287 odpowiedzi w tym temacie

[reXio]

Podpisuje się pod tym, że LOST skończy się na 3 sezonach. Akcja na wyspie będzie trwała równo 108 dni. Teraz mamy 71, trzeci sezon bedzie pewnie miał tez z 20-25 odnicków. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że będą nam je "zapodawać" w pakietach po 5-6

nie czytales info na stronie glownej. Maja puszczac do 8 listopada, pozniej przerwa do 7 lutego i non stop do konca. Teoretycznie

[lead]

moja teoria na temat tego, co gdzie znajduje sie na wyspie... na podstawie tego co widzielismy w 1 i 4 odcinku 3 serii

http://img55.imagesh...70/lost2sr5.jpg
daje link poniewaz obrazek jest spory i strona sie rozjezdza...

Użytkownik lead edytował ten post 27.10.2006 - |16:03|

[Northim]

Co do choroby (mówicie że to Bena) jest to bardzo możliwe. Spytał on Jacka "co my tu robimy?" a jak wiemy Ben mieszka na wyspie od urodzenia. Więc nie wynosi się z niej bo może na niej normalnie życ z tą chorobą. Poza tym na końcu wspomina o tym że "człowiek w samotności popada w chorobę".

Co do córki Sawyera to nie wierzę. Wydaje mi się że jest on bezpłodny. Zresztą Juliet zajmuje się płodnością więc wydaje mi się że jest to oczko od twórców skierowane do nas.

[Elessar]

Lead twoja twoja teoria to mogłoby być to,ale ta mapa z bunkru nie pokrywa się z tą wyspy.
Bo jak bunkier lostowiczów może być tuż obok othersów. Przecież ci lostowicze mieliby z dzień lub dwa drogi do
bunkra.

[Quentin]

A proszę bardzo, nawet ma ręce i nogi - o ile kształt tej wyspy jest prawdziwy

Tyle, że nie bardzo pasuje do tego, co było w 301. Chyba nie pasuje, bo już mi się mózg lasuje od próby wyobrażenia sobie tego w 3d No bo tak. Odwracamy Twoją mapę i mamy:



A znów w 301 wyglądało to tak:



Samolot przeleciał nad wioską Innych, a chyba można ze sporą dozą pewności stwierdzić, że ogon nie doleciał dalej niż kadłub więc raczej nie ma mowy, żeby zamienić miejscami na tym drugim obrazku 2 i 3.

No, ale jak mówię, nie jestem do końca pewny czy nie dostrzegam czasem czegoś oczywistego, bo od 15 minut odwracam głowę żeby spojrzec na mapkę do góry nogami,a w PSie nie jestem pewny czy obrócić obszar pionowo (wtedy by się zgadzała mapa z tym co w 301) czy obrócić ją o 180 stopni (wydaje mi się, że to )

Tak, czy owak (choć nie mam na swoje słowa żadnego poparcia) nie wydaje mi się, żeby mapa na drzwiach bunkra przedstawiała całą wyspę. Mam wrażenie, że gdzieś tam jest połączenie lądowe między tym, co na mapie, a jeszcze jednym kawałkiem wyspy. Coś jak pomiędzy ruskimi, a Alaską. Plus of koz zupełnie niezależna druga wysepka, czyli ta chwilowo nazwana 'Alcatrazem x kilka'.

[eneldo]

To teraz ja. Przez moją waloną nieuwagę dopiero dzisiaj obejrzałem odcinek. Ale mniejsza. Do rzeczy.

Ocena odcinka.
9++/10 - Najlepszy odcinek 3 sezonu jak dotąd. Cały czas się coś dzieje. Akcja bez zarzutu. Cały czas trzyma w napięciu (flashbacki rzeczywiście dyskusyjne).
Napiszę tak, na przekór niektórym, odcinek nieprzewidywalny ;P Oglądanie bez spoilerów i zwiastunów o niebo lepsze (oglądam tylko zapowiedź następnego odcinka, tą po końcowym napisie LOST)

"the sub is back".
Jak podają słowniki Oxford i Cambridge sub to m.in.
1)skrót od submarine - łódź podwodna
2)substitute - podstwanik, zmiennik (np. rezerwowy w drużynie piłkarskiej)

Wyspy.
Podług mnie są dwie. Nie chcę mi się przywoływać argumentów, ale najbardziej prawdopodobne wydaje się istnienie dwóch wysp. To przecież widzieliśmy. Tego nie kwestionował Sawyer. A teorie a la 'truman show', iluzja, jakowaś 'bariera magnetyczna' czy inna 'kopuła' nie mają sensowniejszych podstaw.

Teoria przewiezienia lostowiczów na 'alcatraz'.
Najrozsądniejsze na chwilę obecną wydaje się uznanie, że inni dysponują jakąś prawdopodobnie niedużą flotą (łódź podwodna?), a lostowicze przewiezieni zostali z wyspy-matki na 'alcatraz' będac nieprzytomnymi.

Dobro i zło.
Za jałowe uważam również dyskutowanie o Innych w kategorii zła/dobra. Jak ktoś zauważył wcześniej są to pojęcia o wiele bardziej złożone (np. nie znamy motywacji innych), w różnych kręgach kulturowych inaczej definiuje się te pojęcia. Uproszczając, dla katolików np. 'obiektywne dobro/zło' rzeczywiście istnieją (Bóg - Szatan), rozmawianie o innych w kategorii obiektywnego dobra/zła uważam za jałowe, przynajmniej do czasu poznania ich motywacji i światopoglądu.

"Of Mice and Man"
Cieszy mnie obecność w Loście takich smaczków. zwłaszcza właśnie odniesień literackich.
Książki nie czytałem, ale odwołując się do tematu "Myszy i ludzie" z subfora Tajemnice wyspy: sugestia, że nie zawsze wszystko jest oczywiste. ("I nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne czarne" XD)

Głośnik w 'celi' Jacka.
To w końcu on działa czy nie działa. Jack słyszał 'bóle' Sawyera przez niego. Kłamstwo innych czy (mniej prawdopodobne) urojenia Jacka.

Zwiastun 3x05
Będzie ciekawie. Przynajmniej I hope so. :]

Prośba do Quentina.
Cóż to za nawiązanie do Pulp Fiction? Bo chyba przegapiłem. <wstyd> A to jeden z moich ulubionych filmów.

Wyszło, bardzo ładnie, tak manifestowo
Ave.

Użytkownik eneldo edytował ten post 27.10.2006 - |17:13|

[lead]

Lead twoja twoja teoria to mogłoby być to,ale ta mapa z bunkru nie pokrywa się z tą wyspy.
Bo jak bunkier lostowiczów może być tuż obok othersów. Przecież ci lostowicze mieliby z dzień lub dwa drogi do
bunkra.

trzeba przyjac ze mapa z bunkra to jedynie zwykla mapa schematyczna nie odzwierciedlajaca idealnie tego gdzie co znajduje sie na wyspie... Odwracajac jednak w odpowiedni sposob mape z bunkra otrzymujemy cos takiego



i teraz wszystko zaczyna do siebie pasowac... 2 nieznane bunkry leza na terytorium innych, tuz obok krateru...
Polozenie swana jest schematyczne, tak wiec jezeli przesuniemy go troche wyzej bedzie nam pasowal do zaznaczonego przeze mnie miejsca pobytu rozbitkow. Arrow pasuje do miejsca w ktorym zaznaczylem ogonowcow... wszysko zaczyna sie ukladac

[Quentin]

Napiszę tak, na przekór niektórym, odcinek nieprzewidywalny ;P Oglądanie bez spoilerów i zwiastunów o niebo lepsze (oglądam tylko zapowiedź następnego odcinka, tą po końcowym napisie LOST)

Ja też tylko te trailery oglądam. Do spoilerów od jakiegoś czasu nawet nie wchodzę. Co to ja chciałem... aha, to, o czym pisałem, że moim zdaniem przewidywalne (znaczy przewidywalne, bo wiedziałem, ze będzie tak, a nie inaczej, no a raczej przypuszczałem, bo pewności to nigdy mieć nie mozna), temu znajomość trailera nie przeszkodziła. No bo nijak z trailera nie wynikało, że Sawyerowi żadnego rozrusznika nie wszczepią, ani tego, że Sawyer oszwabi grubaska.

Również jestem zdania, że bezsensowne jest czepianie się w stylu "nie było zaskoczenia, bo to ze spoilerów już dawno było wiadomo" itp.

Z miłą chęcią natomiast bym nie oglądał trailerów 'poodcinkowych', ale nie sposób się powstrzymać

Prośba do Quentina.
Cóż to za nawiązanie do Pulp Fiction? Bo chyba przegapiłem.

Wbijanie igły w Sawyera. Najazd na igłę, jeden trzyma, drugi wbija, nie są pewni gdzie ją wbić plus tekst "tak, jak w tym filmie"

Użytkownik Quentin edytował ten post 27.10.2006 - |17:29|

[eneldo]

o kurde. Ale ze mnie tępak. Takie oczywiste nawiązanie. Jak oglądałem to oczywiście mi się skojarzyło, ale jak zacząłem przedzierać się przez te 6 stron komentarzy i nagle zobaczyłem słowa: "nawiązanie do pulp fiction", to mój mózg skonstatował, że chodzi o jakiś konkretniejszy tekst, a nie scene. ale ze mnie tępak...
sorry za offtopa. ;P

Użytkownik eneldo edytował ten post 27.10.2006 - |17:34|

[Robson]

Jakby nie było, w żadnym odcinku nie był pokazany wygląd wyspy góry, więc można sobie gdybać.

[konkret_]

Nie czytałam jeszcze tego, co tu napisaliście, za chwilkę to zrobię, narazie kilka moich refleksji.
Odcinek bardzo mi się podobał, nie trzymał specjalnie w napięciu, szczególnie retrospekcje Sawyera były dość przewidywalne, niemniej miło się oglądało. Wyjaśniło się parę spraw, między innymi to, po co Innym Jack. Obstawiam, że owego guza ma nie kto inny tylko Ben. Dziwi mnie jednak to, że u Rose nowotwór przestał się rozwijać, wyzdrowaił też John, a Ben panikuje hmmm...Co w takim razie z rzekomymi cudownymi właściwościami wyspy?

Doktorek coraz bardziej mnie irytuje, mógłby chociaż raz przestać zgrywać prawilniaka, tylko pomyśleć o sobie, Kate i Sawerze (to ostatnie mało prawdopodobne hehe;P), mógł pertraktować, nim pobiegł na ratunek Collen, np. uwolnienie któregoś z uwięzionych. No ale niech będzie...w końcu taka jego natura. Ani przez chwilkę nie wierzyłam w rzekomy rozrusznik serce wszczepiony Jamesowi, ale przeraziła mnie akcja z królikiem, biedne zwierzątko hehe sama mam króliczka w domu i jak zobaczyłam jego przerażenie, gdy Benm potrząsał klatką i wykrzykiwał, od razu podskoczył mi puls

Dasmon i jego umiejętności hmmm...nie wiem co o tym sądzić...zobaczymy jak się ten wątek rozwinie;) Nie dość, że wygląda jak Jezus to jeszcze zyskał dar przewidywania przyszłosci hehe

Co do drugiej wyspy...nie podoba mi się ten motyw, rzekomo Dasmond pływał wokoł przez kilka dni, dziwne ze jej nie zauwazyl. Karl, gdy wydostał się z klatki podbiegł do sawyera i pytał, w którą stronę jest do ich obozu - nie wiedział, że obóz znajduje się na innej wyspie? dziwne...
Jak mniemam owe wdzięczne mini miasteczko znajduje się na tej samej wyspie co nasi rozbitkowie, dlaczego zatem dopiero teraz zabrali trójkę lostowiczów na owa druga wyspe? Czemu badania na Claire robili tak blisko obozu?

Aha i jeszcze jedno mi się nie zgadza, mianowicie gdy Ben został w drugiej serii uwięziony przez lostowiczów John przyniósł mu powieść Dostojewskiego a Ben zapytał, czy nie ma może jakiejś książki Kinga. W trzeciej serii wszystko wskazuje na to, jakoby Kinga nie trawił. O co chodzi?

parę rzeczy się wyjaśniło, doszło kilka nowych zagadek.

[Elessar]

Tak w sprawie Sawyera to wydaje mi się, że Sawyerowi nie mogli dać rozrusznika(chyba że się źle przyglądałem) poprzez wstrzyknięcie jakiegoś płynu. Musieli mu zrobić operację na sercu a jak wiemy jedynym lekarzem była chyba Juliet i to lekarzem od płodności.

[Robson]

Sawyer mógł jednak o tym nie wiedzieć.

[Jonasz]

Tak w sprawie Sawyera to wydaje mi się, że Sawyerowi nie mogli dać rozrusznika(chyba że się źle przyglądałem) poprzez wstrzyknięcie jakiegoś płynu. Musieli mu zrobić operację na sercu a jak wiemy jedynym lekarzem była chyba Juliet i to lekarzem od płodności.

Mogli:
*Sayer miał wyraźne nacięcie pod dyżym opatrunkiem. Miejsce po igle przykrywał mały plaster.
*Julia jest jedynym lekarzem wśród Innych jakiego znamy. Nie wiemy kim sa inni Inni. hirurg

To wszytsko to czyste teoretyzowanie, gdyz Sawyerowi rozrusznika nie założono.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 27.10.2006 - |18:05|

[konkret_]

No wiec ja odpowiem, dlaczego wydaje mi się, że inni nie są wcale tacy źli.
Jak by tak popatrzeć to to właśnie Nasi bohaterowie rozbili się na ich wyspie i zaczęli się rządzić jakby byli u siebie ( tak jak to w jednym z poprzednich odcinków powiedział Tom przy ognisku z Jackiem, Sawyerem i Lockiem) Eko zabił dwóch z tamtych, Potem Charli zabił następnego, Sawyer jak szli w pułapkę z Maichelem też zabił jednego z nich teraz Coleen. Fakt inni porywali rozbitków powiesili Charliego, ale chyba nikogo nie zabili. Bo tak naprawdę nie wiemy, co się stało z porwanymi. Inni dotrzymują słowa. Sawyera pobili no, ale Sawyer już taki jest, że lubi prowokować jak by był grzeczny to pewnie by nie było problemu. Po za tym Jak złapali Bena to miał chyba dużo gorsze warunki niż Jack go też pobili grozili mu śmiercią. Zresztą, czym więcej odcinków tym bardziej inni stają się ludzcy tak jak np. Ben na końcu albo Juliet. Tom też nie jest zły.
Jedynie, Picket taki trochę porabany:)
Oczywiście to moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Zapomniałeś już o tym, że porywano rozbitków? Że Godwin czy jak to tam się pisze skręcił kark jednemu z nich? Że Ethan powiesił Charliego?:O

[Others]

Mi sie wydaje ze na poczatku serialu twórcy chcieli "umrocznić" othersow
A teraz robia z nich dobrych ludzi heh

[Arthur]

Ciekawe teorie, ja chcialbym jednak przypomniec ze na poczatku 1 odcinka 3 sezonu bylo dokladnie pokazane, ze oboz Innych jest na tej samej wyspie co zagubieni. przeciez Said mial rozpalic ognisko (dym) na tej samej wyspie... widac jak dokladnie ogladacie, lub jaka macie dobra pamiec!! No i przeciez nie bez powodu zabrali lodz. Cytat jednego z Othersow (nie pamietam kogo) "moga nas znalesc" i tekst Bena "chce miec ta lodz".
Co do ucieczki Kate to glupio zrobila bo przeciez mogla sie uwolnic i pokazac reszie grupy gdzie jest oboz innych i gdzie trzymaja Sawyera i Jacka. Jednak nie chciala zostawiac Sawyera samego bo przeciez zostal wczesniej pobity i moglo by mu sie cos stac... Jak by uciekla to Sawyer by na tym ucierpial za pewne.

[lead]

Ciekawe teorie, ja chcialbym jednak przypomniec ze na poczatku 1 odcinka 3 sezonu bylo dokladnie pokazane, ze oboz Innych jest na tej samej wyspie co zagubieni.

kolejny madry... oboz innych znajduje sie na wyspie tak jak mowisz, ale Hydra na ktorej przetrzymywani sa Jack Kate i Sawyer to mniejsza wyspa na poludnie <tak wynika z moich ustalen> od wyspy glownej.

[chain]

kate jack i sawyer, sa na innej wyspie. Ale domki i ta cala wioska innych sa na wyspie razem z rozbitkami. kiedy samolot podzielil sie na dwie czesci to jedna spadla na jedna strone a druga na druga othersi to widzieli.
Ale zastanawie mnie cos - skoro michael dostal jedyna lodke to jak othersi dostali sie na druga wyspe po lodke saida jina i sun??

a odcinek byl najlepszy jak dotad. powiedzcie bo nie jestem pewien. czy ten koles ktorego oszukal sawyer w puszce to nie pojawil sie wczesniej w retro?? jego twarz wydala mi sie znajoma. jeszcze sie okarze ze to prawdziwy sawyer hehe.

[Jonasz]

a odcinek byl najlepszy jak dotad. powiedzcie bo nie jestem pewien. czy ten koles ktorego oszukal sawyer w puszce to nie pojawil sie wczesniej w retro?? jego twarz wydala mi sie znajoma. jeszcze sie okarze ze to prawdziwy sawyer hehe.

To raczej nie on. Był stanowczo za młody.