Właśnie obejrzałem...
no nie wiem co powiedzieć...
jakby troche mieszane uczucia mam...
no ale można się było tego spodziewać.
I znowu historyjka zatoczy koło...
Czy napewno?
To już się przekonamy na własnej skórze
Apropos innych rzeczy...
Kurcze ten boski plan i cała sprawa z karą jak wklepała te współrzędne z melodyjki, cóż cały czas miałem nadzieję, że z tą przepowiednią i opera house to bzdura i już po pierwszej ziemi idea tego umarła, a jednak się sprawdziło... plan boży kurde...
Jak przylecieli na planete... można się za głowę złapać - zrezygnowali ze wszystkiego... statki w słońce... gdzie logika... nie chcieli, żeby się powtórzyło ale jak widać 150000 lat i jednak dało radę wszystko wrócić do porządku jak wcześniej... więc po co było na początku wysyłać statki w słońce? Żeby tylko dłużej potrwało ???
Sytuacja na galactice z Cavilem... dobrze że się stało jak się stało bo rozejm by napewno długo nie potrwał...
Co się stało z cylonami? Tymi od Cavila? A co z tymi od FF? Jak im się przypomni o ludziach może znowu być nie ciekawie
Kurcze, miałem nadzieję że jakoś to skończą jednoznacznie, że albo jedni zdechną albo drudzy, albo się pogodzą i hajtną jakoś wszyscy razem... a tu nie, znowu budują kółeczko historyczne. Cóż wola scenarzystów
Tak czy siak... odcinek mistrzostwo, mogę się czepiać zakończenia historii itp... może mi się niepodobać... może być nie po mojej myśli... tak czy siak... odcinek mnie rozmiótł!
Ta bitwa przy czarnej dziurze, jak ostrzeliwali galactike! POEZJA! Sceny na BS też super, jak wszystko ładnie się zgadza ze scenami z opera house... FF stojąca u góry... mmmmmm
Wreszcie sceny na ziemi, pomijając to że nie wybacze im tego że wpuścili statki w słońce i porzucili całą technologię, naprawdę pięknie to ujęli, scenki super malownicze, choć trochę taki glupi i prosty się wydaje pomysł z ziemią 2...
150,000 lat... hmmm i już sobie ludzie tak biegali tymi włuczniami? Kontynenty 150,000 lat temu napewno tak samo wyglądały jak dziś? Nie wiem... nie znam się... ale cos mi tu nie pasuje...
Head baltar i head six? Kara? CO JEST? Kim oni wkońcu są, ostatnia scena jak coś się wyśmiewają z "gods plan" itp? Jak by ktoś wyjaśnił jak coś wie to byłbym wdzięczny bo ten serial zawsze był dla mnie bardzo pasjonujący ale i ciężki - zawsze mi umykają różne rzeczy
Jak mówię, trochę mieszane uczycia...
ALE TO BYŁO PIĘKNE! 10!od razu mówię że pisałem to nie czytając pozostałych tematów, bo zawsze ulegam sugestii itp... jak nigdy się nie wypowiadam w tematach z bsg paraktycznie, chciałem napisać coś na świeżo od siebie, jakoś się wyrazić itp
Użytkownik Gibol edytował ten post 22.03.2009 - |15:39|