Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 086 - S05E04 - The Little Prince


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
208 odpowiedzi w tym temacie

#161 cygan

cygan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów
  • Miastokatowice

Napisano 08.02.2009 - |11:07|

odcinke super wiele sie działa widac ze ben dalej mataczy ile wlezie dla własnych korzysci powrot jina fajny choc inaczej to sobie wyobrazałem czekam na kolejny odcinek z niecierpliwoscia pozdrawim reszte uczestników forum
  • 0

#162 EKOlocke

EKOlocke

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 08.02.2009 - |11:20|

Ben porwał córke Danielle, wychował ją ale nie był jej ojcem. Tu mi nie pasuje jedna rzecz. Skoro Danielle urodziła Alex w 1988 a Ben dokonał czystki w 1992 to Alex musiala mieć conajmniej 4 lata jak ją porwał, powinna pamiętać matkę... Chyba że skoki w czasie znowu coś tu namieszają i Danielle się przeniesie 4 lata do przodu. Czy nie było przypadkiem powiedziane, że Alex została porwana zaraz po narodzinach?
  • 0

#163 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 08.02.2009 - |12:16|

Kojarzy mi się, że Alex zostałą porwana tydzień po swoich narodzinach. Ale to dziwne faktycznie, bo Ben był wtedy sprzątaczem w Dharmie... Może przez te 4 lata przebywała u Innych?

Użytkownik Lakshmi edytował ten post 08.02.2009 - |12:17|

  • 0

#164 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 08.02.2009 - |13:32|

Jak dobrze pamiętam to Alex została porwana przez Innych więc to że Ben pracował w tym czasie dla Dharmy nie ma nic do rzeczy. Kiedy już się do nich przyłączył po czystce zaopiekował się nią jak córką.

Danielle była w ciąży, urodziła zapewnę córkę, która była w poprzednich sezonach. W takim razie czy Ben był jej ojcem? Czy to tylko kolejne jego kłamstwo? Bo wydawał się, jak na niego, poruszony jej (córki) śmiercią.

Jeżeli wychowywał ją tyle lat to nic dziwnego że był poruszony. Nie był jej biologicznym ojcem ale ona jako takiego go traktowała.
  • 0
don't try

#165 prison

prison

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 08.02.2009 - |14:02|

Mozcie przypomniec o co chodzi z Adamem i Ewa?
  • 0

#166 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 08.02.2009 - |15:35|

A może Danielle ze swoją ekipą krzepkich uzbrojonych panów płynęła na wyspę będąc w ciąży z Benem, i DO BENA, dopływając wiedzieli o wyspie tylko tyle, że mają się na niej stawić np. [a przynajmniej Danielle nic nie wiedziała], a potem Ben i Danielle się poprztykali i nastąpił rozpad plemion na wyspie ;) Ben zabrał Danielle dziecko, jej odbiło i uciekła do lasu ;)
Francuzi po dopłynięciu pontonem po katastrofie na brzeg wydają się bardziej zainteresowani WYSPĄ niż smętnym wyglądaniem czy na horyzoncie nie nadchodzi jakaś pomoc. Może wydziwiam, ale gromada doktorków z uniwerku, po wykaraskaniu się z "katastrofy" usiadłaby raczej na piasku i zaczęła biadolić w stylu "ale mieliśmy szczęście! Ale co teraz?", a nie dziarsko chwytać za broń i obserwować głąb wyspy ;) ;)

Ale to bardzo luźna teoria, nie będę sie przy niej upierać, tak tylko rzucam myśl... :]

Użytkownik Lady666 edytował ten post 08.02.2009 - |16:03|

  • 0

#167 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 08.02.2009 - |16:16|

Mozcie przypomniec o co chodzi z Adamem i Ewa?

W I sezonie, Jack, Kate, John i Charlie odkryli w jednej z jaskiń dwa szkielety, należące do mężczyzny i kobiety. Jack ocenił je na pochodzące sprzed ok. 60 lat. Przy szkielecie mężczyzny był woreczek z dwoma kamieniami: czarnym i białym.
John skomentował znalezisko słowami "mamy swojego Adama i Ewę" :)
  • 0

#168 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 08.02.2009 - |16:21|

Ben porwał córke Danielle, wychował ją ale nie był jej ojcem. Tu mi nie pasuje jedna rzecz. Skoro Danielle urodziła Alex w 1988 a Ben dokonał czystki w 1992 to Alex musiala mieć conajmniej 4 lata jak ją porwał, powinna pamiętać matkę... Chyba że skoki w czasie znowu coś tu namieszają i Danielle się przeniesie 4 lata do przodu. Czy nie było przypadkiem powiedziane, że Alex została porwana zaraz po narodzinach?


Pewnie to Inni porwali Alex a nie Ben.


Mozcie przypomniec o co chodzi z Adamem i Ewa?

W I sezonie, Jack, Kate, John i Charlie odkryli w jednej z jaskiń dwa szkielety, należące do mężczyzny i kobiety. Jack ocenił je na pochodzące sprzed ok. 60 lat. Przy szkielecie mężczyzny był woreczek z dwoma kamieniami: czarnym i białym.
John skomentował znalezisko słowami "mamy swojego Adama i Ewę" :)


Hmmm to może Adam i Ewa zmarli za czasów Jughead i młodego Widmore?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#169 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 08.02.2009 - |18:08|

Mozcie przypomniec o co chodzi z Adamem i Ewa?

W I sezonie, Jack, Kate, John i Charlie odkryli w jednej z jaskiń dwa szkielety, należące do mężczyzny i kobiety. Jack ocenił je na pochodzące sprzed ok. 60 lat. Przy szkielecie mężczyzny był woreczek z dwoma kamieniami: czarnym i białym.
John skomentował znalezisko słowami "mamy swojego Adama i Ewę" :)


Hmmm to może Adam i Ewa zmarli za czasów Jughead i młodego Widmore?

Eureka... patrz wyżej :D Od kilku stron ktoś co chwilę odkrywa koło na nowo.

Użytkownik garus edytował ten post 08.02.2009 - |18:09|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#170 yaten

yaten

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 09.02.2009 - |01:27|

A ja nie rozumiem jednej kwestii - z początku sezonu Faraday powiedział, że czas jest jak ulica - nie można dobudować równoległej. Jesli coś się wydarzyło... to już się wydarzyło. Czas jest zamkniętym kołem, w którym nie możemy w nic zaingerować. Więc jeśli kiedyś młoda Danielle na bezludnej wyspie, na której panoszy się wredny wirus spotyka Koreańczyka i ratuje mu życie, nie powinna go tez pamiętać 16 lat później? Wiem, że pisano o tym wyżej, ale chyba nikt nie udzielił odpowiedzi (jakoś rozbudowanej).

Na innym forum przeczytałem, że podobno czas ma być jak rzeka - że można się cofnąć do przeszłości i coś tam zaingerować, byleby nie zmieniać głównego nurtu, wtedy tworzą się poniekąd alternatywne uniwersa. Mnie to nie przekonuje, ale nie miałem zbytnich argumentów - bo może jednak ja nie mam racji? Ich dowodem na jej poparcie miała być akcja Faradaya z Desmondem - ale ja ją odczytałem jako potwierdzenie "wyjątkowości" Desa - czyli coś, co mogło się przytrafić tylko jemu.
  • 0

#171 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 09.02.2009 - |02:24|

@Yaten
O wirusie nic nie wiemy.
Nie wiemy też jak długo Danielle miała do czynienia z Jinem. Być może znikł jej po paru godzinach, a potem miała 16 traumatycznych lat na Wyspie więc zapomniała twarzy.
  • 0

#172 Wicuch

Wicuch

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów
  • MiastoWrocLOVE

Napisano 09.02.2009 - |02:34|

yaten

- albo to zdanie Daniela jest bez sensu.
na wyspie mają miejsce kolejne wydarzenia i ciągle są dla nas i dla bohaterów zagadką. żeby nie zrobić nic musieliby usiąść na plaży i umrzeć z głodu lub dać się zabić.

- albo ta pętla czasowa która wydaje się nie mieć końca. wszelkie wydarzenia które klasyfikujemy w serialu jako teraźniejszość są konsekwencją tego co już dawno nasi bohaterowie zapoczątkowali.
więc jedynym sposobem wytłumaczenia, jak na chwilę obecną, zdania "nie możesz zmienić przeszłości" jest fakt że już ją zmieniłeś. jest ona wypadkową tego co wydarzyło się już wcześniej a jedynie wynik tego możemy zaobserwować w teraźniejszości.

-albo pozostaje jeszcze "korekcja wszechświata". możliwe, że następuje ona, kiedy może wydarzyć się coś, co zmieni planowany przebieg wydarzeń i daniel o tym wie - i wtedy siup zmiana z nocki na dzień. być może nasz fizyk świadomie wprowadza naszych lostów w błąd twierdząc że nie wie, czym są przebłyski, jednocześnie doskonale zdając sobie sprawę z tego co się dzieje.

pytania które są najciekawsze a które mogą zostać wyjaśnione dzięki skokom w czasie:
-adam i ewa, już wspomniani
-brak ręki candle'a
-incydent
-radzinski
-czystka - czy rzeczywiście było jak było
-richard - ile pięter będzie miał jego tort urodzinowy, żeby pomieścić wszystkie świeczki
-dym - wymysł przeszłości czy przyszłości - czy przenosi się w czasie?
-głosy, szepty
-czyja córką jest Charlotte (Sawyer i Juliette?) a Miles?
-black rock
-danielle - oby już niedługo
-henry gale - czy ten dokument mógł być fałszywy?, a list?
-hostiles
-wybuch wulkanu wspomniany w odcinku z małym benem - co w konsekwencji, lub co przyczyną
-jacob - ta scena z lockiem i benem w chacie - gadanie do pustego krzesła - czy to była złość locke'a ze widzi samego siebie?????
-choroba, skafandry
-christian, claire - kim i gdzie teraz są?

na pewno jeszcze coś można dopisać ale nie mam już siły myśleć, trochę późno... :)
pzdr

Użytkownik Wicuch edytował ten post 09.02.2009 - |12:12|

  • 0

#173 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 09.02.2009 - |02:44|

Takie spostrzeżenie:
Skoro Ben WIDZI Jacoba, to chyba by się skumał, że gada do starszego Locke'a gdyby Jacob był Lockiem?
  • 0

#174 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.02.2009 - |08:24|

Takie spostrzeżenie:
Skoro Ben WIDZI Jacoba, to chyba by się skumał, że gada do starszego Locke'a gdyby Jacob był Lockiem?


Ben to świetny aktor, może skumał ale nie dał nic po sobie poznać? :P
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#175 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2009 - |09:18|

Ci, co się upierają, że "Małym Księciem" jest Aaron, to albo nie czytali książki, albo zupełnie jej nie zrozumieli. :P
Tytułowy Mały Książę miał dylemat dotyczący powrotu na swoją planetę. Bo dokładnie wiedział z czym się to wiąże - ze śmiercią. No pasuje jak ulał do Aarona, śmiech na sali :D W odcinku pod to można by było "podciągnąć" parę innych osób, a nie Aarona.
Mały Książę świadomie podjął taką decyzję, co było przejawem pewnej dojrzałości (mimo dość młodego wieku) i doświadczenia życiowego (odwiedził kilka planet, na końcu Ziemię). Ile przepraszam Aaron ma lat? Ma cokolwiek do powiedzenia? Świadomie podejmuje decyzje? Nie! Jest tylko pionkiem w rękach Bena i Kate.
Nawet jeśli Aaron w przyszłości będzie ważny dla Wyspy (myślenie życzeniowe Othersów), problem ze "skokami" jest TERAZ! I teraz trzeba go rozwiązać, zanim wszyscy na wyspie się wykrwawią.

A propos francuskiego:
Danielle z tego odcinka dobrze gada po francusku, niczym kobiecy głos z nagrania na wieży radiowej. Natomiast w przypadku Danielle, ganiającej po dżungli przez 16 lat było wyraźnie słychać, że to nie jest Francuzka, a raczej ktoś z krajów południowych Słowian. Co się zgadza z tym, że Mira Furlan jest Chorwatką.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 09.02.2009 - |09:22|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#176 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 09.02.2009 - |10:01|

Odnośnie Jina i tego jak przeżył wybuch: odpowiedź może taka jak przy Claire - może NIE PRZEŻYŁ.
  • 0
http://magory.net - moja strona

#177 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 09.02.2009 - |10:12|

Odnośnie Jina i tego jak przeżył wybuch: odpowiedź może taka jak przy Claire - może NIE PRZEŻYŁ.


Ja obstawiałabym, że to wyspa nie pozwoliła mu zginąć.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#178 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2009 - |10:37|

Zastanawiam się nad jedną rzeczą - po przekręceniu koła, ten kto kręci zostaje wyrzucony poza wyspę. Założyliśmy, że koło to mechanizm Starożytnych. A ci przecież słynęłi z zabezpieczeń i pułapek, które miały uniemożliwiać niewłaściwe użycie ich urządzeń.
Dlatego "lot" na tunezyjską pustynię to "pułapka" Starożytnych. Koło (oraz tajemna energia pod Orchidem) służyło do czegoś innego, jednak zabierając się za kręcenie kołem, gdy jest zamrożone, pokazujesz Starożytnym, że nie masz o tym zielonego pojęcia. Zatem nie jesteś Wybrańcem, zatem wynocha. :P Póki mamy dobry humor...
Gdy kolejny pretendent do bycia Wyjątkowym Wybrańcem łapie za zamrożone koło, by sobie nim pokręcić, duchy Starożytnych w zaświatach mają ubaw na całego. Nic dziwnego, że to donkey wheel, mamy kolejnego osła (donkey).
No i wszyscy uparli się na poszukiwanie Księcia (obojętne, małego czy dużego) :P Praktycznie we wszystkich starożytnych kulturach od "wiedzy tajemnej" i zagadkowych mechanizmów specjalistami byli Kapłani, nie władcy.
Skoro może chodzić o zaginiony kontynent Pacyfiku, część wiedzy ich kapłanów pozostała w filozofii, religii i medycynie naturalnej Dalekiego Wschodu (przynajmniej jeśli wierzyć legendom). Czyli dokładnie: refleksyjno-filozoficzne pogadanki Bernarda ;), który gdzieś zniknął. Oraz to, co odstawia Szaman z Uluru na środku australijskiej pustyni.
Czyli - należy dobrze wiedzieć, do czego służy owa "tajemna energia", najprawdopodobniej też umieć nad nią zapanować. A dopiero potem łapać za koło...
To jest dopiero prawdziwy test na "bycie Wybranym" przez Wyspę. :lol:

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 09.02.2009 - |10:45|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#179 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 09.02.2009 - |11:03|

Ci, co się upierają, że "Małym Księciem" jest Aaron, to albo nie czytali książki, albo zupełnie jej nie zrozumieli. :P
Tytułowy Mały Książę miał dylemat dotyczący powrotu na swoją planetę. Bo dokładnie wiedział z czym się to wiąże - ze śmiercią. No pasuje jak ulał do Aarona, śmiech na sali :D W odcinku pod to można by było "podciągnąć" parę innych osób, a nie Aarona.


sie czepneliscie tego malego ksieciunia... tyul jest pewnie alegoria do losow naszych bohaterow, niekoniecznie jednego konkretnego. gra slow/zabawa jak wszystko w loscie...

a tak btw. w jednym starym odcinku sawyer czytal valis, czy ktos juz rozszyfrowal o co moglo chodzic tworcom?

ps. ciesze sie ze coraz wiecej osob podlapalo akcje ze John moze byc Jackobem:D:D:D
  • 0

#180 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.02.2009 - |11:17|

@kaczor
A czy to nie czasem Łysol namawiał Bena do przeczytania "VALIS"?
To by się później wiązało z pseudonimem, jaki wybrał po opuszczeniu wyspy.

Locke=Jacob?
Chyba bym się obraziła na twórców o takie rozwiązanie.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych