Odcinek 090 - S05E08 - LaFleur
#161
Napisano 07.03.2009 - |14:38|
#162
Napisano 07.03.2009 - |15:44|
Nie no, ta wersja na pewno się nie przyjmie... Obwisłe cycki zamykają sprawę.
#163
Napisano 07.03.2009 - |16:31|
#164
Napisano 07.03.2009 - |16:35|
Gdyby to bylo takie proste to Ben zamiast sprowadzac na Wyspe Juliett zartrudnil by kilku kamieniarzy.Ale za to Tawaret pasowałaby do poronien na wyspie. Posag był dzieci żyły, posag znikł umierały. A jak wiemy to było bóstwo opiekujace sie własnie kobietami w ciąży i podczas porudu. Ale fakt nijak nie przypomina ten posag kobiety w ciąży.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 07.03.2009 - |16:36|
Genesis
#165
Napisano 07.03.2009 - |16:44|
Ja nie pisze że mam racje, kazdy pomysł jest tak samo dobry, a stopień skomplikowania nie ma tu nic do rzeczy. Bo suma sumarum nie wiemy co to i po co, oraz okazać sie może że ma bardzo prosta przyczynę.
#166
Napisano 07.03.2009 - |18:37|
Przecież jak wypłynie to będzie w teraźniejszym czasie.
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island
#167
Napisano 07.03.2009 - |19:28|
Właśnie jak Saywer mówił do Julliet, żeby została 2 tygodnie to mówi jej że jest rok 1974. To w końcu jak Wyspa się przenosi w czasie czy też cały świat?
Przecież jak wypłynie to będzie w teraźniejszym czasie.
oni sie przenieśli w 74 rok a nie wyspa ani świat
#168
Napisano 07.03.2009 - |19:44|
Właśnie jak Saywer mówił do Julliet, żeby została 2 tygodnie to mówi jej że jest rok 1974. To w końcu jak Wyspa się przenosi w czasie czy też cały świat?
Przecież jak wypłynie to będzie w teraźniejszym czasie.
Zgodnie z tym do mówiła pani Hawking wyspa podróżuje cały czas w przestrzeni. Zakręcenie kołem przenosi wyspę natychmiast a poza tym wywołuje też jakieś dodatkowe anomalie, w wyniku których kilka osób znajdujących się "wewnątrz promienia" zaczęło skakać w czasie. Skakali oni, ale nie cała Wyspa.
BTW dla mnie wylądowanie w 1974 nie byłoby taką wielką tragedią. Nie powiem, żebym się nie przejmował utknięciem w tym czasie, ale hmm... Biorąc pod uwagę możliwości jakie by mi to dało... Pewnie mając przed oczyma perspektywę pozostania już na dobre w tych czasach starałbym się osiąść gdzieś w jednej z bardziej uprzemysłowionych części USA i znaleźć pracę w raczkującym przemyśle komputerowym. Wtedy jeszcze nikt o doświadczenie i wykształcenie nie pytał, bo na dobrą sprawę nie było jeszcze możliwości zdobycia ich w sposób zinstytucjonalizowany - Bill Gates nigdy studiów nie skończył, a Steve Wozniak przerwał je pracując nad Apple i wznowił je dopiero po jakimś czasie.
Na pewno to "dużo lepszy rocznik" niż 1954 czy jakaś zamierzchła przeszłość Wyspy, gdy istniał posąg (a mało brakowało przecież).
Użytkownik Atlantis edytował ten post 07.03.2009 - |19:47|
#169
Napisano 08.03.2009 - |07:24|
Ale za to Tawaret pasowałaby do poronien na wyspie. Posag był dzieci żyły, posag znikł umierały. A jak wiemy to było bóstwo opiekujace sie własnie kobietami w ciąży i podczas porudu. Ale fakt nijak nie przypomina ten posag kobiety w ciąży.
Zdecydowanie nie. Posąg był KIEDYŚ TAM, w przeszłości. Potem nasi bohaterowie przenieśli się do 1974 i posągu już nie było - a dzieci się rodziły.
Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.
Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).
#170
Napisano 08.03.2009 - |09:36|
#171
Napisano 08.03.2009 - |10:02|
Może nie chodzi o posąg, ale po prostu o samą Tawaret - ktoś zbezcześcił jej świątynie czy coś w tym stylu i w tym momencie zaczęły się problemy z ciążami...
Nie, to to już brzmi jak opowiadania mitologiczne. Nie wymyślajmy teorii o gniewie bogów, problemach ludzi z bóstwami i stawiani im posągów.
I jezscze ta teoria, że był posąg, emanował jakąś magiczną energią i dzięki temu dzieci się rodziły też jest śmieszna. To byłoby proste wytłumacznie a wręcz prostackie...
W tym momencie to ja już wole teorie TW:)
#172
Napisano 08.03.2009 - |10:10|
IMO cała ta wyspa to jest coś w stylu Atlantydy - tym bardziej, skoro może się przemieszczać w miejscu i zawiera ślady starożytnych kultur.
Zresztą to na pewno lepsze rozwiązanie niż kosmici
#173
Napisano 08.03.2009 - |11:48|
Użytkownik Myszaqu edytował ten post 08.03.2009 - |11:50|
#174
Napisano 08.03.2009 - |12:01|
Zgodnie z tym do mówiła pani Hawking wyspa podróżuje cały czas w przestrzeni. Zakręcenie kołem przenosi wyspę natychmiast a poza tym wywołuje też jakieś dodatkowe anomalie, w wyniku których kilka osób znajdujących się "wewnątrz promienia" zaczęło skakać w czasie. Skakali oni, ale nie cała Wyspa.
...
Dokładnie tak, też tak mi sie wydawało, pisząc poprzedni post. Są 2 różne rodzaje przemieszczeń. Tak naprawdę podróże w czasie nie przenoszą fizycznie w inne miejsce, ale przenoszą wybraną niewielką grupkę ludzi w inny czas w tą samą przestrzeń
Z kolei Wyspa nie zmienia czasu, ale miejsce, w którym można ją odnaleźć. Te zmiany lokacji mogły nasilić się po przesunięcia kołem przez Ben'a, a może odbywały się od zawsze z tym samym natężeniem (co śledziła zewnętrzna stacja Dharmy z ep. 6)
A przy okazji - czy któryś z czaso-przeskoków odbył się w przyszłość w stosunku do ostatniego chronologicznie wydarzenia w serialu? Wydaje mi się, że najdalsze przesunięcie w czasie było na moment po rozbiciu się lotu 316 (strzelanina na łodziach), znakomita większość w przeszłość zamierzchłą, najdalej do pierwszego sezonu.
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
#175
Napisano 08.03.2009 - |12:46|
@Emp
Tak, nie widzieliśmy żadnych późniejszych wydarzeń niż rozbicie A316, za to flash do czasów strzelaniny na łodziach był najpóźniejszy chronologicznie ze wszystkich.
#176
Napisano 08.03.2009 - |13:18|
#177
Napisano 08.03.2009 - |14:00|
#178
Napisano 08.03.2009 - |14:09|
Kurczę, faktycznie. Ciekawe czy ten dynamit pochodził z "przyszłości"... a może wpadka twórcówDynamit został wynaleziony przez Alfreda Nobla w XIX wieku - opatentowany w 1867 roku. Tak więc Black Rock musiał wylądować na wyspie po tej dacie.Też obstawiam, że to dynamit Dharmy. Ten z Black Rock był bardzo niestabilny jak pamiętamy z pierwszego sezonu, zanim Horacy by go doniósł do obozu (albo wyniósł z domu w takim stanie) to by wyleciał w powietrze. Co prawda mamy czasy wcześniejsze niż rok 2004 (wtedy rozbitkowie odkryli Black Rock), ale dla dynamitu pochodzącego jakoś z XVI wieku 30 lat nie robi rożnicy
Nie mam w tej chwili odcinka, ale powiedział to w stylu "nie potwierdzam, nie zaprzeczam" tylko przetłumaczone było troszkę inaczej.Czy Horacy, zapytany przez Sawyera, kłamał mówiąc, że nie słyszał o Black Rock?
Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 08.03.2009 - |14:11|
Zapraszam do Lublina
#179
Napisano 08.03.2009 - |14:30|
Powiedział:Nie mam w tej chwili odcinka, ale powiedział to w stylu "nie potwierdzam, nie zaprzeczam" tylko przetłumaczone było troszkę inaczej.
Co zostało przetłumaczone jako:Can't say that I didn't have.
Horacy zrobił przy tym taką dziwną minę.Niestety nie.
Zastanawiające, że łyknął historyjkę o szukaniu wraku starej łajby od obcego faceta, który przed chwilą zabił dwóch ludzi.
Chyba jednak wiedział o Black Rock, ale nie chciał się do tego przyznać.
#180
Napisano 08.03.2009 - |15:52|
Horace powiedzial: "can't say i have"Powiedział:Nie mam w tej chwili odcinka, ale powiedział to w stylu "nie potwierdzam, nie zaprzeczam" tylko przetłumaczone było troszkę inaczej.
Co zostało przetłumaczone jako:Can't say that I didn't have.
Horacy zrobił przy tym taką dziwną minę.Niestety nie.
Zastanawiające, że łyknął historyjkę o szukaniu wraku starej łajby od obcego faceta, który przed chwilą zabił dwóch ludzi.
Chyba jednak wiedział o Black Rock, ale nie chciał się do tego przyznać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych