Odcinek 047 - S02E23 - Live Together, Die Alone
#141
Napisano 26.05.2006 - |13:24|
Pozdrawiam!
#142
Napisano 26.05.2006 - |13:26|
#143
Napisano 26.05.2006 - |13:28|
WIDZIMY WYRAZNIE LICZBE 7418880. A teraz przejde do szczegulow tzn jezeli pomnozymy przez siebie liczby znane ze stacji: 4*8*15*16*23*42=7418880 wiec wiemy na 100% ze mialo to zwiazek z tym co zrobil desmond w bunkrze.
Użytkownik matix161 edytował ten post 26.05.2006 - |13:29|
#144
Napisano 26.05.2006 - |13:33|
- samolot zostal sciagniety w okolice wyspy podczas gdy Desmond spoznil sie z wpisaniem liczb. Tylko ze wtedy nie nastapilo calkowite wyladowanie bo koncu wwpisal magiczne cyferki. Prawdopodobnie o to chodzilo tym ze stacji mowiac ze tym razem to nie jest falszywy alram.
- skad wziely sie tam te dziwne "zwierzeta" i o co chodzi z tym czarnym dymem??
- nie zdziwil was kabel wychodzacy z wody ktory znalazl Said?? Po co ktos mialby ciagnac kabel po dnie oceanu??
- czemu othersow nie zdziwilo rozladowanie?? mozliwe iz wiedza co to oznacza.
- gdzy zobaczylem ta stope rowniez skojarzylem ja z kolosem z rodos tylko skad u niego 4 palce?? byc moze to ma cos wspolnego z zaginiona atlantyda (choc od dawna wiadomo ze atlantyda to prawdopodobnie antarktyda)
- czemu Michael musi koniecznie plynac scisle okreslonym kursem??
Z odcinka na odcinek rodzi sie co raz wiecej pytan... nie mam nic przeciwko ale tworzac nowe wontki mozna by wyjasnic poprzednie
#145
Napisano 26.05.2006 - |13:37|
#146
Napisano 26.05.2006 - |13:38|
2 godziny to czas z reklamami. Bez reklam wychodzi niecałe półtorej godziny.Mam pytanie ile trwał wasz odcinek Lost ?? (ja miałem w 2 częściach (1 - 45 a 2-43(czyli trwał jakieś półtorej godziny a miało byc 2 godziny :|)))
Skoro pewne kraje chcąc ciągnąć gazociąg po dnie morza to dlaczego ktoś nie miałby pociągnąć kabla po dnie oceanu .- nie zdziwil was kabel wychodzacy z wody ktory znalazl Said?? Po co ktos mialby ciagnac kabel po dnie oceanu??
Użytkownik Pawel edytował ten post 26.05.2006 - |13:40|
#147
Napisano 26.05.2006 - |13:43|
A co do lecącej pokrywy włazu...
1. Wybuch włazu (wątpliwe)
Więc skoro właz nie wybuchł to co z Desmondem ???
Użytkownik Raúl edytował ten post 26.05.2006 - |13:47|
#148
Napisano 26.05.2006 - |13:45|
Jak dla mnie odcinek taki sobie :/ Miało sie wyjaśnić duzo a wyjaśniło się troche :/ . Np. co się stało z Mr. Eko. i Lockiem ??? i z Desmodem ? Boi jak oni nie zdazyli wyjsc to tez zgineli o ile zgineli ale raczej tak :/ szkoda Desmonda bo myslalem ze wroci a się poświecil o co chodzilo z tym chyba znalezliśmy ??? Bo nie wiem za bardzo kogo szukali. A z wyjasnianiem dlaczego samolot się rozbił to tak tak sobie musiała się niezła moc wytworzyc aby go przyciagneło lub zciągneło albo rozerwało bo przeciez tył się oderwał. A co się stało z Jackiem, Kate, Sawyerem? Myslalem ze to tez wyjaśnią a tu czekania aż poł roku ( odcinek byl tAki sobie ocena 4/10
Człowieku, to tak samo jakby w pierszym sezonie w finale pokazali co jest w bunkrze .... :|
Użytkownik Sawyer edytował ten post 26.05.2006 - |15:42|
#149
Napisano 26.05.2006 - |13:48|
Odcinek średni nie za bardzo mi się podobał. Wkurza mnie ta nieszczerość reszty. Locke i Eko nikomu nie powiedzieli o The Pearl a tak przynajmniej chłopy wiedzieli do czego służyły te pojemniki. Tak na marginesie to faktycznie chyba właśnie obserwatorzy byli testowani bo pojemniki trafiały wprost na łąkę tworząc nie mały śmietnik. Po co skoro nikt ich nie sprawdzał? Czyli wciskanie było ważne i za pół roku a może i nawet za rok dowiemy się do czego służyło.
#150
Napisano 26.05.2006 - |13:50|
#151
Napisano 26.05.2006 - |13:51|
http://www.behindthe...m/nmc/eng10.php
LIBBY - Pet form of ELIZABETH
Aha masz racje. Aczkolwiek sprawdzałem w kilku słownikach i nie było nic o tym wspomniane. Rzeczywiście w takim układzie ten watek mozna uznać za rozwiązany
#152
Napisano 26.05.2006 - |14:03|
No własnie i tak ich nikt nie sprawadzał :/
A niby po co mniałby ktos to sprawdzać przecież ich to waliło co oni tak skrybią w dzienniczkach.
Chodziło tylko o to (jak powiedział skośnooki z instruktarzówki) że obserwowni maja przeświadczenie że robią coś ważnego - a te zeszyciki służyły właśnie robieniu takiego wrażenia.
Lub sprawdzenia co się stało jak coś nie wyszło.
A usytowanie wylotu rurki było podyktowane jedynie względami technicznymi. Ten wyciąg pewnie działał bezobsługowo i bezprądowo na zasadzie róznicy ciśnień więc musiał być tylko wysoko a konkretnie sporo wyżej niż wlot i tyle jak w kominie.
Użytkownik Pock edytował ten post 26.05.2006 - |14:09|
#153
Napisano 26.05.2006 - |14:08|
Żadnych "rusków". Było wcześniej, że mówili po portugalsku.Co do tych rusków
Tak, było ważne. Może obejrzyj jeszcze raz odcinek, to się dowiesz, do czego służyło.Czyli wciskanie było ważne i za pół roku a może i nawet za rok dowiemy się do czego służyło.
Było, ale po co sprawdzać wcześniejsze posty?7418880 Electromagnetic Anomaly Detected
WIDZIMY WYRAZNIE LICZBE 7418880. A teraz przejde do szczegulow tzn jezeli pomnozymy przez siebie liczby znane ze stacji: 4*8*15*16*23*42=7418880 wiec wiemy na 100% ze mialo to zwiazek z tym co zrobil desmond w bunkrze.
@prince99 - te strony były podane 5 postów wyżej, ale po co męczyć oczy, nie?
@Raúl - bez komentarza.
Sorry, ale ręce opadają.
#154
Napisano 26.05.2006 - |14:09|
#155
Napisano 26.05.2006 - |14:17|
I na koniec do wszytskich - gdzies czytalem ze ten serial jest z gatunku SCI-FI/Dhrama wiec nie wszystko musi byc oczywiste i wytlumaczalne A jak narazie jest bardzo ciekawie
#156
Napisano 26.05.2006 - |14:40|
#157
Napisano 26.05.2006 - |14:41|
---"Penelopa – postać w Odysei, żona Odyseusza, uważana za wzór małżeńskiej wierności, gdyż 20 lat czekała na powrót męża z wojny trojańskiej, mimo napastliwych zalotów innych mężczyzn. Obiecała, że wyjdzie za mąż za któregoś z nich, kiedy utka śmiertelny całun dla swojego teścia. Jednak każdej nocy pruła to, co utkała w dzień. Urodziła Odyseuszowi syna Telemacha." <żródlo: wikipedia>
Przeciez to jest bezposrednie nawiazanie do sytuacji Desmonda i Penelopy. Ojczulek zaplanowal malzenstwo corki, co oczywiste w jego planie nie bylo miejsca dla Desmonda ktory jest tym "Odyseuszem". Jednak serce Pen bije dla Des'a i postanawia czekac na niego (w koncu obiecal jej ze wroci).
Othersi faktycznie moga byc potomkami zamieszkujacej wyspe cywilizacji ktora rozwijala sie nie posiadajac stycznosci ze swiatem "zewnetrznym". Byc moze rozwineli sie pod woda i tam zbudowali swoje siedlisko co by wyjasnilo atrape wioski i kabel przeciagniety oceanem na wyspe. Ruossaeu moze cos ukrywac... albo i wie jeszcze mniej niz lostowicze .
#158
Napisano 26.05.2006 - |14:48|
wyjasnilo sie:
- dla czego samolot spadl (Desmond nie wcisnal przycisku na czas, nastapilo to wyladowanie magnetyczne i podobnie jak z bomba atomowa zostal wygenerowany impul elektromagnetyczny ktory znisczyl cała elektronike samolotu)
- po co wciskali butona (zeby rozladowac to pole)
- kim byl Kelvin
- troche o darmie z tego co wynika ciagle to istnieje tzn nie jest reliktem bo Desmond byl 3 lata, Kelivin wiec jest ze tak powiem nowym prezyciskaczem Dharmy
- Alvar Hanso === Windmore (ojciec laski desmonda)????
- laska Desmonda wkoncu odnalazla wyspe (ci badacze odkryli w koncu ja, jak sie przypatrzycie na ich komputerek pisze takie cos: anomalia magnetyczna odkryta)
- Henry jednak nie byl pionkiem tylko szefem:D
- ten wybuch moim zdaniem byl po prostu recznym rozladowaniem tego pola elektromagnetycznego, a jak z fizyki wiemy w jonosferze naladowane czasteczki, przy tak silnym polu magnetycznym zostaja wzbudzone i zaczynaja sie szybko poruszac, z tad ten efekt swiatla fioletowego na niebie , podobnie powstaja zorze polarne )
no ale znow wiecej pytan niz odpowiedzi:
- co to za stopa byla na plazy???
- kim sa Others nadal nie wiadomo , czemu nie przejeli sie tym "wybuchem"
- co sie stanie z: JAckiem, Kate, Sawyerem, Saidem, Lockiem, Desmondem, Eko
- czemu Charlie nic nie wie o Eko i Locku , co sie stalo w tym bunkrze?????
- co to za przystan, czemu miala nazwe jak to niby ukryty osrodek badawczy???
- czemu Henry znow mowi ze sa dobrymi ludzmi , oco biega?????
- czym ta Dharma sie zajmuje? (wyglada ze projekt ciagle trwa:D)
- czemu puscili Walta, Micheala??????
- dziwny wyraz twarzy Jacka na koniec filmu, tak jakby o wszystkim wiedzial, moze on tez jest z Dharmy i caly czas udawal
- czemu Hugo zostal wypuszczony????
next odcinek: jesien ......
Użytkownik matlas edytował ten post 26.05.2006 - |15:13|
#159
Napisano 26.05.2006 - |14:50|
Poniewaz jego krzyzyk jest zrobiony z aluminium lub z innego materialu niepodatnego na elektromagnetyzm
#160
Napisano 26.05.2006 - |14:50|
Co do kursu 325 - rowniez i tutaj teoria z pewnego filmu (znow nie pamietam tytulu i znow lecial na polsacie i znow ogladalem go dawno temu ). Nie pamietam dobrze fabuly, ale postaram sie jakos to napisac. Otoz: pewni naukowcy potwierdzili istnienie dziury czasowej pod powierzchnia oceanu. Zainteresowalo sie tym wojsko i wyslalo tam okret podwodny. Plywali i ta i z powrotem pod woda, na roznych glebokosciach az wkoncu trafili w "dziure" i przeniesli sie w przyszlosc :hyhy: Jaki to ma zwiazek z wyspa? Desmond powiedzial, ze wyspa jest otoczona jakas szklana kopula, ktorej nie da sie przekroczyc. Jak napisalem wyzej prawdopodobnie mamy do czynienia z blednym kolem magnetycznym, ale jak powiedzial Henry, jesli Michael bedzie plynal odpowiednim kursem to wydostanie sie z wyspy. Mysle, ze w tej "szklanej kopule" sa jakies drzwi, jedyne wrota, dzieki ktorym mozna wydostac sie poza to bledne kolo. Nie widze innego wytlumaczenia, a z tym ze Michael plynie wprost do nowego obiektu badan sie nie zgadzam. Inni moze i sa zli, zabijaja i porywaja ludzi, ale wiedza co znaczy byc honorowym. I watpie zeby Michael byl na tyle egoistyczny zeby poplynal sobie z synusiem. Mysle, ze wroci do rozbitkow, powie im o kursie 325 i po odbiciu Jack'a, Katie i Sawyer'a razem wydostana sie z wyspy. Pozdro
edit// ciagle gnebi mnie kto wywolal zakmniecie w 17. odcinku. W bunkrze byli tylko Locke i Henry zamkniety w zbrojowni. Kto mogl to zrobic?
Użytkownik NIKON edytował ten post 26.05.2006 - |14:52|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych