Nie o to mi chodzilo, ale jesli potwierdzisz jakims zrodlem, to nie pozostanie mi nic innego jak ci zaliczyc.cynicznie stwierdzę, że "Dwa ognie" na Mirze; hehehehe
Ile wiemy o prawdziwym kosmosie?
#161
Napisano 22.01.2008 - |18:03|
Genesis
#162
Napisano 22.01.2008 - |18:15|
to tylko żartobliwa aluzja do pożaru, który wybuchł na stacji MIR, nic więcej; ale jeśli bym miał strzelać to bym obstawiał jakąś grę na Księżycu podczas misji któregoś Apollo;
Użytkownik inwe edytował ten post 22.01.2008 - |18:16|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#163
Napisano 22.01.2008 - |18:24|
nie wiem, tak sobie strzelam - amerykance lubia golfa... i mam przed oczami O'Neill'a przed otwartymi wrotami....
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#164
Napisano 22.01.2008 - |18:48|
Który z ziemskich sportów był grany (w ograniczonym sensie) w kosmosie i w jakich okolicznosciach to nastapilo.
Amerykańscy astronauci z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ustanowili nowy rekord sportowy biorąc udział, będąc na orbicie w Bostońskim Maratonie.
Astronautka Sunita Williams wystartowała do maratonu równo z bostońskimi uczestnikami, z tą różnicą, że była przywiązana do mechanicznej bieżni na stacji kosmicznej, miała numer startowy 14.000, a także obserwowała trasę maratonu na laptopie.
- Okrążyła ziemię co najmniej dwa razy, biegnąc z prędkością 8 mil (13 km) na godzinę, podczas gdy stacja przemieszcza się z prędkością 5 mil (8 km) na sekundę.
Użytkownik psjodko edytował ten post 22.01.2008 - |18:49|
::. GRUPA TARDIS .::
#165
Napisano 22.01.2008 - |18:51|
Alan Shephard z misji Apollo 14 wykonal jedno uderzenie osiagajac dystans pomiedzy 200 a 400 jardow (wielokrotnie mniej niz sie spodziewano)
Podzielcie sie jakos tym punktem.
Genesis
#166
Napisano 22.01.2008 - |19:30|
Tutaj zdjęcie na którym ponoć widać piłeczkę golfową w płytkim kraterze na lewo od centrum zdjęcia. Może ktoś ją dojrzy
W opisie tego zdjęcia napisano także, że widać tam "oszczep". Nie wiem czy chodzi o przenośnię, bo zostało to tam napisane w cudzysłowie czy też faktycznie rzucano też oszczepem. W takiej sytuacji zastanawiające jest, czy najpierw Alan Shepard rzucił oszczepem czy uderzył piłeczkę golfową. Trzeba by powołać specjalną komisję śledczą.
Użytkownik Lucas_Alfa edytował ten post 22.01.2008 - |19:36|
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#167
Napisano 22.01.2008 - |19:42|
Jakiego slowa uzyto na "oszczep"? Zakladam, ze po angielsku.W opisie tego zdjęcia napisano także, że widać tam "oszczep". Nie wiem czy chodzi o przenośnię, bo zostało to tam napisane w cudzysłowie czy też faktycznie rzucano też oszczepem. W takiej sytuacji zastanawiające jest, czy najpierw Alan Shepard rzucił oszczepem czy uderzył piłeczkę golfową. Trzeba by powołać specjalną komisję śledczą.
Genesis
#168
Napisano 22.01.2008 - |19:56|
Cały cytat brzmi tak:
view from LM after final EVA ("javelin" and golf ball can be seen in shallow crater left of center)
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#169
Napisano 22.01.2008 - |20:04|
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#170
Napisano 22.01.2008 - |21:34|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#171
Napisano 22.01.2008 - |22:05|
- jaka jest najgoretsza planeta naszego ukladu slonecznego?
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#173
Napisano 23.01.2008 - |02:13|
Pewnie Merkury, po swej slonecznej stronie.oj, bo ja zadaje proste pytania szybka pilka:
- jaka jest najgoretsza planeta naszego ukladu slonecznego?
Genesis
#174
Napisano 23.01.2008 - |06:35|
Obi, w twoje rece - -
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#176
Napisano 23.01.2008 - |08:47|
#177
Napisano 23.01.2008 - |13:52|
Smieszna, skoro odebrano mu status, to nigdy nie byl, co najwyzej byl "uwazany za planete".24 sierpnia 2006r. Zgromadzenie Ogólne Międzynarodowej Unii Astronomicznej w Pradze odebrało Plutonowi status planety
Genesis
#178
Napisano 23.01.2008 - |13:55|
Smieszna, skoro odebrano mu status, to nigdy nie byl, co najwyzej byl "uwazany za planete".
A dokładnie to nic mu nie "odebrano" tylko NADANO status planety karłowatej.
ergo: nadal jest planetą (tylko trochę mniej ważną).
Użytkownik psjodko edytował ten post 23.01.2008 - |13:58|
::. GRUPA TARDIS .::
#179
Napisano 23.01.2008 - |16:24|
za Wiki
Planety karłowate, wbrew nazwie, nie zaliczają się do planet.
poza tym jest powiedziane, że taki sam status mają Ceres i Eris oraz jest również podana cała lista potencjalnych planet karłowatych;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych