Skocz do zawartości

Zdjęcie

Napisy - House


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 12.11.2007 - |12:54|

4x06

{42870}{42894}W małpach.

U małp.

{50328}{50389}Tylko w tym przypadku,|będzie jeszcze efektowniejsza.

efektywniejsza.

{56531}{56572}Trzeba by było ją zatruć valium,

talem(zamiast valium);
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#2 brudas

brudas

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 13.07.2008 - |15:59|

s1e7

"fatal" w tym wypadku to nie fatalny tylko "śmiertelny" np. fatal disease - śmiertelna choroba, a nie fatalna choroba.

poza tym ok

pozdrawiam
  • 0

#3 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 14.07.2008 - |01:15|

No ja znam to znaczenie i zawsze je rozumiałem, więc jeśli w moich napisach się to pojawiło, to był to jakiś niezamierzony i przypadkowy błąd :)
Pozdrawiam
  • 0
Dołączona grafika

#4 pablocoo

pablocoo

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 249 postów

Napisano 14.07.2008 - |13:26|

Podany odcinek, 1x07, nie był tłumaczony przez Grupę Hatak (czyli to nie twój błąd @AnDyX ;)), więc lepiej byłoby ten błąd wpisać w komentarzu do tych napisów na napisy24.
Wtedy ten, kto je udostępnił mógłby je poprawić.
  • 0

#5 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 15.07.2008 - |04:43|

I nie wiedzieć czemu nie zwróciłem uwagi na to "s1e7". Faktycznie, hatakowe tłumaczenie jest dopiero do sezonu czwartego, a że w napisach do sezonów poprzednich aż roiło się od błędów, i to większych od tego wspomnianego, to również proponowałbym ich nie umieszczać tutaj. Z kolei wszystkie te wyłapane w sezonie czwartym - jak najbardziej :)
Pozdrawiam
  • 0
Dołączona grafika

#6 brudas

brudas

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 17.07.2008 - |14:34|

a to sorki. Napisy te popełniła niejaka wichrowa kejt, która zastrzegła aby nie wprowadzać poprawek bez uprzedniego kontaktu z nią i spryciara nie zostawiła żadnego na siebie namiaru...

pozdrawiam
  • 0

#7 khamul

khamul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 16.04.2009 - |19:13|

Tłumaczyliscie tylko czwarty sezon wiec tylko jego bede sie czepial
ogolnie pomniejszych bledow jest kilka w kazdym odcinku , ale do przezycia lech
adenocarcinoma przetlumaczone jako gruczolak to przegiecie (powinno byc gruczolakorak) roznica jest zasadnicza, gruczolak jest lagodny (odc 9)
a w odcinku 10 panie AnDyX zabil pan pacjenta. nie 500gr tylko 500mg amoksycyliny;]

podobnej rangi bledy bede wytykal
  • 0

#8 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 16.04.2009 - |19:25|

podobnej rangi bledy bede wytykal

Nie wytykaj, tylko zgłaszaj poprawki, nie każdy ma wykształcenie medyczne, by wiedzieć wszystko.

Weź linijkę z błędem i poniżej zaproponuj swoją wersję. Na tym polega intencja tego forum.

Ps. I pamiętaj, by podając poprawki, używać poprawnej polszczyzny, bo czort wie, dlaczego raz masz polskie znaki, raz nie, raz stosujesz interpunkcje, raz nie.

Użytkownik Toudi edytował ten post 16.04.2009 - |19:26|


#9 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 16.04.2009 - |21:06|

@ khamul

Jeśli te "drobne" błędy tyczą się wyłącznie medycyny, to albo zaproponuj poprawki, albo ich nie zgłaszaj - jak wolisz. Jeśli jednak masz na myśli błędy stricte językowe (czy też tyczące się błędnego tłumaczenia) to prosiłbym, abyś nawet te drobne wypisał.

Pozdrawiam :)
  • 0
Dołączona grafika

#10 khamul

khamul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 17.04.2009 - |12:03|

drobne bledy jezykowe spokojnie mozna przebolec (sens jest zachowany), za to kardynalne bledy medyczne moge zaznaczyc

nie każdy ma wykształcenie medyczne, by wiedzieć wszystko.


ale jak tlumaczy cos medycznego to moze chociaz dokladniej poczytac, ludzie ogladna, zapamietaja zle o bedzie niepotrebny stres, zwlaszcza ze angielskie nazewnictwo to lacinskie nazewnictwo, tylko ze zmieniona wymowa (wiem, latwo medykowi tak mowic)

Weź linijkę z błędem i poniżej zaproponuj swoją wersję. Na tym polega intencja tego forum.


niezglaszalem sie do was na korektora, nie mam czasu przerzucac calego pliku z napisami zeby wam linijke odnalezc, po prostu zobaczylem takie bledy ze oczy deba staja
  • 0

#11 aith

aith

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 12 postów

Napisano 17.04.2009 - |12:48|

myślę, że nie chodziło o wykorzystanie Cię jako korektora :P.


rozumiem, że bulwersują Cię, jako osobę z wykształceniem medycznym, nieścisłości lub w ogóle błędy w tłumaczeniu terminów medycznych - miej jednak na uwadze, że dla tłumacza niekoniecznie mającego z medycyną cokolwiek wspólnego różnice pomiędzy konkretnymi chorobami/lekami nie są tak ewidentne jak dla Ciebie.

my musimy polegać na informacjach z sieci, które nie zawsze są prawidłowe lub nawet jednoznaczne - zwłaszcza, jeśli schorzenie nie jest na tyle 'popularne', by szeroko w sieci było opisywane po polsku - to częsty przypadek w House'ie.
oczywiście błędy się pojawiają, i czasem nawet laikowi nie byłoby trudno je poprawić (vide ten gruczolakorak), ale w House'ie często pojawiają się terminy medyczne, do których ze względu na brak dostępności polskich odpowiedników pod ręką musimy podchodzić na pewnym poziomie ogólności (i domyślania się vel optymistycznych prognoz językowych).

specyfika tworzenia napisów też czasem wymaga np. uogólnienia nazwy pewnych schorzeń...
nie chcę w ten sposób usprawiedliwiać popełniania błędów - one się zdarzają, mimo starań o jak najwierniejsze tłumaczenie.


jeśli Ty te błędy potrafisz dostrzec i uważasz, że są tak kardynalne, że istotnie wpływają na sensowność wypowiedzi bohaterów - myślę, że fajnie byłoby, gdybyś mógł je czasem wytknąć w komentarzu do tłumaczenia. nie dlatego, by wyręczać tłumacza czy korektora - dlatego, że Twoja wiedza pozwala na dostrzeżenie rzeczy, które przy naszej, zrozumiale mniejszej, nie są tak jaskrawe.

Użytkownik aith edytował ten post 17.04.2009 - |12:49|

  • 0

#12 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 17.04.2009 - |22:22|

Myślę, że aith ujęła całą sprawę bardzo dosadnie, nie potafię nic ważnego dodać.

Jeśli chodzi o tego nieszczęsnego gruczolakoraka, to cóż, sprawa jest prosta. Widocznie przeczytałem na słowniku gruczolakorak, po czym coś chwilowo zajęło moją uwagę, a jak wróciłem do tłumaczenia to napisałem gruczolak, ponieważ jest to termin, który znam ze słyszenia, czego o tym pierwszym powiedzieć nie mogę. Jestem prawie pewien, że na tym polegała natura błędu, ponieważ równie dobrze pamiętam, że w innych odcinkach tłumaczyłem adenocarcinoma jako gruczolakorak. Pamiętam dlatego, że przykuło to moją uwagę.

Drugi błąd oczywiście również jak najbardziej przyjmuję do wiadomości i chylę głowę.

Aith ma rację mówiąc o tym, że często i gęsto przypadłości z House'a wymagają nawet nieco inwencji, ponieważ nie sposób ich znaleźć nie tylko w słownikach, ale nawet wikipedii, czasem nawet google nie pomaga z jakimś "oficjalniejszym" tłumaczeniem. Wtedy robimy co możemy, żeby było jak najbliżej postaci sensownej. Ale fakt jest taki, że żadna osoba zajmująca się korektą, nie wypatrzy tych błędów, które Ty, khamul, wskazujesz, bo do tego po prostu potrzebne jest doświadczenie i wiedza medyczna, a my jej nie posiadamy. Dla laika gruczolak i gruczolakorak to jak Nintendo DS i Nintendo DSi. Nazwa podobna, ale różnica jest, większość osób jednak nie zdaje sobie z tego sprawy :)

Jednak, mówiąc szczerze zupełnie, dopóki błędy w naszych napisach będą ograniczać się do błędów stricte medycznych, to jestem to w stanie przeboleć bez większego trudu. Jeśli jednak zaczną się błędy w prostym angielskim, to przyjdzie pora na emeryturę :)
  • 0
Dołączona grafika

#13 m_gol

m_gol

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 12.10.2009 - |21:36|

Chciałbym poinformować, że stosowana przez was (i, niestety, również eztv) numeracja odcinków jest nieprawidłowa. Sprawdźcie oficjalną: http://www.fox.com/h...caps/s6_e04.htm Potrzebne info widać po rozwinięciu listy pod "Season 6". "Drugi" odcinek ma numer 3, ten sprzed tygodnia - numer 4.
  • 0
Michał Gołębiowski
In the kingdom of the blind one-eyed are kings.

#14 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 18.10.2009 - |09:19|

Chciałbym poinformować, że stosowana przez was (i, niestety, również eztv) numeracja odcinków jest nieprawidłowa. Sprawdźcie oficjalną: http://www.fox.com/h...caps/s6_e04.htm Potrzebne info widać po rozwinięciu listy pod "Season 6". "Drugi" odcinek ma numer 3, ten sprzed tygodnia - numer 4.

AnDyX i aith stosują scenową numerację, żeby nie było niepotrzebnych pomyłek - ściągasz release house.s06e03.hdtv.xvid-costam, sciagasz napisy do house 6x03 i jest wszystko ok. Dzięki temu mniej zorientowani userzy się nie pogubią.

Użytkownik Rydzu_SSJ edytował ten post 18.10.2009 - |09:19|

  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#15 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 20.03.2010 - |14:05|

Zazwyczaj rozmaitych tłumaczeń się nie czepiam, ale w subach to House'a notorycznie popełniany jest ten sam błąd. Mianowicie "cancer" jest błędnie tłumaczone jako "rak". "Cancer" to określenie nowotworu złośliwego, a rak to nowotwór złośliwy wywodzący się z tkanki nabłonkowej, więc każdy rak to cancer, a nie każdy cancer to rak ;). Np. nie ma "raka mózgu" ani "raka węzłów chłonnych". Mniejszym złem jest przetłumaczenie "brain cancer" jako "guz mózgu" (nie wdając się w to czy to jest glejak czy coś tam innego) niż "rak mózgu" - pierwsze określenie jest tylko nieścisłe, drugie jest błędne.
  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#16 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 20.03.2010 - |17:23|

Masz rację. Weźmiemy to pod uwagę w przyszłych tłumaczeniach. Nam, osobom w żaden sposób nie związanym z medycyną, trudno jest rozgraniczyć, co jest naprawdę czym. Kiedy w angielskim pada słowo "cancer" jest to raczej utożsamiane ze słowem rak, niż ze słowem nowotwór (z powodów prozaicznych, bardzo dosłownych, choćby dlatego, że słowo "cancer" w innych okolicznościach oznacza wyłącznie "rak"). Angielskie słowniki zaś jako tłumaczenie słowa "nowotwór" podają raczej "tumour", co wcale nie zmienia postaci rzeczy.

Podsumowując, masz rację i przyjrzymy się temu dokładniej :)
  • 1
Dołączona grafika

#17 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 20.03.2010 - |18:56|

Kiedy w angielskim pada słowo "cancer" jest to raczej utożsamiane ze słowem rak, niż ze słowem nowotwór (z powodów prozaicznych, bardzo dosłownych, choćby dlatego, że słowo "cancer" w innych okolicznościach oznacza wyłącznie "rak").

Kiedyś sam się naciąłem na "cancer", bo myślałem, że rzeczywiście oznacza to "rak". Problem leży po stronie naszego języka i, jak to ostatnio słyszałem, "niskiej świadomości onkologicznej" (jakby co to nie moje określenie ;) ). Dla tzw. przeciętnego człowieka wyznacznikiem stosowania różnych określeń są media, a te robią z medycyny masakrę. "Rak mózgu" pojawia się do tego stopnia często, że już nawet mnie to nie wkurza (szczególnie, że język polski jest ułomny jeśli chodzi o nowotwory mózgu, tzn. nie ma na nie zbiorczej nazwy), ale ostatnio jak przeczytałem o "raku węzłów chłonnych", to myślałem, że spadnę ze stołka. Ale to taka dygresja...

Angielskie słowniki zaś jako tłumaczenie słowa "nowotwór" podają raczej "tumour", co wcale nie zmienia postaci rzeczy.

Z ciekawości i chęci nie bycia gołosłownym zerknąłem do słownika Longmana (Dictionary of Contemporary English czy jakoś tak - takie grube, niebieskie...) i niewiele brakowało, żebym wybuchnął śmiechem. Definicja jest tak ogólna, że możnaby pod nią podciągnąć całe mnóstwo chorób nienowotworowych. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest po prostu błędna - anglojęzyczne podręczniki w każdym bądź razie używają "cancer" w takim kontekście jak pisałem wcześniej. Na marginesie - wikipedia dobrze tłumaczy "cancer" jako "nowotwór złośliwy".

Żeby nie było, że jestem tylko krytykant i szkodnik ;) - kilka wskazówek:
1. każdy "rak" to "cancer", nie każdy "cancer" to "rak"
2. po angielsku rak to carcinoma (rzadko używane)
3. "tumor" to niekoniecznie nowotwór. Tumor to po prostu guz - może być nowotworowy, ale niekoniecznie (może np. powstać w wyniku zapalenia) - to czysto morfologiczne pojęcie. Natomiast nie wszystkie nowotwory formują guzy.

W poruszonej kwestii gruczolakoraka (adenocarcinoma) i gruczolaka (adenoma). Różnica rzeczywiście jest kardynalna - pierwszy to nowotwór złośliwy, drugi nie. Natomiast z gruczolakiem jest taki smaczek, że na przekór tendencji do ujednolicania nazewnictwa i czynienia go bardziej logicznym, gruczolakami nazywa się też polipy gruczolakowate w jelicie grubym. Zabawne jest w tym to, że poza jelitem grubym gruczolaki to gruczolaki, tzn. niezłośliwe nowotwory pochodzące z nabłonka gruczołowego.

Poza tym, jakby co to służę pomocą...

Użytkownik graffi edytował ten post 20.03.2010 - |19:00|

  • 0
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#18 AnDyX

AnDyX

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 154 postów
  • MiastoEdynburg/Wrocław

Napisano 21.03.2010 - |07:05|

Możesz nam pomagać właśnie w ten sposób - wypisując takie większe błędy, których my, laicy medyczni, możemy być nieświadomi, a które dla osób powiązanych z medycyną mogą być solą w oczach. Lepszym pomysłem może być wypisywanie takich błędów bezpośrednio w komentarzach do odcinków, bo tam na pewno ich nie ominiemy, a na tym forum istnieje taka możliwość. Ze swojej strony gwarantuję, że każda usprawiedliwiona krytyka spotka się z odzewem z naszej strony. A z takimi błędami nie ma co nawet dyskutować. Poszedłbym na medycynę, żeby się trochę w tej kwestii poprawić, ale wydaje mi się, że już na to trochę za późno ;)
  • 1
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych