Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 046 - S02E22 - Three Minutes


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
272 odpowiedzi w tym temacie

#141 Palkers

Palkers

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 21.05.2006 - |11:30|

SliderOh źle przetłumaczył wypowiedź Sawyera.. Nie mówi: "Dlatego, że tylko ty jesteś kimś w rodzaju mojego przyjaciela", tylko "Dlatego, że jesteś mi tu najbliższą osobą". A to zmienia postać rzeczy ;P


Jake : "Why are you telling me this, Sawyer?"
Sawyer : "Cause you're about the closest thing to a friend I've got, Doc".

Ergo, SliderOh jak zwykle swietnie wywiazala sie ze swojego zadania.
  • 0

#142 gummis

gummis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 21.05.2006 - |11:56|

Nieruzumiem ludzi ktorzy narzekają na naiwnosc Lostowiczow a glównie Jacka.
Ja rozumiem ze wy jestescie tacy domyslni, i wydaje sie wam ze wszytskiego byscie sie domyslili.
Wiecie wiecej niz Jack i dlatego wiara w klamstwa Michaela was tak wkurza.
Z punktu widzenia widza latwo jest nazwac kogos kretynem ze nie zakumal.

Czemu Jack mialby nie wierzyc w Michaelowi??? Michael nigdy nie wykazywal zlych cech. Zawsze pomogl.
A jesli chodzi o Sayida to wiadoma sprawa ze jego sie nie oszuka, nawet gdyby najlepszy aktor tego probowal.
  • 0

#143 Mivan

Mivan

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 120 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 21.05.2006 - |12:04|

Trezba przyznać. Coś się w tym odcinku dowiedzieliśmy. Dla mnie jednak najciekawszy był odcinek 2x21 kiedy to weszli do Perły :)
  • 0
Drugs are bad. Mkay...?

#144 Guu

Guu

    Szeregowy

  • Email
  • 2 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.05.2006 - |12:45|

Witam wszystkich.

Dołączę z żalem do grupy krytykujacych odcinek. Zdaje się, że producenci serialu za bardzo poszli w marketing, (tworzenie tajemniczych stron internetowych typu hanso foundation i robienie całej promocji serialu) przez co umykają im drobne rzeczy a do Losta zaczynają się wkradać niescisłości. Gubią się też wątki z pierwszego sezonu, kilka osób już o tym wspominało, chociażby potwór.

Żal mi tego, że do Losta, ktory należy do tej nowej generacji seriali, które trzeba wręcz analizować klatka po klatce, żeby zrozumieć to, co chcieli pokazać jego twórcy, zaczynają wkradać się błędy i nie wiadomo juz kiedy to jest zamierzone dzialanie producentow, a kiedy zwykla wtopa - tak bylo chociazby z data na zdjeciu rentgenowskim pacjenta ktorego mial operowac Jack. Producenci potwierdzili potem, ze data jest pomylka i nie mozna na niej bazowac, probujac ustalic jakas chronologie wydarzeń w Loscie.

Co do ostatniego odcinka to bardzo przyjemnie się przy nim drzemało, bawiły też liczne wątki komediowe. Od kiedy pobieranie krwi to szybki strzał strzykawką w byle jakie miejsce? Z miesnia mu ta krew pobierali? Albo niziolek-Charlie, zacpany jeszcze chyba, zakodowal sobie ze jak zobaczy sie strzykawke, to trzeba koniecznie zabrac, a jeszcze lepiej = wstrzyknac sobie. Z reszta duet Charlie-Claire to najbardziej według mnie nudziarscy i bezmyslni bohaterowie serialu. Opiekuncza matka, ktora z wdziecznoscia przyjmuje szczepionke od eks-heroinisty, ktora nie wiadomo przeciwko czemu ma szczepic, lezala w srodku dzungli, ale co tam, moze Aaron bedzie mial po niej dobra jazde.

Jeszcze co do obozu othersow - to szczerze mowiac zdolowaly mnie te domki. Zdjecia promocyjne wygladaly tak, jakby dopiero co je postawili, jak zwykly plan filmowy w trakcie ustawiania scenografii, tymczasem w odcinku te domki wygladaly... dokladnie tak samo. Jak z zapalek. Co to jest w ogole?

Oscar wreczam sikajacemu othersowi z retrospekcji Michaela aka they took my son - swietnie ze twocy wprowadzili troche realizmu i przestali demonizowac tak othersow. Widac ze to zwykli ludzie i odlac tez sie musza.
  • 0

#145 piotrekoonpl

piotrekoonpl

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 374 postów

Napisano 21.05.2006 - |12:47|

Co do tego co powiedział sayer do jacka, że"jesteś kimś z rodzaju mojego przyjaciela"właście można było to zauważyć,wcześniej,kto się lubi ten się czubi,a jack i sawyer mimo że się sprzeczali,to żadnych chamtw sobie nie robili,pewnie sawyerowi o to chodziło.
Ciekawe gdzie podczas pogrzebu wybrał się locke,może poszedł w podróż po wyspie??i szkoda że eko nie powiedział jackowi o bunkrze,bo znowu zaczynają piętnować się tajemnice.I ciekawe czy jack uwierzy saidowi,już raz mu nie zaufał i okazało się ze henry to obcy,więc teraz jack ma podstawy zeby wierzyc saidowi.


p.s. sory za cytowanie spoilera.

Użytkownik piotrekoonpl edytował ten post 21.05.2006 - |14:13|

  • 0
Dołączona grafika
see you in another life brother...

#146 Arwen

Arwen

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 325 postów

Napisano 21.05.2006 - |13:46|

Za jawne spoilery w tym wątku będą przyznawane ostrzeżenia procentowe. Jeśli to nie pomoże podejmiemy inne, bardziej skuteczne środki.

Osoby nie umiejące posługiwać się poprawnie językiem polskim i piszące posty bez przemyślenia również mogą spodziewać się ostrzeżeń.

  • 0

#147 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 21.05.2006 - |14:43|

Czemu Jack mialby nie wierzyc w Michaelowi??? Michael nigdy nie wykazywal zlych cech. Zawsze pomogl.


Bo jest ciekawe, czemu idąc na wojnę bierze grubasa, a nie bierze Araba... Nawet nie stara się tego wytłumaczyć. Mówi, że taka jest jego koncepcja i nie da ze sobą dyskutować. A Jack mu wierzy i znim idzie. A w sumie nie musi iść. A najgorsze, że ciągnie ze sobą jeszcze 3 inne osoby z czegojedna nie nadaje się na taką eskapadę. Nie mówię, że ma mu nie wierzyć, ale jednak odrobina zdrowego rozsadku i nieufności by się przydała.

A może Jackowi życie zbrzydło jak znowu pojawiła się ta smętna morda theytookmySON? JA mu się w sumie nie dziwię...
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#148 Przemek

Przemek

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 126 postów

Napisano 21.05.2006 - |14:57|

Jedno rozbroilo mnie w tym odcinku:
Nasz ulubieniec "they took my son" wybiera Hurleya jako czlonka grupy szturmowej :bag: a Jack sie spokojnie zgadza :)
Trzeba przyznac ze na 90% Libby zginela przypadkowo (nie ten czas,nie to miejsce) jednak jej smierc przyczynila sie do tego ze Hurley idze razem z nimi,nie sprzeciwia sie juz.(taka sama sytuacja jak z Michaelem-pod wplywem pewnych wydazen gotow jest zrobic wszystko)
Co do Michaela to nie mamy sie co dziwic jego zachowaniu.Jak wiemy walczyl o syna i gdyby nie smierc jego bylej zony prawdopodobnie syna by nie odzyskal.Dodajmy do tego swiadomosc ze na Walcie prowadzone sa eksperymenty.Othersi wiedzieli ze jesli Michael bedzie sie wachac to zrobia to na co kazdy ojciec czy matka zlapia sie znakomicie i bedzie to 100% pewny sposob perswazji:Dac te "trzy minuty" na spotkanie ojca z synem.Michael sie rozkleil i to byla prawidlowa reakcja.Sami widzielismy jak zachowywal sie przed spotkaniem z Waltem a jak po tym spotkaniu.(to tak jak z Hurleyem po pogrzebie Libby-zemsta z jednej strony.Michael-chec odzyskania syna).Podobne sytuacje.
Locke wybral sie do bunkra ale po co to nie mam pojecia :)
Podarowanie szczerionki bez konsultacji z Jackiem jest moim zdaniem straszna glupota :)

Użytkownik Przemek edytował ten post 21.05.2006 - |14:58|

  • 0
1.Battlestar Galactica,Supernatural
2.Jericho,Heroes
3.4400
4.Prison Break,Lost
5.Dexter,SG1,SGA

#149 gummis

gummis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 21.05.2006 - |14:58|

Bo jest ciekawe, czemu idąc na wojnę bierze grubasa, a nie bierze Araba... Nawet nie stara się tego wytłumaczyć. Mówi, że taka jest jego koncepcja i nie da ze sobą dyskutować. A Jack mu wierzy i znim idzie. A w sumie nie musi iść. A najgorsze, że ciągnie ze sobą jeszcze 3 inne osoby z czegojedna nie nadaje się na taką eskapadę. Nie mówię, że ma mu nie wierzyć, ale jednak odrobina zdrowego rozsadku i nieufności by się przydała.

A może Jackowi życie zbrzydło jak znowu pojawiła się ta smętna morda theytookmySON? JA mu się w sumie nie dziwię...



ale przciez on sie z tego wytlumaczyl, chcial zeby szli tylko ci co juz wiedza, nie chcial wciagac w to wiecej osob bo jak sie tlumaczyl ze musi isc mala grupka aby mogli dzilac z zaskoczenia
czy tok tego rozumowani jest glupi czy nie jest nieistotne, bo Jack mogl po prostu pomyslec ze Michaelowi troche sie w glowce namieszalo, ale ciezko mu bylo zalozyc ze Michael jest przeciwko nim, bo zawsze byl w porzadku.Mozg czlowieka przyjmuje to co jest najbardziej prawdopodobne, a w tym przypadku najbardziej Jack pomyslal,: kurcze ten Michael troche glupio rozumuje , no ale to jego dzieciak wiec nie bede nalegal.Z reszta po minie bylo widac ze tak pomyslal.
  • 0

#150 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |14:59|

Moim zdaniem odcinek był bardzo ciekawy ! A najciekawsze w nim było to ,że bunkra pilnuje tylko dwóch strażników i to nie są najsilniejsi mężczyźni w opsadzie othersów - dla mnie wydają się dziwni !
Aha i Ms.Klugh powiedziała Waltowi że zamknie go znowu w pokoju wiec jeżeli on jest zamknięty w bunkrze to chyba ten bunkier musi byc duży ? Moim zdaniem w bunkrze są laboratoria i pokoje dla porwanych ,którzy są potrzebni n.p Emma , Zack i Walt i reszta dzieci oraz moim zdaniem Cindy ?!
Z ogona samolotu porwali chyba 6 dzieci a tych co porwali wcześniej czyli 3 mężczyzn oni nie znali chyba się 1 nocy więc musieli porwac Cindy żeby im mogła dotarczyc informacji o porwanych dzieciach przecierz dziecmi zajmowała się Libby i Cindy więc przez 12 dni musiała się cos dowiedziec o nich a wogóle była stewardesom więc coś musiała już o nich wiedziec wcześniej ! A co do odcinka to był rewelacyjny choc lepsze były flashbacki od teraźniejszosci !
- Dlaczego Alex spytała Mike`a o płec dziecka Claire ?
- Czy facet w obozie othersów to Desmond ?
- Jeden męźczyzna bardzo mi przypominał Ethana ?!
- Czy ktoś zauważył skąd wyszła Ms.Klugh jak przyszli z Michaelem (może z bunkra)
- Czy na mapie którą zobaczył Locke podczas Lockdown był narysowany tam bunkier ther others ?
Kto będzie znał odpowiedź na moje pytania odpowiadajcie !
  • 0

#151 gummis

gummis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 21.05.2006 - |15:18|

Locke wybral sie do bunkra ale po co to nie mam pojecia :)


a ja chyba wiem po co on tam poszedl

cos mu sie zaczelo nie zgadzac, popatrzyl na ludzie zgromadzonych na pogrzebie skojarzyl ze przeciez kamera obserwowala cale wydarzenie z bunkra, niedowierzal w morderce Fenrego i pomysla ze moze to zdarzenie sie nagralo, poszedl sprawdzic, pewnie w finale zobaczy kto jest morderca i bedzie probowal ostrzec grupke przed pulapka w ktora prowadzi ich Michael
  • 0

#152 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |15:30|

Dobre spstrzeżenie a nawet bardzo dobre i Locke by mógł poznac prawdziwgo morderce Any i Libby a także zobaczy czy przypadkiem nikt nie odwiedzał Desmonda w bunkrze a także kto był w bunkrze na począrku !
Dlaczego na pogrzebie nie było Bernarda I Rose ?
Skoro Bernard był na pogrzzebie Shannon której nie znał to powinien byc na pogrzebie dziewczyn z którymi przeżył 48 dni prawda ? A wogóle to Ana pobiegła mu pomóc kiedy był na drzewie ?
  • 0

#153 Silver

Silver

    Kapral

  • Użytkownik
  • 231 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 21.05.2006 - |15:31|

- Dlaczego Alex spytała Mike`a o płec dziecka Claire ?
- Czy facet w obozie othersów to Desmond ?
- Jeden męźczyzna bardzo mi przypominał Ethana ?!
- Czy ktoś zauważył skąd wyszła Ms.Klugh jak przyszli z Michaelem (może z bunkra)
- Czy na mapie którą zobaczył Locke podczas Lockdown był narysowany tam bunkier ther others ?
Kto będzie znał odpowiedź na moje pytania odpowiadajcie !

1) wiemy, że Othersi prowadzą jakieś badania - być moze, jest w nich ważne jakiej płci jest dziecko. W końcu czym oni się dokładnie zajmują.
2) Jak dla mnie to nie był Desmond - przyjrzałem sie temu gościowi jeszcze raz i dam głowe (no może nie :P ) ze to nie on
3) nie przesadzamy? Ethan zginął z rąk Charliego i został pochowany - żeby był teraz w obozie to musieliby jakoś wykraść jego ciało z podziemi i już nie wspomne o wskrzeszaniu - nie przesadzajmy - Ethan is dead.
4) nie wiemy skąd wyszła, nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić bo mogła przecież gdzieś zajść po drodze
5) raczej nie było
Zwrócił ktoś uwage na znak na drzwiach tego bunkra? To był chyba prostokąt a w nim napis 'dharma'. Ma ktoś jakieś pomyśły codo tego?
  • 0
Milcz - albo powiedz coś, co lepsze jest niż milczenie.
E. J. Walten

#154 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |15:39|

Logo to chyba jest brama czy drzwi coś w tym stylu !
A co jest w bunkrze othersów ?
  • 0

#155 Przemek

Przemek

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 126 postów

Napisano 21.05.2006 - |16:00|

Mam takie dziwne przeczucie co do wciskania buttona(nie wiem,moze juz ktos o tym wspominal).
Jesli sa kamery w bunkrach to moze wciskanie guzika powoduje zmiane tasmy?Wiem ze to malo realne ale moze wlasnie guzik to zmiana tasmy ktora nagrywa to co dzieje sie w bunkrach.Jesli to sie sprawdzi to Locke bedzie mial cholernie duzo ogladania:)
Malo realne ze wzgledu na ilosc tasm ktore by byly potrzebne do zarejestrowania jednego dnia i jednej nocy :)

Użytkownik Przemek edytował ten post 21.05.2006 - |16:06|

  • 0
1.Battlestar Galactica,Supernatural
2.Jericho,Heroes
3.4400
4.Prison Break,Lost
5.Dexter,SG1,SGA

#156 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |16:04|

Moim zdaniem bardzo dobre jeżeli sie wpisuje liczby to się nagrywa a jak nie to nie !
Ponawiam pytanie co jest w bunkrze othersów !
  • 0

#157 Sha

Sha

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 21.05.2006 - |16:06|

a ja chyba wiem po co on tam poszedl

cos mu sie zaczelo nie zgadzac, popatrzyl na ludzie zgromadzonych na pogrzebie skojarzyl ze przeciez kamera obserwowala cale wydarzenie z bunkra, niedowierzal w morderce Fenrego i pomysla ze moze to zdarzenie sie nagralo, poszedl sprawdzic, pewnie w finale zobaczy kto jest morderca i bedzie probowal ostrzec grupke przed pulapka w ktora prowadzi ich Michael


A nie wydaje ci się, że gdyby w "Pearl" miało nagrywać się wszystko, co dzieje się w "Swan'ie" to zbędne były by te całodobowe dyżury i notatki? Ogólnie cała "Pearl" była by zbędna, wystarczyło by video i ze dwóch gości wyłapujących najlepsze kawałki, do tego nie trzeba budować całego bunkra i pakować tam sześciu pracowników na trzy zmiany.

Ewentualne "odkrycie" przez Locke'a że to Michael zabił dziewczyny zupełnie na nic by się nie zdało, bo w tym czasie cała ekipa, którą mogło by to obchodzić byłaby już daleko w dżungli więc Locke musiał by chyba mieć w tyłku turbosprężarkę żeby ich dogonić i ostrzec. Poza tym, ostrzeżeni już są przez Sayida więc chyba nie będą iść jak te cielęta na rzeź.
  • 0

#158 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |16:09|

Też dobre spostżeżenie ale ci cy mieli tylko sprawdzac kto jest ww bunkrze i czy przypadkiem nie dzieje się tam coś podejrzanego!
  • 0

#159 apix

apix

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoZabrze

Napisano 21.05.2006 - |16:19|

Jesli sa kamery w bunkrach to moze wciskanie guzika powoduje zmiane tasmy?


Wydaje mi się jednak że żadnego zapisu nie ma, kamery tylko przekazują obraz na bierzaco, a ludzie w Pearl po prostu powinni zapisywac co sie dzieje.

Inna sprawa. Gdy Michael poraz pierwszy "czatował" czcionka w kompie była dość gruba i taka "mocna":
Dołączona grafika

Gdy mamy scenę zaraz przed wyruszeniem Michaela (czyli niedawno po tym jak pisal poprzednie kwestie) mamy już czcionkę definitywnie Times New Roman:
Dołączona grafika
Ciekawe....Czcionka zminila sie juz w odcinku "?", bo drugi komputer w "Perle" tez miał Timesa:
Dołączona grafika
  • 0

#160 Adrian

Adrian

    Kapral

  • Email
  • 195 postów

Napisano 21.05.2006 - |16:25|

A czy ktoś widział kogoś znajomego w obozie othersów (z twarzy ) jedna kobieta tak jakby się bardzo dobrze przyglądała Michaelowi jakby go gdzieś widizła? A na polu nie widizałem ani jednego dziecka ?!
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych