392 odpowiedzi w tym temacie

[Seher]

Fajny odcinek, choć trochę mnie wkurzyło, że praktycznie cały czas siedzieli w bunkrze - o innych postaciach ani słowa a i od Henry'ego mało się dowiedzielismy...

Parę spraw:

1. Wątek z żabą idiotyczny

2. Nie wpisanie cyfr uruchomiło coś. W czasie gdy to coś się uruchamiało na zegarze pojawiały się hieroglify (swoją drogą świetna scena) - machina nie zostala uruchomiona do końca, gdyż Locke wpisał ostatnią cyfrę zanim pojawił się ostatni hieroglif. Nie mam pojęcia co to dalej z tym zegarem będzie - bądź co bądź liczb nie wpisano na czas. W ogóle to zwróćcie uwagę na moment kiedy na liczniku jest 10 sekund. Spróbujcie odliczać do momentu gdy kamera znów skieruje się na zegar - będą tam 2 sekundy, podczas gdy sygnałow bylo o wiele więcej

3. Zegar na trailerze byl zupełnie inny... Po jaką cholerę twórcy osobno nagrywają zwiastuny zamiast montować je ze scen z filmu? :/

4. Ktoś tam wspominał, że Charlie może być innym. Ktos inny napisał, że to bzdura bo nie nawidzi innych bo zabił Ethana. A może zabił Ethana, bo wiedział, że Sayid będzie go torturował i w końcu Ethan coś powie? Tak mi przyszło do głowy, choc myślę, że Charlie nie jest Innym...

5. A co jeśli Russeau wspolpracuje z Henrym? Co? - Henry wyszedł sobie pozwiedzać wyspe a francuzka dziwnym trafem znalazłą sie gdzies nieopodal i złapała go w pułapkę? Może to francuzka chce się dowiedzieć co kombnują rozbitkowie, co jest w bunkrze, co z ogonowcami? Kto wie...

6. Wyraz twarzy Henry'ego na końcu rzeczywiscie daje do myslenia...

Użytkownik Seher edytował ten post 19.02.2006 - |00:10|

[Demostenes]

5. A co jeśli Russeau wspolpracuje z Henrym? Co? - Henry wyszedł sobie pozwiedzać wyspe a francuzka dziwnym trafem znalazłą sie gdzies nieopodal i złapała go w pułapkę? Może to francuzka chce się dowiedzieć co kombnują rozbitkowie, co jest w bunkrze, co z ogonowcami? Kto wie...

przeciez Russeau zastawiała pułapki gdzie się dało, Sayid tez się na jedną złapał.... a Henry najwyrazniej chciał w nią wpaść zeby się zapuścić w szeregi Lostów....

[sahrk]

Z tym zegarem chodzi o to, że na każdej 'klatce' jest jedna cyfra, one się zmieniają po sobie w jakiś odstępach czasowych. od 0 do 9. Podczas obliczania nigdy nie było widać czerwonego koloru na 'klatkach' więc ich tam być po prostu nie może. Małe niedopatrzenie twórców jak dla mnie. Mi to szczerze mówiąc nie przeszkadzało i nie zwróciłem na to uwagi. Ale prawda jest taka, że taki zegar istnieć nie może. Ma stałą liczbę 'klatek' następujących po sobie, już nie raz widzieliśmy uciekające cyfry i żadnych ptaszków, strzałek na 'klatkach' nie było.

Faktycznie ogladnolem ta scenke jeszcze raz klatka po klatce, i wyraznie widac jak po tym jak wyskakuja same zera kiedy zaczynaja przeskakiwac cyfry(kilka kaltek przed hieroglifami) wszystkie cyfry sa bilale i w pewnym monencie na jednej klatce widac cyfre 3(druga pozycja od lewej) jest biala a na nastepnej klatce zaczyna byc lekko rozowa, nasteona klatka i widac juz rozowa 2, kilka klatek dalej pojawia sie juz hieroglif. Widac rowniez na pierwszej pozycji od lewej widac kartonik z cyfra 3 ktora ewidentnie jest obrabiana komputerowo(widac caly kartonik tymczasem gorna czesc cyfry 3 stanowi 1, pozatym na calosc przeswituje hieroglif)
Pomysl z hieroglifami calkiem niezly ale wykonanie niezbyt, jak narazie to chyba najgorsza wpadka tworcow, oby ostatnia...

[Eko]

Witam wszystkich.

Odcinek świetny jak zawsze.
- Czy Henry jest innym? Hm, wiele na to wskazuje, w sumie nie wykluczam żadnej możliwości. Piszecie, że ten aktor grał już psycholi (twarz znajoma, kojarzę go tylko z Piły) - i co z tego? Już zawsze ma grać złych? A może to kolejne zagranie ze strony twórców?
- Zegar i "maszyna" - scena z końcem odliczania rewelacyjna, czegoś takiego się nie spodziewałem. Zwróćcie uwagę na moment, w którym Locke wciska "Execute" i maszyna zatrzymuje się. Odgłos przypomina mi wyłączającą się prasę, jakby powietrze pod ciśnieniem, coś w tym stylu. Faktycznie działanie zegara wydaje się nieprawdopodobne, ale ejże, nie czepiajmy się realizmu, w końcu po dżungli lata chmura czarnego dymu
- Wątek z żabą - no cóż, czymś trzeba było wypełnić resztę czasu odcinka. Osobiście nie narzekam.
- Charlie Innym? Absurd.

Nie należę do ludzi, którzy doszukują się we wszystkim znaczeń, ale: zegar ma pięć pól. Jeśli ponumerujemy je od prawej do lewej, to hieroglify pokazały się w takiej kolejności: 2 3 1 5. Znajome liczby?

Użytkownik Eko edytował ten post 19.02.2006 - |01:38|

[sidi]

- Zegar i "maszyna" - scena z końcem odliczania rewelacyjna, czegoś takiego się nie spodziewałem. Zwróćcie uwagę na moment, w którym Locke wciska "Execute" i maszyna zatrzymuje się. Odgłos przypomina mi wyłączającą się prasę, jakby powietrze pod ciśnieniem, coś w tym stylu. Faktycznie działanie zegara wydaje się nieprawdopodobne, ale ejże, nie czepiajmy się realizmu, w końcu po dżungli lata chmura czarnego dymu

Jeszcze może być tak, że to faktycznie otwierają się te stalowe drzwi, ale nie do końca i to wystarczyło, żeby coś wylazło zza nich. Może później ktoś tamtędy będzie przechodził i zauważy to ?

[imagine]

Odcinek świeeetny ;] 9,5/10


Wreszcie Sayid wraca do interesów. Takiej ciekawej postaci nie mozna pomijać na wyspie. retrospekcje świetne.... tylko hmm ojczyzna Sayida pokazana w momencie jak go wysadzają przed Bagdadem jakoś mało realistycznie mi wyglądała (no ale kręcą na Hawajach więc co sie dziwić ) ....

Co do "obcego" .Henry ... hmmm jak dla mnie to on kłamie, ale spodziewam się jakiejś niespodzianki. Może to że kłamie nie oznacza ze jest Othersem? Zobaczymy jak to sie rozwinie. Wątek bardzo fajny. Wreszcie coś się dzieje z wyspą -może jakies tajemnice się wkońcu odkryją ;] ...

Jack- John- Sayid - super trójca ;]

Hurley Sawyer Frog - hehe rama... takie dziwne zestawienie w tym odcinku: sprawy poważne i taka akcja z żabą ... ale co tam...może być i tak

Podsumowując : KOCHAM LOSTA a zwłaszcza jak dostarcza takich odcinków :]

[Marks Snow]

POwracając do tego zegara moje zdanie jast takie że w loscie wszystko jest możliwe nawet zmienienie sie białych kratek z cyferkami na czerwone z hieroglifami !!!!!!!!!!!! Teraz najbardziej się zastanawiam co sie otworzyło .ALe Chłopaki te czerwone kratki są moze nie możliwe u nas ale w filmie już sie pojawiły i nie ma co sie rozmuślać nad tym czy to możliwe czy nie , można pomysleć co one oznaczają

[Rufus]

Dorzucam jeszcze jedno spostrzeżenie, mi sie ono odrazu nasunęło przy oglądaniu odcinka i ciekaw jestem, czy twórcy serialu to dalej wykorzystają, czy nie - mianowcie Sayid zostawił w celi szczypce Jack'a, jakby nie patrzeć nasz więzień musi z nim coś zrobić - jeżeli je zignoruje, znaczy się coś knuje, jeżeli jest tym za kogo się poddaje powinien próbować się dzięki nim uwolnić (może zaatakować kogoś kto tam teraz wejdzie), w końcu facet nie wie co jest grane i kto by ufał ludziom, którzy go tak potraktowali; inna sprawa, że Jack w końcu musi sobie o tych szczypcach przypomnieć, więc i rozbitkowie będą ciekawi jak więzień na nie zareaguje - czy będzie się próbował uwolnic, czy nie; osobiście uważam, że nic się takiego nie wydarzy i twórcy serialu o nich zapomną, dorzucając kolejny bład do swojej konstrukcji, bo co jak co, ale Sayid nie powinien o szczypcach zapomnieć, w końcu to jego dawne 'narzędzie pracy' (scena ze skrzynią w Iraku - tam nie zapomniał) i facet był profesjonalistą w tym 'zawodzie'; druga sprawa błędne wpisanie kodu przez Locka, jak na faceta, który nie pękł przed 'czarną chmurką', to tutaj coś łatwo wymiękł, dla mnie to kolejna nieścisłość, tym bardziej, że wpisał dwa razy '16', musiał mieć niezłe zaćmienie, aby taki błąd popełnić.

Użytkownik Rufus edytował ten post 19.02.2006 - |09:18|

[Stix]

Odcinek kapitalny, wiec tez musze sie wypowiedziec Co do tego Henry'ego to na pewno klamie i mozliwe jest ze "The Others" chca miec szpiega wsrod rozbitkow. Saiyd szybko go rozszyfrowal bo po niedawnych przezycich, wie, jak to jest stracic ukochana osobe. A te hieroglify na zegarze to cos czuje, ze tylko autorzy wiedza co oznaczaja i nie ma co wysuwac jakichs przypuszczen :] kiedys sie to wyjasni.
Zauwazylem ze tu duzo ludzi krytykuje ten watek z zaba. Mi sie wydaje, ze on byl potrzebny zeby pokazac charakter Sawyera, bo propozycja Hurley'a nie byla taka zla.
I jeszcze jedno, nie wiem czy to dobry trop(i prosze mnie za to nie ganic) ale ci "Inni" maja charakterystyczne twarze. Np. gdy pierwszy raz widzialem Ethana w LOST, to pomyslalem sobie: "This is a bed guy", i gdy widze teraz tego "one of them" mysle sobie tak samo. :>

[Eko]

druga sprawa błędne wpisanie kodu przez Locka, jak na faceta, który nie pękł przed 'czarną chmurką', to tutaj coś łatwo wymiękł, dla mnie to kolejna nieścisłość, tym bardziej, że wpisał dwa razy '16', musiał mieć niezłe zaćmienie, aby taki błąd popełnić.

Niby tak, ale zauważ że zostało tylko 10 sekund. Można w tym czasie wpisać te liczby, ale najwyraźniej Locke tak bardzo wierzy w to wciskanie klawisza i boi się tego co może się stać, że spanikował i się pomylił.

Nie wiem czy widzieliście zwiastun kolejnego odcinka:

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

może kiedy Claire przypomni sobie te wszystkie wydarzenia, i dajmy na to w jeszcze następnym odcinku zobaczy naszego niby "One of Them", rozpozna go?

Użytkownik Eko edytował ten post 19.02.2006 - |11:16|

[iluvatar]

Hello

Czy ktos zauwazyl, ze ten agentc CIA czy czegos tam (cywil w Iraku) przewidzial ze Sayid bedzie potrzebowal umiejetnosci wydobywania prawdy?!?!?!?!

Facet wygladal bardzo Dharmowato, a jak wiemy tam nie ma przypadkow, chyba

iluvatar

[Rufus]

Eko, po prostu nie zapominajmy, że często dramaturgia musi wziąć górę nad sensem, Lock musiał sie pomylić, aby posunąc dramaturgie serialu naprzód, dla mnie wszystko od momentu zgody Locka na tortury jest naciągane, zbyt mocno namieszali teraz z charakterami tych postaci, Jack chce wojny, ale to on wymięka, Lock, który jej nie chce, teraz pozwala na tortury, potem Jack przyciska Locka, a ten robi pod siebie, takie metamorfozy są lekko nieprawdopodobne, tym bardziej, że wyskakują jak z kapelusza, tylko, aby ludzi zaskoczyć.

[Chuck Norris]

Podpisywanie Charliego do roli Innego jest dla mnie idiotyczne. Jak by jakimś wenezuelskim cudem jednak twórcy dali mu role Othersa po tych wszystkich odcinkach, to bym sobie pomyślał, że albo on był już podstawiony do samolotu na lotnisku, a katastrofa rzeczywiście ukartowana, albo że twórcy kombunuja na pare odcinków przed i wymyślaja na prędce scenariusz. W tym wypadku by zwalili sprawe. Więc Charlie na 101% NIE jest INNYM (ten 1% to jest watpliwość, którą jak odejmiemy, wyjdzie nam 100% ). Argumenty?:

1.Był na liście pasażerów, leciał samolotem.

2.Zabił Ethana

3.Nie umiał dać w ryj Locke'owii :clap:

[Marks Snow]

Ten facen cyba nie przewidział wyspy ale przwidział że said może potem pracować jakoś tym wydobywaniem pracy i nie chodziło tu o wyspe


Charli napewno nie jest Innym to jest nie możliwe według mnie . Miał jakieś zwidy przedtem , a teraz niewie jak sie zachować w roli odrzudka to jest tylko moje zdanie.

[komar]

A mnie bardzo podobała się akcja. Zwłaszcza wspomniany przezemnie w innych postach bunt w śród rozbitków
Wkońcu Sawier zrobił coś za co będą go pamiętać wszyscy. Zabrał broń i wytknął Jackowi że ma dość słuchania rozkazów.
A Lock i Hasid również zdrowo olali Jacka i to nie pierwszy raz. Ciekawe ile jeszcze facet będzie sprawował władze.

[Jonasz]

Hello

Czy ktos zauwazyl, ze ten agentc CIA czy czegos tam (cywil w Iraku) przewidzial ze Sayid bedzie potrzebowal umiejetnosci wydobywania prawdy?!?!?!?!

Ach, to tak agatka. Powiedział bo chciał mocnym akcentem zakończyć rozmowę. Zresztą nie pomylił się. Sayid wrócił do swoich i zaczoł pracę w SB. Przydała się umiejętność.

Ciekawe jak potoczy się kolejna retrospekcja Sayida. Może pokażą okres od ucieczki Nasi, i jego wyjazd z Iraku.

[iluvatar]

Ach, to tak agatka. Powiedział bo chciał mocnym akcentem zakończyć rozmowę. Zresztą nie pomylił się. Sayid wrócił do swoich i zaczoł pracę w SB. Przydała się umiejętność.

Zauwaz, ze byl tam ojciec Kate, na rolce byly odpowiednie cyfry. Moze to wszystko bylo zainscenizowane dla Saiyda, zeby go poprowadzic, zeby odnalazl w sobie tego skilla kata.

Hahaha a moze caly atak na Irak byl sprowokowany przez Dharme tylko w zwiazku z Saydem.

Strasznie naciagane ale tak jak wszystkie teorie:)

[Jonasz]

Hahaha a moze caly atak na Irak byl sprowokowany przez Dharme tylko w zwiazku z Saydem.

A może cała ludzka cywilizacja od Sumerów, przez Egipt, Rzym ... Zostały sprowokowane pzrez Drahmę. Może Drahma to sam Bóg Wszechmogacy. No nie. Ograniczmy się z teoriami do wyspy.

[sahrk]

Ach, to tak agatka. Powiedział bo chciał mocnym akcentem zakończyć rozmowę. Zresztą nie pomylił się. Sayid wrócił do swoich i zaczoł pracę w SB. Przydała się umiejętność.

Zauwaz ze powiedzial to po Arabsku(iracku jak to sie tam mowi),a zdajje sie ze wzieli Sayida zeby porozumiec z tym jego dowudca bo tlumacza nie mieli.

[Grzechu]

Charlie = Inny? Zartujecie? Proponuje wizyte u Libby