80 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

SPOILER

Uwięziona w galaktyce Pegaza ekipa Atlantis poszukuje nowych źródeł energii, które pozwolą zasilić Wrota i powrócić na Ziemię. W trakcie kolejne misji expedycyjnej dr McKay zauważa, że jeśli udam mu się w jakiś sposób ujarzmić energię z unikalnej, bardzo naładowanej atmosfery planety, na którą trafili, to powinno to wystarczyć na otwarcie Wrót i podróż do domu.
Rodney odnosi sukces i po miesiącach spędzonych w mieście Pradawnych tunel na Ziemię zostaje otwarty, część ekspedycji wraca na naszą planetę. Mają nadzieję, że uda im się wrócić do Atlantis ze źródłem energii, które pozwoli uratować resztę ich towarzyszy. Wszyscy, którzy przybyli z galaktyki Pegaza przedstawiają w SGC dokładny raport z misji, po czym wracają do swojego normalnego życia codziennego na Ziemi.
Pewne fakty powodują jednak, iż ekipa Atlantis zaczyna podejrzewać, że nie wszystko wygląda tak jak się wydaje. Czy sprawy uległy zmianie po tym jak opuścili Ziemię? Czy wogóle będą w stanie wrócić na Atlantis?

Zdjęcia: 01, 02, 03, 04, 05, 06, 07, 08, 09, 10.

[Castor Krieg]

Ktoś otworzył temat specjalnie dla mnie

Jaki był ten odcinek Atlantis? Mało było akcji, więcej gadania. Odcinek standartowy, a w porównaniu z dwoma poprzednimi można powiedzieć, że nawet gorszy.
Co nowego? Mamy nową rasę (chociaż motyw lekko oklepany - to już było w SG-1, gdzie rasa maszyn wysłała jednego ze swoich aby zniszczył SGC), dowiadujemy się że Shepard ma niezłe mieszkanko (jak to można kupić z żołnierskiej pensji? Musiał wyrabiać na black op'ach ). Odcinek ma niesamowitą ilość walorów estetycznych w postaci Teyli latającej w topie i KUSEJ spódniczce. Nogi niczego sobie, a siedziała trochę z Shepardem w tym domku zanim wpadli kumple...
Kolejny dobry popis w wykonaniu McKay'a (on nie ma złych odcinków). Dr Weir standard, chyba będziemy musieli poczekać dopiero do "Before I Sleep" aby zobaczyć coś ciekawego od tej postaci. Ford nierozwinięty. Teyla za to bardzo rozwinięta, i jeszcze dzieliła psychikę Sheparda

Dajemy 7/10.

[kwiatek]

Ktoś otworzył temat specjalnie dla mnie

Domyśliłem się, że będzie potrzebny koło 5 rano, a raczej nie chciałoby mi się wtedy wstawać

Jak dla mnie 7.5, czyli średnio ciekawie jak na Atlantis...
Ogólnie odcinek nudnawy po prostu, ale na szczeście miał kilka miłych akcentów
- sam początek, jak się okazało, że mogą skontaktować się z Ziemią, a nawet wrócić
- Hammond, jakiś taki inny, pewnie dlatego, że nieprawdziwy, ale zawsze
- Teyla w nowym wdzianku, z pewnością miłe dla oka, mogłaby się tak częściej ubierać , do tego jeszcze zakupy, to jest chyba w naturze każdej kobiety
- w końcu jakaś inna rasa, co niektórzy narzekali, że tylko ludzie i ludzie
- dowadujemy się jak członkowie misji Atlantis żyli wcześniej, fajne mieszkanko Sheparda
- coś jakby drgnęło w postaci dr Weir

Niby fajny odcienk, ale jednak strasznie miejscami kojarzy się z SG-1...

Tak czy inaczej średnio, mam nadzieję, że dziesiąte odcinki Atlantis jak i SG-1 wymiotą , w końcu potem przyjdzie nam czekać 3 miesiące na kolejne

[ujemny]

No to jestem trzeci

Odcinek no, na 7.5 moze byc
Pomysl z powrotem do domu wkoncu poruszony, bo ile tam można siedziec
Ale od poczatku wiedzialem ze to bedzie jakas inna istota ktora coś im cos "wmowila"
Szczegolnie mnie przekonal fakt ze byl Hammond a nie Jack :>
Troche duzo techno gadki Mc'Keya i prawie zrozumialem cala
Najbardziej jednak mi sie podobalo mieszkanie Mc'Keya Takie fajne ciemne nawet frytki mial jeszcez nie zjedzone
Ale najbardziej mnie rozwalil tekst na sekretarce (ci co ogladali wiedza)

I na konic o "wydaniu" Atlantisa
Ogladam patrze i nagle wciaga mi kasete VHS
Teraz juz wiem jak oni to "produkuja" :]

PEACE

[Ogotai]

No i kolejny odcinek Atlantis mam za sobą. Czas na refleksje.

Plusy:
+ humor - McKay jest niezastąpiony. Rozwalił mnie tekst "nie masz żadnych wiadomości", oraz koszulka "I'm with genius". Chyba specjalnie ją ubrał dla tej panny :]
+ pojawił się Hammond - dawno gościa nie widzieliśmy, więc był to miły akcent
+ nowa rasa - miałem co prawda skojarzenia z "Message in bottle" ale i tak wątek był fajny
+ za Teylę i jej nowe wdzianko :hyhy:

Minusy:
- zakończenie było raczej standardowe
- mało akcji
- a batoniki McKaya powolutku się kończą... :hyhy:

Uwagi:

w końcu jakaś inna rasa, co niektórzy narzekali, że tylko ludzie i ludzie

Coż, nie samymi ludźmi SGA żyje, więc bardzo miła odmiana

coś jakby drgnęło w postaci dr Wei

Drgnęła jej, ale powieka podczas pocałunku z Simonem :>

Najbardziej jednak mi sie podobalo mieszkanie Mc'Keya Takie fajne ciemne nawet frytki mial jeszcze nie zjedzone

Strach myśleć, co McKay jeszcze trzyma w kanapie...

A jednak Sheppard ma słabą wyobraźnię - mógł myśleć cały czas o bikini dla Teyli, to ta by musiała kupić :hyhy:

Ogólnie odcinek (podobnie jak tegotygodniowy SG1) nierównomierny. Początek taki sobie, środek całkiem niezły, końcówka cieńka. Tak czy inaczej, jest lepszy od dwóch poprzednich odcinków Atlantis, i dlatego dostaje 7.5. Oj, chyba doczekam czasów, że zarówno SG1 i jak i SGA będą miały baardzo wysoki poziom jednego tygodnia (i cała teoria na nic )

Użytkownik Ogotai edytował ten post 12.09.2004 - |09:55|

[Seth]

A mnie sie ten odcinek nawet bardzo spodobał i daje mu ocene 9. Jak obejrze z napisami i zrozumię pewne niedosłyszane kwestie to dam nawet 9.5 . W zasadzie plusy już kazdy powyzej wymienił, więc po co mam to samo pisać. Tylko jednego nie kapuje. Przecież każdy członek Atlantis'a wiedział, ze nowym generałem na Ziemi jest O'Neill, to czemu ich nie zdziwiło, ze jest nim Hammond? I gdzie niby wtedy był zespół SG-1??

[Thomass]

Plusy:
+ megalomania McKeya
+ nóżki Tayli
+ mina Shepparda jak Teyla wróciła z zakupów
+ chata Shepparda (tez taką chce mieć)
+ You have no masseges
+ I'm with genius
+ mina McKeya jak się okazało że Sheppard pierwszy rozgryzł symulacje

Minusy:
- nagła zmiana dowodzącego SGC
- brak SG1
- nie wykorzystanie basenu w domu Shepparda
- albo mi umknęło albo nie było pokazanej wersji rzeczywistości Forda

Ocena wyjściowa 5, za każdy plus +1, każdy minus -1, jakby nie liczyć wychodzi 8.

[Ogotai]

albo mi umknęło albo nie było pokazanej wersji rzeczywistości Forda

Jak to nie było? Jego rzeczywistością było dostarczanie pizzy

[kwiatek]

- albo mi umknęło albo nie było pokazanej wersji rzeczywistości Forda

Była, ale dość krótko, ta informacja jak został przeniesiony, to z pewnością z jego części symulacji. Może jeszcze coś było do tego, w tym momencie nie mogę skojarzyć...

[kasyno]

Cóż można powiedzieć odkąd zobaczyłem hamonda cos mi w tym odcinku nie pasowało ale jak Usłyszałem o ZPM to już wiedziałem że coś jest nie tak. (Moduł zasilający został oddany balowi a ziemianom został ten wybuchowy) Dom makeya cóż według mnie wyglądał normalnie ale ta dziewczyna co do niego pukała ciekawe co się z nią dalej stało. Co do domu Sheparda to bez komentarza już wtedy byłem pewien że to jakąś pod pucha, on się też dziwnie zachowywał jakby to nie był do końca jego dom. Teyla w tym odcinku bardzo mi się jej postać podobała, co do zakupów to w końcu ona się tym zajmowała w swojej wiosce.

5 było by mniej ale Teyla :hyhy: i wszystko janse .

[marcinssdd]

Lecimy z koksem...
1. Iluzja i dziwne zachowania Hammonda - już to widzieliśmy. Pomysł odgrzany i podany w nowej postaci, choć nie ukrywam całkiem smacznej.
2. Weir - przez chwilę myślałem, że ten odcinek wpłynie na lepszą ocenę tej postaci, jednak po obejrzeniu całości jestem zdania, że Torri Higginson nie nadaje się do tej roli, a scenarzyści z determinacją godną lepszej sprawy chcą tę postać pogrążyć.
3. Teyla - podobnie jak w w większości poprzednich odcinków pojawiła się i tyle.
4. McKey - jest najmocniejszą postacią od początku serialu i co ciekawe, wciąż zyskuje w moich oczach.
5. Sheppard - kolejny mocny punkt tego odcinka i całego serialu (obok Rodney'a). Postać, która ma duży wpływ na innych a wraz z McKey'em tworzy wspaniały duet. Wzajemne potyczki słowne tej dwójki sprawiają, że z niecierpliwością oczekuję na kolejny odcinek.
6. Reasumując 6,5 - z dużym kredytem zaufania na przyszłość.

Ehhh - a mogło być tak pięknie. :]

[polkop]

... jak Usłyszałem o ZPM to już wiedziałem że coś jest nie tak. (Moduł zasilający został oddany balowi a ziemianom został ten wybuchowy)

Ziemianie mieli 3 ZPM. Jeden oryginalny całkowicie rozładowany (dostał Baal) , drugi przywieziony z Tayonas (użyty do otwarcia tunelu do Pegaza) i ten wybuchowy.

Odcinek oceniam na 7 jakoś mnie nie poruszył chociaż i specjalnie negatywnych odczuć też nie mam

[Castor Krieg]

Czy nikt nie wie, gdzie w Polsce/Warszawie/Internecie można sobie załatwić koszulkę McKaya? Od bólu to można kazać ją sobie zrobić, ale wydawało mi się, że gdzieś już widziałem ten wzór...

[Seth]

O tutaj http://www.cafepress...2&zoom=yes#zoom coś jest Żebym taką w Polsce znalazł to bym sobie załatwił

[Domin]

Niestety najgorszy odcinek Atlantis

[Jarek]

Gdzieś to już widziałem oglądając Atlantisa czułem się jak bym już to gdzieś widział The Gamekeeper i Entity. Pierwsza połowa nudna jak flaki z olejem, gdy coś w końcu się zaczyna się dziać odcinek dobiega końca mógłby być dwu odcinkowy. Jedyne, co mi się podobało to Teyla i jej wygląd spódniczka piękne nogi, Sheppard i jego zachowanie z bronią i tylko za to daje temu odcinkowi 5 reszta to katastrofa totalna porażka.

[marcinssdd]

Jedyne, co mi się podobało to Teyla i jej wygląd spódniczka piękne nogi,

Zastanawiam się co w niej widzicie
Nogi ma krótkie i krzywe jeżeli już tak mamy o wyglądzie mówić.
Włosy miała ładne i obcieli.

Sama postać - jak dla mnie - bez wyrazu. Nic nie wnosi do fabuły poza trzepotaniem rzęsami.
Przed emisją serialu Teyla wydawała się mocnym punktem Atlantis i podobnie jak w przypadku Dr. Weir, miałem nadzieję, że będzie bardzo ważną figurą na tej szachownicy. Niestety jest tylko pionkiem, a Królowej nadal brak .
Chociaż może coś w tym jest, bo mamy dwóch Królów: McKey i Sheppard.
Jestem tym wszystkim conajmniej zmieszany

[Thomass]

Zastanawiam się co w niej widzicie
Nogi ma krótkie i krzywe jeżeli już tak mamy o wyglądzie mówić.

Słyszałeś powiedzenie "na bezrybiu i rak ryba"? Weir to sztywna żyrafa, a reszta drużyny mnie nie interesuje ze względu na moje preferencje seksualne....
Rozwiałem wątpliwości?

[Ogotai]

Thomass ma rację - mogło być GORZEJ. Dajmy na to, że zamiast Teyli wystąpiła by np. Renata Beger :hyhy: Wtedy by wszyscy od razu rzucali hasełkami, że Weir wyglądała dziś seksownie w swoim sweterku :hyhy:

[marcinssdd]

Stargate Atlantis to serial SF czy wybory miss świata?

Begerową to mnie nie straszcie, bo na bazyliszka jest sposób i mam zamiar go wykorzystać jak przyjdzie czas i sposobność.

P.S. To było :oops: offtopic, ale mam nadzieję na wyrozumiałość Władców.