Sam byłem swiadkiem odcięcia dłoni i to nie jest tak ze sie zaraz umiera
T-Bag trzyma się za rekę powstrzymując krwawienie podobnie jak w zdarzeniu którego swiadkiem byłem, gość pózniej zawinął sobie rękę i zrobił opaske uciskową z zegarka, po 2 godzinach znalazł sie w szpitalu dopiero po tym.
Przedawkowanie morfiny objawia sie spłyceniem oddechu, spowolnieniem czynności serca i zasinieniem właśnie, ciało w dotyku jest chłodne jak u trupa. Jezeli nie wzieła końskiej dawki to smierć z przedawkowania jest powolna. Także jezeli nie ustała całkowicie praca serca to podając stymulanty da się przywrócić do życia.... i nie bedzie to zmartwychwstanie.
O widzę ,że masz chyba coś wspólnego z medycyną ???
Z tego co piszesz w drugim poście to mogę liczyć na obecność Sary w drugim sezonie - mam nadzieję!. Bo bardzo ją polubiłem .Ciekawi mnie tylko jak wkomponują jej osobę w nowe ,,plenery" w 2 sezonie chyba ,że wejdzie w komitywę z Veronicą.
A tak a propo ostatniego odcinka to dobrze mówiłem ,że T-bag nie dotrze do samolotu bo Abruzzi nim się zajmie. Nie przypuszczałem tylko ,że i reszta tam nie dotrze.
Użytkownik biku1 edytował ten post 20.05.2006 - |07:04|