294 odpowiedzi w tym temacie

[Kraven]

Świetny odcinek i zaskakujący twist na końcu.
Ciekawe co zrobi Saul? i czy Carrie wróci do służby?
Kogo zabije Brody? Mnożą się pytania.
I tak z innej beczki - nie mam wątpliwości kto w przyszłym roku zgarnie Emmy dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.
Postać Carrie jest świetnie zagrana i jest tak stworzona/napisana, że nie sposób jej nie polubić.

[DevilDrom]

02x03 State of Independence
Było dużo pytań, dużo nadziei, minął odcinek i praktycznie nic się nie zmieniło... Swoją drogą czy Saul nie powinien natychmiast gdzieś tego zgłosić? Równie dobrze zamiast odebrania mu karty pamięci (fałszywki) mogli go zabić, i nie dane by było mu nikogo o tym powiadomić. W każdym bądź razie zbliża się koniec dla Brodiego, i raczej nic tego nie zmieni. Przyszły odcinek zapowiada się nieźle. Pozostaje czekać.

[kokoprezes]

Jestem pozytywnie zaskoczona tym sezonem. To jest jeden z niewielu przypadków, gdzie drugi sezon jest lepszy od pierwszego. Jak na razie oczywiście... Dobrze się to wszystko ogląda, Claire Danes coraz lepsza, nawet na Lewisa da się patrzeć. Gdyby wyciąć córkę i żonkę (chociaz w ostatnim odcinku nawet ona dała radę) to byłoby naprawdę dobrze. A może się po prostu już przyzwyczaiłam...

[Kraven]

02x03 State of Independence
Swoją drogą czy Saul nie powinien natychmiast gdzieś tego zgłosić?

Zakładając, że w CIA jest kret zgłaszanie tego mogło by oznaczać wyrok śmierci dla Saula.

W 3 odcinku akcja trochę zwolniła, ale nie można oczekiwać, że każdy z epów będzie robiony na wzór 24h.
Zanosi się na powrót Carie do firmy.
Ciekawe jak pociągną ten sezon, czy to już będzie koniec wątku Brodyego, czy też będziemy go oglądali jeszcze w przyszłym roku/sezonie.

Użytkownik Kraven edytował ten post 16.10.2012 - |19:38|

[cliffhanger]

Co wy bredzicie... Super odcinek i nie zgadzam się z tym, że żonka odstaje fabularnie.

DevilDrom, ale oni na lotnisku nie szukali Saula tylko pewnie trzepią dyplomatów o czym on dobrze wiedział.

[Mdeem]

2x03
Takie "lotniskowe" numery to nie z Saulem Ciekawy motyw z "Krawcem", taka żołnierska wyprawa Brody'ego (tylko jak zwykle w wozie z 80-cio litrowym zbiornikiem kończy się paliwko ). Carrie pokręciła trochę pupcią w mini i na szpilach, łyknęła torbę piguł, zapiła szklaną jabola - no niezła kuracja. Jessica ratująca sytuację - troszkę naciągane, tak jak prysznic Brody'ego na myjni, może z woskowaniem
Właściwie to Carrie jest jedyną osobą z którą Saul mógł podzielić się zdobytą informacją, ciekawe co wymyślą.

[cliffhanger]

Jeśli chodzi o warstwę bohaterów to odcinek jest naprawdę dobry, ale warstwa fabularna trochę odstaje za sprawą takiego motywu, że posyłają swojego zioma, który jest najważniejszym elementem operacji do wykonywania czarnej roboty. Bezsens.

[Kiara]

2x03
Wygląda na to, że Carrie wreszcie wróci do akcji. Idzie na całość jeśli jest przekonana, że ma rację, więc będzie się działo.

Odnośnie zarzutów w necie, że Saul mógł przesłać nagranie do CIA i nie ryzykować utraty cennego dowodu na lotnisku. Po pierwsze powód podany w ocinku, że Carrie zasługuje by zobaczyć film jako pierwsza. Głupawe i nie pasuje do doświadczonego agenta, ale może być. Po drugie bardziej wiarygodny jest oryginalny nośnik z nagraniem niż kopia krążąca po sieci. Po trzecie może chciał zobaczyć reakcję ludzi na nagranie? Już nie pamiętam jak to było z kretem, który pomógł się zabić facetowi przy którego przesłuchaniu był Brody. Jakoś to się rozmyło bez rozwiązania. Plus teraz akcja z ostrzeżeniem Abu Nazira. W obecnej sytuacji Saul może zanieść nagranie do szefa i osobiście obserwować jak zareaguje i co zrobi.

Brody zbyt ważny żeby traktować go jako chłopca na posyłki. Ok, ale wyraźnie widać, że niezbyt mu się podoba wykonywanie rozkazów Abu Nazira. Może zwyczajnie chcieli sprawdzić czy posłucha.

A syn Brody'ego się pojawia, wspomnieli o nim przy okazji rozbitego kubka

[delta1908]

2x01
Fajny początek, bardzo spokojny, może poza akcją w gabinecie Estesa oraz końcówką. Jak dla mnie takich akcji mogłoby być więcej, wtedy byłaby równowaga, trochę spokoju i trochę akcji. Każdy dostaje to co lubi i wszyscy szczęśliwi.
Odcinek wprowadzający do tego co się będzie działo w tym sezonie i coś czuję, że będzie się działo.
Jak dla mnie, odcinek zdecydowanie na plus.

[DevilDrom]

02x04 New Car Smell
Świetny odcinek. Wszystko zaczęło się układać po myśli Carrie, wróciła do czynnej służby w CIA, rozpracowywała Brodiego, a w taki sposób nawaliła i rozwaliła całą akcję... Ale może to i lepiej, bo unikniemy przynajmniej powtórki z obserwowania Brodiego z pierwszego sezonu, dziwne, że ponownie nie została odsunięta od sprawy Brodiego i Abu Nazira. Przyszły odcinek zapowiada się ciekawie.

[zagubiony4]

Showtime zamówiło 3 sezon "Homeland"!

[halfoat]

W sumie dobrze, że Carrie spieprzyła sprawę, przynajmniej popchnęło to akcję do przodu. Co do trzeciego sezonu mam mieszane uczucia. Nie wątpię, że skoro oglądalność jest dobra, to można i 6 sezonów wycisnąć z tej historii. Pytanie tylko jakim kosztem.

[Mdeem]

2x04
Coś mi się zdaje, że Brody jest cwańszy od tego całego CIA - tylko w jaki sposób "obali" nagranie, które swoją drogą zaczyna pachnieć mi elementem układanki Abu Nazira - pewnie bracia w wierze dopomogą

[DevilDrom]

02x05 Q&A
Odcinek niezły. Chociaż za szybko to wszystko się działo, w jednej chwili nie przyznawał się do niczego, by chwile później wszystko wyśpiewać, prawie wszystko, bo nie przyznał się, że miał ubraną kamizelkę wybuchową i był gotów jej użyć, gdyby jednak się do tego przyznał to pewnie nie mogliby pójść z nim na ugodę. Nie chodzi tyle o samo przyznanie, co o uzgodnienie szczegółów współpracy, nie wiadomo nawet czy rzeczywiście zamierza z nimi współpracować, teoretycznie nie ma wielkiego wyboru, ale nie był przekonany do całej sprawy. Chociaż w sumie w każdej chwili mogą go ponownie zagarnąć.

Dialog odcinka:

"- I want a lawyer.
- Well, life is full of disappointments.
- I want a fucking lawyer!"

Mało z fotela nie spadłem ze śmiechu, ale bynajmniej nie mówię tego złośliwie, bo przesłuchanie wypadło dobrze, przynajmniej jego pierwsza cześć.

BTW: Potrącona kobieta to był łącznik Brodiego, ta dziennikarka, tak?

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 29.10.2012 - |13:07|

[cliffhanger]

DevilDrom, musisz przestawić myślenie z seriali Wielkiej Papki, gdy oglądasz Homeland. To nie była ta dziennikarka.

[halfoat]

No to byłby dopiero niezły przypadek gdyby była, na szczęście oszczędzono nam tego. Ciekawe jak dalej rozwiną ten wątek córki Brody'ego i syna wiceprezydenta, w sumie myślałem, że będzie potrzebny do czegoś innego.
Odcinek bardzo dobry, jak na razie sezon drugi na fali wznoszącej i moim zdaniem lepszy od pierwszego.

[delta1908]

2x02
Bardzo dobry odcinek, dorzucili sporo akcji, jak juś ktoś wspomniał w stylu 24. Jak dla mnie zdecydowanie na plus. Zyczyłbym sobie takich akcji więcej, ładnie nam to zbalansuje serial.
Ostatnia scena wskazuje, że jednak sekret Brody'ego wyjdzie na jaw i pętla zacznie się zaciskać. Pewnie od razu go nie capną, bo będą chcieli dojść do Abu Nazira.
Powrócił temat Walkera, więc z tej strony może przycisnąć go Mike.
Póki co wszystko ładnie się zazębia i powinno być jeszcze ciekawiej.

[DevilDrom]

DevilDrom, musisz przestawić myślenie z seriali Wielkiej Papki, gdy oglądasz Homeland. To nie była ta dziennikarka.

Ok, thx. Zawsze mam problem z kojarzeniem postaci, szczególnie tych mniej charakterystycznych i do tego pobocznych. Miała podobną karnacje, więc zaczął się zastanowić czy to przypadkiem nie była ona.

Chociaż dalej nie podoba mi się tempo przesłuchania, byliśmy jego świadkami w całości, trwało 20-25 min (nie licząc przerwy na odtworzenia nagrania), w trakcie których wyciągnęli od niego informacje, a właściwie zrobiła to Carrie w przeciągu 10-15 min, i namówili do współpracy na która przystał.

[cliffhanger]

25 min. czasu odcinka, a nie w serialu, tam trwało to dłużej. Brody był przetrzymywany przez nich około dobę. Abu Nazirowi zajęło to 8 lat, tutaj go rozgryźli w jeden odcinek Jakby go rozgryzali cały sezon to ludzie by płakali, że nudy, takie życie.

[Mdeem]

2x05
Zastanawiające że "bandziora" takiego formatu przesłuchują takie zwykłe agenciki, no i z tym nożem to trochę przegięcie - co chcieli tym osiągnąć? (takie małe porównanko: Brody dostaje zastrzyk, dwa waciki i jest OK, a w naszej "Misji Afganistan" po postrzale w dłoń gość dostaje morfinę i wprowadzają go w śpiączkę farmakologiczną ).
Dalej będę się trzymał myśli że ta cała wpadka to część grubszego planu wodzenia CIA za nos - a niech sobie myślą że mają go w garści (mamy przecież w perspektywie trzeci sezon i "o czymś" musi on być). Coś nam się na długo przyczaił kret w CIA, już prawie o nim zapomniałem - ani widu, ani słychu??? A kto to tak długo był poza biurem...hmm...ale to już chyba "popłynięcie"