Skocz do zawartości

Zdjęcie

How I Met Your Mother


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
359 odpowiedzi w tym temacie

#141 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 01.10.2008 - |21:38|

Ja jednak dalej będę wychwalał hi mym
Himym – pierwszy odcinek miał mocne otwarcie. Na dodatek tematyka testu kandydatki na żonę pod kątem ulubionej produkcji kinowo-telewizyjnej jak najbardziej znana. Drugi odcinek fakt faktem nie był rewelacją jednak miał dobry poziom. Turlania się po podłodze ze śmiechu nie było. Dobrze się rozumie Marshalla i Ted’a przy pierwszych chwilach w większym mieście. ;)
Taahm – Pierwszy raz ten dowcip usłyszałem w Friendsach i o tych paru procentach prawdopodobieństwa napisanych małymi literami na opakowaniu zawsze mi się będzie z tym serialem kojarzyć.
Worst week – Mimo dobrych komentarzy nie za bardzo podchodzi mi ten serial. Ogólnie chyba tematyka nie za bardzo. I w razie ewentualnego sukcesu może się okazać że tak jak w przypadku Prison Break’a polskie tłumaczenia serialu może okazać się bardziej trafne. Można powiedzieć że humor jest z poziom absurdalności tak jak Connor w ostatnim odcinku Terminatora uciekał przed robotem kursując wzdłuż zjazdu dla inwalidów zamiast pokonywać barierki (a tak przy okazji by i ten serial skrytkować).
TBBT – Tu po Himym najwyższe noty.
@Rydzu_SSJ, uśmiech wywołał u mnie desperackie szukanie w śmieciach jedzenia przez Robin, samoobrona Teda po powrocie Marshallla z przechadzki, szarpanie przez tego gościa Barney’a i jego odezwa na to. Materiału było trochę, ale… mimo wszystko nic wielkiego.
@Krusty, Barney i Robin, w ostatnim odcinku była mowa o tym by pokazywał się z dobrej strony. Więc można powiedzieć że nie było żadnych babeczek w jego pobliżu ani mowy o nich, w rozmowach z hamburgerem tworzone były też pewne aluzje do stanu obecnego… wiadomo gdyby był dobrym chłopakiem oddałby swojego hamburgera, ale czy nie byłoby podobnej reakcji jak w pierwszym odcinku?
@Wraith, no w tej Ameryce z tym serwowaniem to już chyba zupełne równouprawnienie, ostatecznie można byłoby powiedzieć że Robin jako najmłodsza dostała ostatnia.
Log65: Happy camper

#142 dave_x

dave_x

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów
  • MiastoBełchatów

Napisano 02.10.2008 - |07:49|

Może i jest słabszy niż inne odcinki, ale żeby od razu zapychacz? Premiera była ekstra, więc macie wygórowane oczekiwania. I tyle. Tak jak wcześniej napisałem miał kilka dobrych momentów, ale to nie jest to ;)
  • 0

#143 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 03.10.2008 - |12:57|

@Wraith, no w tej Ameryce z tym serwowaniem to już chyba zupełne równouprawnienie, ostatecznie można byłoby powiedzieć że Robin jako najmłodsza dostała ostatnia.

Jak to ładnie powiedziała Grace w 3 sezonie Will&Grace: równouprawnienie i kultura to zupełnie co innego :P
  • 0

#144 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 03.10.2008 - |20:28|

4x02

No słabiej niż poprzednio. Rzeczywiście trochę zapychacz, mało gagów i nawet Barney w gorszej formie. Jednak podobał mi się hamburgerowy wątek, aż mi ślinka ciekła :]

Mam nadzieję na powrót do wysokiej formy za tydzień.

Ocena 4-/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#145 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 07.10.2008 - |20:19|

Ten odcinek całkiem spoko, było kilka niezłych momentów, ale mimo wszystko liczę, że poziom jeszcze podskoczy.

Scenarzyści nie biwakują, miłość Barneya wyjeżdża do Japonii :D. Jestem ciekaw co będzie dalej, czy Robin rzeczywiście wyjedzie, czy coś ją zatrzyma.

Aha, byłbym zapomniał, wyniki oglądalności:
The Big Bang Theory - 9.33 (3.6/10)
How I Met Your Mother - 8.96 (4.0/10)
Two and a Half Men - 13.94 (5.1/12)
Worst Week - 8.79 (3.0/7)

Jest ok, ale dziwi mnie, że po raz pierwszy od dawien dawna TBBT jest lepsze od HIMYM.
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#146 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 07.10.2008 - |20:24|

Odcinek znacznie lepszy od poprzedniego, ale dzisiejszy TAAHM miał więcej zabawnych momentów.

PS. Przez chwilę myślałem, że będzie jakiś polski akcent, kiedy zobaczyłem tytuł odcinka ("I love Nowy Jork") :D

Użytkownik garus edytował ten post 07.10.2008 - |20:24|

  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#147 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 07.10.2008 - |20:40|

Przez chwilę myślałem, że będzie jakiś polski akcent, kiedy zobaczyłem tytuł odcinka ("I love Nowy Jork") :D

Tytuł to "I Love NJ", czyli "I Love New Jersey", skad ty tam Nowy Jork wytrzasnales :D :D :D.
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#148 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 07.10.2008 - |20:45|

4x03

Całkiem fajny odcinek, tak między 4x01 a 4x02 :]

Było kilka śmiesznych momentów i wygląda na to, że czekają nas poważne zmiany. Robin w Japonii i Ted w NJ? Oby nie :]

Ocena 4+/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#149 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 08.10.2008 - |13:18|

Tytuł to "I Love NJ", czyli "I Love New Jersey", skad ty tam Nowy Jork wytrzasnales :D :D :D.

NJ = po polsku Nowy Jork :D
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#150 dave_x

dave_x

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów
  • MiastoBełchatów

Napisano 08.10.2008 - |16:02|

Zgadzam się z działaczem. Najbardziej podobała mi się scena, kiedy Ted pokazywał swoją niechęć do New Jersey ;D
Moja ocena: 4+/6
  • 0

#151 Quendi

Quendi

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 731 postów

Napisano 09.10.2008 - |20:03|

Całkiem dobry sitcom, zacząłem oglądać go tydzień temu i już jestem na bieżąco :rolleyes:
  • 0
6 Sons of Anarchy,Californication,Supernatural,Breaking Bad,True Blood,Rescue Me,Big Love, Spartacus,Dexter,Mad Men
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych

#152 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 14.10.2008 - |08:16|

4x04
Cóź, klasa średnia... nie wiem czy mam zawyżone oczekiwania wobec tego serialu, czy co, ale jakoś nowe odcinki mnie tak bardzo nie śmieszą... Premiera była świetna, ale kolejne już byłby tylko niezłe...

W dzisiejszym odcinku najbardziej podobał mi się sztuczny akcent Lily i Robin osiągająca poziom Super-Kanadyjki :D. Przy tych dwóch momentach od razu wybuchnąłem śmiechem. Interwencje były ok, można się było pośmiać, ale HIMYM miała już lepsze zagrania.

Widzieliście włosy Claudii? Ona NIE powinna być brunetką. To po prostu niszczy jej piękno...

Końcowa scena wskazuje, że ktoś jeszcze w ty mieszkaniu na górze jeszcze mieszka? Tylko kto? Ted z Robin, jak widzieliśmy w epizodzie z kozą?

I kiedy w końcu Ted zerwie ze Stellą? Przecież wiadome, że to ona nie jest matką...
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#153 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 14.10.2008 - |17:44|

Całkowicie się nie zgadzam bo odcinek genialny... a co najważniejsze TV Addict odkrył kilka ciekawych rzeczy.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
  • 0

#154 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 14.10.2008 - |18:40|

4x04
Pozytywnie :) Dobre momenty i niewątpliwy kąsek fabułowy z wydarzeń "za rok". Jak dobrze pamiętam w odcinku urodzinowym Ted'a była mowa o tym że Robin miała mieszkać w tym mieszkaniu.
Log65: Happy camper

#155 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 14.10.2008 - |19:02|

4x04

Mi się tam podobało. Jest lepiej niż tydzień temu.

Bardzo dobry imo motyw Barney'a z dziadkiem :] i fajne historie związane z mieszkaniem.
Na plus zdecydowanie końcówka, która zostawia wiele pytań, na które mam nadzieję znaleźć odpowiedź w następnym odcinku :]

Ocena 5-/6
  • 0
I will do anything for lulz.

#156 dave_x

dave_x

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów
  • MiastoBełchatów

Napisano 15.10.2008 - |16:02|

Witam!
Najlepszy odcinek 4 serii. Najlepiej podobała mi się rola Barney'a jako dziadka oraz sceny gdy Barney bawi się ogniem, interwencje i gdy Ted oznajmia wszystkim, że się nie wyprowadza. Cudnie :P Pozdrawiam.
  • 0

#157 Zybex

Zybex

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 37 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 16.10.2008 - |17:59|

Muszę przyznać, że 4 odcinek bardzo dobry, głownie za sprawą Barney'a ( jak zwykle ;) )
  • 0

#158 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 21.10.2008 - |09:37|

4x05 - ale się porobiło nie mogę uwierzyć że tak szybko zamknięto wątek Steli i powrócono do Robin no cóż Barney będzie miał po górkę, dobry odcinek.
  • 0

#159 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 21.10.2008 - |16:12|

Oh... My... God... jak mówiła Janice w Przyjaciołach... Odcinek niesamowity! Jeden z najlepszych w CAŁYM serialu! Mnóstwo odniesień do odcinków z 1 i 2 sezonu, naprawdę tym razem było się z czego pośmiać :D.

+ 'I'm gonna finish this' Stelli zabójcze :D
+ Barney przy tablicy rozmyślając nad poderwaniem Robin, te wszystkie liczby na około, poczułem się jakbym oglądał NUMB3RS, no i wynik końcowy - majstersztyk
+ motyw z 'co by sie stalo gdyby' Ted ozenlil sie ze Stella, blond dzieci niesamowite :D
+ Daneel Harris moze i nie zablysnela tak jak chcialem, ale jej otwartosc na trojkaciki jest oszalamiajaca :D Jak powiedziala do Barneya 'Bring her' to padlem
+ praca Robin w Japonii - czy moglibyscie wymyslic cos smieszniejszego?
+ Kiedy Marshall mowi 'yeah' kiedy bodajze Lily mowi 'pamietacie kiedy bylismy malymi dziewczykami i marzyli o wspanialym slubie' - bezcenne
+ hasło “Namaste here any longer than I have to” jest nieziemskie
+ klotnia kto jest najlepszym przyjacielem Teda - dawno tego nie bylo :D i genialna obojetnosc Lily :P
+ I’m a yoga instructor. Every position is available. - po raz kolejnym lezalem na podlodze :D
+“You tried to make it rain.”
“I did make it rain.”
“It was a coincedence.” - kolejne cudowne wrecz odwolanie do 1 serii :D

Mimo ze zakonczenie smutnawe to i tak dla mnie to jest niekwestionowany lider tego tygodnia. Watpie czy nawet Supernatural podwyzszy poprzeczke :D.
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#160 działacz

działacz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 246 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.10.2008 - |18:07|

4x05

Wow...dawno nie widziałem tak miodnego odcinka HIMYM :] Szacunek dla scenarzystów, bo już zaczynałem myśleć, że kończą im się pomysły i serial zaczyna się wypalać...not yet :] Tyle w tym epizodzie było świetnych tekstów, tyle perełek i jeszcze to smutne zakończenie. Brawo. HIMYM wraca do gry!

Ocena 5+/6
  • 0
I will do anything for lulz.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych