99 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

Dyskusja na temat odcinka Daybreak (Part 1)

[Jonasz]

Coz za znakomity epizod. Ten serial siega szczytow artyzmu. Sceny z Galactici przeplatane flashbackami z Capriki. Pokazywane sa nam postacie pod nieco innym katem, zyjace w innym swiecie.

Epizod kontunuje powolna stylistyke kilku poprzednich, ale juz w koncowce, w czasie ostatnich dziesieciu minut, zaczyna narastac napiecie. Daje sie odczuc, ze nadchodzi cos wielkiego, zasadniczego. Akcja rusza do przodu

Użytkownik Jonasz edytował ten post 14.03.2009 - |03:58|

[quisatz]

Coz za znakomity epizod. Ten serial siega szczytow artyzmu. Sceny z Galactici przeplatane flashbackami z Capriki. Pokazywane sa nam postacie pod nieco innym katem, zyjace w innym swiecie.

Epizod kontunuje powolna stylistyke kilku poprzednich, ale juz w koncowce, w czasie ostatnich dziesieciu minut, zaczyna narastac napiecie. Daje sie odczuc, ze nadchodzi cos wielkiego, zasadniczego. Akcja rusza do przodu

Zgadzam sie w pelni ale po obejzeniu tego epizodu i z wiedza ze to przedostani odcinek serialu zaczynam powotpiewac ze dostaniemy wszyskie odpowiedzi na pytania a przynajmniej te najbardziej nurtujace ...chyba ze.....

Spoiler

...chyba ze ta czarna dziura nie jest przypadkiem i cofnie nasza kochana zaloge w czasie do wydarzen kiedy to zostalo stworzone 13pololenie co ciekawe wlasnie przez nasza final5 i tak dzieci stana sie rodzicami i na odwrot i kolo sie zamknie...w sumie nic innego nie moga wymyslic bo nie ma na to czasu juz - oby nie bylo filmu BSG bo chce zaknczyc z przytumem serial.

Użytkownik quisatz edytował ten post 14.03.2009 - |08:03|

[Toudi]

Ciekawe ile osób zauważy, że zmieniło się intro... muzyczka tak fajnie się kończy....

I co do cholery powiedział Anders, a raczej jakie zadali mu pytanie?

[biku1]

Niesamowity odcinek.
Widać, że to wstęp do końca, raczej smutnego końca.
Bardzo podobało mi się to cofniecie z czasem i pokazanie nam rodzin naszych bohaterów i życia jakie prowadzili na Caprice a przy okazji zobaczyliśmy co stracili.

Niepokoi mnie ta czarna dziura niedaleko The Colony jaką odkryła Racetrack jak była na zwiadzie Raptorem.
Oj jeszcze się okaże ,że ona namiesza nam z czasem albo coś podobnego bo po coś ją tam w końcu dali.
W końcu zobaczyłem sceny z których dałem kilka miesięcy temu zdjęcia - czyli Roslin spacerująca po sadzawce.
Rozbroił mnie też ojciec Baltara ale za to zaskoczyło mnie to co zrobiła dla niego Caprica Six.

Ode mnie 9.5 bo 10 zostawiam sobie na ostatni odcinek szczególnie po obejrzeniu promo następnego odcinka.
I teraz cały tydzień czekania.

Zapowiedź kolejnego odcinka dałem jak zwykle w --> BSG- plotki, ciekawostki, fakty.
Wygląda, że następny podwójny-długi epizod wyemitują bez dzielenia na 2 i 3 i będzie pod jedną nazwą "Daybreak 2".

Ciekawe ile osób zauważy, że zmieniło się intro...

Nie pokazali też starym zwyczajem tego co wydarzy się w tym odcinku po tym jak skończyło się intro.

...chyba ze.....

Spoiler

...chyba ze ta czarna dziura nie jest przypadkiem i cofnie nasza kochana zaloge w czasie do wydarzen kiedy to zostalo stworzone 13pololenie co ciekawe wlasnie przez nasza final5 i tak dzieci stana sie rodzicami i na odwrot i kolo sie zamknie...w sumie nic innego nie moga wymyslic bo nie ma na to czasu juz - oby nie bylo filmu BSG bo chce zaknczyc z przytumem serial.

O widzę, że pomyśleliśmy podobnie. Ale to się okaże za tydzień.

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.03.2009 - |09:41|

[Myszaqu]

Kurde, a już myślałem że Baltar jednak się przełamie... Wygląda na to że wszyscy na battlestarze zginą, a Gaius poprowadzi ludzkość...

[quisatz]

Kurde, a już myślałem że Baltar jednak się przełamie... Wygląda na to że wszyscy na battlestarze zginą, a Gaius poprowadzi ludzkość...

Eeetam na Baltara to mozna zawsze "liczyc" to niezawodzi Ciewawe czy przez ten tydzien znow mu broda urosnie bo juz mu wyslalem kijek Podobnie jak na nasza Xene wpadmnie w korkociag i sie rozbije na Ziemi

[Ragnus]

Odcinek fenomenalnie się ogląda. Pomimo braku fajerwerków czy odpowiedzi to cały on mija błyskawicznie. Za tydzień o tej porze będzie już tylko analizowanie wielkiego finału. Napięcie i oczekiwania przeogromne zobaczymy co nam zaserwują.

[sot]

Klimat ostatnich kilku odcinków jest wspaniały. Czuć, że zbliża się koniec tylko na razie nie wiadomo jeszcze jak ten koniec będzie wyglądał i to jest absolutnie wspaniałe. Mam tylko nadzieję, że nie zrobią końca w stylu The Sopranos.

Początek odcinka wspaniały - przez chwilę pomyślałem, że wywiną coś w stylu Adama jest autorem książki opisującej losy cywilizacji po zagładzie z rąk Cylonów - że cały serial był ekranizacją tej książki, a wszyscy bohaterowie to jacyś jego znajomi. Na szczęście tego nam nie zrobili (oby tego nie zrobili).

Ciekawi mnie co jeszcze im Sam powiedział, poza lokalizacją koloni - szczególnie mnie interesuje czy admirał wie o Karze.

Baltar prawie na 100% będzie brał udział w tej misji, dlaczego tak sądzę cóż z zagadek została nam jeszcze cała kwestia Opery, a on tam jest.

Wygląda na to, że BSG odejdzie w walce - oj już nie mogę się doczekać

Rozmowa Lee i Baltara o roli BSG i jej znaczeniu dla morale floty + cała kwestia braku zaufania dla Baltara jak i jego motywacji.

Mowa admirała o misji, aż mnie ciarki przeszły.

Ocena 10/10

[rotofartuch]

Moja cierpliwość była na wyczerpaniu już tydzień temu, tak więc totalne rozczarowanie nie jest zaskoczeniem. Całość możnaby scisnąć w 10 minut. I jak zwykle deus ex machiny... flashbacki bez kontekstów we wcześniejszych epizodach, lazenie, smecenie i robienie min. Zaczynam się cieszyć, że ten serial się kończy.

[Amarok]

Zawód, smęt, zero akcji, bez powera.... pierwszy raz w mojej historii oglądania BSG sprawdzałem ile jeszcze zostało odcinka po 15 minutach. To wszystko powoduje że moja ocena to 3. Warto było obejrzeć ostatnie 10minut.

[Tom_Logan]

W tym właśnie problem. Patrzycie na ten serial jak na kino akcji a jak jej brakuje to jedziecie po nim aż się iskry sypią. To jest dramat z elementami akcji nie na odwrót.

Sam odcinek rewelacyjny. Czuję że szykują nam coś mocnego na zakończenie. Jedyne czego nie trawię to wątek z Andersem. Nie wiem jak będzie to wyglądało dalej ale jak narazie ciągną bo muszą. Nie wiem co wymyślą z tą czarną dziurą ale jeżeli faktycznie szykują nam na koniec skok w czasie to wiele się wyjaśni. Mogłoby się okazać że to nasi bohaterowie podyktowali Pythii przepowiednie ale to tylko takie moje przemyślenie.

Flashbacki nie wniosły moim zdaniem nic nowego poza paroma szczegółami z życia bohaterów. Ojciec Baltara mnie rozbił swoją drogą

Jeżeli ostatnie dwa odcinki będą połączone to można powiedzieć że na koniec dostniemy jeszcze pełnometrażowe zakończenie

EDIT

Spoiler

Obejrzałem promo następnego odcinka i wygląda na to że wszyscy narzekacze dostaną w końcu swoją akcję z bitwą na sam koniec.

Tom za takie zdania na temat przyszłego odcinka można dostać bonusa %
//biku

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.03.2009 - |11:57|

[Amarok]

W tym właśnie problem. Patrzycie na ten serial jak na kino akcji a jak jej brakuje to jedziecie po nim aż się iskry sypią. To jest dramat z elementami akcji nie na odwrót.

Ja nie potrzebuje takiej akcji żeby się strzelali, ale takiej że coś się dzieje a nie smęcenia Roslinówny i polewania się w sadzawce - żal. Troche z tym przesadzili.

A no i dzięki za spoiler :/

Edit:
Podziękowanie za spoiler napisałem przed edycją Bika ale post wbił się później.

Użytkownik Amarok edytował ten post 14.03.2009 - |12:02|

[biku1]

a nie smęcenia Roslinówny i polewania się w sadzawce - żal. Troche z tym przesadzili.

Wybacz ale nie sądzisz ,że Ciebie by również nieźle "trafiła" wiadomość o śmierci Twoich bliskich.
Tak jak pisałem pokazali nam co głowni bohaterowie zostawili za sobą w swoim zwykłym życiu.
Zauważcie też ,że nie pokazali nic z rzekomego normalnego życia Final Five - zobaczyliśmy samych ludzi.

[Tom_Logan]

No już nie przesadzajcie. Taki spoiler to nie spoiler.

Zauważcie też ,że nie pokazali nic z rzekomego normalnego życia Final Five - zobaczyliśmy samych ludzi.

Ja zauważyłem Andersa w wanience w szatni dającego wywiad ładnej pani z telewizji 00:27:00

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 14.03.2009 - |12:18|

[biku1]

Ups, Ech fakt, mój błąd z tym Andersem.
Choć wanienka to fajne odniesienie do tego gdzie jest obecnie, czyżby to jego "przeznaczenie".

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.03.2009 - |12:20|

[Amarok]

a nie smęcenia Roslinówny i polewania się w sadzawce - żal. Troche z tym przesadzili.

Wybacz ale nie sądzisz ,że Ciebie by również nieźle "trafiła" wiadomość o śmierci Twoich bliskich.
Tak jak pisałem pokazali nam co głowni bohaterowie zostawili za sobą w swoim zwykłym życiu.
Zauważcie też ,że nie pokazali nic z rzekomego normalnego życia Final Five - zobaczyliśmy samych ludzi.

Jasne, że by trafiło!!! Ale podawanie tego w takiej ilości było wg mnie niepotrzebne. Wiemy, że Roslinówna jest emocjonalna a mam wrażenie, że te sceny służyły tylko temu żeby to uwydatnić. Chociaż mam nadzieję się mylić - może te sceny wrócą na sam koniec. Ewentualnie bohaterowie przeniosą się w jakiś inny wymiar i będą kontynuować takie życie. Co do Andersa to przecież i tak wiedzieliśmy, że był sportowcem. Ale paralela z wanienką fajna.

Za dużo Roslin w tym odcinku. To jego główna wada jak dla mnie.

Ok, może dałem za niską ocenę, bo fajne było jak odkryli bazę cylonów i motyw z czarną dziurą też plus. Do tej pory we wszystkich serialach się ich unikało a tutaj proszę - stabilna orbita wokół. Znając BSG to może być znaczące, albo i nie.

pozdrawiam

[Zetnktel]

Obejrzałem... Co do początku odcinka WTF.. jak taki będzie cały odcinek to 0/10.. takie rzeczy to w pierwszym sezonie a nie na koniec serialu. Później pokazali aktualne wydarzenia uff może nie będzie tak tragicznie. Niestety jednak było. Odcinek NIC nie wnoszący do fabuły. W odcinku nic się nie działo. Najważniejsza kwestie, to jest pytanie do Anderwsa i odpowiedź pominęli... Chyba najgorszy odcinek tego serialu jaki widziałem. W końcówce coś się zaczęło "dziać". Nawet nie można nic ciekawego napisać o tym odcinku. Flashbacki z Capirica City, i szykowanie się na resuce mission to tyle.
Na plus:
.... nie mogę się nic doszukać.

Jestem totalnie zawiedziony... niewiem jaką ocenę dać.. Niech będzie 2/10 za kila efektów

[etanol]

Odcinek niesamowity, przyznam szczerze ze ostatni mnie zawiódł, aczkolwiek tylko ostatni, bo widziałem ze kilka poprzednich tez dostało zjobkę za brak akcji. Ten mnie wgniótł, nie wiem co w nim było takiego niesamowitego....nie umiem nic wyróżnić, chyba dlatego ze cale 40 min mi się podobało, nie było lepszych i gorszych fragmentów, cały czas było... super 10/10, a tak starałem się zostawić 10 na finał, pewnie będzie lepszy niż ten odc, ale to nie moja wina ze skala taka mała

[LooZ^]

Czytajac niektore posty tutaj to mam wrazenie, ze osoby pomylily fora i filmy... Punkty za "efekty specjalne"? Minusy za "smecenie"? "Najgorszy odcinek"?? Dla mnie jest oczywiste, ze zegnamy sie z bohaterami, raz jeszcze powracajac do ich zycia sprzed wydarzen tych 4 sezonow. Dla mnie bardzo wzruszajace i udane. Mimo wszystko zapowiada sie bardzo smutne zakonczenie, a liczylem na jakis "pol" happy end