Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 214 – S10E20 – Unending


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
278 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Odcinek 214 – S10E20 – Unending (409 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (232 głosów [67.05%])

    Procent z głosów: 67.05%

  2. 9.5 (30 głosów [8.67%])

    Procent z głosów: 8.67%

  3. 9 (32 głosów [9.25%])

    Procent z głosów: 9.25%

  4. 8.5 (5 głosów [1.45%])

    Procent z głosów: 1.45%

  5. 8 (10 głosów [2.89%])

    Procent z głosów: 2.89%

  6. 7.5 (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  7. 7 (5 głosów [1.45%])

    Procent z głosów: 1.45%

  8. 6.5 (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  9. 6 (4 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  10. 5.5 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

  11. 5 (8 głosów [2.31%])

    Procent z głosów: 2.31%

  12. 4.5 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

  13. 4 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

  14. 3.5 (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  15. 3 (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  16. 2.5 (2 głosów [0.58%])

    Procent z głosów: 0.58%

  17. 2 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

  20. 0.5 (4 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  21. 0 (1 głosów [0.29%])

    Procent z głosów: 0.29%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#141 Seth Angel

Seth Angel

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoPierwszy z Prawej

Napisano 18.03.2007 - |10:45|

Podziekowania dla HATAK za świetną robote.

Wie ktos może co mogło stać sie z wielką flota Asgardu podarowali nam technologie a przeciez mogli dac nam kilka tych swoich zajefajnych statków.Chyba nie zostały zniszczone razem z Azgardczczykami na planecie
  • 0
I Have Become Death, Destroyer of Worlds.

#142 czart

czart

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Miastowarszawa

Napisano 18.03.2007 - |10:59|

Odcinek dobry, może nawet bardzo dobry.
Jeżeli to ma być koniec to brak zakończenia i oczywiście głownych bohaterów z wszystkich sezonów np w postaci wspomnień. Napewno brak postaci kultowej czyli Jacka O'Neilla.

Ten serial dla mnie był (jest) najlepszy jaki oglądałem i ........................... czekam na sezon 11.
Może jednak kiedyś powstanie
  • 0

#143 Rand

Rand

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 264 postów

Napisano 18.03.2007 - |11:00|

Ktoś wcześniej wspomniał o Jonasie, bardzo lubiłem tą postać i szkoda że już sie nie pojawiła jakimś sezonie np 9 czy 10. To kolejny dowód jak scenarzyści spartaczyli ostatnie sezony. Ja szczerze powiem przez ostatnie sezon to się męczyłem, i ogladanie SG nie sprawiało mi takiej przyjemności jak wcześniejsze sezony i żałuje że nie skończyli w 7 czy 6, nie pamiętam ale tam gdzie takie ładne zakończenie było z Jackiem i spółką łowiącymi rybki :]
  • 0
1. BSG/Shield/Dexter/Spartacus/Skins/Caprica/SG:Universe
2. 24h/Black Donnellys/Rescue Me/SoA/True Blood/Supernatural/Veronica Mars/Entourage/HIMYM/Chuck/White Collar/House
3. Lost/Rome/Moonlight/Californication/Breaking Bad/Tudors/Castle
4. Weeds/The 4400/Damages/V/SG/SG:A/Desperate Houswives/Greys anatomy

#144 thrawn1972

thrawn1972

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 585 postów
  • MiastoZielona Góra

Napisano 18.03.2007 - |12:17|

szczeze tak jak mowilem wczesniej jak w st voyager jak szybciutko zakonczono sprawe argardu czas sie skonczyl i trzeba bylo skonczyc pare watkow i prosze szybciutko asgard wyginal , sg-1 gostali bron do walki z ORI wiec dwa filmy na jesien tez beda szybciutko zakanczac wszelkie wontki. a ten odcinek?
hmmmm dosc dobry lecz nie rewelacyjny. no najlepsza byla Vala:)
a reszta pozostanie tylko wspomnieniem po serialu ktory byl rewelacyjny jednak ostatni sezon wedlug mnie niestety byl daleki od idealu z pierwszych lat.
  • 0
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.

#145 <1980>

<1980>

    Szeregowy

  • VIP
  • 58 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.03.2007 - |12:36|

10

Szkoda że to jest już koniec tego serialu. :(
  • 0
"NO MA'AM - National Organization of Men Against Amazonian Masterhood"

#146 iceman

iceman

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 18.03.2007 - |13:31|

Jaka to piosenka, która jest puszczona w 25minucie filmu ?


Creedence Clearwater Revival - Have You Ever Seen The Rain :)
  • 0

#147 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 18.03.2007 - |13:48|

Witajcie, to jeszcze raz ja marudzę, odnośnie pola czasu, i wyczerpanych źródeł energii, pozwolicie że zacytuję napisy, gdyż myślę że to będzie piękny dowód, że Teal'c NIE ZOSTAŁ cofnięty w czasie, i że mam rację ;)

no więc, lecimy z tym:

[19270][19288]Udało mi się.
[19311][19323]Co?
[19332][19370]Wymyśliłam, jak odwrócić czas|w lokalnym polu.
[19419][19431]Co?
[19453][19470]O co chodzi?
[19472][19527]Utrzymanie tak długo pola dylatacji|czasu niemal kompletnie wyczerpało ZPM.
[19528][19554]Jak również źródło|zasilania asgardzkiego rdzenia.
[19554][19579]Nie mamy dość energii,|żeby to zadziałało.
[19579][19605]Cóż za ironia losu, prawda?
(...)
[20483][20521]Tak, ale miejmy nadzieję,|że dość energii z wybuchu
[20521][20567]przepłynie do rdzenia, żeby umożliwić|mu aktywację pola odwróconego czasu,
[20567][20587]zanim wszystko ulegnie|całkowitemu zniszczeniu.
[20587][20602]Ale my wszyscy zginiemy.
[20602][20638]Jeśli to zadziała, będziemy martwi|tylko przez kilka milisekund.
[20638][20686]Czas wewnątrz bańki zawróci i my nie będziemy|martwi, a statek nie będzie zniszczony.
[20686][20703]Jeśli to zadziała.
(...)
[20778][20793]Jak daleko możemy się cofnąć?
[20793][20827]Tylko do momentu,|gdy zostało stworzone pole dylatacji czasu.
[20827][20857]Nie możemy cofnąć czasu|dla całego wszechświata.

(...)
[21166][21188]Chyba że uda nam się|wykluczyć kogoś z pola,
[21188][21210]kto zdoła pchnąć wydarzenia|w innym kierunku.

[20857][20903]Jeśli pójdziemy dalej, znajdziemy się|znów poza normalną czasoprzestrzenią
[20903][20932]i stworzymy paradoks, z którym ta|technologia sobie nie poradzi.
[20932][20952]Czy to wystarczy?
[20954][20980]Może zdołam zyskać dla nas trochę czasu.
[20980][21001]Może minutę, ale...

Jak wyraźnie widać, że Sam odwróciła bieg czasu w POLU, ale nie cofnęła czasu dla wszechświata, dla obserwatora (np Ori) statek najpierw ulega zniszczeniu, potem odtworzeniu...
Teal'c który ciągle był na statku, miał osłony zasilane przez źródło energii na statku, i to źródło nie mogło cofnąć się ze statkiem, stąd twierdzę, że ZPM i pewno zasilanie Asgardu są wyczerpane.

Dalej, jest paradoks, bo o ile te 50 lat w tą i tą minęło w mniej niż sekundę, i obserwator z zewnątrz jak i i Teal'c w polu już tego mogli nie zauważyć, to te dodatkowe 60 sekund musi wyglądać dziwnie, nagle statek zaczyna sie cofać, zamiast lecieć do przodu odtwarzając swoje ostatnie zachowanie...


((I powtórzę to co już twierdziłem, gdyby wysłać Teal'ca w przeszłość, to nie było by problemu, bo po prostu by znalazł się przed wydarzeniami opisanymi w odcinku i je zmienił, wywołując alternatywną linię czasową a tak mamy paradoks na paradoksie...))

Użytkownik Toudi edytował ten post 18.03.2007 - |13:52|


#148 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 18.03.2007 - |15:01|

Teal'c który ciągle był na statku, miał osłony zasilane przez źródło energii na statku, i to źródło nie mogło cofnąć się ze statkiem, stąd twierdzę, że ZPM i pewno zasilanie Asgardu są wyczerpane.


nie sądzę; pole otaczające Teal'ca było zasilane albo z ZPM-a albo z urządzenia Asgardczyków; skoro wszystko inne poza polem wróciło do poprzedniego stanu to w takim razie urządzenie nie zasilające pole również; ergo przynajmniej jedno z nich nie jest wyczerpane; opcją optymalną(jako, że Odyseja nie została stworzona pod ZPM, czyli musiała mieć również ziemskie, orginalne zasilanie) jest podłączenie pola do starych generatorów Odysei, wtedy zarówno ZPM jak i asgardzkie źródło byłyby nietknięte, ale podejrzewam, że tak dobrze nie ma :) ;

Jak wyraźnie widać, że Sam odwróciła bieg czasu w POLU, ale nie cofnęła czasu dla wszechświata, dla obserwatora (np Ori) statek najpierw ulega zniszczeniu, potem odtworzeniu...


jak to nie cofnęła?? :huh: ; cofnęła czas dla całego wszechświata właśnie o tę minutę wspomnianą w cytacie z napisów;

Dalej, jest paradoks, bo o ile te 50 lat w tą i tą minęło w mniej niż sekundę, i obserwator z zewnątrz jak i i Teal'c w polu już tego mogli nie zauważyć, to te dodatkowe 60 sekund musi wyglądać dziwnie, nagle statek zaczyna sie cofać, zamiast lecieć do przodu odtwarzając swoje ostatnie zachowanie...


heh; nie zaobserwowałbyś cofania się w czasie; generalnie to powinno wyglądać jak podróż tunelem w przestrzeni; hop siup i jesteś na miejscu; no, ale nie mogli sobie darować pokazania upływu czasu do tyłu, bo to zawsze fajnie wygląda :) ;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#149 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 18.03.2007 - |15:39|

jak to nie cofnęła?? :huh: ; cofnęła czas dla całego wszechświata właśnie o tę minutę wspomnianą w cytacie z napisów;


Właśnie, ktoś wyjaśni jak to się stało, skoro czas miał zostać cofnięty tylko w bańce.
Chociaż to też bzdura, bo mimo wszystko czasu poza bańką też trochę upłynęło- co to? rozerwanie czasu?

Skąd te dodatkowe 60s, zgodnie z wcześniejszym dialogiem. Teal'c powinien się cofnąć w czasie do momentu włączenia pola. Czyli można się cofnąć tylko do momentu w którym pole już zostało (właśnie) aktywowane- to powinna być pułapka bez wyjścia.

Logika leży i kwiczy w tej kwestii:
Mówią, że nie można cofnąć czasu w całym wszechśwcie, ale to robią.
  • 0

#150 Dinsdale

Dinsdale

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 317 postów

Napisano 18.03.2007 - |16:19|

Dalej, jest paradoks, bo o ile te 50 lat w tą i tą minęło w mniej niż sekundę, i obserwator z zewnątrz jak i i Teal'c w polu już tego mogli nie zauważyć, to te dodatkowe 60 sekund musi wyglądać dziwnie, nagle statek zaczyna sie cofać, zamiast lecieć do przodu odtwarzając swoje ostatnie zachowanie...


No musiało to wyglądać dziwnie w zasadzie to powinni pokazać rozdziawioną mine kapłana jak patrzy co sie dzieje i z niedowierzaniem próbuje drugi raz strzelić ale statek ucieka. Brakowiło mi takiej sceny wtedy byłoby wszystko jasne.

((I powtórzę to co już twierdziłem, gdyby wysłać Teal'ca w przeszłość, to nie było by problemu, bo po prostu by znalazł się przed wydarzeniami opisanymi w odcinku i je zmienił, wywołując alternatywną linię czasową a tak mamy paradoks na paradoksie...))

Właśnie wtedy byłby to paradoks a teraz nie jest.
Załózmy, że we wnętrzu czarnej dziury czas płynie w przeciwnym kierunku zblizamy sie do czarnej dziury czas spowalnia jestesmy w srodku czas plynie do tylu - podobny efekt był tutaj. Czy to oznacza ze jesli znajdujemy sie w srodku cofniemy sie do roku np 1950 i bedziemy mogli zwiedzac przeszłosc? W tym wypadku nie, to my odmnlodniejemy wlasnie o 50 lat czyli w naszym ukladzie na statku minie -50 lat a na zewnatrz kilka sekund.

Ciekawa sprawa z Mitchelem własciwie to kiedy rzucil pomysl ucieczki ze statku mysliwcem to go natychmiast odrzucili i zignorowali jakąś prostą ripostą zamiast podchwicic pomysł, a idee mial dobra trzeba tylko bylo ja rozwinąć np mogli tak przerobic mysliwce aby wyposarzyc je w oslony ktore wytrzymaja fale uderzeniawa. Do tego mogli przeniesc tą biblioteke wiedzy na nie, albo nawet wybodowć odpowiedniego Cargo Shipa - stracili by gadzety na Odysei ale mieli by lata na odtworzenie ich na ziemi.
Ile lat tak naprawde potrzeba aby Mitchela Teal'c czy sam zaczeli na prawdę szanować. Niby jest dowódcą a ciągle musi udowadniać że jego słowo coś znaczy :P
Ile lat musiało minąc aby Tealc Sam zaczeli go doceniać.

Ciekawi mnie też sprawa jak się czuł się Teal'c na statku w koncu był chyba w najgorszej pozycji - jego przejaciele mogli umrzeć a on został by na statku sam.
  • 0

#151 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 18.03.2007 - |16:49|

Załózmy, że we wnętrzu czarnej dziury czas płynie w przeciwnym kierunku zblizamy sie do czarnej dziury czas spowalnia jestesmy w srodku czas plynie do tylu

no ale jeśli obiekt wchodzi do odwróconego czasu, to automatycznie zostanie z niego wyrzucony, i zostaje w punkcie wyjścia.

To jest jak z wodą, spływamy strumieniem z góry (nie mamy napędu, płyniemy tylko siłą prądu), który im niżej to stopniowo zwalnia, ale gdy dojdzie do jego końca, gdzie już woda już wlaściwie stoi, nawet jeśli po przeciwnej stronie jeziora będzie drugi strumień, to i tak nie wpłyniesz na niego... nawet jak się wbijesz, to cię wyrzuci spowrotem...

jak to nie cofnęła?? ; cofnęła czas dla całego wszechświata

ale przecież wyraźnie mówi że jest to nie możliwe, więc co nie możliwe a jednak się dzieje?

Dinsdale tak wysłanie Teal'ca w przeszłość to byłby paradoks (dziadka dokładnie) ale to juz było w tym serialu (odcinek 2010, końcówka sezonu 8, czy nawet odcinek 1961) więc nie było żadnych sprzeczności a tak?

#152 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 18.03.2007 - |17:03|

ale przecież wyraźnie mówi że jest to nie możliwe, więc co nie możliwe a jednak się dzieje?


pretensje możesz mieć tylko do Carter; jej wypowiedzi są sprzeczne(raz mówi, że nie można, drugi raz, że Teal'c będzie miał tą minutę); zresztą w odcinku widać, że cofnęła czas "znacznie" dalej niż do momentu włączenia pola;

Załózmy, że we wnętrzu czarnej dziury czas płynie w przeciwnym kierunku zblizamy sie do czarnej dziury czas spowalnia jestesmy w srodku czas plynie do tylu - podobny efekt był tutaj. Czy to oznacza ze jesli znajdujemy sie w srodku cofniemy sie do roku np 1950 i bedziemy mogli zwiedzac przeszłosc? W tym wypadku nie, to my odmnlodniejemy wlasnie o 50 lat czyli w naszym ukladzie na statku minie -50 lat a na zewnatrz kilka sekund.


właśnie to nie tak; czarna dziura może powodować różne rzeczy z czasem, ale nie ma bata, żeby zawróciła kierunek czasu;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#153 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 18.03.2007 - |17:05|

pretensje możesz mieć tylko do Carter;

pretensje mam do twórców, bo przecież można było to inaczej rowiązać, tak by nie było takich wątpliwości...

#154 zat

zat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 53 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.03.2007 - |17:28|

10/10. Inna ocena nie wchodzi w grę. I tylko łza w oku się kręci że to już koniec.... :( :( :( :blush:
Pozostaje czekac na jesień i filmy :(

zat :zat:

Dołączona grafika
  • 0

#155 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 18.03.2007 - |18:33|

Odnośnie wgłębiania się w temat czasu…

Według Hawkinga mamy trzy strzałki czasu – termodynamiczna, psychologiczna i kosmologiczna. Kosmologiczna związana jest zgodna z kierunkiem rozszerzania lub zmniejszania wszechświata. Wynika ona z termodynamicznej której podstawą jest postępujący rozwój nieładu kosmosu (entropii). Psychologiczna strzałka wynika także z termodynamicznej, gdyż człowiek przyzwyczaił się że najpierw jest szklanka, a dopiero potem się on zbija. Więc kierunek czasu jest umowną wartością kierunku zachodzącej entropii (czyli procesów fizycznych) jak mówi Dinsdale. Gdyby więc doprowadzić za pomocą powiedzmy innych przestrzeni wymiarowych do większego ładu w naszych wymiarach przestrzennych teoretycznie można byłoby bieg czasu odwrócić. Pociąga to za sobą skurczenie kosmosu.
Co to znowu STW i OTW?
Koniec części teoretycznej, teraz część praktyczna w odcinku. Myliłem się w jednej sprawie, po drugim obejrzeniu co do tego, że Teal’c cofnął się poza moment pierwszego aktywowania przez Carter pola – on się cofnął o kilka mikrosekund.
1. Ori oddają finalny strzał
2. Carter uruchamia bąbel
3. Carter przełącza bąbel dylatacji, w stan bąbla cofania.
4. Strzał finalny uderza w statek, jest zasilanie.
5. Statek w bąblu trwającym mikrosekundy z pole dylatacji przyspieszonym do momentu aktywacji zostaje odnowiony (2).
Tylko to cofnięcie jak to nasz fizyczny czas jest względne. Dla nieświadomego statku i starego SG czas się cofnął dla świata zewnętrznego nie. Na takiej też zasadzie widziałbym wszystkie podróże w czasie zachodzą. Ostateczna linia czasu jest jedna. Mamy tu doczynienia z pętlą podobną do WoO. Tak więc w granicach bąbla SG-1 za pomocą urządzenia Asgardu było w stanie odwrócić wzrost entropii co pozwoliło na taki, a nie inny manewr. Wzrost entropii w bąblu to odwrócenie biegu czasu.
Prawdę mówiąc już się zgubiłem z kim się zgadzam – czy z Dinsdale czy z inwe… :>

Teraz sprawa analiz czemu serial się zakończył.
Moja stara śpiewka mówiła że serial powinien był się skończyć na sezonie 6, by mógł powstać film kinowy (który został przerobiony na Lost City) i byśmy mogli skoncentrować się na Atlantis. Teraz z perspektywy nie wiem czy to byłby na pewno dobry pomysł. Owszem pierwsza połowa siódmego sezonu to dla mnie niemal tragedia, jednak taki finał SG-1 zafundowany w Reckoning i Threads to była masakra i szkoda byłoby ją przegapić. Wtedy to też dodając do tego odcinek Moebius rdzenny SG-1 się skończył. Producenci (ci prawdziwi) chcieli skończyć i produkować kolejne sezony pod szyldem „Stargate Command” a nie „Stargate SG-1”. Wiadomo odeszło dużo obsady, nowy wróg. Jednak naciski Sci-Fi które uznało że sam tytułu a nie zawartości sprawia że ludzie oglądają, zakończyło sprawę tak jak widać - wbijając nóż w plecy ekipie podczas emisji jubileuszowego odcinka.
Serial ewoluował mimo zmiany nazwy i nie ma co wspominać O’Neill’a. Wszyscy by chcieli jego powrotu. Powrotu Tollan to ja bym tak bardzo nie chciał. Zresztą … Anubis ich wybił w pień – finito. Nie rozwijanie wątku Furlingów jest już takim chyba Stargateowym smaczkiem tego świata. To jest coś jak gdy się do czegoś dąży to jest pięknie, ale gdy to się już osiągnie to po chwili triumfu czar tego wątku pryska. Aczkolwiek raczej wiadomo że Furlingowie już raczej zabawiają się z Pradawnymi na poziomie wyższej egzystencji. Ich szkielety są jak najbardziej człekokształtne i do swojego raju wysłali zaproszenia.
Wątek Ori nie jest badziewiem. Wróg będący przeciwnikami obecnych Pradawnych żyjący na wyższym poziomie. Goa’uld’owie przy nich to prawie pikuś. Chyba poza Anubisem tylko który jako jedyny najwyraźniej wiedział o co trwa gra. Ciekawe jak jego plany zniszczenia życia w całej galaktyce się miały do tego. Gdyby zdobył wystarczającą potem ilość wyznawców może też by Pradawnych obalił.
Asgardów nie załatwili też tak po prostu, wątek ich umieralności znamy od czterech lat, a i próbowali oszukać przeznaczenie już jakiś czas. Hmmm. Teraz mi przyszło na myśl że może Ori nasłali na nich jakieś choróbsko?

San-Rall :D
Flota Asgard została pewnie spalona, po co bronić, jak Asgard chciał popełnić lada chwila samobójstwo?
O Furlingach mówiłem wyżej, Nox dążą tą samą ścieżką. Jedynie Asgard chciał za pomocą nauki podążyć inną drogą. Nie opłaciło się to im.

Dooku. Przypominam że tak naprawdę ze Stargate się nie rozstajemy, nawet z SG-1 się tak do końca się rozstajemy. Rozstajemy się głównie z drużyną SG-1 która pożyła sobie w swoim granie ładnych parę latek. Rozstaliśmy się z drużyną SG-1 ostatnich paru sezonów, a nie ze Stargatem. Przynajmniej ja ;]
Fakt faktem jeszcze będzie finał wątków w pierwszym filmie i pożegnanie z SG-1 z Jackiem na pokładzie w drugim.

Mówiąc o Wraith. Zapomnijcie o nich. Replikatorzy to teraz nasi ludzie ;]


Toudi, pierwsze akapity moje, a teraz jeszcze to z Twojego cytatu:
[20778][20793]Jak daleko możemy się cofnąć?
COFNĄĆ. C-O-F-N-Ą-Ć
Dla SG-1 i statku czas się C-O-F-N-Ą-Ł.
Dla Ori i Ziemi nie

To co ładnie wygląda, powiedzmy że było z perspektywy widza… który też z SG-1 podróżuje, ale młodości nie odzyskuje… a moze… .
Log65: Happy camper

#156 quisatz

quisatz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • MiastoPiotrkow

Napisano 18.03.2007 - |18:44|

Juz nie bede wnikal w to jak bo nieco przkombinowale ale....

Z koro statek ulega zniszczeniu i sie odtwarza to przez ulamek sekundy lub dluzej Teal'c powinien przestac byc osloniety polem i zginac.

Dwa z koro w bance czas sie cofnol do punktu wyjscia to Teal'c powinien tez byc w bance ktora dziala na zasadzie ze wewnatrz jej czas nie plynie a na zewnatrz w bance czas sie cofa a na zewnatrz czas stoi.

Banka w bance O_o trzeba by sie dobrze zastanowic aby nie wpac w paradkoks badz wyglaszac herezje nawet jak na realnia S-F.

Fakt faktem same pole chroniace Teal'c a przed wybuchem i bedace w bance takze sie cofalo chyba ze bylo w bance to i zasilanie banki i pola powinno miec zasilanie wewnatrz. A samo pojaiwnie sie Teal'ca starszego
noz w normalnych okolicznosciach wywoluje juz paradoks itd itp.



Po zastanowieniu to chyba nie przejdzie bo podzbor w zbiorze jest podrzedny i jesli sie cos dzieje ze zbiorem
ma to wplyw na podzbior. Chyba ze Teal'c byl by w bance w ktorej proporcionalnie czas plynie szybciej niz dla reszty sie cofa i dla niego cofniecie sie o 50 lat bylo by chwila. Ale jesli czas sie cofa to i niepowstaje pomysl Carter a Teal'c niewchodzi do pola i nadal paradoks. OMG ide juz :bag:

Użytkownik quisatz edytował ten post 18.03.2007 - |18:52|

  • 0

A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.


#157 Dinsdale

Dinsdale

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 317 postów

Napisano 18.03.2007 - |18:53|

Dinsdale tak wysłanie Teal'ca w przeszłość to byłby paradoks (dziadka dokładnie) ale to juz było w tym serialu (odcinek 2010, końcówka sezonu 8, czy nawet odcinek 1961) więc nie było żadnych sprzeczności a tak?


A właśnie to była technologia pradawnych, nasi Asgardczycy nie mieli takiej technologii, więc nie można było nikogo wysłać w przeszłośc.

właśnie to nie tak; czarna dziura może powodować różne rzeczy z czasem, ale nie ma bata, żeby zawróciła kierunek czasu;

Dlatego napisałem przypuścmy :P
Jednak nie o to mi chodzi czy to jest możliwe. Ważne aby ustalić co się w ogóle stało.

to i tak nie wpłyniesz na niego... nawet jak się wbijesz, to cię wyrzuci spowrotem...


Tak, aby się dostać z powrotem na strumien potrzeba by energii - dlatego ZPM powinien być wyczerpany a nie powinien sie na nowo naładować.

Dla SG-1 i statku czas się C-O-F-N-Ą-Ł.
Dla Ori i Ziemi nie


O właśnie tak tylko warto jeszcze dodać, że na statku cofnął sie czas ale sam statek nie cofnął się do przeszłości.

Użytkownik Dinsdale edytował ten post 18.03.2007 - |19:03|

  • 0

#158 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 18.03.2007 - |19:04|

Już errata. Ja sam nie słucham dobrze Carter.
Teal’c został wyjęty z bąbla cofającego. Teal’c jednak nie przenosi się w czasie. Widzę w swoim wcześniejszym poście, ze zrozumiałem to w trakcie pisania ;]

Użytkownik SGTokar edytował ten post 18.03.2007 - |19:06|

Log65: Happy camper

#159 San-Rall

San-Rall

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 18.03.2007 - |19:08|

(...)San-Rall :D
Flota Asgard została pewnie spalona, po co bronić, jak Asgard chciał popełnić lada chwila samobójstwo?
O Furlingach mówiłem wyżej, Nox dążą tą samą ścieżką. Jedynie Asgard chciał za pomocą nauki podążyć inną drogą. Nie opłaciło się to im. (...)


Spalona ???? ja Ci dam spalona !!!! :buu: kurcze co za sojusznicy pozwalają by 3 statki wrogów goniły pojedyńczy stateczek na którym zawarto całe dziedzictwo rasy ! Mogli sobie korkować 5 minut później jak ich flota rozwaliła by w drobny mak te 3 stateczki.

Furlingi "ascendowane" chmmm tego wykluczyć nie można :D ale Nox o ile wiem nie ascendowali a umiejętności leczenia mieli rewelacyjne.

Po co komu przymierze 4 ras tudzież 5 jak sojusznik nie dba o sojusznika ?
  • 0

#160 Quexa Max

Quexa Max

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 18.03.2007 - |19:51|

Jak zaczynam czytać te posty z 'czasem' to mi się źle robi.Nigdy nie lubiłem podróży w czasie bo zawsze z tego głupoty wychodziły.

Co do tej sceny to przyjąłbym że po wyłączeniu tego bąbla dylatacji czasu, czas wszędzie płynie już normalnie i właśnie w tym momencie , czas zostaje cofnięty o tą minutę czyli do chwili z przed wystrzelenia ze statku Ori i Teal’c zastępuje siebie samego z tego czasu. Wiem wytłumaczenie naciągane ale wątpię czy podróże w czasie da się racjonalnie wytłumaczyć.

A co do statków to mam nadzieję że są gdzieś ukryte. Zapewne ich nie dostaliśmy ponieważ Asgard wiedział że i tak nie będziemy mogli nimi latać. Thor sam prowadził swój statek i zapewne nie kieruje się nimi tak jak ziemskimi czy okrętami pradawnych do których jest potrzebna cała ekipa ludzi.Za to na pewno mamy plany tych okręcików klasy O'Neill więc jak chcą to mogą sobie zrobić.


Ziemianie będą musieli stworzyć jakieś nowe przymierze bo z tego to już niewiele ras zostało, a ci co pozostali to i tak nie interesują się sojusznikami.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych