Odcinek 11 - S01E11 - The Eye
#1
Napisano 17.07.2004 - |13:08|
Jest to bezpośrednia kontynuacja odcinka "The Storm" (S01E10).
Major Sheppard musi w pojedynkę uwolnić Weir i McKay'a z rąk ludzi, którzy przejęli kontrolę nad Atlantis. (szersze informacje nie są dostępne)
Zdjęcia: 01, 02, 03, 04, 05, 06, 07, 08, 09, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17.
#2
Napisano 09.11.2004 - |10:33|
Muszę powiedzieć, że mi się podobał i do bardzo, dostał 9.5
Było to naprawdę niezłe zakończenie The Storm (S01E10), przede wszystkim zdjęcia w deszczu, swiętnie to wygląda, poza tym jak Sheppard kombinował i walczył z wrogami, poza tym jeszcze kombinowanie Rodney'a i dr Weir. Jak nagle się rozpogodziło, bo znaleźli się w oku burzy, też ładnie wyszło, no i przede wszytkim jak w końcu włączyli osłonę A nie można też zapomnieć o walce Teyla vs Sora
To na razie tyle, tak na szybko
#3
Napisano 09.11.2004 - |11:04|
Co do odcinka.
Sheapard rulezzz Jest super extra expertem i jednym pociagnieciem zabil 55 osób. to sie nazywa super komandos . Jestem z niego dumny
Naprawde akcja z osłoną kiedy Genii przechodzili była cudowna (zabił tyle nie winnych istnień :hyhy: )
Walka Teyla z Sora :> też była niezła. No ale nie tak fajna jak Sora :hyhy: z kręconymi włoskami
Wracając do Sherparda to jest wielki nawet na samym koncu kiedy ten "zły" trzymał nasza Weir zachował zimna krew i strzelił w jedyne odsłonięte miejsce i nie była to głowa.
Jak to Carter w prezentowala w odcinku chyba 5x18 Warriors P-90 może strzelać na wiele sposobów.
Jeszcze dwa słowa odnośnie releasu LOLa.
Onie mnie rozwalaja na 29 minutcie włączył się przekaz podprogowy a potem mały slide show przez pare minut a moze i do końca ale oko się przyzywczaiło
To chyba na tyle może jeszcze coś dorzuce.
aaaa daje 9,5 na 10
PEACE
Użytkownik ujemny edytował ten post 09.11.2004 - |11:06|
#4
Napisano 09.11.2004 - |19:49|
Sora - very nice
Fabuła cacy, i McKay rozbawia i wszystko fajnie. I odcinek też fajny. 9/10.
#5
Napisano 09.11.2004 - |20:20|
Shepard niczym Rambo w Wietniamie dał sobie radę całkiem nieźle.
Ale szkoda, że Genii nie uprowadzili Weir byłoby ładne "zakonczenie" utrzymujące w napięciu przez nastepny tydzien. A tak... wszystko już jest cacy - chociaz Sora zdaje się, że została w Atlantis więc może cos się zacznie ciekawszego dziać... zawsze to jakaś konkurencja dla Teyli.
LOL niestety dał ciała i rip jest skaszaniony. Tym bardziej, że w naprawde ważnym momencie.
Dajcie znać gdy pojawi sie jakas lepsza wersja (SFM na przykład).
Użytkownik psjodko edytował ten post 09.11.2004 - |20:21|
::. GRUPA TARDIS .::
#6
Napisano 10.11.2004 - |10:16|
Teyla już drugi raz mnie zaskoczyła (pierwszy raz Suspicion) umie się babka bić mogła z nią skończyć. Kolya fajny z niego facet, ale w poprzednim odcinku był lepszy.
#7
Napisano 10.11.2004 - |10:42|
Odcinek mi się podobał ale jedno osobowe komando to już troszke przesadzone
Jednakże był to najlepszy odcinek Atlantis jak do tej pory trzymał w napieciu a zakończenie nie było tak do końca oczywiste i mamy kolejnego więznia (bo chyba nmożna to tak nazwać)
Mam nadzieje że ten wątek zostanie szybko zakończony.
Jedno w Atlantis mi się podoba wątki jak narazie są zamykane nie jak w SG1 gdzie do tej pory nie wiadomo czy wszystkie zostaną zamknięte coś mi się wydaje ,że jednak nie
W Atlantis jak narazie wątek więznia został zakończony szybko jeśli będzie tak dalej a fabuła będzie przemyślana zapowiada się coraz lepszy serial .
#8
Napisano 10.11.2004 - |13:52|
#9
Napisano 10.11.2004 - |16:25|
Plusiki:
+ kartka Rodney'a przy generatorze, który chciał Sheppard wykończyć
+ za wykorzystanie broni Wraithów do walki
+ za dowództwo Forda i jego rozkazywanie
+ za rewelacyjne ujęcia w deszczu
+ za walkę Teyli z Sorą - fajnie, że Sora przeżyła bo nie powiem - dostarcza wrażeń estetycznych a i charakterek ma niezły :hyhy:
+ za motyw z wykończeniem posiłków dla Genii - to było coś naprawdę pięknego
+za wieeeelką falę i pole siłowe w ostatniej chwili
Minusiki:
- hmm, nic mi do głowy nie przychodzi
Ogólna ocena: 9.5. Te 0.5 pkta zostawiam sobie na ostatni odcinek sezonu
Wedle mej opini, był to najlepszy odcinek od czasów "Rising". Jakby to ująć w dwóch słowach? SGA wymiata!
Użytkownik Ogotai edytował ten post 10.11.2004 - |16:25|
#10
Napisano 11.11.2004 - |16:42|
Maim zdaniem był to jeden z odcinków Stargate Atlantis najlepszy jak do tej pory - "nielicznych" .
Odcinek cały czas trzymał w napięciu.
#11
Napisano 12.11.2004 - |21:27|
Ktoś, kiedyś powiedział: "Nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi." Jak widać, bardzo się pomylił.Czy ktoś ma może napisy do 11 odcinka? bo mam go ale nie mam napsisów
#12
Napisano 13.11.2004 - |09:01|
#13
Napisano 13.11.2004 - |21:03|
5 na start
+1 - za Mackaya i jego wywody
+1 - za akcję
+0,5 - za F/X
+2 - za trzymanie się realiów militarnych
-0,5 - za zachowanie Sory
-0,5 - kilka błędów
Razem : 8,5
3po3
Po pierwsze - strasznie podobało mi się to że Shepard zachowywał się jak prawdziwy wojak , bowiem czesto w filamch widzimy zupełnie inne zachowanie - chodzi mi dokładnie o chodzenie z bronią , tam gdzie patrzy on patrzy i lufa P-90 . Z drugiej strony jestem strasznie zniesmaczony zachowanie Sheparda i spółki w pomieszczenu z generatorem - zachowali się jak grupa nastolatków na imprezie , a nie jak żołnieże na niebezpiecznym terenie - niepotrzebne było te rozlużnienie i pogawętki .
Najwiekszą wpadką do której można się czepiać to zachowanie Sory - po pierwsze złamanie rozkazu dowódcy , po drugie nagła zmiana poglądów .
#14
Napisano 13.11.2004 - |21:27|
T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing
Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...
#15
Napisano 13.11.2004 - |23:15|
+McKay
+Shepard, zabił ponad 60 osób...
+i różne takie tam
-Weir przeżyła Mógłby ją chociaż postrzelić...
-Sora, najpierw prawie zabija Teyle, a później pomaga jej nieść Szkota. Ja bym na jej miejscu wciąż próbował zabić Teylę.
Ogólnie fajnie. Może następne odcinki też będą takie fajne.
#16
Napisano 14.11.2004 - |01:57|
Oczywiście jak zwykle napisy w ciągu kilku dni, brawo
A sam film:
Cóż, niezły, naprawdę niezły.. Oczywiście Shepard w akcji, widać, że to nie pierwszy lepszy żołnierz(nie wacha się też zabić wroga, to dobrze, nie jest taki cukierkowy przez to ). Przerażony McKay, zakrzyczany przez Forda Becket No i okazuje się, że Teyla naprawdę jest niezła w walce wręcz...
Ale najbardziej ciekawi mnie co dalej będzie z Genji. Sora pewnie zostanie, sumienie ją ruszyło itp.. Lecz Kolya pewnie przeżył i na pewno będzie chciał się zemścić. Oczywiście o pokoju mowy raczej już nie ma mowy Ciekawe... A może tą atomówkę jak zrobią będą chcieli użyć na Atlantydzie? Irracjonalne, ale zemsta potrafi przysłonić zdrowy rozsądek.
I kilka technikaliów:
W sumie trochę się dziwię, że miasto Pradawnych jest w sumie tak mało odporne na "zwykły" sztorm. W końcu czym to jest w porównaniu z wpadnięciem Hataka do oceanu? No ale cóż, musieli dodać trochę dramatyczności
#17
Napisano 14.11.2004 - |02:19|
Mnie w całym tym dwuodcinkowcu zastanowiło jedno: dr Weir podobno na Ziemi była jednym z najlepszych negocjatorów (w profesję tę wpisaną jest bluff i kłamstwo, trtzeba mieć pokerową twarz), a ten komandos do niej "czytam w twojej twarzy jka w otwartej księdze: kłamiesz... coś mi tu nie pasuje.
No i na koniec zaczęłem się zastanawiać co też zdąrzyli ukraść, bo widać że ci co pierwsi nieśli coś na noszach, więc coś zwędzili, ciekawe czy będzie wyprawa odwetowa (ale znając Weir, raczej nici z tego :-(, a zasłużyli sobie na to, no i jakie konsekwencje poniosą zdrajcy...
Użytkownik SGTokar edytował ten post 14.11.2004 - |18:46|
o poranku..."
Cytat z filmu "Apocalypse Now"
#18
Napisano 14.11.2004 - |11:39|
Jak dobrze zauważyłem to Genie i tak im wszystkie leki i to ustrojstwo Wraitów zarąbali :>
Duży plus dla MacKaya za "umiejętną grę na czas"
Pozdrawiam
#19
Napisano 14.11.2004 - |12:31|
#20
Napisano 14.11.2004 - |18:41|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych