Skocz do zawartości

Zdjęcie

Replikatory


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
171 odpowiedzi w tym temacie

#161 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.03.2008 - |09:42|

Reese mogła zostać stworzona w czasach kiedy społeczność Pradawnych w naszej galaktyce była spora. Jeśli nie lubili mieszać się z miejscowymi, to zapewne tworzyli dość zwarte społeczności w miejscach niekolidujących z lokalnymi społecznościami. Nawet jeśli to nie Pradawny bezpośrednio stworzył Reese, to jak sugerował Sakramentos, ktoś z naszych mógł wykorzystać wyniki badań Pradawnych do stworzenia nanitów, lub swojej ich wersji dla potrzeb androida. Osobiście jestem zdania, że kiedy Pradawni wrócili do Drogi Mlecznej nie było w okolicy nikogo mądrzejszego od nich, kto mógłby sobie z taką technologią poradzić. Asgard dopiero się kształtował jako cywilizacja techniczna, o Furlingach nic nie wiemy a Nox'owie to ludzie z porostami we włosach :-). Tollanie wtedy pewnie dopiero zaczęli tworzyć jakieś społeczeństwo. Jeżeli Reesee powstała dawno temu, to jedynymi, którzy mogli ją stworzyć byli Pradawni. Jeżeli później, to najpewniej ktoś skorzystał z wyników prac Pradawnych. Rasa, która opracowała reaktor naquadah, też zapewne nie stworzyła technologii uczących się nanitów samodzielnie. Chyba, że założymy, że po opracowaniu tej technologii popadła w regres rozwojowy i postawiła wszystko na nanity.
Miasto, w którym znaleziono Resse to totalna ruina i zapewne nie dzięki replikatorom, tylko dzięki upływowi czasu. Ja uważam, że stworzono ją dawno temu, może nawet w czasach kiedy zawiązał się Sojusz Czterech Ras. Replikatory powstały i zniknęły, problemu nie było. Mogły przez wiele lat zżerać inną galaktykę. Broń przeciw nim nie powstała, bo nie wszystkie rozwiązanie gotowe są od razu. Replikatory zniknęły, nie było co badać, ojciec Reese - powalony psychopata ukochał swoje dziecko tak, że uśpił ją i schował przed innymi żeby nic jej się nie stało (pewnie swego rodzaju źle pojęty humanitaryzm). Tak Reese przetrwała do naszych czasów.
Ciągle znajdujemy w naszej galaktyce zabawki po Pradawnych, chociażby skoczka z wehikułem czasu na pokładzie. Reese jest pewnie jedną z pozostałości po tej cywilizacji, o której zapomniano w ogólnej ascendentalnej euforii.

Póki co nie widzę innej możliwości niż ta, że Reese to dzieło Pradawnych lub Pradawnego pokroju Merlina, który przybity fiaskiem poprzedniego projektu postanowił naprawić błąd i zabrać się do pracy od innej strony. Nie stawiać na nanity, tylko na androida. Biorąc pod uwagę ile razy już zawiedliśmy się na zdolności przewidywania swoich działań przez Pradawnych, Reese pasuje do ich profilu jak ulał. Chcieli dobrze a wyszło jak zwykle. Ascendowali pewnie ze wstydu.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#162 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 04.03.2008 - |09:48|

Miasto, w którym znaleziono Resse to totalna ruina i zapewne nie dzięki replikatorom, tylko dzięki upływowi czasu.



czy czasem w odcinku z Reese nie jest czasem powiedziane, że cała cywilizacja została zniszczona przez replikatory?; więc nie spieszyłbym się z sadzaniem czasu na ławie oskarżonych;

Nawet jeśli to nie Pradawny bezpośrednio stworzył Reese, to jak sugerował Sakramentos, ktoś z naszych mógł wykorzystać wyniki badań Pradawnych do stworzenia nanitów, lub swojej ich wersji dla potrzeb androida


z takim stanowiskiem mógłbym się zgodzić; tłumaczyłoby to rozbieżności, jak i podobieństwo obu form;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#163 Archan

Archan

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 117 postów
  • MiastoSkwierzyna

Napisano 04.03.2008 - |10:12|

. Asgard dopiero się kształtował jako cywilizacja techniczna, o Furlingach nic nie wiemy a Nox'owie to ludzie z porostami we włosach :-). Tollanie wtedy pewnie dopiero zaczęli tworzyć jakieś społeczeństwo. Jeżeli Reesee powstała dawno temu, to jedynymi, którzy mogli ją stworzyć byli Pradawni. Jeżeli później, to najpewniej ktoś skorzystał z wyników prac Pradawnych. Rasa, która opracowała reaktor naquadah, też zapewne nie stworzyła technologii uczących się nanitów samodzielnie. Chyba, że założymy, że po opracowaniu tej technologii popadła w regres rozwojowy i postawiła wszystko na nanity.
Miasto, w którym znaleziono Resse to totalna ruina i zapewne nie dzięki replikatorom, tylko dzięki upływowi czasu.


A więc: Nie wydaje mi się aby reese była aż tak stara. Wydaje mi się że replikatory to kwestia kilkusetlat, a nie kilku tysięcy. Co do pochodzenia, ta rasa od której mamy reaktor to był przykład że nie tylko pradawni mają monopol na Nanotechnologie. Co do pochodzenia... kto powiedział że to ma być rasa z sojuszu + tollanie? W naszej galaktyce jest pełno zaawansowanych cywilizacji lub ich pozostałości. Przykład: Aschenowie, twórcy tej technologii androidów z Double Jeopardy, ci którzy ukryli pod polem energetycznym zasilanym energią geotermalną, ci którzy stworzyli technologie wirtualną, rasa Marvina.... I jeszcze sporo innych pozostałości...

Nanity są skomplikowane, ale nie aż tak bardzo. Są dużo bardziej skomplikowane technologie. Nanity już sami skopiowaliśmy, a właściwie opracowaliśmy bazując na innych osiągnięciach: ziemskie replikatory, a najpierw Nanity lęczące. A jakoś jeszcze nie udało nam się stworzyć własnymi siłami głupiej broni energetycznej, na tyle niezawodnej i sprawnej by w nią wyposażać żołnierzy i statki. A do broni energetycznej w końcu mamy dostęp
praktycznie od początku stargate (staffy zabrane z abbydos).
  • 0
War..War never changes

#164 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 04.03.2008 - |21:59|

Zapominasz Archan, że raczej trudno sobie wyobrazić, by którakolwiek z wymienionych przez ciebie ras była w stanie zbudować coś, co zdziesiątkowało Asgard. Nie chodzi o same nanity, ale o pająki, które są ich tworami (czy tez tworami Reese, na jedno wychodzi). Zdolności adaptacyjne raczej przekraczają zdolności technologiczne tak ashenów (których domeną były organizmy żywe) jak i być może Tollan. Bądź co bądź replikatory były w stanie w ciągu kilku chwil przystosować się do praktycznie każdych nowych warunków.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#165 Archan

Archan

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 117 postów
  • MiastoSkwierzyna

Napisano 04.03.2008 - |22:23|

Sakramentos, replikatory zniszczyły rase/planetę własnych twórców. Ich główną zaletą była błyskawiczna adaptacja nowej technologi i jej pochłanianie. Asgard mógł na początku popełnić błąd niedoceniając replikatory i pozwalając na przejęcie aktualnej technologii. Być może przy pierwszym spotkaniu Asgardczycy mieli zbyt duże zaufanie do siebie, a replikatory w trakcie badań były już w środku statku. I to mozliwe że nie bojowego, lecz badawczego. Odpowiednia "Daniela Jacksona", tyle że wcześniejszej generacji. Wiec replikatory po pierwszym wygranym (byc może tylko dzięki arogancji asgardu) walczyły praktycznie z tego samego poziomu. Musisz pamiętać że najczęstszym powodem zagłady serialowych zaawansowanych cywilizacji jest ich arogancja i zbytnie zaufanie we własną technikę. Goa'uld, Tollan, Pradawni w gal. Pegaza (z duzo słabszymi technologicznie Wraithami) i w końcu Ori. Aha. Sakramentos. Ja nie neguję że replikatory bazują na technologii pradawnych. Tylko że bazując na serialu (pomijam wypowiedzi scenarzystów, bo wydaje mi się że czasami oni piszą odpowiedzi na odczepnego). Po prostu argumentuje za tym, że to nie jest jedyna możliwość.
  • 0
War..War never changes

#166 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 05.03.2008 - |16:16|

Inwe:

"Zniszczenie cywilizacji" niekoniecznie oznacza zrównanie budynków z ziemią. W większości wypadków określa się tak sytuację kiedy społeczeństwo się rozpada. Cywilizacja Majów też została zniszczona, choć ich potomkowie wciąż żyją na Ziemi, nie wyginęli. Po prostu zniszczono całą strukturę społeczną i wzajemne zależności. Przedstawiciele owej społeczności po prostu się rozpierzchli po kontynencie i wymieszali z innym społeczeństwami, często nawet rozcieńczając swoje geny.
Na miejscu ludu, który stworzył Replikatory, w sytuacji kiedy widzę beznadziejność swojego położenia, wsiadłbym w statek i zwiewał. Tak mogło być ze zniszczeniem owej cywilizacji. Część ludzi zginęła walcząc, reszta uciekła i rozlazła się po galaktyce. Cywilizacja zginęła, czas budować od nowa. Ciekawe byłoby gdyby okazało się, że wszystkie zaawansowane obecnie cywilizacje ludzkie z Drogi Mlecznej pochodzą od niedobitków cywilizacji, która zbudowała Reese.

Tak na marginesie, nie wiem czy można rozpatrywać Reese jako mniej czy bardziej zaawansowaną od Replikatorów nanitowych. To dwa różne rozwiązania. Z naszego punktu widzenia Reese jest bardziej naturalnym rozwiązaniem od bezkształtnej papki, która może przybierać dowolne kształty. Jeżeli jest tworem Pradawnego, to po doświadczeniach z nanitami, ograniczyłbym ich rolę do odpowiednika limfocytów czy innego ustrojstwa a resztę powierzył zwartemu szkieletowi i specjalizowanym urządzeniom.

Użytkownik Lucas_Alfa edytował ten post 05.03.2008 - |16:20|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#167 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 05.03.2008 - |17:58|

@Lucas_Alfa

nie będę się sprzeczał w kwestii czy uciekli czy nie, ale najprawdopodobniej była walka co sam zauważyłeś:

Część ludzi zginęła walcząc,(...)


biorąc pod uwagę, że raczej byli zaawansowani technologicznie, więc mogę bezpiecznie założyć, że dysponowali dużym potencjałem, jeśli chodzi o destrukcję; w tym świetle bardzo prawdopodobne jest zniszczenie pobliskich struktur w czasie walk, a dopiero później następuje ewakuacja;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#168 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 05.03.2008 - |18:43|

Inwe:

Na miejscu ludu, który stworzył Replikatory, w sytuacji kiedy widzę beznadziejność swojego położenia, wsiadłbym w statek i zwiewał. Tak mogło być ze zniszczeniem owej cywilizacji. Część ludzi zginęła walcząc, reszta uciekła i rozlazła się po galaktyce. Cywilizacja zginęła, czas budować od nowa. Ciekawe byłoby gdyby okazało się, że wszystkie zaawansowane obecnie cywilizacje ludzkie z Drogi Mlecznej pochodzą od niedobitków cywilizacji, która zbudowała Reese.


Po co tak filozofujecie?
wystarczy obejrzeć odcinek :)

{33557}{33607}Powiedz nam tylko, co się stało.
{33720}{33815}To nie była moja wina.
{33870}{33960}Ludzie z mojej planety bali się.
{33963}{34040}Chcieli zniszczyć moje zabawki,|chcieli zniszczyć mnie.
{34043}{34118}Mówili, że ojciec źle mnie|skonstruował, że byłam zła.
{34170}{34245}Co zrobiłaś?
{34255}{34330}Nauczyłam moje zabawki powielać się,|nauczyłam je bronić siebie i mnie,
{34495}{34570}na wypadek, gdyby ktoś|chciał nas zniszczyć.
{34570}{34620}Nieźle je wyszkoliłaś.
{34620}{34698}Gdy zaczęły atakować twój świat,|czemu ich nie powstrzymałaś?
{34700}{34775}Próbowałam, ale nie dałam rady.|Nie chciały mnie już słuchać.
{35007}{35088}Czemu zasnęłaś?
{35195}{35270}Zabiły wszystkich, zabiły mojego ojca.|Potem odeszły. Byłam samotna i smutna.

Użytkownik psjodko edytował ten post 05.03.2008 - |18:44|

::. GRUPA TARDIS .::


#169 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 05.03.2008 - |18:58|

Biorąc pod uwagę całą planetę, ciężko stwierdzić "Jestem ostatnim na świecie". Reese nie była wszechwiedząca. Trudno uwierzyć w to, że owadziki wszystkich zeżarły a nie zajęły się Reese jeśli to ona była później dla nich inspiracją do dalszego rozwoju.
Na tej planecie były działające wrota. Niemożliwością jest żeby nikt przez nie nie zwiał. Same Replikatory pewnie przez nie rozlazły się po okolicy bliższej i dalszej aż zniknęły z widoku na długi czas.
  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#170 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 05.03.2008 - |19:06|

Trudno uwierzyć w to, że owadziki wszystkich zeżarły a nie zajęły się Reese jeśli to ona była później dla nich inspiracją do dalszego rozwoju.


a ja myślę tak:
wtedy była ona w trybie uśpienia, a replikatory chociaż jej już nie słuchały miały dyrektywę ochrony; później to co wręczyliśmy Asgardczykom to były tylko zwłoki, więc replikatory nie miały takich obiekcji;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#171 Hajdzik

Hajdzik

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 09.02.2009 - |22:38|

replikatorzy to tak naprawde temat ktory zawsze mozna na nowo wcielic w zycie

wystarczy zrobic klimacik, w ktorym replikatorzy lecą z odleglej galaktyki - przeciez nie w jednej a w trzech galaktykach sie juz pojawili :)
  • 0

#172 prawiepradawni

prawiepradawni

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 25.02.2009 - |18:58|

Bardzo ciekawa rasa zawsze wprowadza klimat fajny :P
Nasi w Pegazie byli głupi że nie obrabowali tamtejszych replikatorów z ZPM :rolleyes:
Ale cóż...
Pytanie czy twórca Reese był pradawnym???
Bo chyba nie ma na to dowodów???
Sorki jeżeli była na to odpowiedź ale muszę WIELE nadrobić an tym forum dlatego się pytam :rolleyes:
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych