Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 058 - S03E11 - Enter 77


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
294 odpowiedzi w tym temacie

#161 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 11.03.2007 - |16:59|

Tyle ze Jan 3,05 to "Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego."

Nie ma 30 rozdzialu.

Wiec albo ten tekst byl wyssany z palca, albo to byl inny cytat.

Zgadza sie. Moj błąd. Oto Cała analiza tego cytatu.

On Eko's stick Locke once again sees a bible verse that says to look North which seems to be attributed to the book of John
As Locke is driving Eko's stick into the ground to use as Eko's headstone he sees "Lift up your eyes and look North." John 3:05
John 3:05 may not actually be the verse attribution on Eko's stick but rather just another verse inscribed close by. In the book of John there is no such verse.

It appears instead to be a message to Locke.

John 3:05 - "Jesus answered, Verily, verily, I say unto thee, Except a man be born of water and of the Spirit, he cannot enter into the kingdom of God."

1 John 3:05 - "You know that he was revealed to take away our sins, and in him is no sin."

There are verses similar to what is carved on the stick that are not found in the book of John:

Genesis 13:14 "The LORD said to Abram after Lot had parted from him, "Lift up your eyes from where you are and look north and south, east and west.""

Jeremiah 13:20 "Lift up your eyes and see those who are coming from the north. Where is the flock that was entrusted to you, the sheep of which you boasted?"

Ezekiel 8:5 "Then he said to me, "Son of man, look toward the north." So I looked, and in the entrance north of the gate of the altar I saw this idol of jealousy."

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#162 robercik

robercik

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 393 postów
  • MiastoWLKP

Napisano 11.03.2007 - |16:59|

Eko nie wiedział.

widać wiesz lepiej jak zawsze Eko oczywiście nie wiedzieł, że umrze, nie wiedzieł, że ktos odczyta ten cytat, nie wiedzieł, że wbiją mu jego laske w grób, nie wiedział, że maniak znaków Lock to zrobi i że słońce oświetli właśnie ten cytat w danej chwili... Ale jak powiedział John: "nic nie dzieje się bez przyczyny"...
Faktem jest to, że ta informacja okazała się słuszna i dotarli do Płomienia idąć na północ kursem 305...

Jeśli są wojskowymi i mają rozkazy, a przy tym znajdują się w swoim mniemaniu w czymś w rodzaju stanu wojny... I przy tym wiedzą, żę w razie niesubordynacji wobec "góry" (główni decydenci są chyba w "realnym świecie") nigdy nie wydostaną się z wyspy. A na samej wyspie czeka ich jak można było zobaczyć w przypadku Juliet sąd (wojskowy, względnie podobny do wojskowego? - już się zastanawialiśmy, czy zwykła gromada naukowców miałaby takie struktury)...

Gdybym był wojskowym to poczekał bym trochę i wykorzystał okazję żeby ich wykończyć...w ostateczności też bym się nie zabił, bo to nie zwykła "wojna"... Przeciwnikami w tym przypadku byli rozbitkowie...i co by mi zrobili?! Co? Pytanie nadal aktualne: Jaka wielka tajemnicę oni kryją?
  • 0

mieć wszystko to za mało

DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK


#163 Lady6666

Lady6666

    Szeregowy

  • Email
  • 27 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 11.03.2007 - |18:22|

widać wiesz lepiej jak zawsze Eko oczywiście nie wiedzieł, że umrze, nie wiedzieł, że ktos odczyta ten cytat, nie wiedzieł, że wbiją mu jego laske w grób, nie wiedział, że maniak znaków Lock to zrobi i że słońce oświetli właśnie ten cytat w danej chwili... Ale jak powiedział John: "nic nie dzieje się bez przyczyny"...
Faktem jest to, że ta informacja okazała się słuszna i dotarli do Płomienia idąć na północ kursem 305...
Gdybym był wojskowym to poczekał bym trochę i wykorzystał okazję żeby ich wykończyć...w ostateczności też bym się nie zabił, bo to nie zwykła "wojna"... Przeciwnikami w tym przypadku byli rozbitkowie...i co by mi zrobili?! Co? Pytanie nadal aktualne: Jaka wielka tajemnicę oni kryją?



No si si, ja też bym się nie zabiła;) - tak sobie gdybam, że bez względu czy nam sie to wydaje logiczne i sensowne czy nie, to mogło tak być. Zresztą - po części tak było: wiemy już, że mieli wyraźne dyrektywy jak w takiej sytuacji postąpić. Opcja 77 też nie pozostawiała wielu możliwości do wyboru, typu " jesteście zdani na własny spryt i rozsądek, róbcie z przybyszami co uważacie, a jak się wam nie uda i <wróg> przejmie bunkier z farmą, to trudno, niech pasie wasze krowy i czyta wasze maszynopisy". ;)
  • 0

#164 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 11.03.2007 - |18:30|

ja uważam, że tego typu komunikaty jakie były nagrane i wgrane do komputera, były nagrane przez Dharmę, ale Jednooki załatwił sprawę i (jak sam powiedział) był dobrym elektronikiem, lubił komputery, więc zaminował teren i przeprogramował komputer, żeby po wciśnięciu "77" wyleciała stacja w powietrze, a nie, żeby np., wezwać pomoc poprzez satelitę...
  • 0

Dołączona grafika


#165 confidence man

confidence man

    Kapral

  • Email
  • 236 postów

Napisano 11.03.2007 - |18:59|

Gdybym był wojskowym to poczekał bym trochę i wykorzystał okazję żeby ich wykończyć...w ostateczności też bym się nie zabił, bo to nie zwykła "wojna"... Przeciwnikami w tym przypadku byli rozbitkowie...i co by mi zrobili?! Co? Pytanie nadal aktualne: Jaka wielka tajemnicę oni kryją?

pewnie większość nic by ci nie zrobiła, ale Sayid...

ja uważam, że tego typu komunikaty jakie były nagrane i wgrane do komputera, były nagrane przez Dharmę, ale Jednooki załatwił sprawę i (jak sam powiedział) był dobrym elektronikiem, lubił komputery, więc zaminował teren i przeprogramował komputer, żeby po wciśnięciu "77" wyleciała stacja w powietrze, a nie, żeby np., wezwać pomoc poprzez satelitę...

to jest możliwe. wątpię aby Dharma umieściła C4 we Flame. inni woleli załatwić stację niż dopuścić do wezwania pomocy przez rozbitków. co prawda nie można było nawiązać łączności, ale Sayid był przecież specem w tej dziedzinie.

Użytkownik confidence man edytował ten post 11.03.2007 - |19:00|

  • 0

#166 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 11.03.2007 - |19:03|

W sumie nie trzebabyło nic przeprogramowywać. Wystarczy ten sam program, który pewnie wysyłał jakiś sygnał na jakiś port. Z tego portu wystarczy tylko wyjść na jakiś układ wzmacniajacy sygnał (dla pewności, że skoczy iskra zdolna odpalić C4) i z niego już kabelek prosto na C4.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 11.03.2007 - |19:04|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#167 lord_hellfire

lord_hellfire

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 11.03.2007 - |20:11|

Nie potrzeba żadnego wzmacniacza aby za pomocą impulsu elektrycznego z portu komputerowego zdetonować C4. Żarnik z żarówki 3V wystarczy oblepić C4 i puszczenie prądu elektrycznego przez żarówkę spowoduje detonację. Działa również z innymi materiałami wybuchowymi. Można wykorzystać jakiś bardziej czuły materiał wybuchowy do detonacji materiału bardziej stabilnego.

Sonar mógł być jakimś bardziej zaawansowanym systemem naprowadzania łodzi podwodnych. np. Łódź przypływa, sonar wysyła impuls z jakiejś boi sygnalizacyjnej z którą jest połączony i sprawdza czy łódź spełnia specyfikacje, czy jest sama itp. Jak wszystko jest w porządu to wysyła sygnały z boi wprowadzającej łódź do portu, jak nie to wysyła synały z innych boi i łódź roztrzaskuje się na skałach. Jeżeli szefowie Dharmy cierpieli na manię prezśladowczą / ksenofobię / schzofrenię * to mogli dać taki system dla zabezpieczenia wyspy. Także nie wiemy czy ten sonar był rezczywiście do naprowadzania łodzi czy do czegoś innego. Wszystko jest możliwe i wykluczanie jakiejś możliwości na tym etapie serialu byłoby głupotą.

A tak na marginesie. Bunkier to albo wojskowy skład paliw, albo dziura z piaskiem na polu golfowym. Podziemne zabudowania służące do obrony przebywających w środku osób to schron.

* - niepotrzebne skreślić
  • 0

#168 Aza

Aza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 38 postów

Napisano 11.03.2007 - |21:29|

Dlatego oni nazywają to "Hatch"-"właz", żeby nikt nie mógł się przy*****zyć :P
  • 0
And have you found it?-Hurley
No, It found me(The Island)-Locke


Dołączona grafika
1.Lost
2.The L word

#169 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 11.03.2007 - |21:42|

Własnie mi przyszło do głowy - stacja Hydra była wykorzystywana do eksperymentów na delfinach i rekinach. Sonar mógł słuzyć np. do wydawania poleceń osobnikom, które zostały wypuszczone na wolność. Michael i Sawyer na resztkach tratwy napotkali rekina z logo Dharmy ....
  • 0

#170 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 11.03.2007 - |22:18|

taaak, ale twórcy powiedzieli przecież, że:
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

  • 0

Dołączona grafika


#171 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 11.03.2007 - |23:00|

Nie wiedziałem o tym ... Ale jak widzisz, wszystko zaczyna do siebie pasować, więc chyba tego nie zmarnują ?
  • 0

#172 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 11.03.2007 - |23:43|

wszystko zalezy od tego, czy Twoja teoria znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości, inaczej cały plan weźmie w łeb :P
  • 0

Dołączona grafika


#173 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 12.03.2007 - |05:08|

A może twórcy nazwali boję sonarem? Nie wiemy...
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#174 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 12.03.2007 - |09:08|

aczkolwiek myślę, że w niedługim czasie sie dowiemy - rozbitkowie pewnie jeśli odnajdą Jack'a to przycisna Bena do muru i pewnie im wyśpiewa wszystko - pytanie tylko czy będzie to prawda co im powie...
  • 0

Dołączona grafika


#175 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 12.03.2007 - |09:30|

aczkolwiek myślę, że w niedługim czasie sie dowiemy - rozbitkowie pewnie jeśli odnajdą Jack'a to przycisna Bena do muru i pewnie im wyśpiewa wszystko - pytanie tylko czy będzie to prawda co im powie...


Watpie by przycisneli Bena od muru, znajac jego przebieglosc i odwage (patrz min.: Ben w Łabedziu) oraz nie znajac motywow jakimi sie keiruje, jak rowniez nie przypuszczajac co na to Jack, i wlasciwie - nie widzac nic na temat mozlwiosci obronnych othersville jestesmy prawie pewni, ze.. rozbitkowie wpadna w pulapke.
  • 0

#176 Vol 7

Vol 7

    Starszy sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 242 postów
  • Miastowziąć na rower?

Napisano 12.03.2007 - |09:34|

ale właśnie dzięki temu, że wpadną w pułapkę będziemy mieli co oglądać - liczę na jakąś spektakularną ucieczkę, z fajerwerkami i totalna rozrubą, ale pewnie się nie uda ;/
  • 0

Dołączona grafika


#177 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 12.03.2007 - |09:47|

Odcinek po którym pojawia się znów jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi... Ehhh :sam2:
Czy Michaił kłamie?
Cała opowieść o tym ogłoszeniu z gazety wcale nie musi być zmyślona, tylko że on może sobie nie zdawać sprawy, że nie jest pracownikiem Dharmy-I [czyli tej od Hanso i DeGrootów] tylko pracownikiem Dharmy-II [kierowanej przez Mittelwerka].
Gdzie w takim razie są państwo DeGroot???
A "doktorek" znów tylko sie pojawił na instruktażu [ehhh, liczyłam, że wreszcie zobaczymy go "live"]...
Czy Inni=Dharma-II? To nawet jest prawdopodobne, jeśli spojrzymy na opis TLE, zwłaszcza fragment o statku, który miał być pływającą kliniką, zajmującą się płodnością. W końcu po co werbowaliby takich specjalistów jak Juliet?
Natomiast sama wyspa byłaby wtedy... portem "macierzystym" dla tego statku, a ludzie tacy jak Michaił, czy wcześniej Kelvin [w końcu byli żołnierze] - jako pracownicy ochrony wyspy [plus ich wiedza, jaką uzyskali służąc w armii]...
Jaka jest tajemnica wyspy? Czy ma to związek z 4-palczastą stopą? Tylko co ma wtedy do tego Dharma czy Othersi Bena [jeśli założymy że to 2 odrębne grupy]? Dlaczego lepiej umrzeć, niż ją wyjawić?
Czy jest jeszcze jakaś inna grupa na wyspie? Rdzenni wyspiarze? Bo przebieranka w Bosonogich Brudasów jest zdeczka bez sensu, jeśli miałaby tylko służyć porywaniu rozbitków [w sumie Ethan i Goodwin sie nie przebierali, tylko mieli przeniknąć do grupy].
Skoro teraz mają kolejnego "Othersa" w swoich rękach [czy tak na 100% Michail jest Othersem, czy jednak pracownikiem Dharmy, któremu Othersi urządzili pranie mózgu, co chyba nie było trudne, biorąc pod uwagę, że to weteran z Afganistanu], to jaki problem? W końcu tortury to specjalność Sayida... :sma1:
Wysadzenie "Flame" - dziwne i niepojęte z punktu widzenia Rozbitków, ale od pewnego czasu zaczynam mieć wrażenie, że Locke jest "sterowany" przez jakąś dziwną "siłę", a nie jest to objaw jego głupoty [zjawisk paranormalnych i dziwnych zbiegów okoliczności mieliśmy do tej pory zbyt dużo by je "spuścić" do kosza]... Ktoś [lub Coś] chce zniszczenia instalacji Dharmy [bunkrów] na wyspie... Dawna cywilizacja, której częścią jest Lostzilla-Czarny Dymek? A wykonawcą tego - najprawdopodobnie nieświadomym swej roli - ma być Locke...
Dymek nie ma związku z "Flame" - wbrew zapiskom z mapy UV, ile mamy zatem jeszcze nie odkrytych bunkrów???

@Vol 7 - przyciśnięcie Bena do muru? Przecież to Mega-Kłamca :afro:

Kot - potraktowałam go jako ciekawostkę i nawiązanie do retro Sayida... Choć, jakby sie doszukiwać głębiej...
Hieroglify, które pokazywał zegar w Swan, miały rzekomo oznaczać "podziemia" [lub jak chcą na niektórych forach "świat zmarłych"], w mitologii egipskiej kot strzegł ludzi przed duchami i demonami...

PS - a trailerek zapowiada kolejny wypas odcinek :P Choć wolałabym, żeby wreszcie zaczeli rozwiązywać zagadki, a nie mnożyli następne...
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#178 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 12.03.2007 - |11:50|

ja uważam, że tego typu komunikaty jakie były nagrane i wgrane do komputera, były nagrane przez Dharmę, ale Jednooki załatwił sprawę i (jak sam powiedział) był dobrym elektronikiem, lubił komputery, więc zaminował teren i przeprogramował komputer, żeby po wciśnięciu "77" wyleciała stacja w powietrze, a nie, żeby np., wezwać pomoc poprzez satelitę...

też mi to przyszło do głowy - popieram. To mogłoby usrpwiedliwiać John'a - myślał, że ktos sciągnie Dharmę po wpisaniu 77, a tu gorzej - kolejna stacja do kasacji. Nie wiedział też, że Inni mają surowy kodeks - oko za oko, samobójstwa 'szpiegowskie'. Jak wielu z Was pisało - Locke nie musiał być przez nikogo sterowany (żadne koty, dymki i wewnętrzne głosy), on tak już ma.

Fajnie, że zastanawiacie się nad pseudo-wojskową strukturą Innych - to nie jest banda naukowców, za dużo tam Picketów i innych szeryfów. Może w Dharmie dokonał się przewrót wojskowy - eksperyment stał się niebezpieczny (nie ocali świata, wręcz przeciwnie) i wojskowi przejęli (krwawo) władzę, żeby powstrzymać katastrofę. Oczywiście nie zmienia to faktu, że Inni specyficznie postrzegają kwestie dobra i zła.
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#179 mdag

mdag

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 74 postów

Napisano 12.03.2007 - |11:59|

hmm, takie dziwne myśli mnie nachodzą, może to nie trzyma się tak do końca kupy, ale....

pamiętacie wycięty fragment instruktażu z Łabędzia, a odnaleziony w The Arrow, co ciekawe ze szklanym okiem. Traktował on o zakazie kontaktowania się ze światem zewnętrznym:

"Odosobnienie wynikłe ze służby na stacji trzeciej może kusić was do użycia komputera for do komunikacji ze światem zewnętrznym. Jest to bezwzględnie zabronione. Próby podobnego użycia komputera mogą naruszyć integralność projektu i gorzej, doprowadzić do kolejnego wypadku. Powtarzam, Nie używajcie komputera do niczego innego poza wpisywaniem kodu."

Może pierwotnie to z Łabędzia można było komunikować się ze światem, a sygnał po przez przewody i The Flame trafiał do satelity, wszak w The Swan nie było przecież technicznej możliwości umieszczenia satelity.

Może ten fragment, który oglądał Lock we Płomieniu, był pierwotnie w The Swan. Ktoś wyciął z Instruktażu fragment o komunikowaniu się, ukrył go w The Arrow gubiąc przy okazji oko ;)
Pierwotne przeznaczenie kodu 77 użyte w Łabędziu mogło być inne. Zresztą te wpisywanie kodów liczbowych tak jakoś bardziej pasuje mi do Łabędzia. Poza tym zrzut z zapasami znaleziony został blisko tej stacji, co akurat może, ale oczywiście nie musi nic znaczyć. Pamiętajmy także, że nie wiemy co Ben wpisał podczas Lockdown.

Może Inni musieli tak przerobić coś w The Flame, aby móc bezpośrednio z niego zamawiać zapasy ? Zwróćcie uwagę że w The Flame była wóda z Łabędzia.

Załóżmy że pod nieobecność Inmana, Bakunin złożył wizytę Radzińskiemu, strzelił mu w łeb pozorując samobójstwo, wyciął i zabrał fragment filmu, tak aby informacja o możliwościach kontaktów nie dostała się w niepowołane ręce. Teoretycznie Inman jako pracownik Dharmy był wrogiem Innych, ale ktoś musiał cały czas wprowadzać liczby, najlepiej ktoś nieświadomy tak jak Inman z Dharmy, a później przypadkowy Desmond. Następnie Inni przerobili sobie The Flame na stację do kontaktów ze światem zewnętrznym...

A teraz atakujcie ;P
  • 0

#180 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 12.03.2007 - |12:11|

W sumie mamy kolejnego z przeszłością "wojskową" na wyspie...

może tak pozbieramy do qpy :afro:
- Kelvin
- Sayid
- Des
- Michaił
[kogoś zgubiłam?]
oraz grupkę, która ma jakieś odwołania "mundurowe" w przeszłości...
- Kate [ojczym]
- Ana-Lucia
bądź prezentuje zachowania godne komandosa:
- serialowi lekarze: Jack i Ethan - czy elementem wykształcenia chirurga w Stanach jest przeszkolenie wojskowe na poziomie komandosa????
- Locke
Przepraszam, ale coś mi to brzydko pachnie :afro: Jak na jedną wyspę, to troche za dużo - i do czego ma być potrzebne?
Czyżby mieli połączyć siły i zmierzyć się z... no właśnie, z czym?
Dawną cywilizacją? Czteropalczaste stopki itp?

@mdag
Czy Kelvin był wrogiem Innych?
Może należałoby zacząć od takiego właśnie pytania - w jaki sposób został zwerbowany i trafił na wyspę?
I czy słusznie zakładamy, że Othersi Bena są "rdzenni" [a przynajmniej ich część]?

Może wrogowie to prawdziwi mieszkańcy wyspy? Których tożsamość ma być "przerażająca", jak chce jedna z książek "okołolostowych" :afro:
Bo jak na razie to wszyscy kłamią...

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 12.03.2007 - |12:17|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych