361 odpowiedzi w tym temacie

[Majkel]

Parę kolejnych błędów:

- 1x04 Broca Divide - NA samym początku gen. Hammond pokazuje że udało im się znaleźć pasujące symbole i że mają iść na tą planetę a potem widać na komputerze że adres wybierany jest inny niż ten wcześniej pokazany.

- 1x13 Hathor - W pewnym momencie widzimy jak Hathor wynurza się z tej "wanny" z larwami ale ma suche włosy.

- 1x17 Solitudes - Chyba największa kicha jaką dotychczas znalazłem. Na samym początku SGC dostaje sygnał z GDO od SG1 a dopiero po chwili otwierają się wrota.

- 7x16 Death Knell - Najpierw widać obraz z sondy który pokazuje że wrota znajdują się w pozycji lezącej i sonda spadła na dno jaskini która utworzyła się podczas aktywacji wrót a potem jak SG1 przechodzi przez wrota to tej sondy już tam nie ma a raczej nie ma możliwości żeby gdzieś odjechała ani żeby wysłali ją spowrotem.

Użytkownik Majkel edytował ten post 12.08.2004 - |08:23|

[JACKo]

@Majkel:
Ad. 1x17: Sygnał wysyłany przez wrota nie oznacza przecie, że osłona sie automatycznie otwiera.
Ad. 7x16: Nie pamiętam odcinka, ale napewno podążyli za sondą? Jak wiem to sondy są wysyłane do wczesnego rozpoznania terenu i później (po drugim łączeniu sie z wrotami) przechodzą. Jak wiadomo wtedy znów materia ulega zniszczeniu, więc sondy może nie być.

Do reszty nie mam czasu sprawdzać szczegółów i dawno sie to oglądało.

[Majkel]

Ad. 7x16 fakt najpewniej sonda zastala zniszczona przez druga aktywacje wrót nie pomyslałem o tym no ale zawsze się można pomylić.
Ad. 1x17 Obejrzyj sobie ten odcinek chodzi mi o to że dostali sygnał z GDO jeszcze przed aktywacją wrót a nie otwarciem przesłony. Dokładnie to samo jest w 2x08 - Family

I jeszcze jeden błąd. 6x09 Allegiance - Jak zawsze oglądałem SG to widziałem że aby strzelić z Zata to trzeba go najpierw włączyć (nie wiem jak to nazwać ale chodzi o to że Zat się otwiera jak sie chce z niego strzelić czemu towarzyszy charakterystyczny dzwięk.) Natomiast w 6x09 (w mojej wersji od 22:30) kiedy naprzeciwno siebie stają Jaffa i Tok'Ra i równocześnie sięgają po broń to słychać dzwięk "włączanych" Zatów ale w chwile puźniej widać że zaty są złożone. Natomiast chwile puźniej jak już się uspokaja sytuacja to słychać dzwięki "wyłączanych" Zatów ale nie widać żeby coś się w nich ruszało tak jak się to dzieje w innych odcinkach.

Użytkownik Majkel edytował ten post 22.08.2004 - |16:07|

[skicek]

Ja znalazłem taki bląd ze jest np: jak O'nell byl chory i potrzebowal symbiota zeby przerzyc i na tym sie skonczyl odcinek a w kolejnym sezonie odcinek 6x06 jest kontynuacja tego ze baal zlapal o'nell i go torturowal i tam sie pojawia daniel w postaci pradawnego ktory wczesniejszym sezonie kiedy o'nell dopiero zachorowal jeszcze tam zyl daniel. Dlaczego wiec tu pojawil sie jako pradawny a nie jako zywy tak jak powinno byc.

PS. takich blędów jest duzo wiecje!!!

[Majkel]

Ja znalazłem taki bląd ze jest np: jak O'nell byl chory i potrzebowal symbiota zeby przerzyc i na tym sie skonczyl odcinek a w kolejnym sezonie odcinek 6x06 jest kontynuacja tego ze baal zlapal o'nell i go torturowal i tam sie pojawia daniel w postaci pradawnego ktory wczesniejszym sezonie kiedy  o'nell dopiero zachorowal jeszcze tam zyl daniel. Dlaczego wiec tu pojawil sie jako pradawny a nie jako zywy tak jak powinno byc.

PS. takich blędów jest duzo wiecje!!!

O'Neill zachorował w odcinku 6x04 Frozen. Daniel "umarł" w odcinku 5x21 Meridian. W odcinku 6x06 Abyss Baal torturuje O'Neila i w tym odcinku pojawia się Daniel jako Pradawny. Więc ja nie wiem o czym ty piszesz bo O'Neill zachorował kilka odcinków PO tym jak Daniel przeszedł w wyższy stan egzystencji (a nie wcześniej jak ty piszesz). Obejrzyj jeszcze raz odcinki o których pisze to zobaczysz że błędu tu nie ma.

[Gear]

Mnie zastanawiają 4 sprawy:
1. Przesłona, jak wiadomo sklada się z kilkunastu kawałków metalu (tytanu, naquadah), ktore przesówają sie na środek i zachodza na siebie tworząc taką gwiazdkę na środku, tak? No dobrze, ale czy ktoś zastanawiał się jak umieszczono przesłonę w środku wrót? Zakładając, że horyzon tworzony jest dokładnie na środku grubości wrót, a prześlona jest tuż przed horyzontem, to wychodzi na to, że amerykanie po odkryciu wrót wzięli sobie jakąś piłę mechaniczną i wywiercili we wrotach zrobionych z naquadah wnęki, zrobili otwory na jakieś śruby, położyli tam kable i urządzenia sterujące i wreszcie wstawili tam te blachy, które wg. mnie z trudem zmieściły by się we wrotach (szerokość pierścienia jest chyba zbyt mała zeby umieścić tam blachy o takim kącie zagięcia). I to wszystko zrobili zaraz po tym jak ledwie odkryli do czego te wrota służą...
2. Zwróciliście uwagę, że na różnych planetach, wrota są zakopane na różnych wysokosciach, albo nie są wogóle zakopane w ziemi ? Jeśli horyzont przenosi materię w dokładnie to samo miejsce na powierzchni horyzontu, to jeśli ktoś przychodzi z wrót zakopanych w ziemi do wrót zupełnie odkrytych, powinien jakby "upaść" niżej po materializacji. A co gdyby ktoś szedł w druga stronę? tzn gdyby wchodził z odkopanych wrót, a wchodził tam gdzie one są umieszczone częściowi w ziemi ? Urwało by mu stopy? Trudno to troche wytłumaczyć, jeśli nie czaicie, to postaram sie zrobic jakieś screeny zeby bylo przejżyście pokazene o co mi chodzi.
3. Zawsze mnei zastanawialo jak się otwiera a później odpala pociski w staffie. Nie widać żadnych ruchów wykonywanych rękami przez np. Teal'ca. Tymczasem z powodzeniem nawet prymitywne Unasy potrafią strzelać ze staffa a nawet z zata (chociaz ledwo je do rąk dostali). Chyba ze są sterowane myślą, tak jak hand device...
4. Bug - Odcinek o nazwie bodajrze "Tomb" (ten w którym sg1 i ruscy są uwięzieni w grobowcu po którym lata sobie jakis robal) Gdy wchodzą do środka, to bodajze Carter świeci latarką w stronę kamery, a to światło odbija się za nią na pejzażu planety, zapewnie namalowanym na jakimś odbijającym światło tworzywie (plastik, metal).

Mówcie co o tym sądzicie i poprawcie mnie, moja wiedza ogranicza się od s1e2 do s5e16

A tak btw: Witam serdecznie! jestem tu nowy, mam nadzieje ze tu niema "fali"

Użytkownik Gear edytował ten post 24.08.2004 - |14:17|

[Thomass]

1. Przesłona, jak wiadomo sklada się z kilkunastu kawałków metalu (tytanu, naquadah), ktore przesówają sie na środek i zachodza na siebie tworząc taką gwiazdkę na środku, tak? No dobrze, ale czy ktoś zastanawiał się jak umieszczono przesłonę w środku wrót? Zakładając, że horyzon tworzony jest dokładnie na środku grubości wrót, a prześlona jest tuż przed horyzontem, to wychodzi na to, że amerykanie po odkryciu wrót wzięli sobie jakąś piłę mechaniczną i wywiercili we wrotach zrobionych z naquadah wnęki, zrobili otwory na jakieś śruby, położyli tam kable i urządzenia sterujące i wreszcie wstawili tam te blachy, które wg. mnie z trudem zmieściły by się we wrotach (szerokość pierścienia jest chyba zbyt mała zeby umieścić tam blachy o takim kącie zagięcia). I to wszystko zrobili zaraz po tym jak ledwie odkryli do czego te wrota służą...

Przesłona działa na zasadzie przesłony w aparacie fotograficznym, co prawda sam sie zastanawialem gdzie to wszystko pomiescili ale musimy się pogodzić że to tylko serial tv... a do wrót ona jest przyspawana, było to w odcinku 1x01

2. Zwróciliście uwagę, że na różnych planetach, wrota są zakopane na różnych wysokosciach, albo nie są wogóle zakopane  w ziemi ? Jeśli horyzont przenosi materię w dokładnie to samo miejsce na powierzchni horyzontu, to jeśli ktoś przychodzi z wrót zakopanych w ziemi do wrót zupełnie odkrytych, powinien jakby "upaść" niżej po materializacji. A co gdyby ktoś szedł w druga stronę? tzn gdyby wchodził z odkopanych wrót, a wchodził tam gdzie one są umieszczone częściowi w ziemi ? Urwało by mu stopy?  Trudno to troche wytłumaczyć, jeśli nie czaicie, to postaram sie zrobic jakieś screeny zeby bylo przejżyście pokazene o co mi chodzi.

Wrota są zbudowane przez pradawnych a to byli zmyślni goście, więc musimy przyjąć że są jakieś zabezpieczenia uniemożliwiające stracenie nóg... itp..

3. Zawsze mnei zastanawialo jak się otwiera a później odpala pociski w staffie. Nie widać żadnych ruchów wykonywanych rękami przez np. Teal'ca. Tymczasem z powodzeniem nawet prymitywne Unasy potrafią strzelać ze staffa a nawet z zata (chociaz ledwo je do rąk dostali). Chyba ze są sterowane myślą, tak jak hand device...

Staff ma spust, obejrzyj odcinek 1x01 tam Jack prezentuje działanie Hammondowi.

A tak btw: Witam serdecznie! jestem tu nowy, mam nadzieje ze tu niema "fali"

Apropo fali to powiem: "CZYTAJ FORUM"
P.S.
Witam nowego użytkownika!

[Gear]

1. Napisalem ze nie ogladalem 1x01, wiec nie widzialem, sorry. No ale co z tego ze przyspawana? Ale mi chodzi o to ze musieli gdzieś te blachy schować i to nie za, ani nie przed, tylko W ŚRODKU wrót.

3. Nie wiedzialem o spuście, ale i tak mnie zastanawia jak Unas wpadl na to jak go otworzyc i strzelac

btw, wymyślanie odpowiedzi na takie "trudne" pytania to fajna zabawa, ale mimo wszystko szkoda ze tak świetny serial nie ustrzegł sie od bugów.... no ale przeciez wiadomo ze to "tylko serial" (chociaz nie dla wszystkich "tylko" - ja przez ostatni tydzien nic nie robilem tylko ogladalem od 1 do 5 serii pozyczone od kumpla (wstawalem o 8 rano, kladlem sie o 1 w nocy) - to chyba juz mania albo choroba, jak skończyłem ogladac wszystkie odcinki jakie mam to sie czułem jak ćpun na głodzie... teraz oglądam od nowa i czekam aż sie ściagną nastepne )

[Czacha]

Witam wszystkich. Tak teraz niedawno oglądałem 1 odcinek Sg1 pierwszego sezonu i już na samiuteńkim początku jest błąd:

Przychodzi Aphopis z z kilkoma ludzmi, bierze ta kobietę z wojska i z powrotem przechjodzi przez wtroa - jak toi matera idzie w jedną stronę a on bez ponownego wybierania sekwencji przeszedl sobie....... :|

[Gecco]

oni otwieraja jeszcze raz wrota tylko ciekawe jak:>

[SauVoX]

Wczoraj obejżałem sobie jeszcze raz odcinek Redemption part 2 - drugi z 6 sezonu i zauważyłem parę niezgodności
Kiedy Jack leciał pojazdem X 302 z przyczepionymi wrotami, to rozpędził się do prędkości prawie 40000 km/h (chyba 36000 km/h) czyli około 10 km/s na wysokości bodajże 130 km nad powierzchnią ziemi.
Jest takie pojęcie jak prędkość ucieczki i wynosi ona 11.2 km/s - jeżeli jakieś ciało przy powierzchni ziemi osiągnie taką prędkość to wystarcza ona na oderwanie się od powierzchni ziemi, i opuszczenie ziemskiej atmosfery - poleci się w kosmos . Więc nie moge pojąć jakim cudem on na wysokości 130 km nad ziemią i prędkości 10 km/s zaczął spadać na ziemię
Druga żecz, dotyczy samego spadania. Carter obliczyła że spadnie on za 35 minut na ziemię - z wysokości 130 km nad ziemią. Z prostego równania fizycznego
a mianowicie s=Vot + at(do kwadratu)/2 wyjdzie wam - (10*4410000)/2 =22050000m=22050 km - czyli musiał by spadać on z 22050 km żeby spaść za 35 minut a przy wysokości 130 km spadał by przez około 160 s czyli 2 minuty i 40 s.

Jeżeli ktoś to potrafi wyjaśnij to bardzo proszę, ale jak dla mnie to sie nie postarali w serialu o prawdziwość danych :>

[VeeDee]

Jeżeli ktoś to potrafi wyjaśnij to bardzo proszę, ale jak dla mnie to sie nie postarali w serialu o prawdziwość danych :>

A masz może wzory na działanie wrót? :]

[Castor Krieg]

Co do pierwszego - odpowiedź: ponieważ 11.2 km/s to więcej niż 10 km/s. :]
A tak na poważnie - prędkość ucieczki musi być utrzymana przez cały czas aż do momentu wyjścia na orbitę, gdzie działa już zasada pędu. Nie pamiętam dokłądnie, ale na 130km to chyba jeszcze nie jest otwarty kosmos...

[mirc]

Druga żecz, dotyczy samego spadania. Carter obliczyła że spadnie on za 35 minut na ziemię - z wysokości 130 km nad ziemią. Z prostego równania fizycznego
a mianowicie s=Vot + at(do kwadratu)/2 wyjdzie wam - (10*4410000)/2 =22050000m=22050 km - czyli musiał by spadać on z 22050 km żeby spaść za 35 minut a przy wysokości 130 km spadał by przez około 160 s czyli 2 minuty i 40 s.

Jeżeli ktoś to potrafi wyjaśnij to bardzo proszę, ale jak dla mnie to sie nie postarali w serialu o prawdziwość danych :>

zakladasz ze 302 bedzie pikowal w dol a to jednak ma skrydla i przyspieszenie nie bedzie rowne g

[Chavo]

@Castor Krieg - masz rację, w zakresie 90 - 800 km od powierzchni rozciąga się Termosfera - przykładowo orbita geostacjonarna znajdująca się w przestrzeni kosmicznej to 35 786 km od powierzchni Ziemi.

@SauVox - z Tobą też się zgodzę, do utrzymania orbity 130 km wystarczy prędkość orbitalna 28000 km/h czyli ~ 8 km/s utrzymywana przez cały czas pobytu obiektu na tej orbicie, więc mamy ewidentnego babola albo Jack'owi wysiadły silniki (tego odcinka jeszcze nie oglądałem).
Wysokość orbitowania obiektu jest zależna od prędkości z jaką się porusza.

[Nino]

Re SauVoX

Wszystko by było dobrze, ale nie uwzgledniłeś tarcia powietrza przy spadku swobodnym...
Za przykład można podać krople deszczu... jeżeli policzysz jak szybko bedą one spadały to wyjdzie ci ze deszczyk pada z prędkością ...... podandzwiekową

[SauVoX]

W sumie to tarcia ma jednak znaczenie, a atmosfera ma grubość 100 km.
Prędkość ucieczki może być utrzymana nawet przez 5 s a i tak sie odleci.
W sumie to chyba wszyscy macie troche racji
A Ty VeeDee dokładniej czytaj posty - czy ja pisałem cokolwiek o wzorach na wrota ? :> To jest zwykła kinematyka :>

Użytkownik SauVoX edytował ten post 26.01.2005 - |18:48|

[VeeDee]

A Ty VeeDee dokładniej czytaj posty -  czy ja pisałem cokolwiek o wzorach na wrota  ?  :> To jest zwykła kinematyka :>

To była ironia. Która często jest charakterystyczna w moich postach. Po prostu Twój post był taki przewzorowany, że ironicznie się spytałem, czy znasz wzór którym możesz opisać działanie wrót. Zresztą nieważne!!

[Michał]

Jaaa mam bład :> , tzn moj kolega zauwazyl ,Że w odcinku 8x18 Threads na końcu jak O'neill i Carter łowia to ona nie ma na wędce robaka a Jack ma

[VeeDee]

O'neill i Carter łowia to ona nie ma na wędce robaka a Jack ma 

Może to jakaś aluzja??