50 odpowiedzi w tym temacie

[michelangelo]

Skonfliktowani Zagubieni?

Niepokojące informacje dobiegają z planu serialu 'Lost' (Zagubieni). Według źródeł serwisu E! Online, jedna z gwiazd skonfliktowała się z resztą aktorów biorących udział w produkcji.

Nie wiadomo póki co o kogo chodzi. Zdaniem E! Online z podejrzeń na pewno są wyłączeni Naveen Andrews (Sayid) i Terry O'Quinn (Locke).

Pojawia się natomiast sporo spekulacji, w których jako najbardziej konfliktową osobę wymienia się m.in. Evangeline Lilly (Kate), Matthew Foxa' (Jack) lub Josh'a Holloway'a.

źródło: Showtv.pl

Użytkownik michelangelo edytował ten post 05.06.2007 - |14:20|

[Tajemnicza_Wyspa]

Ja tu raczej węszę zapowiedź tego, co swego czasu obiecywała Kristine z E!Online - dość rewolucyjną zmianę obsady na następny sezon [nie daje taga, bo trudno coś tak ogólnego uznawać za spojler]. Jakoś trzeba fanom wytłumaczyć wywalenie kogoś z mega-głównych postaci z obsady - najłatwiej tym, że skonfliktowany z resztą ekipy.
Swoją droga Evangeline mogła się wqurzyc o dość głupie spuszczenie Hobbita z serialu...
Swego czasu były też i plotki, że Fox z Holloway'em za sobą nie przepadają...
I jakie "info z planu" :afro: Oni chyba dopiero kompletują obsadę :afro:
I newsy w tym klimacie mają nas przygotować na to, żebyśmy nie szukali szczęki pod stolikiem, jak wypuszczą oficjalne info o obsadzie :afro:

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 05.06.2007 - |13:26|

[korowiow]

I jakie "info z planu" :afro: Oni chyba dopiero kompletują obsadę :afro:

Z tego co mi wiadomo, to 4 sezon jest już nakręcony...

[Jonasz]

Z tego co mi wiadomo, to 4 sezon jest już nakręcony...

Jesteś więc jedynym, który to wie,

[Wodzu]

Nie jest nakręcony. Fragment pierwszego newsa z lost.gwrota.com

"Sawyer był bardzo niechętny w udzielaniu jakichkolwiek informacji na temat czwartego sezonu, ponieważ nie jest on jeszcze w posiadaniu kompletnego scenariusza"

I kolejny
"Natomiast Damon powiedział, że w trosce o sezon czwarty będzie pojawiała się znikoma ilość spoilerów podawana przez twórców. Wygląda na to, że przyszła seria będzie kręcona w większej tajemnicy i "zamknięciu" dla fanów."

[Jellyeater]

Oprócz tego, że już pojawił się spojler w którym opowiedziano wszystkie istotne kwestie z 4 sezonu, to teraz nie pojawi się już nic. Kurcze. Bańka czasowa, na mleko z dodatkowych wymion. Też mi wyjaśnienie.

[Odnaleziony]

Swoją droga Evangeline mogła się wqurzyc o dość głupie spuszczenie Hobbita z serialu...

i ta wersja wydaje mi się najbardziej sensowna... Przynajmniej nic nie wiem o ewentualnych przyczynach "fochów" innych aktorów.

[caluch]

A ja czytałem, że nakręcili już osiem sezonów. :hehe:
Swoją drogą, jak to jest, że zawsze jak się skończy sezon, to wyskakuje ktoś z wypowiedzią w stylu "czytałem/słyszałem że następny sezon już jest nakręcony". Skąd ludzie biorą takie fanaberie?

PS. Ciekawe skąd takie info pochodzi. Jak z prasy bulwarowej, to bym nie do końca wierzył, bo oni "niusy" lubią sobie wymyślać.

Użytkownik caluch edytował ten post 05.06.2007 - |19:00|

[dominika1984r]

Swoją droga Evangeline mogła się wqurzyc o dość głupie spuszczenie Hobbita z serialu...

To co w takim razie bedzie robila w 4 sezonie, skoro juz wiadomo, ze przezyje?? Chodzi mi o flashforwardy Jackassa.

[korowiow]

Muszę uderzyć się w piersi. To ja powiedziałem, że 4 sezon jest już nakręcony, a wzięło się to z tego, że przeczytałem notatkę o aferze, jaka rzekomo wybuchła, gdy okazało się, że taśmy z Lostem zostały prześwietlone na lotnisku. Założyłem po prostu, że były to taśmy z nakręconym 4 sezonem (jeśli ktoś nie słyszał o tym incydencie, podaję link, żeby nie było, że biorę wszystkie informacje z powietrza)

http://film.wp.pl/id...i...7&_ticrsn=3

Jeśli to nieprawda, to najmocniej przepraszam za zamieszanie.

[Tajemnicza_Wyspa]

To co w takim razie bedzie robila w 4 sezonie, skoro juz wiadomo, ze przezyje?? Chodzi mi o flashforwardy Jackassa.

A widziałaś jej "odjazdowy" makijaż w tym flashforward? To może oznaczać, że zmienią aktorkę...
Wtedy to fake-promo z Kate odlatującą śmigłowcem, może okazać się prawdą - Kate [Evangeline] odleci z wyspy w pierwszych odcinkach sezonu 4, dostając nowe zadanie w "świecie zewnętrznym" - nowe nazwisko i nowy image [i prawdopodobnie będzie to nowa aktorka].

[Wraith]

Muszę uderzyć się w piersi. To ja powiedziałem, że 4 sezon jest już nakręcony, a wzięło się to z tego, że przeczytałem notatkę o aferze, jaka rzekomo wybuchła, gdy okazało się, że taśmy z Lostem zostały prześwietlone na lotnisku. Założyłem po prostu, że były to taśmy z nakręconym 4 sezonem (jeśli ktoś nie słyszał o tym incydencie, podaję link, żeby nie było, że biorę wszystkie informacje z powietrza)

http://film.wp.pl/id...i...7&_ticrsn=3

Jeśli to nieprawda, to najmocniej przepraszam za zamieszanie.

Nie było tu mowy o 4 sezonie, ale o nowym odcinku. Czytamy ze zrozumieniem.

[Jellyeater]

Oni LOSt na taśmach kręcą? Śmiem wątpić. Z resztą wywołanej taśmy nie da się prześwietlić. A wątpię by słali negatywy. Coś czuję, że ja ne miejscu obrabiają na wypadek gdyby coś nie wyszło, albo co.

[Jonasz]

A widziałaś jej "odjazdowy" makijaż w tym flashforward? To może oznaczać, że zmienią aktorkę...
Wtedy to fake-promo z Kate odlatującą śmigłowcem, może okazać się prawdą - Kate [Evangeline] odleci z wyspy w pierwszych odcinkach sezonu 4, dostając nowe zadanie w "świecie zewnętrznym" - nowe nazwisko i nowy image [i prawdopodobnie będzie to nowa aktorka].

Zmiana aktorów jest typowym w operzach mydlanych, ale nie w serialu tej klasy. To się nie zdarzy. Chyba że Evangeline umrze. jeśli pokazali ją w przyszłości, to albo podpisali z nią trzyletni kontrakt bez opcji wyjścia, albo ten koniec jest poczatkiem dla następnych sezonów.

[Sawyer88]

Evie jest zła, że wyrzucili Dominca, w końcu chłopak (mąż?) ... i to ona może być skonfliktowana z resztą ...

[Twarz]

Ja bym jednak obstawial Emilie de Ravin. Moze faktycznie zostanie uratowana na poczatku sezonu.

[zkar1]

Oni LOSt na taśmach kręcą? Śmiem wątpić. Z resztą wywołanej taśmy nie da się prześwietlić. A wątpię by słali negatywy. Coś czuję, że ja ne miejscu obrabiają na wypadek gdyby coś nie wyszło, albo co.

Oczywiście, że wszystko sie na taśmach opiera. Jak siedzisz w kinie to też film jest puszczany z taśmy z jednego prostego powodu - nie ma póki co niczego, co mogłbo to efektywnie zastąpić.
Tam jest napisane, iż były to tylko ujęcia, więc bardzo prawdopodobne, że właśnie negatywy. Zresztą kto tu mówi o całkowitej destrukcji materiału filmowego? Mogły sie z nim stać różne rzeczy, i być moze na zwykłym TV tego byś nie zauważył, ale do HD potrzeba nieskazitelnych materiałów.
Co do obróbki na miejscu. Jak by nie było film trzeba zgrać do komputera. Ja mam taka małą kamerę i jak zgrywam obraz w PALu (720x480) to 60 minut zajmuje około 13 GB (zwykłe mapy bitowe - jedna za drugą połączone w jeden film). Zakładam, że zeby zrobic jeden odcinek robi się około 5 godzin zdjeć. ich minimalna rozdzielczość to 1920x1080 (HD). Rozmiary rosną kosmicznie. i jakich maszyn potrzeba, żeby to obrobić.

A teraz coś odnośnie kłótni na planie. To może być każdy (no z wyjątkiem Sayida i Locke'a). Takie już jest życie gwiazd - woda sodowa uderza do głowy.

[Teoria spiskowa]

Tą plotę puściła Kirstin. Powiedziała tam coś w stylu "każda kobieta chciałaby mieć go za męża i nie jest to Josh" jako że MF jest lubiany przez obsadę pozostaje Cusick.

[dominika1984r]

No coz... Kazda kobieta to wzgledna teoria

[caluch]

Oni LOSt na taśmach kręcą? Śmiem wątpić. Z resztą wywołanej taśmy nie da się prześwietlić. A wątpię by słali negatywy. Coś czuję, że ja ne miejscu obrabiają na wypadek gdyby coś nie wyszło, albo co.

Zgadza sie, na taśmach. Pokazywali to w jednym z dodatków do 2 sezonu na DVD. Pokazywali cały proces produkcyjny odcinka Fire + Water.
Taśmy z odcinkiem są wysyłane do LA, gdzie następuje ich digitalizacja. Chyba w kilku transportach, nie pamiętam teraz, przypomnę sobie jutro. Przypuszczam, że jest to pewnie rozdziałka 1:1 (nie wiem, ile pikseli moze miec tasma, ale na pewno wiecej niz 1080p). Fajny był motyw z edytowaniem wideo, bo wszystko u nich płynnie chodzi, a sporo scen jest retuszowanych kolorystycznie, by ładniej wyglądały. W dodatku są też efekty specjalne, prawda? Montują, dodają ścieżkę dźwiękową i hopsa do tv.
Zaszokowała mnie wypowiedź, że zawsze powtaje wersja 60-minutowa - reżyserska, a dopiero potem powstaje wersja ~42 minutowa dla TV. Kurde, szkoda, że nie wypuszczają tych dłuższych wersji na DVD