48 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

Robocza nazwa: „Rise of the Googlions” który tak naprawdę nic nie oznacza.
Odcinek dwuczęściowy z powrotem Paul’a McGillion’a w roli Beckett’a, który zginął podczas eksplozji ratując innych życie w trzecim sezonie. To będzie prawdziwy Beckett. Grunt na jego powrót został przygotowany już w końcówce trzeciego sezonu gdzie także została umieszczona wskazówka dotycząca ewentualnego powrotu Carsona.
Według Mallozziego nie byłoby złym pomysłem gdyby w tym odcinku powrócił Wraith Michael. Trzeba było poprawić scenariusz w tym że statki Wraith nie mają tarcz ochronnych.
Cytat z odcinka „Tak jak ty. Zamiatam ruiny umarłego świata”
Scena Caldwell-Sheppard Deadalus poruszy konsekwencje wydarzeń z jednego ze wcześniejszych odcinków. Odcinek finałowy jest w jakiś sposób powiązany z tymi odcinkami.
Ten odcinek jest jednym z 14 w których pojawia się Carter.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 06.09.2007 - |19:45|

[Raptorek]

Daje 9 na 10
To dlatego ,że mimo wszytko liczę na mocniejszy 2 odcinek
Ten odcinek kompletnie mnie zaskoczył nic nie było przewidywalne aby więcej takich
Nie wiem co można napisać to po prostu trzeba obejrzeć
Rodny i jedzenie po prostu .....
W końcu jakiś podział, widzimy inną drożynę w akcji
Pułapka zastawiona przednie dziwne że nie usłyszeli Darta albo Tela go nie wyczuła.
No i mina naszej kochanej ekipy kiedy znajdują doktorka bezcennna
Chociaż nie wiem jakim cudem on żyje ... mam nadzieje że coś się wyjaśni w kolejnym odcinku.

[kasyno]

Więc tak
cóz plusy odcinka znowu Samantha szkoda żę w sumie tak mało i nie brała udziału w żadnej akcji.
Fajnie pokazali dekold Teili w stołuwce
I fajnie że w końcu troszeczkę statków pokazali i krótka bitwa w kosmosie.

A to co mi sie nie podobało

Znowu wizje Teili (nudne troche to jest)
w momencie w którym zobaczyłem Michael miałem wrazenie że ten szkot mu pomagał że był jako Ascendata lub cos w stym stylu i się nie pomyliłem. (nieczytałem spoilerów)


Ciekawi mnie teraz co sie stało z poprzednia armią Michaela miał ponoc na róznych planetach po kilka gniazd, a teraz przekształca ludzi na swoje podobieństwo.

[Jason]

8/10
Z początku zalatywało troche nudą, ale czułem że się rozkręci Lorne trochę taki nieporęczny, dowódca drużyny a jakiś gość wciska mu do ręki torbę i zaczyna zwiewać... Trochę więcej zręczności by mu się przydało, no ale tu chodziło o sprawę Teili więc jakby to nie było gdyby ona nie dopadła naszego drobnego sprzedawcy Co do powrotu Michaela i jego "new model army" poczekamy zobaczymy, myśle że będzie ciekawie Todd stanie się chyba powoli nieodłączną częścią serialu Widziałem zdjęcie naszego doktorka w spolilerach, i tak się zastanawiałem co on tam robi... Wiemy już skąd Michael miał pomoc Ciekawe czy zrezygnował ze swoich Wraith-Robaków na rzecz kolegów, którzy nie będą musieli żywić się ludźmi czy zrobi z nich np. żołnierzy liniowych.

[macgyver2004]

Odcinek nieprzewidywalny. Wszystko zaskakuje.
No i jest doktorek :-)

[cebit]

Bardzo miły odcinek, widać że na koniec sezonu szykują coś ciekawego

[River]

odcinak bardzo ciekawy i naprawdę zaskakujący 9
co do tego skąd pochodzi doktorek to mam pewne podejrzenia:
-po pierwsze, doktorek jest klonem zrobionym przez Michaela , w końcu wraith znają się na tym bardzo dobrze a próbkę jego dna mogli mieć z 3x02 Misbegotten;
-doktorek jest klonem zrobionym przez odłam replikatorów lub repli-Weir (bo ona ma plan )podobnie jak Shepard, Ronon itd i jakimś sposobem złapanym przez Micheala;

[DJ_Sooflet]

Odcinek bardzo przyjemny i zaskakujący.

Ocena 8/10

[Zetnktel]

Odcinek ciekawy. Byl dobry ale nieobeszlo sie bez kilku minusow.

- pojawienie sie doktorka. nie to, ze go nie lubie.. ale to strasznie naciagane.. tak jakby w prisonie sara sie pojawila. (nie wiem o co chodzi...)

- zero humoru

- wizje Teyli

- odcinek "wolny" taki.

Przy okazji wizji teyli... od razu wydawalo mi sie ze ona nie kontaktuje sie z Kannanem, czy jak on tam tylko z Warith.
- Lorne w ogole taki dziwny jakis przestraszony w tym odcinku. ( podczas czytania parę lat później )

7/10

poprawiłem błąd ortograficzny, dodałem parę przecinków, kropek, ułożenie i takie tam..

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 10.03.2013 - |00:04|

[rahl]

Michael is back !!!! And he's more creepy then ever !!!!
Nie mogłem się doczekać kiedy znowu go pokażą, z takim zapasem wątków SGA ma żywot zapewniony jeszcze co najmniej 3 sezony, oby tylko scenarzyści trzymali poziom dwóch ostatnich odcinków.
Podobnie jak Raptorek daję 9 i mam nadzieję na 10 w drugiej części.
No i ciekawe jak to będzie z doktorkiem ? Klon ?
A może to tamten był impostorem, a ten jest prawdziwy (coś a'la Martok porwany przez Dominium i zastąpiony zmiennym - edit - chodzi mi o DS9)

Użytkownik rahl edytował ten post 23.02.2008 - |21:15|

[inwe]

8/10; odcinek dobry, ale nie powalający na kolana; mam nadzieję, że następny sprawi, że będę zbierał szczękę z podłogi ;

[Shinad]

Szczerze? Taki sobie odcinek, głównie z racji potrzeby dopięcia wszystkich wątków prowadzących do rozwiązania, które ma zapewne nastąpić w drugiej części. Przez to scenariusz jest jakby sklejany na kolanie... Ten odcinek będzie miał sens w ocenie i oglądaniu dopiero z po nim postępującym. Warto czekać.

[Sakramentos]

z takim zapasem wątków SGA ma żywot zapewniony jeszcze co najmniej 3 sezony

Taaa, jasne. Jakby od ilości możliwych do rozwinięcia/zamknięcia wątków zależała żywotność serialu, to SG-1 miałoby przed sobą z 15 sezonów.

Moim błędem było przeczytanie najpierw kilku komenatrzy w tym temacie-tylko tych nie opisujących fabuły. W efekcie naczytałem się jaki to zaskakujący odcinek jest i na każdym kroku czekałem, że zaraz wyskoczy np. Asgard z kosza, Furling z tostera a replikator z piwem i zaczną balangę, a Daniel będzie party-crusher, który zadzwoni po policję, bo ma egzamin z archeologii i musi sie uczyć. TO byłoby zaskakujące. Ew. zamiast doktorka jakiś Asgardczyk.

Ale odcinek niezły. Nie ma niepotrzebnych dłużyzn ani nadmiernej kompresjii akcji. Wszystko jest na swoim miejscu, choć faktycznie można było się domyślić, kto pomagał Michelowi ( ciągle żałuję, że nie był to asgardczyk, mimo że teoretycznie wszyscy wyginęli. Wyobraźcie sobie ten szok, otwierają drzwi tej celi, a tam siedzi szarak i mówi "Greetings". Szczena do ziemi i gryzienie paznokci przez tydzień gwarantowane)
Liczyłem na to, że w tym odcinku zobaczę, jak NARESZCIE jednym strzałem rozpruwamy te skrzydełka Wriath, jak pieczemy ich żywcem, jak ich okręty przemieniają się w parę i chmurę szczątków i uciekającej atmosfery i tak dalej. Ale chyba muszę jeszcze poczekać...Ech. Wytrzymam. Czekałem na to 4 sezony, poczekam i jeden odcinek....mam nadzieje. Ach ten dzwiek distruptora asgardzkiego...

Natomiast czy był zaskakujący? Nieszczególnie. Zobaczymy, co będzie dalej. 8/10

[rahl]

Pokaż mi jeden wątek w SG1(poza Furlingami - bo tego nie liczę poza wspominkami o ich udziale w przymierzu nie wiadomo o nich nic), o magnitudzie podobnej do wątku repli-Weir, albo Michaela, który nie został jakoś rozwiązany(lub "zabity" tak jak Tollanie), wtedy pogadamy.

[Sakramentos]

Pokaż mi jeden wątek w SG1(poza Furlingami - bo tego nie liczę poza wspominkami o ich udziale w przymierzu nie wiadomo o nich nic), o magnitudzie podobnej do wątku repli-Weir, albo Michaela, który nie został jakoś rozwiązany(lub "zabity" tak jak Tollanie), wtedy pogadamy.

Ha ha ha! Sam chciałeś

lista wątków:
Z pierwszego sezonu:
-rasa ziemno-wodna
-rasa kryształów

Z drugiego sezonu:
-rasa "sędziów"
-rasa "duchów"
-Machello, Livius i inne związki goa'uld, wojna zaawansowanych ludzi z goa'uld
-wielgachny gigantyczny, niekontynuowany w ogóle poźniej watek Reetou szykujących sie do galaktycznej wojny z goa'uld

Trzeci sezon:
-planeta z nanitami: znikła, czy jak? Dostawaliśmy do nich za friko technologie, potem wyparowała
-rasa zółtokrwistych, odpornych na przejęcie ciała przez goa'uld ludzi, którzy im służą (wątek mógłby urosnąć do podobnej rangi co rebelia Jaffa)
-kolejny wielgachny motyw: inwazja na galaktyke przez mimiczną rasę
-wielgachny next: rasa gigantów oraz dziadek Daniela, który z nimi został

Czwarty sezon:
-Gadmeer: zajeli sobie planete i cisza o nich
-skąd Apofis miał cloaking device zdolne ukryć całą flotę?
-hersisis: dlaczego jego hodowanie było zakazane? co takiego mogłoby sie stać?

Piąty sezon:
-Tollanie: wybili ich do końca, czy ktoś ocalał? To była zaawansowana cywilzacja, mogli przeżyć
-babka z "prodigy" i "proving grounds"-co z nią? Ciekawa postać to była

Szósty sezon:
-kwestia poszukiwań NID skarbnicy wiedzy pradawnych-faktycznie humbug, a może coś więcej? (może połączenie z calva czegoś tam infinitas z 9 i 10 sezonu?)
-zaawansowanie genetyczne kelownian: skąd się wzięło?

Siódmy sezon:
-byli unasi, zniknęli unasi
-cywilizacja ludzi i serrakinów: byli, nie ma

Ósmy sezon:
-facet-przemysłowiec z "Covenant": co z nim i jego zgodą na tuszowanie sprawy Wrót?
-uszkodzony ZPM zdolny wysadzić układ słoneczny: nie użyty
-Loki jako zły asgardczyk i jego eksperymenty, sklonowany młodszy Jack

poza tym:
-sojusz czterech ras; dlaczego się rozpadł, jakie animozje nim targały, dlaczego Asgard i Nox nie współpracują ze sobą
-historia replikatorów; jak trafiły do galaktyki Asgard? jak naprawdę powstały?
-system władzy u goa'uld przed zabiciem Ra
-Rasa Martina: polecieli swoim okrętem, co go obok Marsa ukryli
-shippersi: całkiem spore okręty mieli
-historia rasy ludzkiej-tak na Ziemi jak w galaktyce

Wątki wielkie:
-Reetou
-żóltokrwiści
-inwazja na galaktykę przez mimic aliens
-giganci i dziadek Daniela
-herisisy
-loki
-uszkodzony ZPM
-sojusz czterech ras

Każdy z tych wątków zżera repli-Weir i Michela na śniadanie.

[DonBolano]

Oj dobrze mi sie ogladalo przed snem. Bede sobie dobrze spal. DObry odcinek po prsotu. Jest akcja, są starzy znajomi, no i nowe wyzwania.
Coś mi Geni chodzili po glowie kurka wodna, ale jednak to Michael jest . Ciekawe skąd ma doktorka;) i jak wyjasnią jego powrót na te kilka chwil przed koncem sezonu czwartego. Bedzie niezla jazda na koniec sezonu chyba .

Oby nam szczeny opadły za tydzien.. heh

[baloo]

Oj tak, od dawna czekałem na taki odcinek. Może trudno mówić o wielkim zaskoczeniu, ale realizacja pierwszorzędna. Brak jakiś błędów logicznych, schludny i uporządkowany epizod.

Już niemal jestem pewien, że 4 sezon będzie najlepszym. Do tej pory Atlantis sprawiał wrażenie garstki porozrzucanych pomysłów. Wątki były kontynuowane bez większego przemyślenia, na drodze chwilowego przebłysku. Teraz natomiast mamy jakieś tajemnicze porwania, wątek Repli-Wier i na dokładkę Travelersi. Najważniejsze, że całość zaplata się z poprzednimi sezonami nadając lepszą formę serialowi.

Odcinek bardzo mi się podobał, jednak to dwuczęściowiec i z oceną należy się wstrzymać. Bardzo ładnie zahaczyli temat na kontynuację, teraz trzeba z tego inteligentnie wybrnąć. Po pierwsze mam nadzieję, że nie ubiją Mikiego i liczę na wtrącenie w jakiś subtelny sposób Replikatorów do tej historii.

-doktorek jest klonem zrobionym przez odłam replikatorów lub repli-Weir (bo ona ma plan )podobnie jak Shepard, Ronon itd i jakimś sposobem złapanym przez Micheala;

Właśnie o czymś takim mówie.

[Sakramentos]

Kiedy z doktorkiem jest problem, bo scenarzyści powiedzieli, że to ma być ten prawdziwy... Ech.
Poza tym znalazłem jedno naciągnięcie, więc bubel jest: w całym pegazie aż szumi od plotek, kogo to Wraith ostatnio porwali i nasza drużyna leci na planetę, która te plotki wskazują...
1)jeśli to faktycznie plotka, to ja dziękuję za takie ułatwianie sobie życia w czasie pisania
2)jeśli to celowo zrobiły Micheal, to trzeba być durniem by się nie zorientować, że to pułapka. Ale Micheal też byłby durniem-przyleciałby do niego Dedal z tymi beamami. Jezu, przecież to kroi okręty PRADAWNYCH. Nie, co ja gadam. To rozwala okręt ORI na Boga! Co on, zgłupiał od tej hybrydyzacji?

[katja]

będę obrzydliwie stronnicza.

od strony technicznej, ep jako pierwsza z dwóch części zasługuje na 9.0. i owszem, był zaskakujący, no przynajmniej troszeczkę, o ile ktoś nie czytał spoilerów i list płac. no kaman, spodziewał się ktoś todda i majkela? ja kompletnie nie.

@donbolano -- i też pomyślałam o genii w pierwszej chwili, po chwili za to pacnęłam się w głowę; genii raczej by tego nie byli w stanie zrobić. w tym momencie zostałam zaskoczona, o.

majkel od zawsze był moim ulubionym bad guyem w tym serialu i wybaczyłam mu nawet armię przerośniętych owadów; właśnie jego brakowało mi dotychczas w 4 sezonie. i tu właśnie z 9.0 skoczę na 9.5 w ocenie :>. poważnie, odcinek podobał mi się nieprzeciętnie, a majk jeszcze go ulepszył.
żal tylko, jak zauważa sakramentos, po pudle asgard beamem; może jeszcze kogoś rozwalimy i zobaczymy, jak mało wezmą na klatę statki wraith ;p

rzeczywiście, brakowało replikatorów, ale
1. niespodzianka, mogą się jeszcze pojawić ;D
2. carson -- awaryjny replikator medyczny

[DonBolano]

1)jeśli to faktycznie plotka, to ja dziękuję za takie ułatwianie sobie życia w czasie pisania
2)jeśli to celowo zrobiły Micheal, to trzeba być durniem by się nie zorientować, że to pułapka. Ale Micheal też byłby durniem-przyleciałby do niego Dedal z tymi beamami. Jezu, przecież to kroi okręty PRADAWNYCH. Nie, co ja gadam. To rozwala okręt ORI na Boga! Co on, zgłupiał od tej hybrydyzacji?

To z plotkami calkiem moze byc prawdopodobne. Przeciez wiele razy juz bylismy swiadkami zdrady wsrod Wraith - Todda tez jego ludz jeden wyrolował bodajże.. Tam sie odbywa wieczna walka i infilltracja miedzy frakcjami.. No bo, gdyby planowal taki obrot rzeczy, to by dwoch ludzi nie zostawil tylko na planecie...

Najwyrazniej sie nie spodziewal takie obrotu sprawy