531 odpowiedzi w tym temacie

[Jonasz]

Uff. Coz za cliffheanger i ponad meisieczna przerwa.

Serial w koncu zasluzyl sobie na kredyt jaki dostal ode mnie na samym poczatku. Epizod na dzisiesiatke.

[garus]

1x10

Nareszcie odcinek oderwany od schematu i poświęcony głównemu wątkowi. Oczywiście Walter jest w centrum wszystkiego, ale cóż

[Shade]

Serial nareszcie zaczął sie rozkręcac, czyli znajac historie zaraz pewnie dostanie cancela .....

[Hans Olo]

Nie dostanie. Z całej ubogiej oferty FOX trzyma się najlepiej pod względem oglądalności.

[Dellirium]

Ogladam ten serial glownie z przyzwyczajenia...ale z dnia na dzien jest coraz glupszy i glupszy...
Teraz okazuje sie ze walter 30 lat temu zrobil wechikul czasu i podzielil go na rozne czesci do skrytek bankowych , mimo to ze nie sprawdzil urzadzenia czy wogole dziala.Poprostu smiech na sali.

[Dżakas]

Przestałem oglądać ten serial chyba po 6 albo 7 odcinkach.

Jak dla mnie to największa porażka tego sezonu.

Nieciekawy, nudny, ze słabymi postaciami (jedynie syn Waltera wydał mi się interesujący - reszta postaci, na czele z agentką Dunham - dno).

Postać Waltera miała wyjść chyba śmieszna, wyszła irytująca co najwyżej.

[garus]

Ogladam ten serial glownie z przyzwyczajenia...ale z dnia na dzien jest coraz glupszy i glupszy...
Teraz okazuje sie ze walter 30 lat temu zrobil wechikul czasu i podzielil go na rozne czesci do skrytek bankowych , mimo to ze nie sprawdzil urzadzenia czy wogole dziala.Poprostu smiech na sali.

Po ostatnim wynalazku Waltera, spodziewam się, że za 2-3 odcinki przypomni sobie, że pod garażem zakopał wahadłowiec albo generator czarnych dziur

Użytkownik garus edytował ten post 11.12.2008 - |17:35|

[Jonasz]

Przestałem oglądać ten serial chyba po 6 albo 7 odcinkach.

Jak dla mnie to największa porażka tego sezonu.

Nieciekawy, nudny, ze słabymi postaciami (jedynie syn Waltera wydał mi się interesujący - reszta postaci, na czele z agentką Dunham - dno).

Postać Waltera miała wyjść chyba śmieszna, wyszła irytująca co najwyżej.

Walter mial nadzieje, ze zadzialalby jako wechicul czasu, nie znaczy, ze nim bym. Okazal sie trasporteme materii. Dla mnie miesci sie to w konwencji SF zreszta jak i sam wchikul czasu. Co zas do zachowania sie Waltera - coz byl i ciagle jest zaawansowanym paranoikiem.

[Rand]

Przestałem oglądać ten serial chyba po 6 albo 7 odcinkach.

Jak dla mnie to największa porażka tego sezonu.

Nieciekawy, nudny, ze słabymi postaciami (jedynie syn Waltera wydał mi się interesujący - reszta postaci, na czele z agentką Dunham - dno).

Postać Waltera miała wyjść chyba śmieszna, wyszła irytująca co najwyżej.

Popieram, skończyłem jakoś chyba po 6. odcinku, jak dla mnie nuda... jakiś tam świr wszechwiedzący coś bełkocze, wszyscy mają jakieś wynalazki nie wiadomo skąd i ogólnie jakies takie nieciekawe te sprawy są, wole już se monka w tv obejrzeć (bo ogólnie nie oglądam, chyba że przypadkiem natrafię ;-) )
Porażka sezonu, nie warto marnować tych 50 minut na odcinek bo jak pamiętam odcinki tu są dłuższe...
Lepiej zabrać się za True Blood czy SoA.

[pancor]

Nie no serial jest calkiem śmieszny moim zdaniem
takie cuda jakie oni wyczyniaja sie fajnie oglada przy piwku w akademiku z kumplami
Najbardziej do gustu przypadl mi Peter Bishop i Astrid z wszystkich postaci, murzynek i Nina Sharp wymagaliby tez wiekszej uwagi
najwieksza wada serialu jest to, ze Walter WIE WSZYTSKO i zostal zatrudniony kiedys przez rzad zeby opracowac WSZYSTKIE technologie, ktore teraz nawiazuja do wzoru - koniec koncow okarze sie ze Walter sam jest tworca wzoru ~_~
Ostatni odcinek interesujacy, ale agentka Dunham gra calkowicie bez polotu

[Pawel]

Serial nareszcie zaczął sie rozkręcac, czyli znajac historie zaraz pewnie dostanie cancela .....

Fringe bardzo dobrze przeciwstawia się wielkiemu hitowi CBS The Mentalist. Co prawda w liczbach wygląda to słabiej, ale w grupie wiekowej 18-49 oba seriale idą łeb w łeb, więc nie ma mowy o cancelu.

Wreszcie nadrobiłem zaległości. Powiem tak. Odcinek numer 10 to był odcinek na który od początku czekałem. Wiedziałem że w ostatnim odcinku przed przerwą ostro zamieszają i nie zawiodłem się. Oby tak dalej.

[spex]

Teraz przerwa i potem 10 odcinków?

[Spearhawk]

Fringe powraca dopiero 20 stycznia, przynajmniej taka informacja zawarta jest na IMDB: 11 odcinek. A jeśli chodzi o całość to pierwsze 10 odcinków nie powaliły mnie na kolana. Jak na produkcje Abramsa to spodziewałem się czegoś innego, bo jak na razie mamy potencjalnego klona "Archiwum X".
A co do:

Co prawda w liczbach wygląda to słabiej, ale w grupie wiekowej 18-49 oba seriale idą łeb w łeb, więc nie ma mowy o cancelu.

to nie był bym taki pewien. Wiele produkcji padało nawet wtedy, kiedy wyniki oglądalności nie były złe. Tak było w przypadku New Amsterdam czy też Moonlight.

[Pawel]

A co do: to nie był bym taki pewien. Wiele produkcji padało nawet wtedy, kiedy wyniki oglądalności nie były złe. Tak było w przypadku New Amsterdam czy też Moonlight.

Przecież Moonlight nie miało zbyt dobrej oglądalności i dlatego właśnie poleciało. Był to jeden ze słabiej oglądanych seriali CBS i cancel nie dziwi.

[Azazell]

Miał ten film być serialem na miarę X-Files niestety jest o niebo gorszy. Zresztą X-Files to arcydzieło ( i nie tylko ja tak uważam) i Fringe pod żadnym względem nie dorównuje.

Są ciekawsze seriale w obecnym czasie

[Spearhawk]

Po zapowiedziach 11 odcinka (11 odcinek ) mam nadzieję, że serial wyjdzie na prostą, bo jak wcześniej pisałem nie ma w nim nic na razie powalającego.

Użytkownik Spearhawk edytował ten post 11.01.2009 - |19:23|

[Jonasz]

Dobry odcinek po swiatecznej przerwie. Poczatek troche zaskakujacy, gdy Olivi nadzwyczajnie latwo udaje sie zbiec. Potem jednak sytuacja sie komplikuje. Ciekawy przypadek "naukowy" i cala masa komplikacje wokol "Fringe Departament". W koncu tez nastapil przelom w sledztwie - wtyka w biurze zostala wykryty, moze powoli zacznie sie rozwiazywac zagadka.

[zis279]

Mnie też się bardzo ten odcinek podobał ciekawy przypadek mieli z tym wirusem + właśnie te cały problemy w biurze oraz w końcu jakby trochę większa rola Pitera nie musiał tylko pilnować Waltera .


Sory ale z tym wkłuciem lędźwiowym to przegięli po takim wkłuciu chyba człowiek nie może cie tak łatwo podnieść a co dopiero biegać ? Dla mnie to było jedno wielkie przegięcie

[Casiopea]

tak to przegięcie. Zaczynając od tego, że bez znieczulenia najprawdopodobniej zemdlałaby z bólu, a i przez kilka godzin nie była w stanie się ruszyć.

Ciekawe są słowa Mitchela, że zrobili to by chronić Olivię...

W ogóle odnoszę wrażenie, że już gdzieś widziałam takiego kolczastego ślimaka, znaczy się wirusa w tym przypadku. W sumie troszkę brakuje mi w serialu tego w jaki sposób doszli do pewnych rozwiązań, mogli by część pokazać na zasadzie retrospektywy z młodosci Waltera, albo coś takiego...

A i jeszcze jedno, wydawało mi się, że porwał ją ten facet co uciekł z więzienia - ale na chwilę obecną jakoś jakby nie pociągnęli tego wątku, chyba że znów ja coś pomyliłam...

[Me Myself and I]

ten co się teleportował z Niemiec to chyba tylko się teleportował i nic więcej jeszcze nie wymodził

ja obstawiam, że

Spoiler

wkłuli się po to żeby zabrać jej wspomnienia Johna Scotta

robak jest podobny do tego co miał na sercu Mitchell

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 23.01.2009 - |21:58|