Pradawni
#161
Napisano 06.01.2004 - |19:06|
Jak Goa'uldowie byli na początku jak Tok'ra to ja jestem egzorcysta- skąd takie przypuszczenie??? To zbuntowana samica-królowa matka Egeraia dała potomstwu te poglądy-pamięć genetyczna itd.
#162
Napisano 06.01.2004 - |19:53|
Trafny pogląd. Przecież w sumie też niewyobrażalne jest że jednocześnie Jack rozmawiał z Danielem "w pomieszczeniu wrót" i stał na jego umierającym ciałem. Tam się jakieś cuda działy którym nie pojmujemy.nikt nigdzie nie powiedział że przemiana z pomocą innych jest czasochłonna .
Bez wrót (dzieła Pradawnych), bez ich bibloteki (dzieło Pradwanych, odkrytej w 215 która była przełomem która doprowadziła nas do Asgardu, który to znowu ochronił nas Traktem Planet Chronoinych), oraz zapewne kluczowej roli jaką odegra to "zaginione miasto Pradawnych" w walce z Anubisem.... dużo byśmy nie zrobili. Może samych Pradwanych jako tako nam nie potrzeba, jednak sa oni ważną podstawą naszego istnienia.jednak czy my potrzebujemy Pradawnych do rozwalenia Goa'uldów?
Kluczowe jest słowo JAK. Więc tutaj Egerie trzeba zostawić z boku. Takie przypuszczenia zostały podsunięte w odcinku 205 gdzie dowiadujemy się o fatalnych skutkach działania sarkofagu, który powoduje "złość". Jednocześnie może być zastanawiające bezpośrednia wrogość wężyków z wody z odcinka 408 do reszty, ale może wraz ze wspomnieniami żołnierzy o tym że oni są źli postanowili się bronić...Jak Goa'uldowie byli na początku jak Tok'ra to ja jestem egzorcysta- skąd takie przypuszczenie???
Dla jasności: 5x03 - Ascesion.Obi, był taki odcinek z Orlinem. Tam się dokonała eksterminacja całego gatunku
I może ta "eksterminacja" - mniejsze zło było i jest powodem obojętności. Pradawni chcieli pomóc ludziom w obronie przed złem i po zwycięstwie okazało się że i ludzie mają dziwne zapędy. Może ponownie nie chcą popełnić takiego samego błędu z Tauri. Próbują nas wspierać drobnymi wskazówkami, ukierunkowując nas byśmy "przeszli" sami tą ścieżkę życia i nauczyli się jak postępować.było inaczej, orlin przekazał im wiedzę. zbudowali broń za pomocą której obronili sie przed wezykami. potem jednak z pomoca tej wiedzy/technologi zaczeli podboj innych swiatow i wtedy zainterweniowali Inni
#163
Napisano 07.01.2004 - |11:02|
Orlin podzielił się z technologią samowolnie i za to został ukarany. A więc nakaz nie internweniowania istniał już wcześniej. Najpewniej uszło by to na sucho wszystkim, gdyby tamtych (tych, którym Orlin pomógł ) nieponiosła ambicja. Potem wkraczają "Inni" i dokonują eksterminacji gatunku. Też mi pacyfizm. Noxowie, ani Tollanie według mnie tak by niepostąpili. Może podobnie będzie z Anubisem?
#164
Napisano 07.01.2004 - |19:05|
Co do Goa'uldów- w odcinku "First Ones" są w swoim naturalnym środowisku- są agresywni / nie widziały węże raczej żołnierza wcześniej -no nie? /. Wg. mnie są agresywni z natury-sarkofag tylko wzmocnił te cechy, podbudował ego. Pytanie skąd u "pokojowych" Goa'uldów wzięła się technologia tak zaawansowana ??? Oni opanowują nosiciela i nie ma mowy o jakiejś koegzystencji- odsyłam do odcinka " Pretense". Tam Goa'uldowie dość dokładnie opisują stosunek do nosiciela. Straszne
#165
Napisano 08.01.2004 - |22:24|
Ale i zarazem inteligetni , Przecież ci przejęci nie atakowali od razu . Gdyby T`ealc czegoś nie podejżewał to by dostali się na ziemię lub nawet inne planety .Co do Goa'uldów- w odcinku "First Ones" są w swoim naturalnym środowisku- są agresywni / nie widziały węże raczej żołnierza wcześniej -no nie? /. Wg. mnie są agresywni z natury-sarkofag tylko wzmocnił te cechy, podbudował ego.
Do końca niewiadomo czy zostali po prostu unicestwieni , czy też może nie zostali przeniesieni w wyszy wymiar istnienia lub gdzieś indziej . Dla Orlina oni znikneli ,a nie zgineli , to może światczyć o wielu żeczach .Potem wkraczają "Inni" i dokonują eksterminacji gatunku.
#166
Napisano 10.01.2004 - |16:56|
#168
Napisano 10.01.2004 - |23:00|
#169 Gość_Abr@_*
Napisano 07.03.2004 - |02:34|
#170
Napisano 07.03.2004 - |09:07|
Coś jeszcze dodasz ? Bo twoja wypowiedz jest raczej niekompletna i błędna - był pokazany jeszcze jeden pradawny , a Daniel to człowiek który ascendował . Tak samo jak Anubis nigdy nie był pradawnym .Pradawni byli i ich nie ma - jak na razie widać było tylko jednego (jedną) nie licząc Daniela, którego wywalono z klubu i syna Goauldów - no chyba, że do klubu można wliczyć Anubisa
#171
Napisano 07.03.2004 - |09:12|
Coś jeszcze dodasz ? Bo twoja wypowiedz jest raczej niekompletna i błędna - był pokazany jeszcze jeden pradawny
Hehehe … obi to i ja ciebie skarcę
Twoja odpowiedz na posta "jasnowidza" (teraz mam wątpliwości) też jest niekompletna bo mieliśmy w serialu pokazanych 3 pradawnych … w tym jedną o nietuzinkowej urodzie
Użytkownik rexus edytował ten post 07.03.2004 - |09:13|
#173
Napisano 07.03.2004 - |09:18|
"W późniejszym czasie SG1 odkrywa, że Pradawni byli wymierającą rasą i wykorzystali Goa’uld do uzyskania nieśmiertelności. Kiedy jedne umierały, inne rozwijały się w ludzkich nosicielach, żeby nie umrzeć. Dzięki sarkofagom dali oni Goa’uld nieśmiertelność, ale uczynili ich przez to bardzo złymi (skąd my to znamy...?)"
#174
Napisano 07.03.2004 - |09:29|
Ns stronie glownej wyczytalem newsy o 8 sezonie a tam jest napisane ze to pradawini wykozystywali goauld
"W późniejszym czasie SG1 odkrywa, że Pradawni byli wymierającą rasą i wykorzystali Goa’uld do uzyskania nieśmiertelności
Hmm... czyżby moje spekulacje na temt guldów i pradawnych okazły sie choć po części trafione
Mógłbyś podac linka do tych newsów - z góry dzięki
#175
Napisano 13.03.2004 - |13:47|
moglby ktos mi to wytlumaczyc? czy to juz bylo albo skad brac informacje albo jak to obejrzec? bo ja wogole nie jarze o co chodzi..
#176
Napisano 20.07.2004 - |17:09|
Pradawni nazwali Ziemię "domem". Oprócz tego na Antarktydzie odkryto jak twierdzi Carter najstarsze znane im DHD i może mieć ono nawet 50 milionów lat. Z czasem Pradawni rozpoczęli badania naszej galaktyki. Byłbym skłonny jednak nie stwierdzać że to za pomocą "Atlantis" rozprowadzano wrota. W tym czasie Pradawni może za pomocą jakiegoś rodzaju latającej fabryki to robili. (lol) Dotarli także do galaktyki którą teraz (na jednej planecie zresztą) zamieszkuje Asgard i tam też postawili sieć wrót pierwszej wersji (czerwone szewrony). Mniej więcej po tym zostało zawiązane przymierze z Nox'ami których spotkali w naszej galaktyce, Asgardami... i Furlingami (którzy możliwe że też są z zupełnie innej galaktyki) w celu wymiany wiedzy. Miasto Atlantis zostało zbudowane później i to ono miało być tym klejnotem w Imperium Pradawnych. 10-15 milionów lat temu z tego miasta wyszła zaraza zanim zostało skończone. Czym dokładnie była ta zaraza, trudno powiedzieć. Teraz mocno powątpiewam by mogło chodzić o Goa'uldów bo jednak wynalezienie sarkofagu (który jest podobno przyczyną zła wężyków) został wynaleziony dzięki znalezieniu przez jednego z Goa'uldów urządzenia Pradawnych. Wracając do Atlantis; zaraza w jakiś sposób rozeszła się poprzez nieukończone miasto, jednak ostatecznie udało się je dokończyć i oczyścić miasto i przenieść ocalałych Pradawnych do innej galaktyki by tam móc szerzyć życie. Tymczasem na Ziemi pozostawiono Ayane (która zresztą widzimy na początku Atlantis) w placówce. W tej galaktyce Pradawni próbowali przez cofnięcie się w czasie ratować się. Ostatecznie udało im się osiągnąć Ascendacje i w tym czasie Goa’uldowie zaczęli też gnębić Pradawnych, dlatego bibloteki są zabezpieczone przed wężykami.
Tymczasem w innej galaktyce inna grupa napotkała na problemu z Wraith i została zmuszona do wycofania się na Ziemie gdzie zastająć lodową pustkę postanowili rozwinąć tutejszą cywilizację (Majowie, Babilon itd). Goa’uldowie dotarli do Ziemi i postanowili ogłosić się Bogami dla tutejszej ludności...
Wiem ze to zakręcone i musze popracować nad tą teorię jednak mam nadzieje, że pojawią się inne propozycje... które jakoś wytłumacza sytuacje
#177
Napisano 20.07.2004 - |17:23|
STOP! Gdzie dokładnie zostało powiedziane, że zaraza (czymkolwiek by nie była) wyszła z Atlantis?Miasto Atlantis zostało zbudowane później i to ono miało być tym klejnotem w Imperium Pradawnych. 10-15 milionów lat temu z tego miasta wyszła zaraza zanim zostało skończone.
Moim zdaniem to nie tak - ci, którzy bawili się czasem już umierali od "plagi". Jakim cudem druga grupa (ta, która miała ze sobą Atlantis) była w stanie rozwinąć się na 1000. światów?Tymczasem w innej galaktyce inna grupa napotkała na problemu z Wraith i została zmuszona do wycofania się na Ziemie gdzie zastająć lodową pustkę postanowili rozwinąć tutejszą cywilizację (Majowie, Babilon itd). Goa’uldowie dotarli do Ziemi i postanowili ogłosić się Bogami dla tutejszej ludności...
Co do plagi - hologram Pradawnych SŁOWEM nie wspomina o żadnej pladze, a przecież nagranie zostało pozostawione, kiedy ostatni z Pradawnych przechodzili przez wrota na Antarktydę, pozostawiając zatopione Atlantis w końcówce wojny z Wraiths. Czymkolwiek ta plaga nie była, już wtedy Pradawni musieli o niej wiedzieć.
Warto też zauważyć, żę słowa hologramu nie są skierowane do innych Pradawnych, tylko do innych istot które przybyłyby na Atlantis świadome/nieświadome czym jest to miejsce. W takim przypadku musiałoby pojawić się słowo o pladze, a tego nie ma...
SGTokar - kiedy po raz pierwszy i gdzie pojawia się informacja, że Pradawnych zaatakowała plaga?
#178
Napisano 20.07.2004 - |17:43|
Teraz do roboty.
Jonas w "Fallen" mówił o mieście VisUban które było klejnotem Imperium i z niego wyszła ta cała plaga. I właśnie teraz obejrzałem ten fragment dla pewności i wszystko runęło w gruzach. Informacja O zarazie było wiadomo podczas zawiązania przymierza czterech raz na tej planecie.STOP! Gdzie dokładnie zostało powiedziane, że zaraza (czymkolwiek by nie była) wyszła z Atlantis?
Tylko znowu by jeszcze bardziej skomplikować: Daniel mówi że się "bardzo mylił" w swoich tłumaczeniach (to znaczy powyższe stwierdzenia też mogą być nieprawdziwe). Mówiąc krótko: Założenie moje leżało w tym że uznałem ze tym klejnotem Imperium jest Atlantis.
Może udało się odizolować pewną grupę. Aczkolwiek masz rację że lepiej już założyć że plaga pojawiła się po wycofaniu z galaktyki Pegaza co jak zauważasz potwierdza hologram.Jakim cudem druga grupa (ta, która miała ze sobą Atlantis) była w stanie rozwinąć się na 1000. światów?
O pladze była mowa w Full Circle. Tylko czym ona jest dokładnie, chyba nie wiadomo?
#179
Napisano 20.07.2004 - |17:47|
Może plaga pojawiła się później i tylko w naszej galaktyce . Możliwe jest że w galaktyce Pegaza pradawni po prostu wyginęli w czasie konfliktu z Wraith . Natomiast grupa która pozostała w naszej , natknęła się na jakąś plagę - jaką jeszcze nie wiem , ale to wymusiło na nich ascendacje .Co do plagi - hologram Pradawnych SŁOWEM nie wspomina o żadnej pladze, a przecież nagranie zostało pozostawione, kiedy ostatni z Pradawnych przechodzili przez wrota na Antarktydę, pozostawiając zatopione Atlantis w końcówce wojny z Wraiths. Czymkolwiek ta plaga nie była, już wtedy Pradawni musieli o niej wiedzieć.
Tak będzie najprawdopodobniej , bo gdyby furlingowie mieszkali w naszej galaktyce , to już byśmy o nich usłyszeli . Tak samo się może okazać że jeszcze w innej galaktyce mieszkają pradawni , ale nie utrzymują kontaktów ze względu na bezpieczeństwo - mogą wiedzieć o Wraith i/lub innych zagrożeniach .Mniej więcej po tym zostało zawiązane przymierze z Nox'ami których spotkali w naszej galaktyce, Asgardami... i Furlingami (którzy możliwe że też są z zupełnie innej galaktyki) w celu wymiany wiedzy.
#180
Napisano 20.07.2004 - |18:01|
PYTANIE GŁÓWNE: Co skłoniło Pradawnych do podniesienia Atlantis z Ziemii i udania się do galaktyki Pegaza? Znudziło im się u nas, czy jak?
Co do plagi - VisUban - miasto, z którego wyszła plaga. Ale to przecież w naszej galaktyce! Chyba właśnie padła teoria, że Wraiths to plaga...
Albo lepiej - Atlantis nie zabrało ze sobą wszystkich Pradawnych, a grupa bawiąca się czasem pochodziła z naszej galaktyki! Tak naprawdę, to chyba można założyć że Atlantis było niczym innym jak GIGANTYCZNYM STATKIEM KOLONIZACYJNYM. Co wy na to?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych