Świetny, świetny odcinek.
Tyle się działo, że za pierwszym razem ciężko wszystko ogarnąć-spamiętać.
Mamy wrogich-tajemniczych obcych, Asgard, Wraith na naszym Dedalu, Travelersi + piękna pani kapitan - Katana, Sheppard znowu u Travelersów,
duet Daniela i McKaya, drugi duet Ronon i Keller, walkę w przestrzeni, skoki podprzestrzenne, dowcipne sytuacje i wyjaśnienie kilku kwestii.
Czy można chcieć więcej?
Wyjaśnia się kim są tajemniczy obcy to Asgard.
Wyjaśnia się jak to się stało , że Asgard pojawili się w galaktyce Pegaza.
Gdzie utknęli po zniszczeniu swojego okrętu międzygalaktycznego. I dlaczego postępują tak jak postępują.
Podobała mi się rozmowa Daniela z tym Asgardem .
Daniel - Asgard nam pomagali. Byli naszymi przyjaciółmi.
Asgard - No i gdzie teraz są?
Daniel - Nie żyją.
Asgard - No widzisz.
Daniel - Ale to nie ma nic wspólnego z nami.
A więc wyjaśnia się ,że Wraith od tak dawna wiedzą o tajemniczym groźnym urządzeniu. Jeśli dobrze pamiętam to 10 tyś lat.
Swoją droga ciekawe czy Todd by wypuścił naszych tak jak powiedział Sheppardowi po tym jak zniszczyłby to urządzenie.
Jak zwykle piękne sceny Daniela z Rodneyem. Te potyczki słowne.
Zabawne sytuacje jak ta z pustymi kostiumami czy ucieczką McKaya z zamkniętego pokoju.
Do tego duecik Ronona i Keller. Też fajne, zabawne sytuacje:
Keller - A jakbyś zniszczył podtrzymywanie życia?
Ronon - Podtrzymywanie życia jest tam, jestem pewien. No prawie pewien.
i jeszcze wiele innych.
Podobała mi się tym razem postawa Keller z tym poddaniem się Toddowi choć odrazu jasne było, że się zapyta o jej broń.
A na końcu też wyjaśnia się co nieco sytuacja miedzy Jennifer i Rononem.
Kolejny raz bardzo dobrze się oglądało spotkanie z Travelersami.
Czy u nich wszyscy kapitanowie to piękne, atrakcyjne kobiety? [swoją drogą fajnie zobaczyć tą aktorkę po kilku latach od występu w OTH]
Do tego niesamowity statek. A środek jakby żywcem wyjęty z Matrixa.
Ta plątanina kabli, monitory. No a główny mechanik 15 letnia dziewczyna Mila.
Zelenka musiał się nieźle stresować przy niej i jej metodach pracy przy tym statku.
Sheppard - Musimy otworzyć okno podprzestrzenne?
Zelenka - Nie da się.
Dziewczyna/mechanik - Damy radę , zaraz się otworzy.
Wiele było takich zabawnych sytuacji do wyłapania.
Kolejna to rozmowa Shepparda z Kataną o tym czy Larrin za nim tęskni.
Niesamowita walka pomiędzy okrętem Travelersów i obcymi-Asgard.
Podobało mi się to jak na chwilę gdy obracali się wokół siebie jakby zawisnęli na moment w przestrzeni bez ruchu a potem dalej znowu akcja.
Tak jak pisałem wiele się działo i ciężko za jednym razem wszystko spamiętać.
Dialogi też pisałem z pamięci więc mogłem lekko je pokręcić.
Użytkownik biku1 edytował ten post 11.10.2008 - |11:33|