855 odpowiedzi w tym temacie

[małpka]

Serial musi iść na uproszczenia. Wiadomo że ze względy na koszta i logistykę deszcz nie mógłbyć radioaktywny. W przeciwnym wypadku musiano by zorać na całym planie filmowym ziemię te kilka metrów w głąb. Że nie wspomnę o tym że serial z pewnością jest kręcony w plenerach naturalnych, czyt. prawdziwym miasteczku. Jedynie Spilberg mógł sobie pozwolić na kręcenie sceny wychodzącego Trójnoga spod ziemi na prawdziwym skrzyżowaniu demolując je doszczętnie. W rzeczywistości na planie nie pękła nawet ani jedna szyba w budynkach (grafika komputerowa plus zaawansowene makiety).

Nie twierdzę że Jerycho to objawienie tego sezonu. Serial jest średni, a główny bochater to chyba bliski krewny McGywera. Brak jasno sprecywanej osi fabularnej. Póki co postacie miotają się bez ładu i składu, sama sytuacja jakoś nie wpłynęła zbytnio na ich psychikę. Sądzę że w rzeczywistości to mielybyśmy do czynienia z depresją, parę osób by ześwirowało, że o anarchii nie wspomnę.

A o klimatach Mad Max/Fallout to chyba można zapomnieć. Ale gdyby jednak realizatorzy skręciliby w te klimaty to cho cho...

[Modes]

która detonuje kilkadziesiąt kilometrów od miejsca w którym byś żył

100-150 mil, czyli 160 - 240 km

patrząc na takie Jericho to chyba leży bliżej takiego Meksyku, które w porównaniu z USA z mało kim mają na pieńku, więc rozsądną rzecz było jak najszybciej kierować się w tamtą stronę,

No pewnie, twoje panstwo jest w trakcie wojny a ty ucieksza, naprawde doskonaly z ciebie patriota ... i takim oto sposobem rzadzi u nas banda PiS, LPR i Samoobrona.
Lekcja historii, podczas 2 wojny swiatowej po Pearl harour amerykanie masowo zapisywali sie do wojska a nie uciekali do innych krajow.

Jericho to chyba leży bliżej takiego Meksyku

No tak ... jakies 450-600 mil ((1 mila = 1,5 km)

zachowanie ludzi jakie mamy możliwość oglądać jest czysto pod serialowy dramatyzm, ale mało ma wspólnego z instynktem samozachowawczym jaki nosi każdy z nas.

"... Jaki nosze ja i MOJE WIDZIMISIE uwaza ze inni tez takie maja"

Pozatym widze ze jestes mocno ograniczony
Mnie sie zawsze wydawalo ze kazdy czlowiek jest inny, kazdy czlowiek inaczej zachowa sie w danej sytuacji, ze ile ludzi tyle opini, ty tutaj wypisujesz iz twoim zdaniem jedynym logicznym wyjsciem jest ucieczka do Meksyku i jakiekowliek inne zachowania to bajki scenarzystow.
Naprawde wspolczuje tobie, moze z wiekiem minie ci to przeswiadczenie o tym ze swiat jest czarno/bialy albo chociaz zdobycie kilku przyjaciol (wtedy zauwazysz ze tobie np. smakuje piwo a innemu wino a jeszcze inny pije whiskey gdy tobie i drugiemu kolesiowi ono nie smakuje - to tylko taki prosty przyklad z zycia wziety).

ale i tak siedzenie na ziemi, która zostałą skażona

Jericho ani ziemie w okolo nie zostaly skazone.

Podsumowanie: Twoj post to zbitek klamst wynikajacy z slabej wiedzy o serialu i blednych opini wynikajacej z malego doswiadczenia osobistego (to ze jest tylko jedno sluszne postepowanie, inne sa bledne).

Sądzę że w rzeczywistości to mielybyśmy do czynienia z depresją, parę osób by ześwirowało, że o anarchii nie wspomnę.

Pamietaj ze to male miasteczko, zaledwie 5000 ludzi. Kazdy kazdego zna. W takim gronie nielatwo jest popasc w depresje (jednym z kluczowych elementow depresji jest samotnosc, czasem wymuszona niemozliwoscia porozmawiania o dreczacym nas problemie z innymi - nawet jak mamy spore grono przyjaciol, ale nie w tym wypadku). Podobnie jest z anarchia, jesli pojedyncze osoby lub garstka osob zachowywala sie by wgreb prawu i dobremu wychowaniu to jego znajomi doprowadzili by go do porzadku, chociaz nawet przymusem (duzo latwiej jest przylac komus znajomemu niz calkowicie nie znanej osobie.
Duze miasta a szczegolnie budynki wielorodzinne (bloki itp.) nie sluza zawiazywaniu sie takich relacji, sprawdzie to chociaz na sobie albo znajomych ilu ludzi oni ze swojego bloku znaja dobrze i rozmawiaja z nimi? Moze z kilka, a zapytajcie sie swojej ciotki albo wujka ze wsi (np. 1000 mieszkancow) ilu mieszkancow oni znaja, wyjdzie na to ze kilkuset moze.
Oczywiscie nie pisze ze by sie tak nie zdarzylo, ale takich przypadkow byloby zdecydowanie mniej niz w duzym miescie.

Użytkownik Modes edytował ten post 17.10.2006 - |03:26|

[małpka]

Modes -> masz rację jeżeli weźmiemy pod uwagę miasteczko. Sprawa się komplikuje gdy do akcji wkroczą uchodźcy i dzikie bandy. Ale to jeszcze przed nami.
Osobiście nie mieszkam w bloku tylko w dzielnicy domków, co nie zmienia faktu że nie rozmawiam z sąsiadami i nie utrzymuję z nimi bliskich kontaktów.
Mimo to i tak sądzę że serialowi daleko do realizmu. Z drugiej strony realizatorzy prawdopodobnie świadomie nie zmierzają w tym kierunku.

Użytkownik małpka edytował ten post 17.10.2006 - |12:17|

[Luizjana]

Podsumowanie: Twoj post to zbitek klamst wynikajacy z slabej wiedzy o serialu i blednych opini wynikajacej z malego doswiadczenia osobistego (to ze jest tylko jedno sluszne postepowanie, inne sa bledne).

Widzę, że zbraku laku zaczynasz walić niżej, więc nie mam zamiaru z tobą dalej dyskutować, jeżeli wiesz tak dużo o skutkach wybuchu bomby wodorowej i zachowaniach ludzi w momentach ekstremalnych, to musiałeś na prawdę wiele w życiu przejść, ciekaw jestem w jakiej to było grzę?

[Modes]

Sprawa się komplikuje gdy do akcji wkroczą uchodźcy i dzikie bandy.

Nie pomyslalem o tym.
No ale tytoly kolejnych odcinkow raczej sugeruja ze nie bedzie niestety tych motywow.

Mimo to i tak sądzę że serialowi daleko do realizmu.

Zaden serial nie odda wpelni realizmu przedstawianych scen, nawet tzw. Reality Show bo oni wiedza ze sa obserwowani co zmienia ich zachowanie.

i zachowaniach ludzi w momentach ekstremalnych

Napewno wiem duzo wiecej od ciebie (ze kazdy czlowiek zachowuje sie inaczej).

[Wraith]

Obejrzałam dzisiaj to, co do tej pory wyszło i jestem pod wrażeniem. Jeśli oglądam coś jednym ciągiem to znaczy, że mogę przez to nie zdać matury Serial przedstawia ciekawą koncepcję wojny atomowej, tudzież ataków terrorystycznych. Bardzo jest tajemniczy i chyba w tym tkwi cały jego urok. Jericho sprawia, że cały czas zastanawiam się kim jest ten Hawkins... CIA, Al-Kaida, FBI, NSA??
Serial zaliczam do moich ulubionych i oby się to nie zmieniło.

[Modes]

zastanawiam się kim jest ten Hawkins... CIA, Al-Kaida, FBI, NSA??

Raczej nic z tego nie wchodzi w gre.
Co wiemy o nim?
1. Wiedzial o atakach (wnioskujemy to stad ze on i jego znajomi mieli uratowac swoje rodziny)
2. NIe staral sie ich powstrzymac (bo by nie doszlo do ataku).
3. Jest czlonkiem tajnej organizacji (maja szpiega - szpiedzy sa w organizacjach tylko).
4. Jego celem nie jest wladza (inaczej by skorzystal z okazji by przejac wladze a nie ukrywal sie).
5. Nie jest religijnym terrorystom (oni nie martwia sie o rodziny, pozatym ginac w ataku odrazu ida do nieba gdzie na nich czeka 72 dziewice, mowa o islamie bo innych terrorystow religijnych o dziwo nie ma - sekt nie liczac)
6. NIe jest szpiegiem innego narodu:
- szpiedzy nie tworza ugrupowan,
- nie dbaja o dobro fikcyjnych rodzin - gleboko zakonspirowani szpiedzy maja rodziny w kraju w ktorym szpieguja, jednak musza byc gotowi je zabic gdy nadzejdzie czas
- jakby spziegowal za pieniadze, to OSOBISCIE uwazam za extremalnie nieprawdopodobne by przyczynil sie do likwidacji wlasnego panstwa
- gdyby byl szpiegiem uciekl by na czas (urlop by wzial i wyjechal z rodzina do jakiegos zachodnio europejskiego kraju - nie za bardzo podejrzliwy ruch)

Narazie wyglada na to ze atak byly zorganizowane by wprowadzic panike, nic wiecej. Jakby isc dalej tym tropem to jedynym sensownym wyjasnieniem jest radykalna bojowka amerykanska (na tyle radykalna by zabic miliony amerykanow by obalic rzad).

[inwe]

terrorystow religijnych o dziwo nie ma

wspomniane bojówki amerykańskie to też terroryści religijni;

[Hans Olo]

Modes za dużo filmów amerykanskiach obejrzałeś i zbyt dużo stereotypów. Wyszkolenie i wyposażenie wskazywałoby na CIA, a powodów może być wiele np. przewrót lub pracując dla firmy mógł rozpracować plany jakiejś siatki konspiracyjnej i po prostu nic nie zrobić by ją powstrzymać. Niczego w tej chwili nie mozesz wykluczyć zwłaszcza na podstawie filmowych stereotypów. Tak wiem, że serial też fil ale myślę, że to jednak inna bajka niż Mission Impossible.

[Modes]

wspomniane bojówki amerykańskie to też terroryści religijni

Bojowki amerykanskie dazace do obalenia rzadu USA to terorysci religijni?
Pewnie ULA, IRA i ETA to tez terrorysci religijni A tuz obok nich AK :D

Wyszkolenie i wyposażenie wskazywałoby na CIA

No i kto tutaj za duzo amerykanskich filmow sie na ogladal?
Odrazu jak przyszlo ci do glowy "szpieg" to pomyslales o CIA jakby na swiecie nie bylo innej organizacji szpiegowskiej.

Radze zasiagnac informacji:
FBI - dziala wewnetrz USA
CIA - dziala POZA USA
Tak wiec jest wielce nieprawdopodobne by CIA umieszczalo szpiega w swoim wlasnym kraju (to zadanie FBI).

Jednak nie skreslem od razu sensu twojej wypowiedzi. Czyli ze to jest pracownik jakiejs organizacji dzialajacej dla rzadu USA (CIA/FBI/NSA) i ze tylko oni otrzymali informacje by sie ewakuowac (wieksza ewakuacja wprowadzila by chaos i to nie tylko w miastach zagrozonych ale wszedzie).

Co do nowego odcinka (105) to OFMG!
Jest prad, jest komunikacja, wiadomo ze rzad USA jakos sie trzyma. Nie tylko sie trzyma ale takze odpowiada na atak. Bo te rakiety na koncu odcinka startuja na co wskazuje dzwiek przyspieszenia oraz trajektoria dymu.

Co do sceny w ktorej Robert sprawdza Johna to mamy takie informacje:
"NSA and ....."
"Kronoss ......"
Oraz to ze John wielokrotnie wyjezdzal do krajow ameryki poludniowej, co daje do myslenia. Gdyby byl zwyklym marynarzem to nie spedzal by kilkudniowych wizyt w tych krajach. Wiec stawaim iz JESLI pracowal dla rzadu to byl szpiegiem (CIA/NSA/Wywiad wojskowy/itp.) lub zabojca na uslugach tych sluzb.

[Hans Olo]

No i znowu włazisz na stereotypy. Musisz wiedzieć, że CIA na prawdę posluguje sie wyrafinowanym sprzętem i bliżej mu do tego, który widzieliśmy w Jericho niż do tego z MI, wiec to nei jest stereotyp. Stereotypem jest sądzenie, że CIA działa tylko na zewnątrz. FBI to policja federalna a nie kontrwywiad. W USA CIA zajmuje się ogólną działalnościa wywiadowczą w tym kotrwywiadowczą, zatem dzialania na terenie USA nie są im obce. Poza tym sugeruję tutaj coś o wiele bardziej wyrafinowanego niz mozemy sądzić, np. spisek wewnątrz CIA.
A w USA jest więcej fanatycznych bojówek niż w Iraku. Temat poruszany był w "X Files" "Stargate SG1" i pewnie wielu innych dziełach.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 19.10.2006 - |08:52|

[inwe]

nie jest to prawdą; o ile CIA zajmuje się kontrwywiadem, ale czyni to POZA granicami kraju, czyli np. w ambasadach itp.; natomiast FBI zajmuje się kontrwywiadem na terenie kraju; każda działalność kontrwywiadowcza w obszarze granic USA przez CIA jest naruszeniem prawa; jednakże jest to raczej mętna sfera i podejrzewam, że podobne akcje są prowadzone po cichu(powiedziałbym nawet, że jest to pewne);

[Toudi]

Pewnie ULA, IRA i ETA to tez terrorysci religijni

Nie wiem jak jak pozostałe, ale IRA to bojówka religijna...

To są katolicy, którzy nienawidzą Anglików, za to, ze weszli na ich teren...

(to tak na marginesie)

[Modes]

Nie wiem jak jak pozostałe, ale IRA to bojówka religijna...

To są katolicy, którzy nienawidzą Anglików, za to, ze weszli na ich teren...

(to tak na marginesie)

Tak sa to katolicy ale nie zabijaja oni w imie religii lecz wolnosci wschodniej czesci Irlandii ktora wedlog nich jest pod okupacja Angli.
Religia nie jest ich bronia ani wytlumaczeniem i nigdy za nia sie nie ukrywali.

To ze znaczna czesc ludzi nalezacych do IRA jest wyznania rzymskokatolickiego wynika z prostego faktu ... statystycznie rzecz biorac Irlandia jest drugim panstwie po Polsce ktore ma najwieksza liczbe wyznawcow religii rzymskokatolickiej (procentowo, co do ogolnej liczby mieszkancow).

Hans Olo: radze zasiegnac informacji co to CIA, a nie opierac sie na filmach i serialach:

Collecting intelligence through human sources and by other appropriate means, except that he shall have no police, subpoena, or law enforcement powers or internal security functions

Czyli CIA nie ma zadnych "policyjnych" upowaznien wewnatrz kraju (czyli np. nie moze nikogo przesluchac, nie moze aresztowac terrorysty - oczywiscie istnieje cos takiego jak areszt obywatelski).

Providing overall direction for and coordination of the collection of national intelligence outside the United States

"OUTSIDE" znaczy POZA USA

CIA nie moze dzialac wewnatrz USA jednak w historii zdarzyly sie wypadki ze CIA dzialalo wewnatrz USA i wszytskie one doprowadzily do spiec pomiedzy CIA i FBI.
Kontrwywiadem na terenie USA zajmuje sie FBI przy scislej wspolpracy z NSA (ciekawostka jest fakt iz przez przeszlo 40 lat dzialalnosci NSA rzad USA dementowal iz taka agencja istnieje).

Użytkownik Modes edytował ten post 19.10.2006 - |13:04|

[Modes]

jooboo: Wyciagasz zbyt pochopne wnioski.
Ugrupowanie terrorystyczne Al-kaida zaatakowala USA, po czym jak wiemy z lekcji historii USA zaatakowala Afghanistan gdzie byly glowne ich bazy oraz Irak.
Moze tym razem widzac ogrom zniszczen amerykanom nie chcialo sie wysylac wojsko do .... (tu wpisac dowolne panstwo) tylko poszli na latwizne i postanowili ich zbombardowac?

Chodz przyznaje ze twoje teoria znowu wpadla do puli, lecz ta sceny nie wykluczyly ze inne torie sa zle ani tez nie potwierdzily twojej.

[Hans Olo]

Hans Olo: radze zasiegnac informacji co to CIA, a nie opierac sie na filmach i serialach:

I moze mam tych informacji zasięgać na ich oficjalnej stronie? Nie róbmy z siebie blaznów. Chcesz sobie poczytać o walce z bezrobociem w Polsce? To wejdź na stronę ministerstwa pracy. Na jednej jak i na drugiej stronie znajdziesz równie dużo bajek, bo obie dzilaja w ten sam sposób, mówia nam to co chcielibyśmy żeby było.

[radical]

Bo te rakiety na koncu odcinka startuja na co wskazuje dzwiek przyspieszenia oraz trajektoria dymu.

nie jestem technikiem, ani nic z tych rzeczy, ale coś mi się wydaje, że jeśli naprawdę chcecie być poważni to musicie używać innych terminów, niż "trajektoria dymu", bo o czymś takim to nie słyszałem w życiu. o trajektorii lotu owsze, ale dymu?? chyba mamy do czynienia z tworzeniem nowych terminów.

a jeśli chodzi o odcinek 1x05 to myślę, że nadal wiele opcji jest możliwych. dziwne są informacje, które się ze sobą w sumie nieco "gryzą".
nie wiem, czy po owej "trajektorii dymu" (sic!) można powiedzieć cokolwiek. można powiedzieć, że lecą rakiety, ale skąd? wiesz czy z południa, z północy, ze wschodu, z zachodu? bo ja nie wiem.
jak mówię, serial ma nadal wiele możliwości i naprawdę nie sądzę, że dywagacje na temat od czego jest CIA, a od czego FBI zbliżają kogokolwiek do poznania choćby jednej z nich.

Użytkownik radical edytował ten post 19.10.2006 - |17:12|

[Przemek]

1X5 swietny odcinek:)
Jericho mimo wszystko reprezentuje wysoki poziom,nawet jesli od czasu do czasu serwuje sie nam lekkie dluzyzny.
Co do rakiet na samym koncu to nie wyglada mi to na antyrakiety.Na moje sa nooki(bardzo potoczna nazwa ktora mi sie strasznie podoba).Fajny motyw z zablokowanie internetu.Troche jednak przesadzili;)Nasz afroamerykanin(sorry jesli znowu ktos sie przyczepi ze tak go nazywam:) ) laczy sie ze swoja "siecia" wlasnie za posrednictwem ogolnego internetu co jest smieszne samo w sobie.Namieszal na klawiaturze,wpisal ip i potem haslo do strony:)?Mogli to zrobic tak jak koncowa scena polaczenia z DS ktora jest bardziej realna(jak wiemy instytucje rzadowe mimo wszystko sa w osobnej sieci).Ogolnie polecam wiele artow na temat rozdzielnosci sieci ktora od dobrych paru lat jest wlasnie dzielona Moze sie czepiam wlasnie spraw zwiazanych z internetem ale wiele osob zauwazylo ta mala niescislosc
Sam w sobie odcinek jak juz wspominalem wyborny.Dyskusje na temat CIA i FBI jak juz ktos wspomnial nic nam nie dadza:)

[Modes]

Hans Olo: Ojwidze ze ktos nie potri przyznac sie do bledu ... zalosne (znajdz mi chodz 1 wiarygodna informacje wedlog ktorej CIA dziala wewnatrz USA).

nie jestem technikiem, ani nic z tych rzeczy, ale coś mi się wydaje, że jeśli naprawdę chcecie być poważni to musicie używać innych terminów, niż "trajektoria dymu"

Dobra, dobra, wymysl inne okreslenie a potem sie wymadrzaj.

ale skąd? wiesz czy z południa, z północy, ze wschodu, z zachodu? bo ja nie wiem.

Laczac ze soba kilka faktow:
- rakiety leca nisko (sa widoczne golym okiem)
- dym zaczyna sie tuz za domami
- w odleglosci kilkudziesieciu kilometrow nie ma wiekszego miasta
- rakiety sie wznosza ("czubek"rakiety - tzw. glowica, jest wyzej niz silnik)
- nastapilo male trzensienie ziemii (nie byl to poprostu huk przekraczania dzwieku, chyba kazdy z nas wie jak taki huk brzmi, przynajmniej ja przekonalem sie o tym kilkunastokrotnie)
Uwazam iz jest to pewne ze rakiety zostaly odpalone z pobliskiego silosa (takie silosy sa rozmieszczone na terenie calych stanow zjednoczonych, najczesciej po 4-6 na raz - dane o nieuzywanych i rozbrojonych silosach sa publicznie dostepne).

Troche jednak przesadzili;)Nasz afroamerykanin(sorry jesli znowu ktos sie przyczepi ze tak go nazywam:) ) laczy sie ze swoja "siecia" wlasnie za posrednictwem ogolnego internetu

Jak bylo widac w serialu Robert mial wlasna antene ktora zapewne skierowal na odpowiednia satelite.
Ciekawsze jest to ze laczy sie z jakas rosyjska strona

Użytkownik Modes edytował ten post 19.10.2006 - |18:11|