Odcinek 058 - S04E05 - The Road Less Travelled
#2
Napisano 03.05.2008 - |09:42|
Demetrius natrafia na częściowo zniszczonego Heavy Raidera.
Kara lecąc wraz z Hot Dogiem w Vaiperach ściągają go na Demetriusa i dokują do burty.
Po zadokowaniu okazuje się ,że w środku jest Leoben który proponuje im połączenie sił z zbuntowanymi Cylonami w celu odnalezienia Ziemi.
I mówi im o rozłamie w flocie Cylonów.
Po tym załoga Demetriusa zaczyna coraz bardziej wyrażać swoje niezadowolenie aż dochodzi do buntu.
W tym czasie na BSG Gaius prowadzi swe "wykłady" dla swych popleczników a Tyrol coraz bardziej się mota po stracie Cally.
___________________________________________________
___________________________________________________
+ za Demetriusa - jak dla mnie, ma ten statek i akcja na nim niesamowity smak i klimat. Zdezelowany , brudny, "spocony" , załoga starych wyjadaczy i ta nieznana przed nimi.
+ za Tyrola
+ za rozmowę Tory z Tyrolem -- jak go próbuje przekonać , że Cally wiedziała o tym ,że są Cylonami
+ za sceny Gaiusa z Tyrolem
+ za brak pierdół z Lee Adamą -- bo ostatnio to był lekko wkurzający
+++ za załogę Demetriusa
+ za bunt na pokładzie Demetriusa
++ za to ,że dano nam odpocząć od polityki - Roslin, Adama, Lee, Zarek itd
++++ za postawę Helo
+ za to jak Athena namawia Helo by zdjął ze stanowiska Karę
- za sceny z Baltarem -- trochę to tak jajcarsko zaczyna wyglądać jak Baltar spaceruje wśród panienek w tym szlafroczku a'la Huge Heffner z Playboya. Nie podoba mi się to.
- za mało Tigha
- za śmierć sierżant Erin Mathias -- polubiłem ją jak z Atheną wylądowała na Nowej Caprice by zorganizować ucieczkę kolonistów.
Jak Starbuck natrafiła na tego Heavy Raidera i podlatywało do niego to już, już wyglądało jakby miało jej rozbłysnąć na czerwono oko jak wcześniej Andersowi. Nieźle to wyglądało.
No i ta cała sytuacja na Demetriusie:
-- mają cylona [poza Atheną i Andersem] na pokładzie
-- Starbuck sama nie jest pewna czy robi dobrze,
-- załoga się buntuje
-- w pobliżu jest nie całkiem sprawny Baseship z którym ewentualnie mogą zawiązać sojusz
jak dla mnie robi się bardzo ciekawie i czekam na resztę.
W dziale "BSG- plotki, pogłoski, fakty. " zamieściłem zapowiedź kolejnego odcinka a widać będzie się robiło coraz ciekawiej.
Kończąc mi się podobało dlatego daję 9/10.
Użytkownik biku1 edytował ten post 03.05.2008 - |10:40|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#3
Napisano 03.05.2008 - |10:46|
Tak samo jak biku 9/10.
#4
Napisano 03.05.2008 - |11:28|
- rozterki Tyrola za bardzo sie rozciagaly
- Baltara i tych jego zwolennikow nadal nie trawie, to bylo nudne
7/10
#5
Napisano 03.05.2008 - |12:20|
Na tle całości przeciętny - ot zwykły odcinek, który pcha fabułę do przodu (w moim mniemaniu zbyt wolno)
+ za pojedynek osobowości na linii Starbuck-Agathon
Ocena 7,5/10
Mam nadzieje, że od teraz akcja będzie tylko przyspieszać.
ALL WILL BE REVEALED... I hope...
Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"
#6
Napisano 03.05.2008 - |12:35|
Wątek Demitrusa bardzo rozwimiety, w końcu. Wyglada na to, że będzie to najważniejszym wątkiem kolejnych epizodów.
cdn.
Genesis
#7
Napisano 03.05.2008 - |12:42|
#8
Napisano 03.05.2008 - |14:55|
7/10.
Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 03.05.2008 - |14:56|
#9
Napisano 03.05.2008 - |15:59|
Kolejny dobry odcinek. 4 sezon trzyma wysoki poziom, ale jak dla mnie wszystko dzieje się zbyt wolno. Przydałoby się trochę większe tempo, ale z drugiej strony, lepiej jak przedłużają takie wydarzenia, niż mają nas zapychaczami częstować.
Jedna rzecz mnie zastanawia, jak oni wsiadają do Viperów w kosmosie, przecież to bardzo niewygodne, nie mówiąc, że w razie ataku nie mieliby nawet szansy wydostać się na zewnątrz statku. Jak dla mnie to jest zbyt udziwnione.
#10
Napisano 03.05.2008 - |16:20|
+Cos sie stalo znalezli wrak wraz ze starym kolega StarBucks'a
+ a jednoczesnie - Ciagle wahania sie zalogi na "Demetriusie"
-Znowu przeciaganie monologow baltara , slyszelismy to juz w ostatnim odcinku nazbyt duzo razy...
-Tulaczka Tyrola , rozmyslanie , glupie spojrzenia ehh szkoda gadac...tyle zmarnowanej kliszy =/
Najgorszy odcinek tego sezony =/
#11
Napisano 03.05.2008 - |16:43|
Właśnie, jestem normalnie w szoku. Nie było też Lee i Szóstki... Cóż za radykalna odmiana.Nietypowy epizod. Chyba pierwszy w którym ani sekundy nei widzieliśmy ani Admitała ani panią Prezudent.
#12
Napisano 03.05.2008 - |16:58|
Odcinek mniej nudny niż poprzednio, ale te sceny z Baltarem i te jego gadki to żyg, trochę za bardzo to przeciągają. Demetrius i Leoben na +, ale i tak widać trochę przeintelektualizowanych gadek, i tak naprawdę jak zawsze nie wiadomo o co chodzi Mogli by ruszyć troszkę z fabułą, bo trochę to idzie ciut zbyt wolno. Chyba, ze autorzy pokuszą się o jakies porządne pierdzielnięcie Coś powinno zacząć się dziać.
#13
Napisano 03.05.2008 - |16:59|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#14
Napisano 03.05.2008 - |19:52|
Leoben i Kara znów razem, też świetne sceny.
Tyrol pęka i godzi się z Baltarem. Wygląda, że faktycznie final five, a dokładniej na razie trójka spośród Final Five staje się coraz bliższa Baltarowi i jego wierze.
Końcówka kładzie na łopatki .
Ja dałem 9.5 - po prostu sceny na Demetrisie mnie urzekły do cna .
#15
Napisano 04.05.2008 - |02:33|
Po pierwsze Baltar przejawia syndrom Mesjasza, niczym Jezus, jest tutaj dla wszystkich ludzi, swoją skromnościa potrafi ująć, a także, widać, że upaja się tym swoim stanowiskiem, tak naparwdę jednak, wie o owych bóstwach/bogu tyle co inni <czyli prawie nic, ma jednak wiarę??-Zobaczymy>, irytującym dla mnie jest stan świadomości ludzi, a raczej brak tej świadomości, łatwo zauważyć, iż te owieczki jakoś za bardzo zapatrzone są w nowego Baltara nie zdając sobie sprawy z Tego co wcześniej zrobił, ja bym nie mógł tego tak łatwo przełknać.
Dalej Chier Tyrol, zmiana fryzury to jakby odcięcie się od starego Ja, próba odnalezienia nowego, wie, że coś śmierdzi zapewne dowie się, kto zabił jego żonę, niemniej jednak jak dla mnie jest jedyną jednostką która nie jest w stanie tak łatwo pogodzić się ze swoją Cylonowatością.
Skrucha Baltara.... Ciekawe co z tego wyjdzie, i czy aby Chief Tyrol nie stanie się prawą ręką Baltara.....
Demetrius.... hmmm...
Starbuck chyba zbzikuje albo jej totalnie odbije, któż by nie zbzikował w takim środowisku, zapewne zrobi wyszystko by połączyć się z Battelshipem, jedyną osobą która stoi za jego plecami jest jej Cyloński mężuś...................
Wygląda także, i na to, że rozłam w Cylońskiej Flocie jest o wiele większy, mowa tutaj już o dwóch frontach tych co idą do przodu i tych co pozostają wierni "cylońskiej tradycji", w tym wszystkim mająca wszystkiego dość załoga, i cyloński przyjaciel, niemniej jednak Starbuck ewidentnie coś wyczuwa, pierwszy lot patrolowy i od razu taka niespodzianka.<niemniej skąd cyloni wiedzą, że ona odnalazła ziemię..?? (kolejna zagadka)>
Odcinek jak dla mnie klasą samą w sobie, by była akcja nie trzeba stałego strzelania, niszczenia, zabijania, mimo, że niektórzy mówią iż odcinek przegadany niemniej akcja poszła o spory kawałek do przodu, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka...
Użytkownik malcolm_x edytował ten post 04.05.2008 - |02:35|
#16
Napisano 04.05.2008 - |10:42|
Trochę powtórka z rozrywki - Demetrius jako otwarcie na kolejny etap buntu Cylonów i przeznaczenia Kary ale jednak mogli to nieco "spakować". Bo co do tego jaką gadkę potrafi zapodać Leoben to wiemy już dosyć długo. Sporo jego tekstów to było przypomnienie tego co się działo dwa odcinki temu - po co w końcu widziałam ten odcinek.
Baltar - cóż jak już zaznaczałam kilka razy nie lubię tego wątku i ma to z pewnością wpływ na ocenę. W sumie również niewiele poszło do przodu. Może poza kolejną manipulacją - Szef chyba będzie pierwszym z "ważniaków" jakich chce pozyskać doktorek. I to znowu mnie przekonuje, że ta jego skrucha to kolejna metoda na zaistnienie. Poza tym teksty jakie zapodaje wcale mnie nie biorą i tak jak mogę zrozumieć (prawie ) ten tłumek fanek (jakoś mało panów w jego otoczeniu a jak już są to jacyś tacy...), to sposób przekonania szefa był dla mnie przegięciem. Cyloństwo stanowczo padło mu na mózg.
Brak Lee, Adamy i Roslin ciekawą odmianą. Szkoda, że również ograniczyli obecność Tigh bo z całej czwórki jego "przygody" mi najbardziej podchodzą.
#17
Napisano 04.05.2008 - |12:00|
motyw religi Baltara jak ona sie rozwija
rozwoj postaci Tory
Brak Roslin
Na minus zachowanie Starbuck wiadomo bylo ze nie beda jej sluchac wiec mogla ich jakos odstawic do Galatici i sama poleciec albo z jej mezem.
Podsumowujac 06/10
#18
Napisano 05.05.2008 - |00:31|
Bardzo dobry odcinek, rozwój wątku jednego Boga, jak się wydaje koniec rozterek Tyrola i świetne wplecenie ludzi w walkę cylonów.
Jak mi się wydawało jedna frakcja cylonów będzie musiała sie zwrócić do ludzi o pomoc, Demetrius był do tego doskonałym "punktem styku".
#19
Napisano 05.05.2008 - |09:32|
Nie pamiętam już jak to miało wygądać, ale chyba miało być 10-12 odcinków czwartego sezonu, jakoś tak, potem zdecydowali się na pełny sezon i myślę że dlatego jest jak jest. Twórcy mieli już gotowy plan ostrej jazdy a tak dostali cały sezon i muszą go zapchać czymś. No to go zapychają jakąś kupą jak na razie.
Użytkownik waski edytował ten post 05.05.2008 - |09:35|
#20
Napisano 05.05.2008 - |10:28|
PLD
FreeBSD
Mepis
Ubuntu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych