Odcinek 056 - S04E03 - The Ties That Bind
#2
Napisano 19.04.2008 - |09:00|
Tak na marginesie czy Final 5 ma jakies super moce ?Oo Ta Hinduska tak przywalila jej ze doslownie odleciala na 4-5 metrow.
R.I.P CALLY [*]
Odcinek ogolnie 9/10
Użytkownik Dellirium edytował ten post 19.04.2008 - |10:36|
#3
Napisano 19.04.2008 - |09:53|
I Ty takiemu odcinkowi w swoim mniemaniu = nudnemu dajesz 9/10 ??a raczej jego wiekszosc myslalem ze poprostu zasne taki nudny byl...
To aż się boję pomyśleć jakbyś dał gdyby odcinek był ciekawy.
uhm ..... kim jest Kelly ??Motyw zabojstwa Kelly (Priceless).
R.I.P KELLY [*]
Mała pomyłka bo tam nie ma takiej osoby a jest za to Cally.
Co do odcinka jest jaki jest co nie znaczy ,że jest zły bo nie mogą w końcu co odcinek być non stop bitwy i strzelaniny.
W skrócie opisałeś powyżej co i jak więc ja już tylko napiszę ,że szkoda dziewczyny, zawsze ją lubiłem.
Odcinek z wyraźnym akcentem położonym na Cally.
A ta scena z sprzątającym Centurinem po ostatniej rzezi na Baseshipie wciąż mnie rozwala.
Jak on ładnie szorował tą ściereczką szybę.
Jednak nasza 4 będzie się broniła za wszelką cenę.
Podsumowując odcinek mi pasował i to nawet z tymi długimi i częstymi rozmowami.
Jak dla mnie sezon 4 jak dotąd prezentuje się bardzo dobrze i odcinki uważam za udane.
ps. zapomniałem dodać, że widzimy Lee wchodzącego coraz bardziej w politykę.
No i ciekawe jak wyjdzie jak to ujął admirał Adama "misja wojskowa" statku Demetrius z Karą na pokładzie.
W końcu nie ma ich już od 3 tygodni.
A na pokładzie z nią polecieli Athena, Helo, Gaeta, Anders, Seelix więc będzie ciekawie.
Zobaczymy też co wyjdzie ze sprawy z D'Anna Biers.
Użytkownik biku1 edytował ten post 19.04.2008 - |10:24|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#4
Napisano 19.04.2008 - |10:26|
Tak na marginesie czy Final 5 ma jakies super moce ?Oo Ta Hinduska tak przywalila jej ze doslownie odleciala na 4-5 metrow.
Wydaje mi się że ich moce nie odbiegają od przeciętnych umiejętności "skór" - one w wielu odcinkach pokazały, że siła mogą przewyższać zwykłego człowieka.
Co do odcinka bardzo mi się podobał - szczególnie muzyka, poza tym miał on mroczniejszy klimat niż pozostałe z 4 sezonu... Plus zagęszczenie wojny domowej u Cylonów, zobaczymy co z niej wyjdzie...
Najlepsze sceny - te na Baseshipie szczególnie zmywający krew Centurion i "magic word"
9/10
Nie zagłosowałeś w sondzie więc pozwolę sobie oddać pierwszy głos
9,5/10
Użytkownik owcaboski edytował ten post 19.04.2008 - |10:29|
ALL WILL BE REVEALED... I hope...
Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"
#5
Napisano 19.04.2008 - |10:30|
A teraz już trochę na poważnie. Sposób w jaki było przedstawione postrzeganie otoczenia przez Cally mistrzostwo, to lekkie zatracenie rzeczywistości po prostu brak mi słów.
Nasz 4 ananimowych cylonów dzielnie walczy o utrzymanie tajemnicy zastanawia mnie czy Torii powie szefowi co tak naprawdę się stało bo jestem pewien że admirał przekazał informację że Cally popełniła samobójstwo.
Czy final five ma jakieś nadprzyrodzone zdolności? Kurcze ta scena z uderzeniem Cally przez Torii pozwala wysnuć taki wniosek.
I jeszcze ta całą sytuacja ze spiskiem pozostałych base starów i już walka na całego pomiędzy Cylonami.
To narazie wszystko teraz można zabrać się za drugie obejrzenie:)
#6
Napisano 19.04.2008 - |10:41|
I Ty takiemu odcinkowi w swoim mniemaniu = nudnemu dajesz 9/10 ??
To aż się boję pomyśleć jakbyś dał gdyby odcinek był ciekawy.
uhm ..... kim jest Kelly ??
Mała pomyłka bo tam nie ma takiej osoby a jest za to Cally.
Co do odcinka jest jaki jest co nie znaczy ,że jest zły bo nie mogą w końcu co odcinek być non stop bitwy i strzelaniny.
W skrócie opisałeś powyżej co i jak więc ja już tylko napiszę ,że szkoda dziewczyny, zawsze ją lubiłem.
Odcinek z wyraźnym akcentem położonym na Cally.
A ta scena z sprzątającym Centurinem po ostatniej rzezi na Baseshipie wciąż mnie rozwala.
Jak on ładnie szorował tą ściereczką szybę.
Jednak nasza 4 będzie się broniła za wszelką cenę.
P.S Wyszla juz wersja 720 p dla wybrednych
Podsumowując odcinek mi pasował i to nawet z tymi długimi i częstymi rozmowami.
Jak dla mnie sezon 4 jak dotąd prezentuje się bardzo dobrze i odcinki uważam za udane.
ps. zapomniałem dodać, że widzimy Lee wchodzącego coraz bardziej w politykę.
No i ciekawe jak wyjdzie jak to ujął admirał Adama "misja wojskowa" statku Demetrius z Karą na pokładzie.
W końcu nie ma ich już od 3 tygodni.
A na pokładzie z nią polecieli Athena, Helo, Gaeta, Anders, Seelix więc będzie ciekawie.
Zobaczymy też co wyjdzie ze sprawy z D'Anna Biers.
Baaaa ale gafe dalem , ja wierny fan battlestar gallactica =( , masz racje to Cally pewnie przez to ze dawno jej na ekranach nie widzialem oraz moze dlatego ze ogladalem bez napisow angielskich tylko ze sluchu.(Tak na marginesie czesto trzeba bylo sie wsluchiwac o czym rozmawiaja szczegolnie gdy "Cally" podsluchiwala )
Co do samego Lee " wchodzi do polityki " to malo powiedziane.On poprostu rzuca sie na gleboka wode (spisek?) przeciwko Rose wywolujac niezle spiecia oraz podwazajac jej autorytet.Czuje ze w nastepnym odcinku bardziej odczujemy skutki tej konfrontacji.(Szczerze zyczylbym zeby Lee wrocil na stanowisko CAG'a i bardziej sie skupili na wojnie , rozumiem ze po niekad chca rozwinac watek "Cyloni=>Ludzi Ludzie=>Cyloni")
Użytkownik Dellirium edytował ten post 19.04.2008 - |10:46|
#7
Napisano 19.04.2008 - |11:00|
Kto to Rose?.On poprostu rzuca sie na gleboka wode (spisek?) przeciwko Rose.
A co to za serial? Pewnie jakas nedzna podroba Battlestar Galactica ., ja wierny fan battlestar gallactica =(
Odcinek swietny, poczawszy od watku politycznego skonczywszy na watku wojny domowej Cylonow.
Plus:
+ niskie morale i beznadziejna sytuacja na 'Demetrius'
+ "Prosze", magiczne slowo ... cos mi sie wydaje ze Centuriony nie sa zbytnio zadawaolone ze swoich przelozonych 'skor', moze nawet bedzie jakies powstanie Centurionow (razem z raiderami?)
+ Apollo przeciw Roslin, zapowiada sie nadzwyczaj ciekawie
+ cala scena po tym jak Cally dowiaduje sie ze Tylor jest cylonem (atak na Tyrola, proba zabojstwa wlasnego syna oraz zabicie Cally przez Tory).
Minusy jakies tam byly ale niezbyt wielkie by wymieniac.
Ocena: 9/10
Wie ktos o co chodzi z Trinary star? Myslalem ze Kolonisci wiedza ze Sol System ma tylko jedno slonce a tutaj jest mowa o trzech ...
Ps. Bardzo sie ciesze ze 'stary, dobry' BSG powrocil, czyli kilka watkow na odcinek prowadzone przez kilka odcinkow a nie jeden odcinek = jeden watek.
Użytkownik Modes edytował ten post 19.04.2008 - |11:02|
#8
Napisano 19.04.2008 - |11:02|
solidnie utrzymany poziom, świetny montaż, świetna muzyka, ale wyraźne jak dla mnie zwolnienie akcji. doktor, jedynka, szóstka i sprzątający centurion nie byli w stanie zatrzeć imo niepotrzebnego rozciągnięcia paranoi cally. a wystarczyło poświęcić 3 minuty i zakończyć odcinek nie dryfującą pyzą, a jakąś grubą akcją u cylonów ;).
+ DIE BITCH! czekałam na to od pierwszego sezonu, no przepraszam, postać cally od zawsze wywoływała u mnie gwałtowne mdłości ;D
+ coś się wreszcie dzieje z postacią tory; już nie jest panią doradczynią gdzieś z tła
+ doszło tło pod powrót xeny wojowniczej księżniczki. oby nastąpiło to szybko, bo u tosterów nastąpił wyjątkowo konkretny pat
+ adama senior na początku, prawie jak blade runner! brakowało tylko ' it's too bad she won't live '
i wielki minus
gdzie jest leoben? cięcia budżetowe? no panowie, zaczynam za nim tęsknić.
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#9
Napisano 19.04.2008 - |11:07|
No i jeszcze raz po drugim obejrzeniu.Najlepsze sceny - te na Baseshipie szczególnie zmywający krew Centurion i "magic word"
Nie zagłosowałeś w sondzie więc pozwolę sobie oddać pierwszy głos
Daję 9.5/10
Tak magiczne słowo było boskie. I te "miny" Centurionów hi hi hi zanim Six je powiedziała.
No no wyglądało to tak jakby poniekąd ona i Boomer siedziały teraz w klatce z lwem [Centurioni z własną wolą] i nie zabardzo miały z tego wyjście.
A jednak Cavil to niezły drań tak je wyrolował a potem przystąpił do ataku wraz z swoją "nową panienką".
Nawet przy drugim podejściu ostatnia scena z Tory i Cally jest wstrząsająca.
Ta muzyka, płacz dziecka i sama scena robią ogromne wrażenie.
Jak pisałem każdy odcinek uważam za udany i z niecierpliwością czekam na kolejne.
Ja tam już prawie od początku 3 sezonu w ogóle bez napisów.oraz moze dlatego ze ogladalem bez napisow angielskich tylko ze sluchu.(Tak na marginesie czesto trzeba bylo sie wsluchiwac o czym rozmawiaja szczegolnie gdy "Cally" podsluchiwala
I to fakt trzeba było się wsłuchiwać jak ona ich podglądała i wtedy jak Szef wrócił do kajuty i z nią rozmawiał jakby zza ściany.
Zresztą w tym serialu często jest tak ,że trzeba nadstawić ucha.
Tak samo brak Baltara a mimo to jakoś się tego nie zauważa.gdzie jest leoben? cięcia budżetowe? no panowie, zaczynam za nim tęsknić.
+ doszło tło pod powrót xeny wojowniczej księżniczki.
D'Anna musi wrócić bo w końcu nie zrezygnują z takiej postaci i do tego w obecnej sytuacji jaką mają Cyloni to ona wprowadzi nowe kierunki rozwoju tego wątku.
Użytkownik biku1 edytował ten post 19.04.2008 - |11:13|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#10
Napisano 19.04.2008 - |11:46|
Akcja z zabójstwem Cally - mocna.
Ale jedno teraz wiemy na bank - nasza "Final Four" nie jest jednak taka pro-ludzka jakby się moglo dotąd wydawać - potrafi zabijać ludzi bez problemu jeśli ma w tym jakikolwiek cel. Myślę że jednak oni wbrew temu co ciągle powtarza Tigh mogą walnie przyczynić się do narobienia ludzkiej flocie kłopotów.... Wydaje się że ich "ludzkość" po aktywacji przez muzykę słabnie, a górę bierze jakiś uśpiony dotąd program. Ciekawe dokąd to prowadzi i jaki ma ostateczny cel...
Swoją drogą jestem baaardzo ciekaw jak wyjaśni się fakt, że Final Five tak cholernie nie chce swojego ujawnienia ani przed Ludźmi ani też przed Cylonami - w kóńcu należą do ich "rasy"...
Użytkownik Lukassuss edytował ten post 19.04.2008 - |11:48|
#11
Napisano 19.04.2008 - |12:00|
Odcinek dobry, ale póki co najmniej mi się podobał z tego sezonu 7/10.
#12
Napisano 19.04.2008 - |13:29|
Odcinek rewelacyjny - w zasadzie dużo gadania,
+ działanie rządu we flocie
+ Akcja u Cylonów - rewelacja. Najpierw Cavil się na wszystko zgadzam, po czym odesłał Ressuraction Ship i zniszczył Basestara z #6 i #8 na pokładzie.
+ Cally i Tyrol - na początku nawet sympatycznie się zapowiadało, niby że ją zdradza, ale pod koniec Myślałem, że to będzie kolejny cliffhanger z wywaleniem Cally przez śluzę a tutaj, hop i dziewczyna wyszła sobie na długi spacer - mina Tory przy wciskaniu przycisku - bezcenna, chyba najbardziej bezwzględna mina w tym serialu.
Sama końcówka zrobiona rewelacyjnie, bez słów sama muzyka i oddalająca się kamera z Szefem i Adamą, z pewnością jeden z najlepszych odcinków pod tym względem w całym serialu.
No i nasza FF wcale nie jest półbogami jak to miała być, zresztą dobrze bo po 3 sezonie to było za bardzo cukierkowo.
Jak pozostałe odcinki będą trzymały tą formę to serial będzie naprawdę dziełem wszech czasów
Użytkownik Mag_OZ edytował ten post 19.04.2008 - |13:33|
#13
Napisano 19.04.2008 - |15:49|
- fajnie zalatwili swoje sprawy zewnetrzne cykloni
- misja sturback, szukanie igly w stogu siana, skierowanie podejrzezn ze aby ona byla cylonka, wtedy gdy rozmawialaz andersem
- Cally i Tyrol, sadzilam ze cally odrazu poleci z ta rewelacja o cylonach do Adamy, i wezma ja za wariatke, a nie ze bedzie probowala sie zabic.
daje tmu odcinkowi 9
#14
Napisano 19.04.2008 - |16:32|
+ Cally - śmierć - Tori. Po prostu klasa sama w sobie :]
+ Cyloni. Genialny plan Cavila
+ Baltar
- politykierstwo
Nie wiem co sądzić o Starbuck, bo całość jakaś taka nijaka była... Może do czegoś dojdzie, ale przynajmniej spuściła trochę "pary", może to jej pomoże
Ogólnie całkiem ciekawie
->1019<-
#15
Napisano 19.04.2008 - |16:49|
Szkoda Cally.
#16
Napisano 19.04.2008 - |17:00|
Co tu mówić, aj aj? Wszystko już powiedziano. Dla mnie same plusy, nie było nic w odcinku, do czego miałbym się... a nie, przepraszam! jest jedna bzdura kalibru XXL: Cally wylatuje w próżnię. Patrzymy, jak ciałko się oddala. Byłem absolutnie przekonany, że zaraz zobaczę to, na co czekałem przez wszystkie lata mojego życia, to jest realistycznie ukazaną śmierć w próżni kosmicznej-tyle się przecież mówi, jaki to BSG realistyczny itd. A tymczasem cenne sekundy lecą, nic się nie zmienia...A potem widzimy zamarzniętą twarz Cally z lekko przekrwionymi oczami (sic!). Ja rozumiem, że kategorie wiekowe i tak dalej... Ale bez przesady. Jeśli już nie mogli pokazać, jak to naprawdę wygląda przez tą głupia cenzurę, to by przynajmniej bzdur nie wbijali ludziom, że gałka oczna może przetrwać w próżni. Człowiek wystawiony na takie warunki bardzo szybko eksploduje jak balonik pod zbyt dużym ciśnieniem. Zamienia się w fontannę flaków i osocza i dopiero to zamarza. Nie na odwrót. Sam mróz w kosmosie nie czyni takich szkód, człowiek może wytrzymać całkiem długo w bardzo niskiej temperaturze-gdy nie ma wilgoci, czegoś co transportuje temperaturę nie jest to takim problemem, w końcu w lecznictwie stosuje się komory kriogeniczne (no, temperatura nie jest w okolicy zera bezwzględnego, ale o jakieś 100 wyższa, ale mimo wszystko). I za to tnę niemiłosiernie, bo o jeden punkt.
8,5/10
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 19.04.2008 - |17:02|
Winchell Chung
#18
Napisano 19.04.2008 - |18:08|
Bardzo ciekawa rozmowa Tori z Cally. Tori przyznaje, że jest Cylonem, lecz innego rodzaju. Ciągle jest człowiekiem i po ludzku postępuje. Potem jednak, jakby włączył się jej inny program i z zimną krwią zabija Cally. Prawdopodobnie konieczność zachowania tajemnicy swej natury, jest linią, poza którą czwórka staje się bezlitosna.
Ciekawe sceny z Dimitrosa. Fakt, że tak niewiele pokazano wskazuje chyba, że będzie to jednym z wątków naczelnych 4. Sezonu i poszukiwanie ziemi potraw wiele epizodów. Kara po omacku stara się odnaleźć Ziemię doprowadzając swą załogę to frustracji. Podoba mi się ten cały pomysł. Statek jest malowniczy i w tym wątku wkraczamy w bardziej klasyczny wątek SF. Coś jak lemowskie psychologizowanie na temat nieznośności podróży kosmicznej. Dziwny wydaje mi się jednak skład załogi – Gaeta, Helo, Atena. Adama wysłał w podróż swych najlepszych i najbardziej zaufanych ludzi – najlepszy nawigator, najbliższy (po Tighu) sztabowiec, najlepszy pilot i „pokładowy” Cylon. Zważywszy na fakt, ze Lee odszedł do polityki, a Tighy i Tylor są Cylonami, Admirał pozostał faktycznie osamotniony.
Watek polityczny trochę nużący. Widać, że Zerek gra jakąś grę, w którym pionkiem jest Lee. Ten albo zniechęci się do tego wszystkiego i wróci do służby, albo nagle załapie, o co chodzi i zacznie grać swoja własną grę. Mam wrażenie, że te całe posiedzenie quorum pokazane było jako kontrast do polityki w wydaniu Cylonów. Zaważcie, że przez trzy pierwsze sezony Cyloni byli nijako idealizowani. Ich system podejmowania decyzji był sprawny i opierał się na miłości i wzajemnym zrozumieniu. Sami Cyloni, wywyższali się pod tym względem nad ludźmi, który byli wiarołomcami, bratobójcami i zdrajcami. Teraz Cyloni podążają ta samą drogą z jakże tragicznymi skutkami. Spirala przemocy się rozkręca. To będzie praktycznie już nie do zatrzymania. Dojdzie do wojny domowej na pełną skalę. Tak sądzę.
Ciekawe były negocjacje Jedynki z Szóstką i Ósemką. Szóstka postuluje połączenie się z ostateczna Piątką. Jedynka się zgadza (to oczywiście tylko manewr), choć wątpi w pozytywną reakcję Piątki. Ciekawe. Czy Jedynka ma jakieś możliwości komunikacji (przynajmniej jednostronnej) z Piątką?
Jakoś przegapiłem wątek Baltara. Oglądnę drugi raz to może będę miał jakieś wnioski.
Mam nadziej, że nie będę musiał oglądać eksplozji balonika pełnego flaków.Człowiek wystawiony na takie warunki bardzo szybko eksploduje jak balonik pod zbyt dużym ciśnieniem. Zamienia się w fontannę flaków i osocza i dopiero to zamarza.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 19.04.2008 - |18:11|
Genesis
#19
Napisano 19.04.2008 - |18:40|
Wie ktos o co chodzi z Trinary star? Myslalem ze Kolonisci wiedza ze Sol System ma tylko jedno slonce a tutaj jest mowa o trzech ...
Chodzi tu o system trzech gwiazd - my ziemianie znamy jeden bardzo blisko nas ok. 5 lat świetlnych od systemu słonecznego nazywa się - Alpha Centauri. Dla załogi Demetriusa jest to tak jakby drogowskaz na ziemie.
ALL WILL BE REVEALED... I hope...
Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"
#20
Napisano 19.04.2008 - |20:13|
Na początku chciałbym sie przywitać.
Jestem na tym forum nowy (od dziś) i jestem fanem BSG. Czytam wasze opinie z ciekawością i to forum coraz bardziej mi sie podoba.
Co do serialu to dla mnie scena z Cally była mocna (i mroczna)
Ciekawostka:
W czasie 28:22 trwania filmu widać jak się pojawiają baseshipy z Cavilem (tuż przed atakiem na pozostałych Cylonów). W tle pięknie widać gwiazdozbiór Oriona oraz część gwiazdozbioru Byka (szczególnie Aldebaran).
Czy można to rozumieć, że Cyloni są "relatywnie" blisko Ziemi, skoro układ gwiazd jest taki sam / podobny?
(no chyba że to niedopatrzenie reżysera..)
Co sądzicie?
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych