Skocz do zawartości

Zdjęcie

Muzyka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
196 odpowiedzi w tym temacie

#161 Lord Rayden

Lord Rayden

    Plutonowy

  • VIP
  • 454 postów
  • MiastoBreslau

Napisano 07.09.2005 - |23:33|

Jarre leży wszędzie :). Na torrencie, osiołku a nawet całkiem blisko Galaktyki Tokra ;).

Co do samego koncertu - oglądałem transmisję TV (nie mogłem być na koncercie, wyjeżdżałem na następny dzień do Austrii). Koncert był dobry ale jesli ktoś oglądał Jarre in China to muzyka właściwie powtarzała się. Jarre nie zaryzykował zupełnie nowej muzyki (nie liczę Murów, średnio udanych), a szkoda, bo mógł uraczyć Polaków czymś specjalnym. Poszedł raczej w sentymentalne wspomnienia (muzyka stara plus wspomnienia Solidarności i czasów minionych, które większość Was zna tylko z opowiadań i filmu Miś). No i tony fajerwerków, światła, lasery , bajery. Mnie zaś przy okazji przypomniał się znacznie lepszy koncert - 1983, grupa Tangerine Dream, koncerty na polskiej trasie. Może nie było takich efektów , ale muzyka o wiele lepsza. Kto nie zna, niech poslucha płyty POLAND Tangerine Dream. Ta grupa jest o wiele bardziej związana z Polską niż Jarre. To oni byli u nas w zimie 1983, w tym ponurym czasie.

Rayden
  • 0
"The Lord is the Force of your Knights.
He is my Shield and my Force.
"

#162 Ruda

Ruda

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 35 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 09.09.2005 - |21:16|

Jarre leży wszędzie :). Na torrencie, osiołku a nawet całkiem blisko Galaktyki Tokra ;)

Wyświetl post


Wielkie dzięki za podpowiedź :)
Pozdrawiam
  • 0
Przekonanie to luksus tych, co stoją z boku...

#163 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 18.09.2005 - |19:02|

Od wzajemnych kłótni do wspólpracy - to mi się podoba. W sumie cieszę się, że taki temat jest, bo w sumie SG to nie jedyne nasze zainteresowanie (chyba się nie mylę?)
Polecam Jarre'a, choć jak na jego możliwości - to był średni koncercik. Miałem nadzieję na coś ciekawszego i lepiej przygotowanego - wydaje mi się, że facet poszedł raczej na łatwiznę. W porównaniu do koncertu w Egipcie, Chinach czy Londynie - to niewielka impreza.
Ale chyba bardziej polecam Vangelisa. Jest ciekawszy, choć nigdy nie zrobił koncertu. Szkoda, bo może to tez by było fajne. W każdym razie gość zrobił muzę do wielu wspaniałych filmów: Łowca Androidów, Bounty, 1492, Rydwany ognia (Oskar), Antarktyka (nominacja) a ostatnio do Aleksandra.
A z tego samego gatunku z Japonii - Kitaro. Wielka indywidualność muzyki elektronicznej. Zrobił oprawę do serialu - Jedwabny szlak oraz głośnego filmu - jeśli dobrze pamiętam - Niebo i Piekło - o Wietnamie.

Użytkownik jack edytował ten post 18.09.2005 - |19:06|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#164 Sawyer

Sawyer

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 384 postów

Napisano 08.01.2006 - |22:37|

Ja zdecydowanie jestem za Brit pop-em !!! czyli Franz Ferdinand, Bloc Party, Coldplay, Blur
lubie też pop,techno,trance

Użytkownik Obi edytował ten post 09.01.2006 - |12:17|

  • 0
Whatever happens, happens !!!

#165 Czopkers

Czopkers

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 24.01.2006 - |11:01|

aWWW phi! Metalica dobra.. ale tylko stara.. pierwsze albumy byly swietne xP teraz coraz bardziej przestaja mi sie podobac. a co do koncertu, to nie ma mowy xP szkoda mi kasy... Chyba ze to byl by koncert zespolu Afi, Ska-P, Sepultura albo taki SOAD xD

Hip hop.... wnerwia mnie slownictwo i w wiekszosci brak okresloneog tamtu/przeslania xP
  • 0

#166 Tyria

Tyria

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 129 postów
  • MiastoKatowice :)

Napisano 11.02.2006 - |13:38|

Hmm... czy ja z moją dziką namiętnością do Manowar, Blind Guardiana i Metalliki się tu wpasuję?
  • 0
Do. Or do not. There is no try.

Miecz jest duszą samuraja.
Jeżeli kto o nim zapomni lub utraci go
nie będzie mu odpuszczone
.

Shogun Tokugawa Ieyasu

#167 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 11.02.2006 - |14:03|

Jak dla mnie to z pewnością :D Ja uwielbiam metal pod wieloma postaciami, od tych starych do tych nowych zespołów, od lżejszych do najcięższych. Oczywiście podkreślam tutaj słowo "metal" bo niektórzy całkowicie niesłusznie klasyfikują niektóre zespoły crossove pod numetal, co jest absolutnym nieporozumieniem. Numetal to zupełnie inna bajka niż im się zdaje. Polecam nasz polski NONE, po prostu najwięksi zamiatacze polskiej sceny numetalowej.
Ale jako metalowiec nie czuję sie zobowiązany do słuchania tylko i wyłącznie metalu, dlatego podkreślam też moje zamiłowanie do przedwojennego jazzu, bluesa, R&B (nie mam tu na myśli jakiegoś destiny czajld, czy coś ale np.: Ray Charles, Chuck Berry itp.), rock and rolla, heavy, hard i punk rocka no i oczywiście muzyki poważnej od epoki oświecenia wzwyż.

Edit: No a teraz słucham sobie kultowego, legendarnego wręcz soundtracku do "Blues Brothers". Rawhide!!!!!!!!

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 11.02.2006 - |14:17|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#168 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 11.02.2006 - |20:11|

No cóż. W przeciwieństwie do Hans Olo jestem raczej wychowany na rocku i elmuzie. Pamiętam czasy łapanie na trójce u Niedźwiedzia wszelkich brzmień i zapisywania na polskich stilonach (nawet mam jeszcze kilka z sentymentu :) )Ale słucham także wszelkiego rodzaju brzmień, no poza techno. Jest też miejsce na jazz i blues - ten klasyczny. No i czasami klasyka się trafi.
W dużej mierze jednak słucham muzy z rodzaju CCM - czyli muzyki z przesłaniem chrześcijańskim.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#169 Tyria

Tyria

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 129 postów
  • MiastoKatowice :)

Napisano 11.02.2006 - |21:44|

Nie chciałbyś wiedzieć, na czym ja sie wychowałam. Ale przychodzi taki moment, kiedy człowiek sam chce coś odkryć. Nie przeczę, że pomógł mi w tym pewien interesujący gość, podsuwając mi "The Crown and The Ring". A potem całą resztę. Nie potrafię jeszcze dobrze rozróżniać gatunków - wiem, co mi się podoba, co mniej, a czego wcale nie trawię.

Z innych gatunków lubię muzykę filmową - Zimmera, WIlliamsa, Shore'a, cięższą muzykę poważną - Wagnera, ale chętnie słucham też popu, dam się namówić na italo - pod warunkiem, że jest energetyzujące :)

Inni iulubieńcy - OMD, Depeche Mode, Dead Can Dance - może i mieszanka, ale na mnie zdrowo działa.

Ostatnio dostałam w prezencie całą możliwą dyskografię Enyi z bootlegami i różnymi śmiesznymi adaptacjami - też chętnie słucham, choć się odrobinę rozmaślam.

No i nieustająco - muza do gier. Morrowind, Balldur's Gate, stare kawałki amigowe :D
  • 0
Do. Or do not. There is no try.

Miecz jest duszą samuraja.
Jeżeli kto o nim zapomni lub utraci go
nie będzie mu odpuszczone
.

Shogun Tokugawa Ieyasu

#170 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.02.2006 - |18:35|

Ja sie wychowałem na progresywnym roku i zostałem przy tym. Bezmiennie od tryzdziestu lat słucham tego samego. Oczywiscie dochodza nowe grypy neo-progresywne ale muzyka zostaje ta sama.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#171 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 15.04.2006 - |11:47|

Słucham przeważnie punk rocka, ale nie gardzę też innymi odmianami tego gatunku. Uwielbiam stary, amerykański, przedwojenny Jazz, nie ma nic piękniejszego na tym świecie, no może poza muzyką Mozarta. W ogóle oświeceniowa muzyka poważna jest warta poznania. Nie tam rzadne romantyczne Chopiny, Shuberty i inni, stary, dobry klasycyzm jest najlepszy. Wracając do współczesności, podoba mi się również Black Eyed Peas, ten zespół ma coś w sobie.
  • 0

#172 seven of nine

seven of nine

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 652 postów
  • MiastoVilla Soprano USA- Sopot

Napisano 01.02.2007 - |12:46|

A ja slucham wszystkiego oprocz Punka,Metalu . :afro:
  • 0

#173 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 13.01.2008 - |12:35|

Już za miesiąc koncert KORN'a !!!! Ooouuuu Yeeaah :) Na Torwarze będzie się działo :) Ouuuuu Yeeeaah :) Czy ktoś z forumowiczów(without me) wybiera się na ten piekielnie uroczo zapowiadający się koncert ?
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#174 JoVisH

JoVisH

    Starszy kapral

  • VIP
  • 336 postów

Napisano 13.01.2008 - |15:40|

Niestety nie dam rady zameldować się na Torwarze, ale pochwalę się, że byłem na KoRnie w lipcu w katowickim Spodku. Widowisko było fantastyczne! JD, Munk i Fieldy skopali nam tyłki. Sympatykom tej kapeli zdecydowanie polecam zobaczenie ich na żywo. O yeah!
  • 0
"...something takes a part of me..."

#175 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 13.01.2008 - |20:37|

Nie byłem w spodku,ale z opowieści wiem iż było nieziemsko.Mam nadzieję,że Torwar dopisze bo jest to chyba jego pierwszy raz kiedy gości taką ekipę !! Ciekaw jestem kto będzie rozgrzewał atmosferę ? A jeszcze w tym roku...Metallica !!! Poza tym 16 stycznia gra w stodole skandynawski Within Temptation :D
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#176 JoVisH

JoVisH

    Starszy kapral

  • VIP
  • 336 postów

Napisano 14.01.2008 - |20:17|

Nie byłem w spodku,ale z opowieści wiem iż było nieziemsko.Mam nadzieję,że Torwar dopisze bo jest to chyba jego pierwszy raz kiedy gości taką ekipę !! Ciekaw jestem kto będzie rozgrzewał atmosferę ? A jeszcze w tym roku...Metallica !!! Poza tym 16 stycznia gra w stodole skandynawski Within Temptation :D


Oto rozpiska KoRncertu za stronką KoRnZone:

Wejście od: 18:00
Flyleaf: 19:15 - 19:45
Deathstars 20:05 - 20:50
KoRn - 21:20 - 23:00


PS. Zazdroszczę Ci MacGyver. Na pewno będzie wspaniale. KoRn to od lat moja ukochana kapela. Zdradziłem dla niej Metallicę, która zrobiła się strasznie leniwa. Na koncertach wypadają wspaniale, ale mogliby wreszcie nagrać jakąś sensowną płytę. Od poprzedniego koncertu nic sie nie zmieniło w ich dorobku. Zresztą o St. Anger nie chcę się wypowiadać. Każdy ma swój gust, ale moim zdaniem Metallica zbłądziła i poszła w zupełnie złym kierunku. Wolałbym, żeby kontynuowali linię Load i ReLoad, czyli ostatnich sensownych produkcji (coverów i S&M nie liczę bo to było odgrzewanie starych kotletów, chociaż całkiem udane), bo o nowym Masterze... już nie marzę. Zobaczymy co wypichcą po tych 4 latach. Liczę, że wrócą w dobrym stylu.
KoRn to co innego. Wciąż coś wypuszcza i ewoluuje. Można się sprzeczać, która płyta lepsza, która gorsza. Ja kocham wszystkie, ale jak mówiłem każdy ma swój gust :)
  • 0
"...something takes a part of me..."

#177 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 19.01.2008 - |14:40|

Dokładnie tak jak mówisz,ale powoli Korn się sypie :( Po tym jak blisko 4 lata temu odszedł Brian "Head" Welch lista brakujących ogniw się poszerzyła.Nie tak dawno temu perkusista Dave wziął sobie urlop.Urlop od Korn'a.Przypomnę iż rok temu na koncercie w katowickim spodku zastępował go sam perkusista Slipknot'a boski Joey :) A teraz ze składu wypadł Munky i nie zobaczymy go już w europejskim tournee :( Podobno chora córeczka i oby to była prawda,bo nie chciałbym przeżyć kolejnego odejścia.Czyżby wizja Jonathan Davies Unplugged Production miała się ziścić ? Oby nie,choć i to ma swoje zalety :)

Koncert za 3 tygodnie i to mnie w tym momencie interesuje.Oby Davies i Fieldy dali czadu,bo inaczej będzie źle :) Teraz my chłopaki z mazowsza pokażemy jak się bawić potrafimy :) Ooouuu Yeeaah :)

P.S. Co do Metalliki to nie chciałbym jej oceniać pochopnie po płycie St Anger (choć od niej zaczeła się tak naprawdę moja przygoda z tą kapelą).Już niedługo ich nowa płyta.Jeśli się sprawdzi i będzie taka jak za ich najlepszych lat(czyli tych ponad 20 lat pracy)tzn.iż St Anger była tylko wypadkiem przy pracy :)
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#178 JoVisH

JoVisH

    Starszy kapral

  • VIP
  • 336 postów

Napisano 19.01.2008 - |15:56|

Niestety masz rację. Z Munkiem to doprawdy bardzo przygnębiająca wiadomość. Mam nadzieję, że czarne scenariusze się nie sprawdzą i po załatwieniu swoich prywatnych spraw wróci, bo bez niego KoRn już nie byłby KoRnem. Odejście Heada było już ciosem, potem tak jak pisałeś David zrobił sobie "przerwę". Szkoda, bo chłopaki z podstawowego składu zawsze dodawali koloru. Poza tym bez Munkiego ten koncert w Warszawie już nie będzie taki szałowy. To świetny gość, w Katowicach robił prawdziwy show. JD tak czy siak będzie swoją muzykę robił i to zawsze będzie coś ciekawego. Wolałbym jednak by robił to w KoRnie. Tym prawdziwym z Munky'm, Headem, Davidem i Fieldy'm :)
  • 0
"...something takes a part of me..."

#179 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 20.01.2008 - |09:42|

Wszystko jest już jasne :)

Znany z zespołu OTEP gitarzysta Rob Patterson zastąpi Jamesa "Munk'ego" Shaffera na pozostałych koncertach z europejskiego tournée grupy Korn.Występował on już z zespołem Jonathana Davisa w trakcie trasy Family Values 2006.Przypomnijmy, że kilka dni temu Munky opuścił kolegów z Korn i wrócił do USA. Przyczyną wyjazdu były względy "rodzinne i osobiste".

W tej sytuacji obok Davisa i Pattersona na scenie będzie można zobaczyć basistę Reginalda "Fieldy'ego" Arvizu, gitarzystę Shane'a Gibsona i perkusistę Raya Luziera.

Europejska trasa koncertowa Korn rozpoczęła się 13 stycznia w Dublinie. W jej trakcie amerykański zespół ponownie odwiedzi Polskę. Koncert odbędzie się 13 lutego na warszawskim Torwarze. Bilety na warszawski koncert, zarówno na miejsca siedzące jak i stojące, dostępne są w cenie 99 złotych.

Po tournée Korn zamierza zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę, którą przeznaczy na prace nad kolejną płytą studyjną. Ostatnie dzieło Amerykanów, "Untitled", ukazało się pod koniec lipca 2007 roku.
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#180 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 14.02.2008 - |10:59|

Wybaczcie drodzy moderatorzy,że napiszę post po swoim poście,ale jest to niestety niezbędne :)

13 luty roku 2008, godzina 17:45 i tłumy pod torwarem oczekujące na otwarcie bramek.Przy wejściu plakaty promujące koncerty m.in. Iron Maiden i Anny Rihh,czyli Rihann'y :) Miałem polewę z tego na maksa mimo tego iż z samego rana przyatakowała mnie grypa.Głowa mi pękała maksymalnie,kasłałem jakbym miał płuca wypluć,no ale nie mogło mnie to zatrzymać przed pójściem na koncert :rolleyes: Tak więc wracamy do koncertu.Mam duże zastrzeżenia do systemu w jaki wpuszczano na torwar.Z tego co mówili mi koledzy, którzy byli na Korn'ie w Katowicach zrobiono to lepiej.Jednak o 18:40 byliśmy już w środku :) Koncert zaczynał się o 19:00 i na pierwszy ogień puścili formację Deathstars bodajże ze skandynawii.Totalna porażka.Wokalista był parodią Marylin Manson'a i Wiśniewskiego w jednym.Gitarzysta tylko wskakiwał na jakiś podest i skakał na scenę,choć jeden skok z jakichś 4 metrów przyprawił go o oklaski :) Niestety nagłośnienie tego supportu było liche.Praktycznie nic nie było słuchać.Na szczęście po pół godziny gry zeszli ze sceny.Następnie o 20:00 pojawiła się formacja Flyleaf pod przewodnictwem jakiejś kobiety.Głos miała straszny i szczerze powiedziawszy występ tego zespołu jakoś specjalnie mnie nie zachwycił.

20:45 i pół godzinna przerwa.Wykorzystałem ten czas na przemieszczenie się bliżej sceny :) W między czasie zemdlała dziewczyna i zanim ratownicy z trybun usłyszeli głosy pomocy zdążyli ją wynieść do głównego holu.Dla pomocy medycznej gromkie brawa,gdyż bardziej byli zajęci rozmową niż ratowaniem ludzi :] Zbliżała się 21:15 i w międzyczasie 2 gości powinno dostać ostry wpi.....w tym jedna łysa pała.Nie chcę nawet rozwodzić się na ten temat,bo dwóch idiotów nie zepsuje mi koncertu.

Nastała 21:15 !!! Zielone światła,Right Now i Davies przy mikrofonie !!! Myślałem,że skończę jak ta dziewczyna.Zacząłem się dusić i kasłać.To mógł być koniec mojej zabawy,ale udało się mi się w końcu opanować :) Wytrzymałem w tłumie 20 minut i musiałem zasiąść na trybunach.Plecy mi wysiadły,a chorobie dałem za wygraną.Davies śpiewał na swoim przyzwoitym poziomie,tylko Fieldy coś nie był skłonny do dania czadu.Ogólnie zagrali kilka starych dobrych kawałków z Freak On A Leash,Blind i Got The Life na czele oraz kilka nowszych kawałków jak Evolution,czy Kiss.Zabawa była przednia,choć jak popatrzyłem z trybun to mogło by być trochę więcej publiki.

Jak na koncert na Torwarze byłem zadowolony,tylko szkoda że choroba zepsuła mi dobrą zabawę :(
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych