162 odpowiedzi w tym temacie

[mmaarroo]

Jednoczesne pokazywanie odcinków SG-1 i Atlantis uważam za świetny pomysł! Bardzo dobrze że nie zrezygnowano z SG-1 bo to by mi troche wypatrzyło trochę serial! Mam nadzieje że będzie kilka odcinków kiedy te dwie jednostki będą skazane na współprace! To będzie niezła mieszanka! Oczywiście wcześniej na Atlantydzie muszą znależć moduł zasilania wrót z wystaraczającą mocą aby móc się połączyć z Ziemią! Można się jednak domyślać że SG-1 powoli będzie usuwane na boczny tor i zniknie z ekranów...mam nadzieje że nie za szybko (20-30 lat:)) :hyhy:

[szymcio]

Można się jednak domyślać że SG-1 powoli będzie usuwane na boczny tor i zniknie z ekranów...mam nadzieje że nie za szybko (20-30 lat:))  :hyhy:

i o czym beda nastepne odcinki SG-1 za te powiedzmy 10 lat? chyba o dzieciakach replikatorow
no bo o czym innym? Jack juz bedzie emerytem lub rencista, Carter bedzie generalem i nie bedzie podrozowac przez wrota, Tok'Ra nie beda juz mieli planet by sie ukryc przed Jaffa, Thor cos tam marudzil ze Asgard to wymierajaca rasa, Goa'uldowie nie beda juz produkowac jaszczurek tylko od razu bogow, Noxi wciaz beda palili trawe w tym swoim lesie i wolali "Peace, peace O'Neill"

co do tej strony podanej przez Castor Krieg to weszlem na nia i zaczalem ogladac fotki (ta panienka moze byc calkiem niezla.szkoda tylko ze buzi nie widac). znalazlem tam fotke z filmu gdzie widac motyw zaczerpniety z cudownej gry o nazwie Splinter Cell : http://www.gateworld...cs/111_09.shtml. myslalem ze chociaz beda oryginalni

Użytkownik szymcio edytował ten post 06.09.2004 - |22:30|

[Castor Krieg]

Właśnie skończyłem oglądać 1x07 i 1x08. Moim zdaniem już widać zasadniczą różnicę między SG-1 a Atlantis, mianowicie w Atlantis problemy są o wiele bardziej złożone, świat nie jest tak czarno-biały jak w SG-1. Szczególnie dobrze widać to właśnie w 1x07 - dążenie ludu do ochrony, podobnie jest w 1x08. Nie można powiedzieć, że ktoś jest zły, a ktoś dobry. Jasne, nasi to wciąż amerykańscy idealiści, ale czy oni zawsze mają rację? Tak czy inaczej serial jest inny niż SG-1, a to u mnie wielki plus.