Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 056 - S03E09 - Stranger In A Strange Land


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
164 odpowiedzi w tym temacie

#161 kylokrzysiek

kylokrzysiek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 19.03.2007 - |12:54|

Zastanawiam się nad szczegółami w Lost. W każdym odcinku można na coś natrafić i polega to na tym, że twórcy sugerują nam wręcz rozwiązanie zagadek lub wprowadzają nas w błąd.

Obejrzyjcie jeszcze raz ten odcinek i wsłuchajcie się dokładnie w sceny z Jackiem w klatce - najpierw gdy przychodzi do niego Juliet, później Isabell.
  • 0

#162 margoq

margoq

    Kapral

  • Użytkownik
  • 156 postów
  • Miastosie wzial dymek?

Napisano 03.04.2007 - |10:56|

Jak dla mnie - odcinek nie najgorszy, zwlaszcza, ze coraz lepiej wspolpracuje duet JJ :)
tatuaze Jacka - przeciez tak naprawde nic sie nie rozwiazalo! W dalszym ciagu nie wiemy jakie jest ich ukryte, ale prawdziwe znaczenie, niestety.
Odpowiedzi na wiele pytan, ale, jak zwykle, jeszcze wiecej pozostawione sa bez odzewu.
6/10
  • 0

#163 Shannon_Ellie_Clair

Shannon_Ellie_Clair

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 25.04.2007 - |17:21|

Po tym odcinku mam mieszane uczucia. Zacznę od tego, że po raz pierwszy retrospekcje były dla mnie po prostu fatalne. Miało sie w koncu wyjasnic skad Jack ma tatuaże, ale jak to wyjasnili, no naprawde. OLd razu na pozątku przeraziłą mnie brzydota tej Aghary, czy jak jej tam. No a ze Jack później sie z nią kochał to mozna było przewidziec. A tak propos co on tak długo w tym pukecie robił? :D Cos tam cały czas mu gadała o tym darze, myslałąm ze to cos wyjatkowego, a tu okazało sie ze to czytanie w ludzkich duszach i wytatuowywanie tego. Oczywiscie jak sie juz jack dowiedział to z obłedem w oczach musiał powiedziec: wytatuuj mnie! :] A ona taka wystraszona, że nie, ze cos tam costam, a póxniej jak go lali to tylko sie pobeczałą a ratowac to juz nie. Nie wierze ze tylko za napis: Jest wśód nas, ale nie jest jednym z nas mozna kogos tak kurde pobic! :huh: Podsumowując totalna jak dla mnie klapa
Z akcji na wyspie najbardziej podobały mi sie sceny z Kate i sayerem, jak sie kłócą. :-D Oczywiscie Sayer musiał pokazac swoje zdolnosci pedagogiczne, waląc Karla po ramieniu :bag: Ja tego goscia nigdy nie zrozumiem. Ze Jack tak sie poswięcił dla Juliet..... :/ No nie moge. A ją zeby tak po prostu zabijac za to ze tego picketa zabiłą? Kurde co za zasady tam panują. oczywiscie znów dali Alexz, tym razem w akcji z kamieniem :D ! To wypalenie, którym naznaczyli juliet było okropne, a ta babka szeryf miałą okropne uczesanie! Oczywiscie jak jack jej tym aloesem smarował to omało co a by sie zetkneli palcami. Dobrze ze do tego nie doszło bo to był juz by szczyt wszystkiego! No i Inni mają łódz! i to dużą! Gdzie oni teraz płyną! Na jakąs inną z wysp, które otaczały tą? Akcja jak Cindy przyszłą z tymi wszystkimi, zeby POPATRZEĆ!!! myslaąłm, ze wybuchne smiechem! Zauwazyłąm, ze tych co oni porywaja to przekabacaja na swoja stronę. Gdyby tylko Jack i nasza dwójka byli mili to wiedli by dostatnie zycie w kwaterze innych! :D Moze to naprawde good guys! Dobrze ze dali sceny w dzungli, bo juz teskniłąm za tymi tropikami! Oczywiscie Kate heroiczna postawa co do Jacka, a Sayer zazdrosny! Scena kiedy zaczynaja się retro jacka, myslałąm ze to wyspa! Wspaniały początek tych retdro(ale tylko ten widoczek był dobry, reszta retro beznadzieja!)
To by było na tyle. Jak cos to dopisze. Pozdro dla wszystkich fanów Karla!

Użytkownik Shannon_Ellie_Clair edytował ten post 25.04.2007 - |17:24|

  • 0

#164 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 25.04.2007 - |17:38|

Jack był w Pukhecie by odnaleźć siebie bo rozwodzie z żoną :P
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#165 dominika1984r

dominika1984r

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 426 postów
  • MiastoGdansk

Napisano 03.05.2007 - |20:46|

"We can't leave Jack behind". I wiadomo juz, ze Kate wybierze sie na powrotna wycieczke w celu uratowania doktorka.

"You've got a map you showing me, Magellan?" Ten text skierowany do Kate znow mnie rozbawil. Sawyer wymiata. Jak romawial Carlem, tlumaczyl mu, e warto walczyc o ukochana kobiete, pomimo wszystkiemu i wszystkim bardzo mi sie podobalo.Czy sam Sawyer bylby w stanie tak walczyc o Kate?

Zapomnialam napisac o Jacku i jego flashbackach :) nie podobaly mi sie. Po prostu byly nudne. Ale tatuazyk sama bym sobie taki walnela. Wlasnie taki okreslajacy mnie, majacy moja dusze.
  • 0
Living is easy with eyes closed




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych