hiro nie zatrzymał czasu, tylko przeniósł się w czasie, podmienił miecz i wrócił w tym samym momencie w którym zniknął. Także nawet wyścigówka nie zauważyła nic.

Moim zdaniem odpada. Czas był zatrzymany. Hiro nie tylko podmienił miecz, ale też wziął sztuczną krew i następnie włożył ją pod koszulę Ando i z nim rozmawiał, a to już miało miejsce przy Daphne.

Co do samego odcinka - mi się podobał, choć ostatnia scena zabiła mi ćwieka. Peter dał się zrobić w stylu Hiro.

Ciekawe w jaki sposób Peter odzyska moce? (bo innego wyjścia nie widzę, inaczej serial dużo by stracił moim zdaniem, ponadto future Peter miał dotychczasowe moce a nawet więcej - potrafił umieścić teraźniejszego Petera w ciele innej osoby).

Czy dostanie formułę, czy może Hiro złamie po raz kolejny swoją zasadę i cofnie się w czasie by ostrzec Petera, lub to co widzieliśmy pod koniec odcinka to wizja Petera (niestety w to ostatnie wątpię).
Macie jakieś inne pomysły?

[FantoM]

Peter pewnie odzyska moce w taki sposób w jaki Sylar zdobył swoją pierwszą... ubije ojca i zje kawałek mózgu


A Adam wg. mnie zginął, bo odebrano mu moc, która utrzymywała go nienaturalnie długo przy życiu. Jakby to zrobiono Adamowi gdy miał faktycznie ze 30 lat to by stracił moc, a to, że facet miał tych lat kilka setek to pierw się postarzał, a potem zmienił w popiół.


Co do fakty 'zidiocenia' Petera to się zgadzam, o niebo lepiej by to Sylar zrobił podczas spotkania z ojcem.

[kozuch]

Odcinek bardzo dobry 9.5/10

Zdecydowanie najlepszy sezon tego serialu

[Oniell]

Jakby poszedł tam Sylar, to wszyscy już mieliby obcięte głowy, włącznie z ojcem

Odcinek dobry, aczkolwiek strata mocy przez Peter'a bardzo mnie zdziwiła. Moim zdaniem wstrzyknie sobie formułę i będzie miał jedną moc, innej opcji nie ma. A co do ojca i jego mocy, to na początku myślałem, jak użył ją na Adamie, że zabija człowieka i zabiera mu zdolność. btw. nieźle się Monroe przestraszył jak zobaczył Mr. Petrelli

[LukeSpidey]

Mnie zastanawia, czy Peter stracił swoją moc kopiowania innych mocy, czy stracił tylko to moce, które skopiował, bo jak widzimy próbował ojca usmażyć prądem.

Co do odcinka to bardzo dobry. Była akcja, tylko Sylar się dał trochę załatwić jak amator. Peter go obłożył pięściami jak worek a ten tylko leżał i przyjmował ciosy.

Zobaczymy jak to się rozwinie.

[Alareel]

Jakby Peter tylko stracił nowe moce, to by je od razu odzyskał z powrotem.

A Sylar specjalnie nie walczył, żeby udowodnić Peterowi że się zmienił... szkoda

[dog_in_fog]

Moim zdaniem odpada. Czas był zatrzymany. Hiro nie tylko podmienił miecz, ale też wziął sztuczną krew i następnie włożył ją pod koszulę Ando i z nim rozmawiał, a to już miało miejsce przy Daphne.

hero dal krew ando podaczas bojki w barze gdy byl z adamem, daphne wtedy nie bylo

[Jarekk]

Co do odcinka to bardzo dobry. Była akcja, tylko Sylar się dał trochę załatwić jak amator. Peter go obłożył pięściami jak worek a ten tylko leżał i przyjmował ciosy.

Mi się zdaję, że w tym momencie PP użył mocy Knoxa. To nie było takie zwykłe "obijanie ryja"

[tass]

chyba raczej nie bo watpie zeby Sylar bal sie Petera:), a co do wpadki Petera to nie przeceniajcie go tak może i ma wiele mocy ale z tyloma na raz i tak nie mialby szans, wiec nie pozostalo mu nic innego jak przytulic tatuska:p

[tass]

tak w ogóle naszła mnie refleksja że tajemnicza blizna Petera mogła powstać właśnie po tymczasowym odebraniu mu mocy

[Wodzu]

Pierwszy odcinek w tym sezonie, który mi sie podobał od początku do końca. Raczej szybko Petera "wybielili", ponieważ prawdopodobnie ojciec zabrał mu "głód" Sylara. Pewnie stracił wszystkie moce i będzie je musiał zbierać na nowo.

[Cox]

Peter stracił wszystkie moce + jego głowną zdolnośc, czyli zdobywanie mocy innych. Mówiąc krótko jest teraz zwyczajnym człowiekiem. W takiej sytuacji trzeba liczyć na pomoc future petera, albo hiro nakamury :]

A co do tego, że nie miałby szans. Ja się z tym nie zgadzam. On powinien ich zmiażdżyć, zniszczyć i przerobić na mielone. Wystarczyłoby zatrzymać czas i ich unieszkodliwić, już nie wspominam o całej palecie mocy, które miał. Przeciez tam była tylko wyścigówka, gośc czerpiący siłe ze strachu, pan płonące dłonie, gośc tworzący iluzje i ojciec pitera, który musi kogoś dotknąc by odebrać moc. Właściwie to żadni przeciwnicy. Tylko sylar mogł walczyć prawie na równi z peterem. Ofc peter był bez mózgu, a teraz jest i bez mocy i bez mózgu

[Kristof128]

Troche mi sie nie widzi zeby Peter stracił wszystkie moce, caly serial stalby sie poprostu bezsensu. Bardzo możliwe jest ze w nastepnym odcinku zaraz na poczatku okaze sie, ze ojciec zabral mu jedynie moc ktora akurat widzial ktora chcial uzyc Peter i zaraz przejmie ja z powrotem i najprawdopodobniej zrobi jakis rozpieprz albo zwieje. Chociaz niekoniecznie ;p
Inna możliwoscia jest ze wstrzyknie sobie formule i odzyska swoja pierwotna moc co przy spotkaniu z ojcem sprawi ze odzyska wszystkie moce ktore posiadal do tej pory, co jest raczej bardziej prawdopodobne.

Zobaczymy w nastepnym tygodniu .

Oceniam na 9. Pozdro